Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 cze 2025, o 13:29




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 18 lip 2012, o 13:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2012, o 15:04
Posty: 32
Podziękował : 10
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Witam.

Kłaniam się nisko jako nowy forumowicz.
przeglądam sobie to zacne forum i szukam informacji na temat zakupu jachtów. Marzy mi się wtopić w jakąś łajbę z żaglami trochę grosza. Sporo fajnych wątków już przejrzałem ale dużo jeszcze pytań pozostało.

plan jest taki: zakupić jakiś używany jacht (czy śródlądowy czy morski kwestia na razie pozostaje otwarta), wydać na zakup w okolicach 50 k zł. Łódeczka ma być możliwie jak największa za te pieniądze ( jeżeli chodzi o pojemność pasażerów).

Na początek chciałbym prosić Was o pomoc w oszacowaniu kosztów rocznego utrzymania łajby. Zdaje sobie sprawę jak dużo jest zmiennych w takim równaniu (zależy jaka łódka, zależy jakie remonty, zależy od tego, zależy od siamtego...) Ale zacznijmy od początku. Ile trzeba liczyć za zimowanie jachtu w hangarze + ile trzeba liczyć za postawienie jachtu na kei na sezon?

Przejrzałem kilka ofert portów mazurskich i wychodziło coś w okolicach 2000 zł. A jak to wygląda w rzeczywistości?

pozdrawiam !!!



Za ten post autor Entombed otrzymał podziękowanie od: Seba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2012, o 14:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Koszty postoju uzależnione są ściśle od tego, gdzie zdecydujesz się trzymać łódkę.
Znam rzeczywistość kosztów postoju nad Zatoką Gdańską - i ostatnio zaczyna mnie ona przytłaczać...
Za samo przebywanie jachtu + wodę + korzystanie z WC + miejsce na samochód - za łódkę 9m w bezpiecznej nautycznie, dośyć porządnej przystani przy samym wyjściu w morze w Gdańsku Górkach Zach. - płacę ~400PLN/mc brutto (niewielka różnica między staniem na brzegu a staniem na wodzie). Na miejsce tutaj czeka spora kolejka chętnych - więc ceny raczej wzrosną niż spadną...
Pewnie da się znaleźć nad Zatoką miejsca nawet o połowę tańsze - ale na pewno kosztem odległości do Zatoki albo standardu/bezpieczeństwa przystani. Stanie kilka mil od wyjścia w morze i/lub za otwieranym (lub nie...) mostem pontonowym - nie każdemu "leży"...

Przystań na Mazurach czy w ogóle nad jeziorami - to znacznie mniejsze inwestycje w infrastrukture, znacznie większa konkurencja - i zatem niższe ceny. No i wybór zdecydowanie bardziej rozległy.
Co z tego, kiedy tam wszedzie tak szybko wody do żeglowania brakuje :lol:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Entombed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2012, o 14:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2012, o 15:04
Posty: 32
Podziękował : 10
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik
gracias Pierdupierdu!

Twoje doświadczenie jest ważne dla mnie też z punktu widzenia odpowiedzi na pytanie morski czy śródlądzie? mówisz że:
Cytuj:
płacę ~400PLN/mc brutto


czy to oznacza: 400 x 12(miesięcy) = 4800 rocznie ???

czy te 400 to płacisz tylko w sezonie? a potem za zimowanie są inne koszty?

pozdrawiam!!!

_________________
dziwnym nie jest


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2012, o 14:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Entombed napisał(a):
czy te 400 to płacisz tylko w sezonie? a potem za zimowanie są inne koszty?

pierdupierdu napisał(a):
płacę ~400PLN/mc brutto (niewielka różnica między staniem na brzegu a staniem na wodzie).


Entombed napisał(a):
czy to oznacza: 400 x 12(miesięcy) = 4800 rocznie ???
pierdupierdu napisał(a):
płacę ~400PLN/mc brutto


Warto czytać uważnie.

Myślę, że powinieneś być przygotowany na wydatki rzędu 20 k zł rocznie, jeżeli kupisz mały jacht morski i zechcesz pływać po Bałtyku. Mam na myśli jacht za ok. 55 k, przy założeniu, ze potrafisz dużo rzeczy sam robić.
Pierwszy rok będzie najdroższy i 20 k pewnie nie wystarczy.
To jest moje zdanie.
Pamiętaj, ze każdy ma swoje, poparte własnymi doświadczeniami. Znam takich co prawie nic nie wydają.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2012, o 14:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2012, o 15:04
Posty: 32
Podziękował : 10
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik
dzięki za radę Jeanneau ale choćby nie wiem jak to uważnie czytać nie wynika z tego odpowiedź na moje pytanie...

z tego co sprawdzałem na Mazurach koszt trzymania łajby przy kei to 700 pln/sezon, koszt trzymania w hangarze to jakieś 1300 pln. a przecież nikt nie zabroni trzymać łajby w hangarze w sezonie zgadza się (np. nie zanosi się na pływanie przez dłuższy czas)? to samo tyczy się trzymania łodzi na brzegu w sezonie.

więc wole się upewnić czy to jest 400 pln/m-c przez cały rok czy tylko w sezonie.

dla posiadaczy jachtów niektóre moje pytania mogą wydawać się dziecinne ale ja jeszcze łajby nie mam więc się nie znam i po to tu pisze żeby dowiedzieć się czegoś od tych którzy mają większe doświadczenie.

pozdrawiam!!!

Cytuj:
Myślę, że powinieneś być przygotowany na wydatki rzędu 20 k zł rocznie, jeżeli kupisz mały jacht morski i zechcesz pływać po Bałtyku. Mam na myśli jacht za ok. 55 k, przy założeniu, ze potrafisz dużo rzeczy sam robić.
Pierwszy rok będzie najdroższy i 20 k pewnie nie wystarczy.


rozumiem, że te 20 k zł to już z kosztami remontów?

_________________
dziwnym nie jest


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2012, o 14:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17634
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Na Zalewie Zegrzyńskim taniej chyba nie wychodzi - nie sprawdzałem zbyt dogłębnie, bo nie miałem takiej potrzeby, ale słyszałem o cenach 1200 - 1500 złotych za sezon. To m. in. dlatego moja łódka jest, pod pewnymi względami, wyjątkowa, żeby zmniejszyć te koszty do niezbędnego minimum... i wychodzą mi naprawdę wyjątkowo niskie, ale jak mówię, to wyjątek.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Entombed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2012, o 15:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Entombed napisał(a):
wole się upewnić czy to jest 400 pln/m-c przez cały rok czy tylko w sezonie.


Za
http://www.hotelgalion.pl/index.php?strona=cennik#s7.
.
.
.
2. Opłaty za postój jachtów rezydenckich (ważna umowa).
Postój jachtu na nabrzeżu 15 zł / za m2 / za miesiąc
Postój jachtu w hangarze 25 zł / za m2 / za miesiąc
Postój jachtu na wodzie 45 zł / za mb / za miesiąc*

Całość tu:
http://www.hotelgalion.pl/uploads/image ... 0domek.pdf
-------------------------
Inne kluby i przystanie znajdziesz podlinkowane np. tu:
http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?t=5921
To stan sprzed kilku lat, ale część linków na pewno działa, no i wiadomo czego szukać :lol:
Tak jak pisałem - szukając i wgłębiajac się w lokalne układy można w 3M i okolicach znaleźć miejsca nawet o 1/2 tańsze niż moje 400PLN/mc w AZS. Tyle, że na ogół będą to miejsca gdzieś na Rudnikach, w Wiślince, w Błotnku, w Świbnie, etc. Słyszałem też o gościu, co łódkę wyjmuje na zimę u znajomego rolnika nad Szkarpawą - zimowy postój z przypilnowaniem łodki, parkingiem, z miejscem pod przyczepę kampingową w trakcie remontu, dostępem do łazienki, prądu, etc, etc - kosztuje go to tylko 500PLN za cały martwy sezon (8/9 m-cy). Plus 2x dźwig i plus dwie w sezonie sesje alkoholowo-mocne, z gospodarzem ;) ;)
Dla równowagi - nie ma problemu, by znaleźć w 3M miejsca wyraźnie droższe niż podlinkowany wyżej ośrodek AZS...

Co do 20kPLN rocznie - wydaje mi się to nieco przesadzoną sumą. Jak jacht nie za duży (8-9m), zadbany i rozsądnie eksploatowany - to myślę, że i połowa takiego budżetu z bidą starczyłaby. Masz rację, że koszta stałego postoju będą tu grały największą rolę, te koszta ominać trudno, ale innymi wydatkami da się żonglować...
Kupowania jachtu "w ciemno", bez zabezpieczonego wcześniej miejsca w przystani - należy IMHO unikać...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Entombed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2012, o 16:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Jeanneau napisał(a):
Znam takich co prawie nic nie wydają.



Marek - nie ma takich możliwości.
Chcąc posiadać jacht dobry, ładny, niepoobijany - z rozsądnym wyposażeniem musisz w niego systematycznie inwestować.
I jeżeli nawet nie czynisz inwestycji jego rozbudowy to warto chyba dbać choćby o posiadany stan wyposażenia jednostki.
A każde wyposażenie ma jakiś okres odnawiania jego choćby przeglądów lub wykonywania aktualizacji danych.
Tratwa, epirb, pirotechnika, mapy (papierowe i elektroniczne), żagle z olinowaniem, takielunek, silnik i jego wyposażenie itd, itd...
Jak ktoś mówi, że nie wydaje nic na jacht to nie należy od niego tego jachtu kupować bo znaczy to, że o niego nie dba i świadomie prowadzi do stałej degradacji jego stanu techn.
Ja trzymam jacht w Neptunie (http://www.jkm-neptun.com.pl/)
Kosztuje mnie to zgodnie z cennikiem Klubu 20 zł/mb/miesiąc ale aby płacić tyle, trzeba byc członkiem Klubu (czyli + 30 zł/m-c).
Będąc "wolnym strzelcem" trzeba liczyć sie z tym, iż średnia cena nad Zatoką to 40 - 60 zł mb/m-c.
Taniej - poza "stodołą u sołtysa" - chyba sie nie uda ;-(((
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowanie od: Entombed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2012, o 19:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2012, o 15:04
Posty: 32
Podziękował : 10
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik
dzięki za informacje.

wyjaśnijcie mi proszę jak naliczane są te koszta? odpowiednio za metraż kwadratowy albo bieżący?

czy są wśród forumowiczów jacyś żeglarze trzymający łajby na mazurach? ciekawy jestem ich kosztów dla porównania...

_________________
dziwnym nie jest


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2012, o 19:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17634
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Entombed napisał(a):
wyjaśnijcie mi proszę jak naliczane są te koszta? odpowiednio za metraż kwadratowy albo bieżący?

W jednym z warszawskich klubów, który ma przystań nad Wisłą, naliczano koszty biorąc pod uwagę iloczyn długości i szerokości jachtu. Tłumaczono to szczupłością miejsca na ogrodzonym terenie klubu. Mój kolega, który miał w pewnym czasie trzy własne, niewielkie łódki, składował je zimą piętrowo - jedna na drugiej. Jakiś czas liczono mu opłaty za sezon zimowy za jedną, tę największą łódkę, która stała najniżej, ale potem były podobno jakieś tarcia, że ma przecież trzy łódki, a nie jedną, mimo tego przecież, że zajmowała miejsce tylko jedna... :DD

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2012, o 20:45 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10508
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Widać, że chcesz łódkę na Mazurach. Ceny tam wachają się od ok 1500 do ok 4500 zl za sezon. Ubezpieczenie to kwota do 1000 zl. Zagle, osprzet, zachcianki - to kolejne wydatki. Komplet dobrych lin na lodke to koszt ok 1500 zl. Zalezy co bedziesz wymienial i co dokupywal, ale w pierwszym roku tak jak napisal Jeanneau - licz sie z duzymi kosztami.
Pamietaj o PCC jezeli kupujesz jacht na rynku wtornym bez faktury.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2012, o 22:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
bury_kocur napisał(a):
Ja trzymam jacht w Neptunie (http://www.jkm-neptun.com.pl/)
Kosztuje mnie to zgodnie z cennikiem Klubu 20 zł/mb/miesiąc ale aby płacić tyle, trzeba byc członkiem Klubu (czyli + 30 zł/m-c)

Hmmm, zapomniałeś o takiej drobnostce jak bezzwrotne "wpisowe"... :roll:
Cytuj:
Będąc "wolnym strzelcem" trzeba liczyć sie z tym, iż średnia cena nad Zatoką to 40 - 60 zł mb/m-c.
Taniej - poza "stodołą u sołtysa" - chyba sie nie uda ;-(((

Taniej da się, trzba jednak albo wejść w lokalne układy albo zdyfować na jakąś mocno peryferyjną przystań (np. PKM w Wiślince)

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lip 2012, o 22:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
pierdupierdu napisał(a):
zapomniałeś o takiej drobnostce jak bezzwrotne "wpisowe"...


Ale to jest koszt jednorazowy.
"Instalując" się z jachtem na Zatoce zakładałem dłuuuuuższy tam pobyt więc juz teraz po latach nie biorę obecnie tego składnika pod uwagę.
Tym bardziej Jarku, że jeszcze 5 - 6 lat temu wpisowe to było zdecydowanie niższe.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2012, o 07:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2012, o 15:04
Posty: 32
Podziękował : 10
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik
A jak wygląda sprawa napraw corocznych?

oczywiście zdaje sobie sprawę, że to jak zawsze "zależy" ale... czy możecie podać przykłady takich napraw, które dotyczą 90% jachtów niezależnie gdzie pływają? w odniesieniu do samochodu było by to np. wymiana oleju czy filtrów, a więc naprawy wynikające z eksploatacji bezwypadkowej :)

krótko mówiąc co się w łajbie co roku naprawia i jakie to są koszty?

_________________
dziwnym nie jest


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2012, o 08:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17634
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Entombed napisał(a):
napraw, które dotyczą 90% jachtów niezależnie gdzie pływają?

Ktoś w ogóle prowadzi takie statystyki? Raczej nie. :D

Co jakiś czas (nie co roku! i na każdej łódce w innych przedziałach czasowych) wymienia się wszystkie liny miękkie, oraz stalówki takielunku stałego. Na śródlądowych czasami częściej trzeba wymienić fał (i kontrafał, jeśli jest) płetwy steru oraz miecza. Naprawia się żagle, czasami też relingi. Czasami jakieś otarcia na kadłubie. Co kilka lat odnawia się warstwę antyporostową dna, a co wiele lat naprawia się część podwodną kadłuba, jeśli na nią miała zły wpływ osmoza. Sporo trzeba poświęcić silnikowi, wałowi śruby i samej śrubie, a także np. toalecie i jej zaworom (jeśli taka jest)... Różnie to jest na każdym jachcie i koszty są różne. Np. utrzymanie drewnianego jachtu jest generalnie bardziej pracochłonne (i kosztowne?) niż zbudowanego z innych materiałów, bo tutaj nie wolno zaniechać stałej konserwacji, co mogłoby spowodować dużo większe zniszczenia i straty...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Entombed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2012, o 08:38 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Entombed napisał(a):
A jak wygląda sprawa napraw corocznych?

oczywiście zdaje sobie sprawę, że to jak zawsze "zależy" ale... czy możecie podać przykłady takich napraw, które dotyczą 90% jachtów niezależnie gdzie pływają? w odniesieniu do samochodu było by to np. wymiana oleju czy filtrów, a więc naprawy wynikające z eksploatacji bezwypadkowej :)

krótko mówiąc co się w łajbie co roku naprawia i jakie to są koszty?


Ja co roku wymieniam olej, filtry,daje nowy ( 1 warstwe) antyfulingu, konserwuje olejem elementy drewniane. Oczywiscie cala reszte :) dogladam na biezaco i dlatego problemow nie mam.
Chcialbym dodac ze duze roznice w cenach wywolawczych uzywanych jachtow u nas i za granica ( tych samych typow) wynikaja zazwyczaj w roznicach stanu technicznego i wyposazenia.W przypadku jachtow ok 30 letnich rocznik nie ma takiego znaczenia. Sam kupilem w Szwecji jacht, jaki chcialem za dobra cene ale zeby go doprowadzic do aktualnego stanu wydalem wiecej niz zaplacilem :) Oczywiscie wiekszosc robot robiac samodzielnie lub przy pomocy Przyjaciol.
LIste prac i zakupow z przyblizonymi cenami moge Ci wyslac na priva :)
Ostatnie inwestycje to Lampa topowa LED, nowy spinaker, nowa VHF, splitter,
wskaznik wiatru Navman.
Jacht niewielki 7,32.
W Szczecinie postoj roczny srednio 2000 zl + 2x slipowanie. Moje ubezpieczenie
pelne ok 1200 zl rocznie. Nie zapomnij ze jak plywasz to ponosisz rowniez koszty postoju w innych marinach + prysznice itp.



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: Entombed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2012, o 09:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2012, o 15:04
Posty: 32
Podziękował : 10
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Dzięki Panowie!

Cytuj:
LIste prac i zakupow z przyblizonymi cenami moge Ci wyslac na priva :)


poproszę!!!

muszę przyznać, że z tego co piszecie to nie jest aż tak źle. nastawiałem się na dużo większe koszty...dobrze jest zawyżyć lekko na starcie żeby się później pozytywnie rozczarować ;) ...

kwestia ubezpieczenia mnie ciekawi. czy to jest takie podobne to samochodowego nw/oc? ubezpieczyciel pokrywa koszty np. walnięcia dziobem w keje? albo co się dzieje jak jakiś dzik wjedzie mi w burtę na wodzie? ubezpieczenie pokrywa? jak się ustala winnego w takim przypadku?

ps. utrzymanie łódki wychodzi taniej niż samochodu. liczyłem za ostatni rok i wyszło mi 6k pln za auto. a jeżdżę niewiele :lol:

_________________
dziwnym nie jest


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2012, o 11:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Entombed napisał(a):
rozumiem, że te 20 k zł to już z kosztami remontów?

Napisałem jaki rząd wielkości (średnio) należy brać pod uwagę, uwzględniłem wszystkie koszty (remontów też). Pisałem też o Bałtyku.
pierdupierdu napisał(a):
Co do 20kPLN rocznie - wydaje mi się to nieco przesadzoną sumą.

Wszytko zależy od tego ile pracy należy włożyć w jacht. Założyłem, że na jachcie za 50k roboty będzie dużo.
bury_kocur napisał(a):
Jeanneau napisał(a):
Znam takich co prawie nic nie wydają.

Marek - nie ma takich możliwości.
Chcąc posiadać jacht dobry, ładny, niepoobijany - z rozsądnym wyposażeniem musisz w niego systematycznie inwestować.

Co do zasady - pełna zgoda, jest tak jak piszesz. Ja wkładam w jacht średnio ok. 10k euro rocznie, mówię tylko o sprawach technicznych + żagle.
Ale są tacy jak pisałem. Poznałem na Terceirze Tony'ego, on nie wydaje prawie nic. Obserwowałem jak naprawiał pompę wodną (amerykańska sprzed 20 lat). Zużytą membranę zastąpił kawałek starej dętki. Przy okazji wszystko oczyścił, podmalował i stwierdził, że działa jak nowa i wygląda lepiej niż 10 lat temu.
Ale jacht Tony'ego to pływaccy warsztat. To do niego przychodzi się z problemami, on potrafi wszytko.
Znam podobnych do Tony/ego kilku żeglarzy, kupują tylko to czego nie mogą zrobić. Ot taka filozofia życiowa.
Kilka fotek jachtu Tony'ego.


Załączniki:
Komentarz: Klar po robocie.
Klar.jpg
Klar.jpg [ 260.78 KiB | Przeglądane 18799 razy ]
Komentarz: Przygotowanie do naprawy
Będzie naprawa.jpg
Będzie naprawa.jpg [ 298.34 KiB | Przeglądane 18799 razy ]
Komentarz: Na jachcie jest wszytko do naprawy. Do sklepu chodzić nie trzeba.
Przydasie.jpg
Przydasie.jpg [ 325.89 KiB | Przeglądane 18799 razy ]

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2012, o 11:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17634
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Jeanneau napisał(a):
Ale jacht Tony'ego
Fajnie to wygląda! Podziwiam.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2012, o 12:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2012, o 15:04
Posty: 32
Podziękował : 10
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Cytuj:
Ja wkładam w jacht średnio ok. 10k euro rocznie, mówię tylko o sprawach technicznych + żagle.
:shock:

kupa szmalu!!! a możesz rozłożyć na czynniki pierwsze te wydatki? co musi się na jachcie popsuć/zużyć co roku żeby wybulić tyle kasiory?

pozdrawiam!!!

_________________
dziwnym nie jest


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2012, o 13:26 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
Marek, ale on w ogóle tym jachtem pływa, czy to tylko dom na wodzie bez opcji pływania ?
Gdzie można go spotkać ?

a ja ostatnio kumplowi mówiłem ,że ma nieporządek na łódce ..... cofam wszystko :-)

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2012, o 14:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Entombed napisał(a):
co musi się na jachcie popsuć/zużyć co roku żeby wybulić tyle kasiory?

Niekoniecznie chodzi tylko o psucie się, napisałem, że wkładam w jacht tyle kasy. Chodzi również o modernizacje i dokładanie nowych "zabawek".
Ostatnio założyłem baby sztag, dołożyłem żagiel sztormowy i kupiłem nowy kartrydż c-map. Razem ponad 1600 euro. Przygotowanie jachtu do sezonu ponad 1000 euro (było kilka drobnych napraw). Naprawa kompresora do lodówki (taki na pasek), z uzupełnieniem czynnika 780 euro. Czeka mnie kupno nowego grota (40m2). Nie liczę drobnych zakupów w shipchandlerze, które po dodaniu robią też niezłe sumy.
A to dopiero początek sezonu.
newlifejs0778 napisał(a):
Gdzie można go spotkać ?

Tony stoi teraz w Praia da Vitoria na Terceirze. Przeuroczy gość. Pływa i to dużo. Teraz może już nie tyle co kiedyś, ale po Atlantyku się dalej kręci.
Spotkałem też kiedyś na Corfu pływającego w podobnym stylu młodego Szweda. Ten z kolei nie wydawał nawet na mariny. Stał w Old Port (bo za darmo), wodę nosił w kanistrach. Powiedział mi, ze ostatnio w marinie stał 3 lata temu, jak przyleciała odwiedzić go przyjaciółka.
Tak też można ;)

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2012, o 14:59 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Entombed napisał(a):
Cytuj:
Ja wkładam w jacht średnio ok. 10k euro rocznie, mówię tylko o sprawach technicznych + żagle.
:shock:

kupa szmalu!!! a możesz rozłożyć na czynniki pierwsze te wydatki? co musi się na jachcie popsuć/zużyć co roku żeby wybulić tyle kasiory?

pozdrawiam!!!


Widzisz, ty piszesz o jachcie za 50 tys zl . To bardzo malo danych, bo moze byc to taki jak moj 7, 32( do sprzedania za 40 tys) przy ktorym nie musisz robic nic poza wymiana filtrow , oleju i antyfulingu a moze byc i 10 m na ktorym do zrobienia i wymiany bedzie wszystko. Marka jacht ma chyba 13 m i jest stosunkowo nowy a do tego w Jego rekach od jakiegos czasu.
Do tego dochodzi bardzo indywidualny sposob podejscia do zeglowania. Sa tacy ktorzy pieszcza szafki, stoliczki, teak itd i tacy ktorzy nie szczedza na zagle bloczki liny.Inni wyzywaja sie w elektronice . Sposobow na wydawanie pieniedzy na jacht jest chyba zawsze wiecej niz dostepnych srodkow :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2012, o 15:07 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
ale poznalem jednego, który z zasady nie inwestuje w łodkę nic,tylko drobne naprawy :)

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2012, o 15:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Entombed napisał(a):
utrzymanie łódki wychodzi taniej niż samochodu

Skąd taki wniosek?
Mnie jacht (9,5m x 2,85 stalowy, morski) kosztował między 8 a 15 tys rocznie. w tym 3tys postój. Ale tylko dlatego, że sam robiłem WSZYSTKO. Gdybym doliczył koszt robocizny to trzeba by dodać około 5-8 tys. Czyli razem powiedzmy srednio 15-17 tys.

Musiałbyś robić około 40 tys kilometrów rocznie samochodem, żeby wyszły Ci porównywalne koszty. A to raczej spory przebieg, średnio prywatnie robi się 15-20 tys rocznie. Mało to poniżej 15 tys rocznie.

Ergo - utrzymanie jachtu jest kilkukrotnie droższe niż samochodu. Q.E.D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2012, o 17:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
skipbulba napisał(a):
.../cut/...
Ergo - utrzymanie jachtu jest kilkukrotnie droższe niż samochodu. Q.E.D


Hmmm, ostatnio akurat wymieniałem sprzęglo i koło dwumasowe w całkiem banalnym Opelku. Za 3300... To tanio, w "autoryzowanej stacji" chcieli ponad 8000! W tym roku były jeszcze klocki, tarcze hamulcowe i drobne elementy w zawieszeniu. Coś z 1500 chyba... Aaa - i ten zawór EGR - 800. Ubezpieczenie ponad 2000, opony - 1600, normalna obsługa z olejem itd. ze 2x 500, badanie techniczne, zbieżność, klejenie szyby... etc, etc.. Paliwo na te 20-30tys km - to jakieś 10-15 tys...

Ergo...???

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2012, o 21:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2012, o 15:04
Posty: 32
Podziękował : 10
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik
dziękuje pierdupierdu. właśnie chciałem podobnie odpisać skipbulbie...

a wracając do tematu. jak to jest z tym ubezpieczeniem. ktoś miał jakieś przygody i musiał się udawać do ubezpieczyciela po należną mu kapustę?

_________________
dziwnym nie jest


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2012, o 06:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
JArek, a wiesz ile kosztuje np. piaskowanie jachtu :) albo usunięcie osmozy? :) tak to się możemy licytowac do upadłego :)
Ja wyliczałem orientacyjne koszty utrzymania jachtu vs. samochodu. Po za tym nadal nie przeskoczyłeś kwot rzędu 15-17 tys zł nawet z EGR :) poza tym gdybyś zrobił to sam wyszłoby taniej :P

PS. z tego co wiem Colonel i Marcin.Palacz korzystali z ubezpieczenia i nie było zdaje się problemów. Mnie ubezpieczenie OC w Schomacker'ze kosztowało 64 Euro. Jachtcasco nie brałem ale około 200 Euro.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2012, o 06:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
skipbulba napisał(a):
JArek, a wiesz ile kosztuje np. piaskowanie jachtu

Odosobnione przykłady poniesionych kosztów zawsze wypaczą obraz.
Ja na ten przykład za naprawę skrzyni biegów, która na końcu zakończyła się jej wymianą zapłaciłem ponad 9 tys. euro.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2012, o 07:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lip 2012, o 15:04
Posty: 32
Podziękował : 10
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: sternik
skipbulba napisał(a):
JArek, a wiesz ile kosztuje np. piaskowanie jachtu :) albo usunięcie osmozy? :)


no właśnie, ile? bo z tego co czytałem, to taki wydatek prędzej czy później musi się trafić. (pewnie znowuż zależy to od powierzchni kwadratowej łamane przez metraż bieżący razy aktualny humor bosmana) :roll:

_________________
dziwnym nie jest


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 164 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL