Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 cze 2025, o 15:27




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 sie 2012, o 15:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lip 2006, o 18:19
Posty: 2986
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 422
Otrzymał podziękowań: 1060
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
SlaWasII napisał(a):
Ja wierzę, że mimo różnych kształtów naszych szanownych czterech liter, przyjaźń jest najważniejsza...


Też w to wierzę :D Bo jeżeli nie to, to co?

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2012, o 15:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Sąsiad napisał(a):
Cape napisał(a):
gosławia nie należała do "obozu".

Nazywała się Socjalistyczna, należała do RWPG i była w strefie wpływów ZSRR. Fakt, nie była typowym obozowym barakiem ;)

Nazywała się socjalistyczna, ale nie była członkiem RWPG i nie była w strefie wpływów ZSRR. Nie była również członkiem UW.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rada_Wzaje ... spodarczej

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 26 sie 2012, o 15:38 przez Cape, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2012, o 15:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Członek stowarzyszony od 1964 :/
Fakt, że w 47 Stalin nie lubił Tito, ale potem stosunki się unormowały.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2012, o 15:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Sąsiad napisał(a):
Członek stowarzyszony od 1964 :/
Fakt, że w 47 Stalin nie lubił Tito, ale potem stosunki się unormowały.

W towarzystwie Finladii, Iraku i Meksyku. :lol: Czy te kraje w/g Ciebie też należały do "obozu" ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2012, o 15:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Były innego ustroju ;)
Cape podpiszmy protokół rozbieżności i zakończmy ten offtop, proszę :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2012, o 17:48 

Dołączył(a): 9 sty 2011, o 23:38
Posty: 54
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: Nie popularne, wstyd się przyznać
Ale słuchajcie, wszyscy marudzą, w każdym kraju. W takiej Słowenii gdzie przeciętna pensja 1200 euro marudzą, że podobno żyją w nędzy i właściwie nic się tam miejscowym, w tej ich Słowenii nie podoba. Tacy Włosi, to dopiero niezadowoleni. Spotkasz na szlaku Niemców, wypijesz pogadasz i dowiesz się, że u tych Niemców to właściwie już zupełna tragedia. Wszyscy płaczą. Cała Europa od Szkocji aż po Ural. Czarna rozpacz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2012, o 18:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
veneto napisał(a):
Cała Europa od Szkocji aż po Ural. Czarna rozpacz.

W UE mamy eurosocjalizm, a dalej na wschód kraje postkomunistyczne, po stronie rosyjskiej z resentymentami. Dla mnie nie dziwne, że wszyscy płaczą. Specyfika ustroju :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2012, o 21:53 

Dołączył(a): 9 sty 2011, o 23:38
Posty: 54
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: Nie popularne, wstyd się przyznać
Płaczą, tylko po co płaczą?
Już raz pisałem, nie wiem czy w tym temacie czy w sąsiednim wydzielonym, zresztą nie ważne, bo teraz oba już się mieszają.
Nie ma co płakać. Pić, tańcować bida musi pofolgować!
Trzeba od życia podchodzić optymistycznie. To jedyny ratunek. Jak nie jest jeszcze tak dobrze jak miało być, to kiedyś będzie. Na pewno! Patrzcie z ufnością w przyszłość!
Zresztą a co to za problemy. Dziś wyszli moją łódką z Izoli w Słowenii i w połowie drogi do Wenecji wypadła im automatyczna tratwa ratunkowa do wody. Oczywiście zaraz odpaliła.
Potem wracali z powrotem żeby ją zapakować. Byli na jakieś 4 mile od głowek Izoli. Złapała ich potężna burza z towarzyszącym jej wiatrem neverin, jakieś 100 km na godzinę. Dzwonię i przez 5 godzin brak z ludzmi kontaktu. No w końcu kapitan odbiera i opowiada co było (a co było to ja wcześniej wiem, bo stoją polskie jachty w Izoli, dzwonię do nich i wiem). Mówi, że musiał uciekać z wiatrem i trochę ich wyniosło w morze, ale już jest 2 mile od głowek i zaraz wchodzi. Uprzedzam go żeby się pośpieszył, bo teraz jest spokój ale zaraz może przyjść silna bora (według moich przeidywań powinna już być). Czekam 2 godziny, dzwonię brak kontaktu. Nasi kapitanowie z mariny wołają ich na Ch. 16 VHF - zero odzewu. Kurcze blade! No w końcu się teraz odezwali, że przyszła ta bora ponad 40 knotów i uciekli spod Izoli do Piran, gdzie ich bezpłatnie przygarnęła do swojej kei miejscowa bardzo miła policja. I już tam do rana postoją.
To są problemy. A to tylko jeden dzień. Co będzie jutro, pojutrze? No zobaczymy, co ma być to będzie, jak to w morzu.
To są problemy, a nie tam minione ustroje polityczne i lamenty niezadowolonych Słoweńców, którzy zarabiają tylko 1200 euro na miesiąc.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2012, o 07:38 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Maar napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
Zauważ, że część tych "naszych wyczynów", z punktu widzenia żeglarskiego, w innych krajach była rzeczą normalną.
Co było normalne? Załatwienie beczki żywicy i kanistra utwardzacza od żołnierzy, na ten przykład?

Nie ten, o tym raczej kroniki nie pisały :-P Ale rejs z Polski do Ameryki u nas wył wyczynem a na zgniłym zachodzi żeglowali tak zarówno młodzi uparci jak i starzy zdziecinnieli :-P ;)
Z tego co zapamiętałem z dziecinnych lektur to słowa Naomi James przed jej rejsem dookoła świata. Czego najbardziej się bała to astronawigacji... do drogi Pani Krystyny chyba nie wypada porównywać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2012, o 09:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2012, o 15:15
Posty: 491
Podziękował : 22
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
pierdupierdu napisał(a):
To powyżej, to tylko kolejna wiadomość prasowa.

Tylko porządkowo.
Źródłem, w tym co zacytowałem, nie jest wiadomość prasowa tylko wypowiedź prezesa IPN, tutaj podana za wiadomością prasową poważnego dziennika. Co dalej daje ścieżkę dostępu gdzie kiedy i do kogo prezes IPNu to powiedział. A powiedział, min, ze nie widzi możliwości utrzymania Instytutu w tej samej siedzibie.
Na potrzeby portalu żeglarskiego jest to źródło dostatecznie udokumentowane, dodatkowo unikające spekulacji ze "źródeł anonimowych lecz dobrze poinformowanych", co , będę się upierał, jest warsztatem propagandzisty.
Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2012, o 09:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
ZyciePoZyciu napisał(a):
Tylko porządkowo

Tylko porządkowo.
Każdy kupujacy nieruchomość z automatu prawnego musi akceptować umowy najmu zawarte przed kupnem.
Pierwsze pytanie, co za idiota podjął decyzję o remoncie/przebudowie cudzego budynku bez podpisania umowy na odpowiednio długi czas określony z odpowiednio atrakcyjnym czynszem ?
Prezes IPN ? Pewnie tak.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2012, o 10:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
ZyciePoZyciu napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
To powyżej, to tylko kolejna wiadomość prasowa.

Tylko porządkowo.
Źródłem, w tym co zacytowałem, nie jest wiadomość prasowa tylko wypowiedź prezesa IPN, tutaj podana za wiadomością prasową poważnego dziennika. Co dalej daje ścieżkę dostępu gdzie kiedy i do kogo prezes IPNu to powiedział. A powiedział, min, ze nie widzi możliwości utrzymania Instytutu w tej samej siedzibie.

Pozwalam sobie powtórzyć pytanie... Czy w to hmm... "źródło" w jakikolwiek sposób potwierdziło słowa forumowicza, jakoby "IPN nam właśnie po części pakują"?
Bo przecież o kuriozalności tego własnie zdania tak tu sobie na boku plumkamy...

BTW - powyższe oczywiście tylko porządkowo - i pomijając dyskusje o źródłach... Nie czuję się na siłach rozmawiać o źródłach przemyśleń pana prezesa. No i wolałbym pominąć kwestię źródła inspiracji pana prezesa - do dzielenia się swymi przemyśleniami, tak bardzo publicznie...

Na koniec - dziennik niepoważny:
http://wpolityce.pl/artykuly/34825-skan ... -towarowej

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2012, o 13:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2012, o 15:15
Posty: 491
Podziękował : 22
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cape napisał(a):
Prezes IPN ? Pewnie tak.

Nie ma co porównywać prezesów, poprzedniego i obecnego.
IPN działa na podstawie Ustawy o IPN a jego budżet jest zatwierdzany przez Sejm.
To był dyskusja o żeglarstwie w PRLu a pewien odskok do propagandy, jako typowej dla tego okresu, miał tylko ilustrować różnego rodzaju zjawiska.
Nie jest oczywiście naszą winą, że propaganda dalej ilustruje niektóre zjawiska w jak najbardziej współczesnej nam przestrzeni publicznej. Cytując byłego prezydenta III RP, pana Kwaśniewskiego - Partia ta sama ale nie taka sama.
Podążając za Jaromirem nie tylko nie podejmuję się tutaj dyskutować na ten temat ale nawet ustalać, które dzienniki są poważne, a które niepoważne.
Obrazek

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 sie 2012, o 11:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
taaaa.... ostatnio przeglądałem portal wpolityce.pl ( to ten co reklamuje się na kubkach w rysunku wyżej) zajebiście poważne dziennikarstwo się tam uprawia. A komentarze to po prostu czad. Głupoty nie sieją, sama się rodzi. Niestety.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2012, o 08:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
pierdupierdu napisał(a):
Skąd SłaWas wiesz, że pakują ?
Skąd masz wiadomość, że właśnie???
Jaką część już spakowano?
Wiesz to na pewno, że właśnie pakują?
Sprawdziłeś..?

Widzę, że dotknąłem drażliwego tematu.
Nic nie wiem na pewno - tak uważam (Art.54 Konstytucji). Zdania raczej nie zmienię. Kopać się nie zamierzam. Żeglarsko mam to w nosie, prywatnie nie. The End OT.
:)

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 15:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
jaszra napisał(a):
to był rejs stażowo-szkoleniowy, klauzule, zgody UB itd...

M@rek napisał(a):
Kto wydawal klauzule mozesz sprawdzic jak ja w ksiazeczce masz

!, Sprawdź w którym roku rozpoczęto wydawanie klauzul
2.Sprawdź kiedy zlikwidowano UB.
3. Zajrzyj do księżeczki żeglarskiej i przeczytaj podpis na pieczątce.
4. A potem przeproś za niechlujstwo i napisz jak było naprawdę.

...
Reakcję z góry przewiduję.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 15:43 

Dołączył(a): 12 kwi 2014, o 09:40
Posty: 529
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 99
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
Colonel napisał(a):
!, Sprawdź w którym roku rozpoczęto wydawanie klauzul
2.Sprawdź kiedy zlikwidowano UB.
3. Zajrzyj do księżeczki żeglarskiej i przeczytaj podpis na pieczątce.
4. A potem przeproś za niechlujstwo i napisz jak było naprawdę.

Z góry przepraszam.
Wiem, że na pewno musiałem mieć klauzulę na pływanie morskie. Taki wielki stempel w książeczce. A czy to było SB czy UB nie jest ważne. Składało się dokumenty zimową porą aby latem można było wypłynąć. Tak było....
I tylko za pośrednictwem klubu....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 15:51 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Jak ktos chce byc wiarygodny i cos pisze to wszystko jest wazne :)
Jesli nie wie co pisze to sa jedynie "morskie opowiesci" :)



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: boSmann
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 15:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
jaszra napisał(a):
... A czy to było SB czy UB nie jest ważne. Składało się dokumenty zimową porą aby latem można było wypłynąć. Tak było....
I tylko za pośrednictwem klubu....

Zgadzam się; - tak było: w morskich opowieściach też, tylko mniej dokładnie.

Ja dla przykładu nie składałem nawet; bo jak mój rodzony brat nie wrócił z praktyk studenckich z Finlandii to z góry wiedziałem, że klauzuli i paszportu nie dostanę.
To były też ostatni okres kiedy mogłem pływać zawodowo na rybakach.
Potem miałem prawo tylko do demoludów na tzw. "Wkładkę Paszportową" - taki produkt paszportopodobny.
A z bratem spotykałem się (do lat "postanowojennych") tylko w CSRS i DDR
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 16:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Między Urzędem Bezpieczeństwa a Służbą Bezpieczeństwa były subtelne różnice. Z dzisiejsze perspektywy i toi tamto było aparatem ucisku i inwigilacji ale wtedy dla ich "podopiecznych" różnice były odczuwalne. Po za tym klauzule były zdobyczą początku lat 60, wydaje mi się, że dokładnie od sezonu 1961, bo o ile pamiętam w 1961 rozpoczęto wydawać książeczki żeglarskie wcześniej - moja jest właśnie z tamtego roku.
O ile sienie mylę, to SB "zgody nie wydawało", przesyłało do stosownego urzędu listę osób, które klauzuli otrzymać nie mogą.
A co do "urzędu" to na pieczątkach stało WKKF, potem WKKFiT, potem WKKFiS, a już na końcu dyrektor wydziału w Urzędzie Wojewódzkim. Z ciekawostek: w każdym województwie lista osób uprawnionych do podpisywania była ograniczona, wydaje mi się, że do jednej osoby, a listę wzorów podpisów posiadał WOP.
Dostęp do paszportów był znacznie trudniejszy, no i paszport trzeba było zwracać po każdym powrocie do "składnicy".

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 16:12 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Marianie, trzeeba bylo skladac, tam jak teraz niektorzy glosza taki burdel panowal ze wszystko moglo sie zdazyc :)
A z tym zdjeciem z rybakow to mozesz dokladnie opisac bo tak sie sklada ze tez plywalem, po raz pierwszy w "Szkunerze" Wladyslawowo w 69 i jakis problemow wiekszych sobie nie przypominam. O ksiazeczke "Rybacka" wystepowal dla mnie Zaklad praktyk mojej uczelni. Nie znam przypadku zeby ktos nie dostal.
Czasy "krolowej morz" juz wtedy dawno minely :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 16:18 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Colonel napisał(a):
Dostęp do paszportów był znacznie trudniejszy, no i paszport trzeba było zwracać po każdym powrocie do "składnicy".


Dodam ze w rozne miejsca w zaleznosci od rodzaju paszportu :) nie pamietam juz czy to bylo rownoczesnie ale mialem 3 rozne paszporty ; sportowy- o ktory wystepowal zwiazek za posrednictwem klubu, sluzbowy - zaklad pracy i prywatny wydawany i zwracany do Wydzialu paszportowego UW. Zawodowe ksiazeczki zeglarskie rowniez trzeba bylo zwracac jesli sie nie plywalo przez dluzszy czac do UM za posrednictwem zalogowego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 16:36 

Dołączył(a): 12 kwi 2014, o 09:40
Posty: 529
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 99
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie
No popatrzcie jak się wszystko zmienia. Kiedyś klauzule a dzisiaj jak kto chce. I plaże bez zasieków z drutu kolczastego. A my dyskutujemy jaki jacht ma być na Bałtyk. A kiedyś ważne było aby móc wypłynąć.....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 16:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
M@rek napisał(a):
Nie znam przypadku zeby ktos nie dostal.

Książeczkę rybacką dostałem "ze szkoły" T.P.Ryb Gdynia. na rok przed maturą (1970) ważna chyba 5 lat.
Brat wyjechał rok później (71?), a dwa lata potem; ojca wezwano (do "wysokich zwierzchników"), że nie będę miał pracy "na morzu" (dokąd drugi syn nie wróci)... i wylądowałem w Warszawskiej Centrali Rybnej jako towaroznawca. :-?
Pięć lat potem "podziękowano" mi za pracę w redakcji Żagli, jak domniemuję po opublikowaniu planów Laysandera, i po pierwszych próbach prototypu morskiego Kaczorka którym chciałem płynąć na Bornholm.
Kaczorek nie popłynął a...
Od tego też roku (76?) nie opublikowano (legalnie), żadnego mojego projektu aż do startów w M.P. PIP'a. (89r)
Niby nic, ale jak się na to (z boku) popatrzy to jakaś spiskowa teoria - "morska opowieść" powstaje.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 19:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9243
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1822
Otrzymał podziękowań: 2213
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Na rejs namówili mnie koleżanki i koledzy - żeglarze morscy, każdy przekonywał na swój sposób i każdy miał swoją rację. Pół roku wcześniej, pierwszą opinię na piśmie wyrażał kierownik zakładu pracy, a pracowałem wtedy w instytucie, więc pan kierownik mnie pytał co ma napisać. Później wniosek do UW i kilka miesięcy później wizytę w domu złożył dzielnicowy... wcześniej pytając sąsiadów, a mnie zadał tylko jedno pytanie - czy nie chcę aby płynąć do Szwecji i tam zostać. To drugie wymagało dłuższej argumentacji, a nawet przekonania. Klauzulę nadano mi na okres 5 lat. A skierowanie do Trzebieży dostałem od kolegi, który musiał zrezygnować z tej atrakcji.
A pierwsze zezwolenie na pływania morskie otrzymałem w połowie 80-go roku wg innego wzorca, określającego termin od... do... i bez żadnych ceregieli. Chyba to szło przez PZŻ i tam się odbierało książeczkę.

Ciekawsza od formalności była podróż nad morze.
O ile pociąg pośpieszny do Szczecina pojechał punktualnie, o tyle pierwsze otarcie o morski klimat był tam na dworcu. Oczekiwanie na pociąg do Trzebieży, przemieszczanie się z duuużym białym workiem żeglarskim na ramieniu okazało się nie lada wyzwaniem. Zwłaszcza, że dookoła było sporo prawdziwych marynarzy w mundurach. Gdy zasiadłem w skromnym podmiejskim wagonie do portu, w zasadzie pustym pociągu, jeden młody człowiek zwrócił na mnie uwagę. Kraciasta koszula flanelowa, też duży worek ze sobą i tak dojechaliśmy do stacji Trzebież. Wąską uliczką dziarsko zmierzaliśmy w tę samą stronę - stronę morza. Nawet chyba spytałem go o drogę, wskazał po czym ruszył z kopyta! A że był nieco większy ode mnie, więc i kroki robił zamaszyste - nie miałem szans. Żeby było zabawniej on szedł po jednej stronie ulicy, ja po drugiej, zakręty ścinaliśmy, ruchu samochodów nie było. W bramie był pierwszy, w sekretariacie też. No, a potem szybko zostaliśmy kolegami,
bo to właśnie nasze dwa miejsca były pod czeskim znakiem zapytania...

Tak było... i nie wróci więcej. ;)

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 20:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
M@rek napisał(a):
Co to byly zgody UB ? nigdy o nich nie slyszalem


A kto wydawał - tak naprawdę - słynne KLAUZULE ?
Teoretycznie PZZ a praktyczni8e UB.
Ech...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 22:19 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Colonel napisał(a):
11. Pod koniec lata 1971 trzech panów wystartowało samotnie w Morskich Mistrzostwach Polski, na róznych jachtach, w tym Baranowski na "Polonezie", który jako jedyny ukończył regaty w czasie. Nieco potem Remiszewska odbyła samotny rejs kwalifikacyjny na "Komodorze".
PS. Bez Baranowskiego nic by nie było!


Andrzeju. trzech panow wystartowalo w MZMP I MTZG rok wczesniej. Baranowski na "Nadirze" ze szczecinskiego AZS.Jeden z konkurentow wyladowal na mieliznie w Rowach, kto nie pamietam ale wtedy w tych regatach startowalem. W nastepnych MP w 71 w Swinoujsciu Baranowski startowal samotnie juz na "Plonezie" ale bez konkurencji o ktorej piszesz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 22:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
M@rek napisał(a):
Jeden z konkurentow wyladowal na mieliznie w Rowach, kto nie pamietam
A było to tak:
Wystartowali: Baranowski na "Nadirze", Zbyszek Puchalski na "Kapitanie" i Aleksander "Dziadźka" Bereśniewicz na folkboacie.
Rezultaty: Baranowski przyszedł 15 na 45 startujących, Puchalski wylądował na mieliźnie koło Rowów, a Bereśniewicz przyszedł na metę po jej zamknięciu.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 22:48 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 544
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
Baranowski przyszedł 15 na 45 startujących, Puchalski wylądował na mieliźnie koło Rowów, a Bereśniewicz przyszedł na metę po jej zamknięciu.


Regatowe cienkie bolki i już.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2015, o 23:02 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9032
Podziękował : 4114
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Zbieraj napisał(a):
Rezultaty: Baranowski przyszedł 15 na 45 startujących, Puchalski wylądował na mieliźnie koło Rowów, a Bereśniewicz przyszedł na metę po jej zamknięciu.


To sa , jak sie domyslam, wyniki tego dlugiego biegu bez podzialu na klasy ( a byly 3)
Jesli odliczyc jachty I klasy to wynik Baranowskiego byl dobry.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL