Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 lip 2025, o 11:35




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 287 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 cze 2012, o 18:22 

Dołączył(a): 17 cze 2012, o 17:51
Posty: 4
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: st. jachtowy
Piszę prace, w której analizuję skutki liberalizacji wymagań patentowych w naszym kraju. O ile opis negatywnych aspektów działania tego prawa (np. wzrost zagrożeń wynikających z obniżenia wiedzy) to temat rzeka, o tyle z pozytywnymi skutkami mam problem, ponieważ jedynie kwestie ekonomiczne przychodzą mi do głowy.

Czy oprócz rozwoju turystyki jachtowej (np. zwiększenie ilości firm czarterowych) przychodzą wam do głowy jakieś pomysły.

Pozdrawiam,
Agata.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2012, o 18:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
agatal napisał(a):
skutki liberalizacji wymagań patentowych w naszym kraju. O ile opis negatywnych aspektów działania tego prawa (np. wzrost zagrożeń wynikających z obniżenia wiedzy) to temat rzeka

No to chyba właśnie wsadziłaś kij w mrowisko.. :roll:

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2012, o 18:57 

Dołączył(a): 24 sty 2012, o 12:48
Posty: 147
Lokalizacja: Zabrze/Kraków
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie:
Cytuj:
np. wzrost zagrożeń wynikających z obniżenia wiedzy

Czemu zakładasz, że brak obowiązku patentowego do 7.5m = obniżenie wiedzy i zagrożenia? Dysponujesz jakąś statystyką, która pokazuje np. wzrost liczby wypadków na wodzie w związku z liberalizacją ? ;)

_________________
Pozdrawiam
Bartek Drożdżal

„Nie bój się morza, sztormów, trudu i niebezpieczeństw związanych z żeglowaniem. Ale unikaj portów. Porty są niedobre i dla statków i dla ludzi. W portach rdzewieją statki, a ludzie schodzą na psy.”


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2012, o 18:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Nie zaczynaj, bo znów bedzie awantura.
A pani agatal mogłaby się popisać umiejetnosciami i użyć szukajki. Tutaj wszystko jak na tacy:
http://zegluj.net/forum_zeglarskie/viewtopic.php?p=36195#p36195

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.



Za ten post autor Narjess otrzymał podziękowanie od: Gienek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2012, o 19:04 

Dołączył(a): 24 sty 2012, o 12:48
Posty: 147
Lokalizacja: Zabrze/Kraków
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 9
Uprawnienia żeglarskie:
Cytuj:
Nie zaczynaj, bo znów bedzie awantura.

A bo coś taki spokój panuje na forum, że się nie powstrzymałem. :D
Ale racja, pewnie będzie awantura (tradycyjna, ze wszystkimi argumentami). Jak uznasz za słuszne, to wyrzuć mojego posta, żeby nie było na mnie potem ;)

_________________
Pozdrawiam
Bartek Drożdżal

„Nie bój się morza, sztormów, trudu i niebezpieczeństw związanych z żeglowaniem. Ale unikaj portów. Porty są niedobre i dla statków i dla ludzi. W portach rdzewieją statki, a ludzie schodzą na psy.”


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2012, o 19:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Nie ma negatywnych skutków liberalizacji, są tylko pozytywy. Np powrót jachtów pod polską banderę.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2012, o 19:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2816
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 736
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
Cape napisał(a):
Nie ma negatywnych skutków liberalizacji


No to już trochę pojechałeś po bandzie. Zależy kto jest promotorem pracy... i czego oczekuje. ;)

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2012, o 19:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
bastard napisał(a):
Zależy kto jest promotorem pracy... i czego oczekuje

Koniunkturalizm.
W takim razie dam jeden negatywny skutek liberalizmu. Zniszczenie cenionego systemu stopni, przede wszystkim morskich.
Jednakże powyższe było w interesie bardzo wąskiej grupy ludzi. Gdyby 20 lat temu zniesionoby obowiązek prawa jazdy, czyli umożliwionoby niekomercyjne pływanie bez kwitów, to nic by nie stało na przeszkodzie zachowanie tej wartości.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2012, o 19:42 

Dołączył(a): 17 cze 2012, o 17:51
Posty: 4
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: st. jachtowy
bede napisał(a):
Czemu zakładasz, że brak obowiązku patentowego do 7.5m = obniżenie wiedzy i zagrożenia?
Liberalizacja to nie tylko zwiększenie dopuszczalnej długości jachtu, który może być prowadzony przez osobę bez patentu ale także, a może przede wszystkim, brak egzaminów na stopnie jachtowego st. morskiego i kapitana jachtowego.

Narjess napisał(a):
Nie zaczynaj, bo znów bedzie awantura.
A pani agatal mogłaby się popisać umiejetnosciami i użyć szukajki. Tutaj wszystko jak na tacy:
viewtopic.php?p=36195#p36195
Nie piszę nigdzie, że uważam, że negatywne skutki są większe niż pozytywne. Absolutnie tak nie uważam, obawiam się jedynie takiej konkluzji mojej pracy, z której będzie wynikało, że bilans liberalizacji jest zerowy :-)

Dziękuję za link.

Pozdrawiam,
Agata


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2012, o 20:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
agatal napisał(a):
Nie piszę nigdzie, że uważam, że negatywne skutki są większe niż pozytywne.

Podaj w takim razie negatywne, jeśli z piszesz, o zwiększeniu "zagrożenia", w tym na morzu, to podaj statystyki.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2012, o 20:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1336
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Narjess napisał(a):
No to chyba właśnie wsadziłaś kij w mrowisko.

Nie palec w oko?
Narjess napisał(a):
Nie zaczynaj, bo znów bedzie awantura.

Przeciez juz zaczela, wiec i awantura byc musi i moze byc ciekawa i konstruktywna!
agatal napisał(a):
obawiam się jedynie takiej konkluzji mojej pracy, z której będzie wynikało, że bilans liberalizacji jest zerowy

Zdumiewajaca hipoteza ( zgaduje, ze "robocza" ).
W jakich aspektach: wolnosci, ekonomii, bezpieczenstwa? We wszystkich?
Jestem szczerze zainteresowany wynikami badan i bilansu.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2012, o 20:29 

Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:21
Posty: 499
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 471
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy sternik motorowodny
Jaki jest bilans liberalizacji , umożliwiającej krowie dawania mleka .
Moim zdaniem zerowy .Co o tym sądzicie ?

Piszę pracę , z której wynika , że wzięcie ludzi za mordę ma pozytywny wpływ na sztukę wyższą i nie tylko , ponieważ ludzie zaczynają się szybciej ruszać . Co o tym sądzicie ?

Jestem młody i zastanawiam się , czy już mogę , co Wy na to ?

Pozdrawiam .



Za ten post autor Gienek otrzymał podziękowanie od: Helmsman
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2012, o 22:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
agatal napisał(a):
bede napisał(a):
Czemu zakładasz, że brak obowiązku patentowego do 7.5m = obniżenie wiedzy i zagrożenia?
Liberalizacja to nie tylko zwiększenie dopuszczalnej długości jachtu, który może być prowadzony przez osobę bez patentu ale także, a może przede wszystkim, brak egzaminów na stopnie jachtowego st. morskiego i kapitana jachtowego.

- Ale jesteś świadoma, że rzekoma "liberalizacja" w Polsce, to jak dotąd tylko jakieś kosmetyczne ruchy w zaklętym kręgu archaicznej, wielostopniowej "drabinki" obowiązkowych "stopni"? I warunkowe, niepewne zwolnienie niektórych jachtów z niektórych wymagań "technicznych"...

- I jesteś świadoma, że aby żeglować po morzu w zgodzie z prawem wielu cywilizowanych państw Europy nie trzeba zdawać żadnego egzaminu ani posiadać żadnego "stopnia" - do określonej wielkości jednostki?
Wiesz, że "bezpatencie" sięga:
Szwecja - do przekroczenia 12m LOA i 4m BOA
Dania - do 15T wyporności
UK - do 24m LOA !!!
Holandia do 15km/h
Etc. etc... Wiesz?

- Jesteś przy tym świadoma, że np. w Niemczech, w Chorwacji albo w tych stanach USA gdzie wymaga się jakiegokolwiek kwita - do prowadzenia każdego jachtu wystarcza jeden, banalnie prosty egzamin? I że po takim prostym egzaminie uzyskuje się tam uprawnienia porównywalne w polskim kwitem "kapitana", wciąż wymagającym w Polsce "zdobywania" kolejno czterech stopni opatrzonych szczegółowymi wymaganiami "stażowymi", zawekslowanych obowiązkiem odbywania sformalizowanych kursów i zdawania rozbudowanych egazminów?

- I jesteś świadoma, że nigdzie poza Polską (nie daję głowy za Białoruś...) państwo nie ustala na poziomie ustawy obowiązku odbywania zorganizowanego kursu przed egzaminem? Że nigdzie nie wyznacza się zamkniętej listy osób, którym "wolno" takie kursy prowadzić? Wiesz, że to takie nasze lokalne curiosum?

OK, starczy.
Dążę do tego, byś przed przystąpieniem do pracy spróbowała zastanowić się o czym piszesz, jaką to "liberalizacjię" badasz...

Jak plenum PZPR pod wodzą tow. Jaruzelskiego podnosiło kartkowy przydział wołowiny z kością z 500 do 800g na miesiąc - to nie nazywano tego "liberalizacją". To była tylko drobna zmiana zasad idiotycznej, zjadającej własny ogon reglamentacji.
Z formalnymi uwarunkowaniami polskiego żeglowania jest dokładnie tak samo. Odkręcono śrubkę o jeden czy dwa obroty i tyle. Do swobody żeglowania - nadal daleko.

Wobec tego, że "masz problem z pozytywnymi skutkami liberalizacji" - proponuję Ci, byś zastanowiła się nad obowiązującymi w Polsce przepisami "okołożeglarskimi" i nad ich relacją do zapisu Art 31 polskiej Konstytucji, ze szczególnym uwzględnieniem ust. 3...
Może zrozumiesz, że nie sposób badać przejawów zjawiska, które jeszcze nie nastąpiło...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 7: Były_User 934585, Cape, Gienek, Helmsman, Jurmak, Kurczak, waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2012, o 06:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
agatal napisał(a):
ale także, a może przede wszystkim, brak egzaminów na stopnie jachtowego st. morskiego i kapitana jachtowego.


No i jakie są tego negatywne skutki? Poproszę o jakiś konkret. Nie pląsy typy "a mniejsza wiedza" "mniejsze umiejętności" etc. Konkret. Wykaż te negatywne skutki. Potrafisz czy pląsasz?

Miłego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2012, o 07:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Bardzo proszę o niewyżywanie się na "biednym dziecku"!!!

Agatal:
- jak napisal jeden z moich przedmówców "liberalizacja" jest delikatnie mówiąc nienajlepiej zaawansowana. Odstapienie od egzaminów na j. st. m. i kpt. jest raczej psuciem systemu stopni, niz sensowna liberalizacją. Psuciem w tym sensie, że system staje sie w znacznej części fikcyjny, czyli państwowe uprawnienia sa fikcyjne. (Inna rzecz, że nie uwazam, by te państwowe uprawnienia musiały istnieć, moim zdaniem dla żeglarstwa rekreacyjengo uprawianego na wlasny rachunek są zbędne, dowodzą tego dane pokazane przez przedmówcę).
- Mimo tego psucia, które można uznać za krok ku wolności, nie znam zadnej statystyki, która mówiłaby o wzroście wypadków w żeglarstwie morskim, ani bezwzględnym ani w odniesieniu do liczby jachtów i rejsów, nie znam tez żadnej korelacji ilości wypadków i prowadzących z plastikowymi patentami,
- W necie były dostepne publikacje mówiace o stanie bezpeiczeństwa w żeglarstwie śródlądowym, z ktorych wynika, ze mimo lawinowego wzrostu liczby jachtów i plywań, mimo zniesienia obowiązku patentowego do 7,5 m i rejestracji ilośc wypadków nie rosnie (może nawet maleje?). Poguglaj.
- Jesli chcialabyś "udowodnić" tezę pod fobie promotora, to jest to Twój wybór. Ja oceniłbym to jako nieuczciwe. Mogłoby to być też szkodliwe, bo ktoś kiedyś potraktuje prace poważniei i się na nią powoła!
- Jak dla mnie jedynym negatywem "liberalizacji", takiej jak ona jest, jest balagan legislacyjny. Gdyby wprowadzać ja bardziej porządnie i zdecydowanie, nie miałby ten negatyw miejsca.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Ostatnio edytowano 18 cze 2012, o 08:02 przez Narjess, łącznie edytowano 1 raz
Powstawiałam pozjadane literki i czeskie błędy bo mnie w oczy kłuło.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2012, o 07:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 wrz 2010, o 09:28
Posty: 186
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie Las
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: sternik po nierównym
Catz napisał(a):
Narjess napisał(a):
No to chyba właśnie wsadziłaś kij w mrowisko.

Nie palec w oko?
Narjess napisał(a):
Nie zaczynaj, bo znów bedzie awantura.

Przeciez juz zaczela, wiec i awantura byc musi i moze byc ciekawa i konstruktywna!
agatal napisał(a):
obawiam się jedynie takiej konkluzji mojej pracy, z której będzie wynikało, że bilans liberalizacji jest zerowy

Zdumiewajaca hipoteza ( zgaduje, ze "robocza" ).
W jakich aspektach: wolnosci, ekonomii, bezpieczenstwa? We wszystkich?
Jestem szczerze zainteresowany wynikami badan i bilansu.
Catz


jakich badań. Przecież "koleżanka" wyraźnie oczekuje tu opinii, które zostaną następnie "ubrane" w tabelki i ramki "pracy" oddadzą...
no właśnie co ?
Pomysł na prace w temacie o którym nie ma się (jak sądzę w tym przypadku) pojęcia to pomysł z palca...
wsadzonego w oko

_________________
Norbert J. Zbróg
tylko wieśniacy nie tracą okrętów
www.njz.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2012, o 09:01 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
agatal napisał(a):
Nie piszę nigdzie, że uważam, że negatywne skutki są większe niż pozytywne. Absolutnie tak nie uważam, obawiam się jedynie takiej konkluzji mojej pracy, z której będzie wynikało, że bilans liberalizacji jest zerowy :-)


Jeśli zerowy to znaczy, że dobrze :D No przynajmniej w sensie bezpieczeństwa. Pokazuje, że skorumpowany system stopni jest G warty. Pierdupierdu ładnie to już wytłumaczył.
Jeśli szukasz pozytywów to zapraszam na zachód. Kamień Pomorski - nowa marina na 120 czy 150 jachtów, przy okazji remont starej. Szczecin klub Pogoń: plany nowych 120 miejsc, Miasto: wyspa dla tylko dla gości na ok 150 miejsc. Świnoujście: nowa marina w Basenie Północnym... nowe jachty, nowe miejsca pracy, nowe możliwości. Itd, itp można wyliczać pozytywne skutki liberalizacji.

Liberalizacja to niezbyt precyzyjne słowo. Czy liberalizacją nazwiemy powszechny dostęp do paszportu? Czy liberalizacją nazwiemy brak uzyskania zgody na posiadanie odbiornika telewizji satelitarnej, czy liberalizacją... To nie żadna liberalizacja to spacer ku normalności. Normalności obowiązującej w otaczającym nas świecie w którym wybrańcy narodu wraz z prominentami sportu i rządu nie mają rodaków za głupków.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2012, o 10:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Negatywne skutki liberalizacji? Ja nie widzę żadnych. Argument o rzekomym obniżeniu kwalifikacji, wiedzy i umiejętności to demagogia. Po pierwsze nikt nie przeprowadził żadnych badań w tym zakresie. Są to twierdzenia na podstawie "wydaje mi się". Po drugie większość cywilizowanego świata ma znacznie bardziej liberalne wymogi niż Polska, a trudno zaobserwować by były tam jakieś szczególnie niskie kwalifikacje i wynikajacy z tego brak bezpieczeństwa.

Pozytywne skutki liberalizacji? Jest ich wiele jak mi się wydaje. Najważniejszym jest, jak sądzę, powrót do normalności. Normalnym stanem wolnego człowieka w wolnym kraju jest brak ograniczeń. Natomiast ograniczenia mogą być wprowadzane dopiero wtedy, gdy zachodzi bardzo dobrze uzasadnione istotne ograniczenie bezpieczeństwa innego obywatela. W przypadku żeglarstwa nigdy nikt, w żaden sposób takiego zagrożenia nie wykazał. Sądzę, że dlatego, że takiego zagrożenia nie ma.
Kolejnym pozytywem na pewno jest gwałtowny rozwój żeglarstwa generujący miejsca pracy. Rynek jachtów rozwija się. I to nie tylko jachtów używanych, sprowadzanych z zagranicy, ale rynek jachtów nowych, produkowanych w Polsce. Powstaję sklepu żeglarskie i "okołożeglarskie". Rozwija się rynek usług żeglarskich, stoczniowych, remontowych, czarterowych itp. Wystarczy przejechać się do pierwszej z brzegu mariny czy przystani. miejsca w nowo powstających przystaniach są wykupione i zajęte często przed oddaniem przystani do użytkowania.
Na pewno do pozytywów zaliczyć można otwarcie się na świat. Polacy żeglują co raz więcej i dalej. Jeszcze z 15 lat spotkanie żeglujących Polaków na Morzu Śródziemnym, a nawet na Bałtyku to była okazja do calonocnej libacji z "nocnymi Polaków rozmowami". Teraz jest nas wszędzie pełno.

Z mniejszych rzeczy na pewno poztywem jest zmiana relacji międzyludzkich w samym żeglarstwie. Nikt już dziś nie musi kłaniać się w pas "kapitanom", żebrać w klubie żeby zostać zabranym na "rejs" do Jastarni. Nie trzeba znosić upokorzeń w rodzaju: "załoga ma opuści jacht w godzinach 17-23, bo Pan Kapitan przyjmuje gości. Przed opuszczeniem jachtu należy przygotować stosowne zakąski dla Gości Pana Kapitana".
Nie musimy znosić upokarzających procedur wyjścia - wejścia z portów i przystani, gdzie "cieć malina" trząsł całym portem bo miał władzę niewypuszczenia całego jachtu, bądź pojedynczych członków załogi (vide sprawdzanie książeczek żeglarskich i aktualności badań żeglarskich w "stolicy polskiego żeglarstwa" - Gdyni ).
Nie musimy tracić pieniadzy na fikcyjne przeglądy do KB i klasowych, które były świetnym synekurami dla Panów Inspektorów.
itd, itd...
Dziś każdy kto ma troche rozumu i trochę pieniędzy pływac może tak jak mu się zachce o ile nie stwarza zagrożenia dla innych. A na tym polega wolność.

Oczywiście nie tylko liberalizacja spowodowała te zmiany. Na pewno wielki wpływ ma stopniowe podnoszenie się zamożności Polaków, członkostwo w UE, Schengen itp. Ale moim zdaniem liberalizacja przepisów żeglarskich ma tu również swój, niebagatelny, udział.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowania - 2: agatal, Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2012, o 12:18 

Dołączył(a): 17 cze 2012, o 17:51
Posty: 4
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: st. jachtowy
Bardzo dziękuje skibulba za gotowca :-) Bardzo ciekawe spostrzezenia dotyczace normalnosci. Nie zwracalam wczesniej uwagi na ten aspekt.

Jesli zas chodzi o pomijanie kwestii prestiżu polskich patentów, to nie wiem czy wiecie, ale jest w Polsce grupa ludzi, którzy żyją z żeglarstwa pracując na zagranicznych jachtach. Bardzo dobra "marka" polskich kapitanów wg. profesjonalistów odchodzi w zapomnienie, rynek jest psuty przez kapitanów bez umiejętności z patentami otrzymanymi na podstawie stażu. Rozmawiałam z dwoma panami zajmującymi się "yacht delivery" i podejście pracodawców z USA, Fancji, Włoch i kilku innych europejskich państw do ofert od polskich kapitanów, w okresie ostatnich kilku lat znacząco się zmieniło.

W swojej pracy zajmować się chcę jedynie liberalizacją wymagań patentowych, zupełnie pomijam wymagania dotyczące jachtów (np. obowiązkowe przeglądy) a skutki chciałabym odnieść jedynie do żeglarzy a nie całego systemu źeglarstwa.

Zastanawia mnie kwestia wzrostu ilości jachtów. Argument o przyczynach leżących w braku wymagań patentowych łatwo obalić porównując wzrost ilości samochodów i prywatnych samolotów, przy braku zmiany prawa w tamtych obszarach. Prawo jazdy lub licencję pilota uzyskać jest nieco trudniej a flota samochodowa rośnie. Na pierwszy rzut oka, przyczyna wzrostu ilości jachtów leży w bogaceniu się społeczeństwa, ale możliwe, że działanie to jest powiązane ze zmniejszeniem wymagań formalnych. Nie bardzo wiem jak ugryźć ten problem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2012, o 12:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
agatal napisał(a):
Jesli zas chodzi o pomijanie kwestii prestiżu polskich patentów, to nie wiem czy wiecie, ale jest w Polsce grupa ludzi, którzy żyją z żeglarstwa

Żartujesz???? :lol: :lol: :lol:

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.



Za ten post autor Narjess otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2012, o 12:26 

Dołączył(a): 17 cze 2012, o 17:51
Posty: 4
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: st. jachtowy
Miało być pamiętacie. Przepraszam, zabrzmiało głupio :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2012, o 12:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 wrz 2010, o 15:18
Posty: 1073
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 34
Otrzymał podziękowań: 182
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
bastard napisał(a):
Cape napisał(a):
Nie ma negatywnych skutków liberalizacji


No to już trochę pojechałeś po bandzie. Zależy kto jest promotorem pracy... i czego oczekuje. ;)


Niech moderator przeniesie to do odpowiedniego działu - ale zamiast kolejnego "jechania po bandzie" nt. patentów - wolę opowiastkę o doktoracie pisanym przez zajączka.

Siedział sobie był pod drzewkiem i pilnie coś pisał w kajeciku. Przylazł wilk i pyta:

- Ty, zając, a co ty tam gryzmolisz?

- Doktorat piszę. "Zając - najgroźniejszy drapieżnik lasów Środkowej Europy"

Wilk się oczywiście obśmiał jak norka, ale zając (niezrażony) poprosił go za krzaczek. Wnet zza danego krzaczka dobiegło głośne "jebudup", po czym wylazł z za niego misiu i powiedział:

- Mówiłem ci, zając, nieważny temat, ważny promotor.

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2012, o 12:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
To dyskusyjna teza, że prawo jazdy jest trudniej uzyskać niż patent żeglarski. Nie wiem czy wiesz ( w sensie pamiętasz :P ) że na prawo jazdy nie ma drabinki patentów, nie trzeba wypływac żadnych dupokojogodzin stażowych itp. Idziesz na kurs około 2 tygodniowy potem egzamin i szlus. Masz uprawnienia na wszelkie pojazdy niezawodowe (po za motocyklem ) i część zawodowych. A np.pierwszy patent żeglarski nie daje Ci prawie zadnych uprawnień na morzu, żeby zrobić drugi uprawnijący do prowadzenia stosunkowo niedużych jachtów trzeba już miec staż w postaci dwóch rejsów, na trzeci patent uprawniający do prowadzenia mniej wiecej normalnych jachtów trzeba odbyc kupę stażów, wody pływowe i inne głupoty.

Dodam też, że nie należy mylic liberalizacji przepisów z psuciem systemu szkoleń. Postulatem środowiska liberalizacyjnego było zniesienie obowiązku patentowego , a nie zniesienie egzaminów na morsa i kojota :)

A jeszcze bardziej na marginesie dodam, że interesy wąskiej grupki zawodowych skipperów nie mogą wpływać na rozwiązania legislacyjne dotyczące ogółu żeglarzy.

Wzrost ilości samochodów wynika oczywiście z innych przyczyn, ale to nie dobry przykład jako kontrargument. Stosunkowo niewielu ludzi kupuje samochód li tylko jako przedmiot relaksu, rozrywki i rekreacji. Z kolei jachty w wiekszości przypadków są śrrodkiem transportu jedynie przy okazji. Co do samolotów nie znam się, ale ciekawym byłoby porównać czy przyrost ich równie skokowo wzrósł jak przyrost ilości jachtów.

Nie bardzo wiem jaki ma sens odnoszenie liberalizacji jesynie do żeglarzy, a nie do całości zagadnienia, skoro w czesci o negatywach piszesz o spadku poziomu bezpieczeństwa. A to nie dotyczy całości systemu żeglarskiego? Bo ja nie bardzo rozumiem jaki spadł poziom bezpieczeństwa pojedynczemu zeglarzowi :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2012, o 13:25 

Dołączył(a): 26 kwi 2009, o 11:25
Posty: 363
Podziękował : 77
Otrzymał podziękowań: 32
agatal napisał(a):
Bardzo dobra "marka" polskich kapitanów wg. profesjonalistów odchodzi w zapomnienie, rynek jest psuty przez kapitanów bez umiejętności z patentami otrzymanymi na podstawie stażu. Rozmawiałam z dwoma panami zajmującymi się "yacht delivery" i podejście pracodawców z USA, Fancji, Włoch i kilku innych europejskich państw do ofert od polskich kapitanów, w okresie ostatnich kilku lat znacząco się zmieniło.

To napisz pracę o tym jak posiadanie papierka powoduje osłabienie chęci zdobywania wiedzy i przekonania o Kapitaniźmie w czasie od zmian systemu zdobywania patentów. Nikt nie zwalnia nikogo z obowiązku posiadania umiejętności. Skoro polscy kapitanowie mają mniejsze umiejętności, zdolności i wiedzę to ureguluje to wolny rynek. I o to chodzi.
Poprzestając na stażowym kwicie nie zdobędą porządnej pracy więc będą parli do wiedzy i ku większemu doświadczeniu. :) Dlaczego mam żyć w sytuacji w której jakaś uprzywilejowana grupa( albo inaczej finansowe korzyści wąskiej grupy) decydują o tym czy będę mogła się przepłynąć po Zatoce czy nie?

_________________
Aga_gagaa_


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2012, o 13:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
agatal napisał(a):
Jesli zas chodzi o pomijanie kwestii prestiżu polskich patentów, to nie wiem czy wiecie, ale jest w Polsce grupa ludzi, którzy żyją z żeglarstwa pracując na zagranicznych jachtach.


no nie, naprawdę?

A odnośnie tematu, to jakoś nie mam problemu z pływaniem mając (konieczny póki pływałam na polskich jachtach) patent sternika jachtowego. Więcej nie było mi jakoś potrzebne, bo przeniosłam się na jachty poruszające się w bardziej sensownym ustawodawstwie. I jakoś nie mam problemu ze znalezieniem armatorów gotowych przekazać mi swój jacht jak również nie mam problemów ze znalezieniem załóg chętnych ze mną pływać (choć ich patenty często są wyższe od mojego, jakoś nie mają też problemu ze mną jako prowadzącą...).

Więc, jakby to Ci delikatnie powiedzieć, papierek akurat mało mówi pracodawcy o człowieku i Twoja teza o 'psuciu' renomy polskich stopni jest o tyle chybiona, że ona (renoma znaczy) dawno znikła. A opinia 'yacht delivery skipper' o kwalifikacjach konkurencji to taka mało wiarygodna jest w tym względzie :lol: Pomijam fakt, że większość (tych co nie ma kilometrowej listy prowadzonych rejsów jak niektórzy tutaj) chcących zarabiać na żeglowaniu poza Polską posiada któryś z certyfikatów RYA, znacznie jakoś bardziej rozpoznawalnych na świecie - zwłaszcza w zakresie umiejętności ich posiadacza.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2012, o 13:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Agatal.
Nie stawiam tezy, że ilośc jachtów i rejsów rosnie dzięki częściowemu zniesieniu obowiązku patentowego. Wydaje mi sie, ze ilośc wypadków nie rośnie momo tego zniesienia i mimo wzrostu ilości jachtów i plywań.

"Za moich czasów" patent jachtowego kapitana żeglugi wielkiej miał jakiś tam (nie nieuzasadniony) prestiż. NIe znaczy to, ze zabezpieczał przed idiotyzmem albo popełnianiem błędów, czasem dramatycznych w skutkach. I nie znaczy to, ze kazdy posiadacz takiego patentu "robił karierę zawodowa" w świecie, jesli robił to dzieki swej wiedzy i determinacji, patent był tylko dodatkiem. Z pewnością patentty "plastikowe" zadaly potężny cios temu prestiżowi ale był to tylko jeden z ciosów, system "gnił" stopniowo przez pokolenia.

Nie mam nic przeciwko temu, by wiarygodna organizacja, np. PZŻ o niemal stuletniej tradycji, wydawal wiarygodne i cenione certyfikaty kompetencji cenione na całym swiecie. Byleby one dla żeglarzy rekreacyjnych było dobrowolne!

Nie mam nic przeciwko temy, by moje państwo udziało uprawnień państwowych dla osób "wożacych żeglarzy za pieniądze" i powierzyło ich nadawanie wiarygodnym organizacjom zegalrskim i edukacyjnym, byle tylko uzyskanie tych uprawnień nie było obowiązkiem dla żeglarzy rekreacyjnych plywających na własnym i za własne.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2012, o 18:52 
Moniia napisał(a):
teza o 'psuciu' renomy polskich stopni jest o tyle chybiona, że ona (renoma znaczy) dawno znikła.


I to jest powód do zadowolenia?
Nie będę tego rozwijał bo wywód logiczny dla głosicieli tego typu poglądów byłby bezlitosny a ja bym wyszedł na chama.

Również teza o rzekomo takich samych, po wprowadzeniu plastikowej fikcji patentowej, kwalifikacjach ogółu polskich żeglarzy też jest godna inteligencji tych, którzy ją głoszą.
Problem z systemem, jakimkolwiek może być także brakiem systemu, żeglowania w Polsce polega na tym, ze nikt z nikim nie chce dyskutować na argumenty poprzestając na obrzucaniu się błotem i kretyńskim przekonaniu o własnej wyższości i kompetencjach w komentowaniu prawa wynikających z tego, że ma się szwagra, którego siostra trzydzieści lat temu skończyła administrację na Uniwersytecie Białostockim.
Pozdrowienia na dalszą część zaczynających się właśnie wakacji.
Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2012, o 19:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
A gdzie napisałam, ze jest to powód do zadowolenia? Możesz z łaski swojej nie wkładać mi w usta słów, których nie wypowiedziałam?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2012, o 19:35 
Moniia napisał(a):
Możesz z łaski swojej nie wkładać mi w usta słów, których nie wypowiedziałam?

Znak zapytania na końcu zdania świadczy o jego formie pytającej. (czwarta klasa szkoły podstawowej przed reformą ministra Handkego)
To, że jest to pytanie retoryczne, a to już wynika z całości Twojej wypowiedzi, tego faktu nie zmienia.
Proponuję dyskutować albo na pewnym poziomie, albo wcale.
W dalszym ciągu udanych wakacji
Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 cze 2012, o 20:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
masz rację, powstrzymam się od dyskusji z osobą, która przeinacza sens wyjętego z kontekstu zdania, której zdaniem opis normalnego świata i normalności jest zadowoleniem 'psucia systemu' i która uważa, że jest najlepszym dyskutantem na forum z patentem na nieomylność.

Dyskusja ta bowiem nie ma sensu z tego prozaicznego powodu, że Twoje zdanie już znam. I generalnie średnio mnie obchodzi, jak Ci się podoba moje. I póki nie zaczniesz używać argumentów w dyskusjach i przestaniesz przeinaczać sens wypowiedzi innych - nie będzie mnie obchodzić.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 287 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL