Natanael napisał(a):
Witam
Tu jest sporo o tratwach Włodku, może coś się przyda. Znajomi z Nowej Soli od kilku lat pływają do Szczecina.
=> Wybierz odnośnik 'tratwą' i zobacz zdjęcia z kolejnych wypraw.
http://traperzy.prv.pl/
=> Odra Adventure
http://odra2014.pl/article,pl,43,odra_adventure.html
- Może warto założyć osobny temat ? Zachęcam


Temat na fali . Ludzie budują tratwy i pływają nimi . Nowa Sól jest na mapie polskiego raftingu wyróżniającym się miejscem . Myślę , że już czas założyć temat o spływach i rejsach tratwami , o obowiązujących na szlakach wodnych przepisach , budowie i wyposażeniu tratew. Zatem do dzieła ! Tylko gdzie ten temat otworzyć ?

Otworzę w "Warsztacie "a później , gdy będzie taka potrzeba , Moderator gdzieś go przeniesie lub utworzy nowy dział - np. w innych sportach wodnych.

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad

Już po raz XII śmiałkowie na własnoręcznie wybudowanych platformach pływających przemierzać będą meandry Odry, tym razem pod hasłem "Odra rzeką wspólnej troski, promujemy nasze miasta i wioski". Ideą imprezy jest nie tylko wspólna zabawa, ale przede wszystkim promocja Odry i jej walorów rekreacyjnych i turystycznych.
http://www.kedzierzynkozle.pl/portal/in ... 0&id=36912

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

No i popłynęliśmy. Jakoś przed spływem było kilku amatorów ale później okazało się , że albo nie mają urlopu , "a bo to , a bo co inne inne " a przy okazji wylazło kto w domu kapcie w zębach połowicy przynosi. Zostaliśmy tylko w trójkę : moja Tereska - zwana Morganową vel Gary Kuper , Mariusz - Łysy Joe , ja i nasz Łoses. 11-tego , w sobotę , tratwę zmontowaliśmy w starym porcie malczyckim i popłynęlismy. Rejs miał się zakończyć gdzieś w okolicach Gryfina , stało się jednak inaczej. Odra , z powodu niskiego stanu wody , płynie bardzo wolno / prawie dwa razy wolniej niż zakładaliśmy / dopłynęliśmy jedynie do Słubic. Nie ma chyba jednak co narzekać , gdyż już przed Słubicami rzeka robi się nieciekawa i brudna . Wieść o nas biegła szybciej od nas , gdyż przed Nową Solą zdjęcia naszej "Kurki Wodnej " już były w internecie : http://www.mmnowasol.pl/fotogaleria/kurka-wodna-i-inne
Dokładam kilka zdjęć. Zapiski z "dziennika pokładowego " załączę później . W przyszłym roku planujemy spływ Wartą . Pozdrawiam

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wyszło trochę od końca ...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

szkoda , że można wrzucić tylko trzy zdjęcia ...

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad

nast. trzy...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

.....

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

.....

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

... pierwszy raz próbowałem ryby z Odry - jeszcze musi dużo wody upłynąć , bym je jadł ze smakiem..

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad

Włodek , a ten boleń to na co był złapany ?
W smaku i on, i kleń nawet gdy Odra będzie czysta nie będą zachwycające.
Co innego sandacz.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Bolenia złowiłem na płynącą obok tratwy ukleję . Puściliśmy go po sfotografowaniu. Sandacz złowiony został koło 23-ciej z gruntu na świeżego "trupka . Łowiłem prawie w każdą noc , tak gdzieś do 23 -ciej , wyłącznie na "trupki" uzbrajane w jeden duży hak na cieniutkim stalowym przyponie. Miałem kilka ostrych brań z szybko wyciąganą plecionką , łomotaniem dzwonka i nawet oporem po zacięciu. Niestety ryby się spinały a ja nie miałem większych haków a kotwic nie chciałem używać . Do późnego wieczora a nawet w nocy i rano , tak gdzieś do 8 -mej duże bolenie atakowały drobnicę tuż przy brzegu na płyciznach a później przechodziły na główki . Którejś nocy zbudził mnie łomot dużej ryby tuż obok tratwy - wrażenie jak by ktoś wrzucił 50-ciokilogramowy worek cementu do wody. Był to prawdopodobnie duży sum. Delikatnie podpytywaliśmy mijanych wędkarzy czy te odrzane ryby można jeść. Zdecydowana większość twierdziła , że można - ale tak jakoś bez entuzjazmu. Na próbę usmażyliśmy sandacza , zjedliśmy po kawałku ale to nie był smak ryby , którą złowiłem kilka dni wcześniej w jeziorze w Wieleniu. Też sandacz , tak 70-75 cm.

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad

Ładna sztuka medalowa.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Zapiski z dziennika pokładowego " Kurki Wodnej " umieściłem w dziale : opowiadania , relacje itp. w wątku " Odrzański spływ tratwą "

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad