witam,

czy ktos z forumowiczow zna sklad komisji, ktora w pzz przyznaje patenty jsm i kj?

Pani Jola.


Pozdrawiam, Darek

cześć,
stawiam, że formalnie przyznaje podkomisja ds. szkolenia morskiego komisji szkolenia pzż w składzie, jak ze strony: http://www.pyaszkolenie.org.pl/index.php?zakladka=65

_________________
Pozdrawiam
Bartek Drożdżal

„Nie bój się morza, sztormów, trudu i niebezpieczeństw związanych z żeglowaniem. Ale unikaj portów. Porty są niedobre i dla statków i dla ludzi. W portach rdzewieją statki, a ludzie schodzą na psy.”

kilku już namierzyłem:
- PETRYŃSKI Wacław
- BATKO Leszek, Pomorski OZZ,
- BOROWSKI Jerzy, Warszawski/Koszaliński OZZ (?) http://mec.fundacjamorska.org/index.php/Borowski_Jerzy
- KRAUSE Rafał tel. 503 421 704 http://instruktorzy.info/baza,rafal_krause
- OLSZEWSKI Maciej, Wielkopolski OZZ, tel. 602 709 928
- SZCZERBA Stanisław, Piotrkowski OZZ, tel. 502 132 632 / 502 232 632
- SAMOCIUK Bogdan, Zachodniopomorski OZZ,
- ZIELIŃSKA-WRÓBLEWSKA Karolina, tel. 509 22 84 84

Stawiam, że się mylisz
Stokrotek jest bliższy prawdy...

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Nie wykluczam, że się mylę

_________________
Pozdrawiam
Bartek Drożdżal

„Nie bój się morza, sztormów, trudu i niebezpieczeństw związanych z żeglowaniem. Ale unikaj portów. Porty są niedobre i dla statków i dla ludzi. W portach rdzewieją statki, a ludzie schodzą na psy.”

Hmmm, śmieszny (w sensie, że tragikomiczny) wątek. Żeglarze zastanawiają się, kto w związku, który ma ich reprezentować zajmuje się kwitami koniecznymi do tego, żeby owi żeglarze mogli żeglować


I niech się Skipcio jeszcze raz czepne, że genetyka nie jest potęgą!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Genetyka? A co ma do tego genetyka?
To zwykła głupota jest. I syndrom niewolnika.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

A ta podatność na syndromy wszelakie to z kosmosu?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Bedzie OT, ale nie mogę sie powstrzymac, bo własnie sobie uswiadomiłem, że ostatnie dwa kwity jakie udało mi się uzyskać były wydawane w oparciu o egzamin składany przed pojedynczym człowiekiem Panem Egzaminatorem. I już. Żadnych komisji, dziesieciu podpisów. Wystarczy jeden człowiek i jeden podpis.
Własciwie, to sam nie wiem, czy w związku z tym te kwity są wiarygodne. Przecież mogłem go przekupić

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

I co?
Chcesz ich korumpować, kompromitować, czy z nimi kooperować?
Generalnie, jeśli jestes zadowolony z decyzji Związku w sprawie przyznania patentu, to co masz za problem? Jeśli nie, to skarżysz Związek, a nie osoby. A jesłi jesteś wolny od problemu patetów, to po co ten wątek?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Związek reprezentuje interesy stowarzyszonych w nim osób, do których zalicza kluby żeglarskie i "osoby fizyczne będące członkami stowarzyszeń o których mowa w ust. 1 i 2" (członków zwyczajnych OZŻ i wspierających - § 7 i §10 statutu PZŻ).
czyli z tego wynika, że jak ktoś nie jest członkiem, to nie jest reprezentowany.

wniosek: nie bądź członkiem, reprezentuj siebie sam

i ok
nie
nie mam problemu, po prostu chcę wiedzieć, kto zasiada w komisji, ktora w pzz przyznaje patenty jsm i kj, ponieważ nie ma tej informacji na stronie pzż

Masz chyba jednak problem - ze zrozumieniem, że wymienione przez Ciebie patenty wydaje się na zasadach określonych w prawie powszechnym. A w regulacjach dotyczących owych patentów nie ma słowa o żadnej "komisji".
Poza tym PZŻ nie tyle "nadaje patenty jsm i kj", ile potwierdza dokumentem o nazwie "patent" spełnienie opisanych w prawie wymogów niezbędnych dla zdobycia opisanych tymi dokumentami uprawnienień.
Zważ, że wydawanie "patentu" to zwyczajna procedura administracyjna, regulowana prawem powszechnym (rozporzadzeniem, ktore lada moment straci ważność i Kodeksem Postępowania Administracyjnego). Raz jeszcze - żadnych "komisji" ani we wzmiankowanym rozporządzeniu ani w KPA nie znajdziesz.

Procedura administracyjna w tym przypadku sprowadza się do wykonania prostej czynności z dziedziny administracji publicznej, powierzonej stowarzyszeniu zwanemu PZŻ. Ta czynność to weryfikacja dostarczonych dokumentów pod względem zgodności z wymogami opisanymi w obowiązującym powszechnie prawie oraz wystawienie opisanego prawem "patentu". Wykonuje to wszystko dowolna "pani Jadzia" - w imieniu kierownika tego quasi-organu administracyjnego i na jego odpowiedzialność.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

A może PZŻ po prostu nic nie przyznaje?
Dokładniej wyjaśnił to P=P

Wydaje mi się, że to co okresliłeś slowem "przyznaje" ogranicza sie do umiejętności dodawania na poziomie pierwszej klasy szkoly gminnej zbiorczej...
Bo cóż innego nalezy zrobić dla potwierdzenia ilości godzin "wypływanych" w iluś tam rejsach (też łatwa matematyka bo max. do sześciu) poza dodawaniem dupogodzin wysiedzianych na jachcie lub ... na promie w drodze do Karlskrony ?
Bo innych wymagań w Rozporządzeniu nie ma więc kto i co ma "przyznawać" ???
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Kocurku są. Sprawdzenie jaki jest średni skok pływu w dwóch odwiedzonych portach, na ten przykład.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

... Albo wykonuja to wszystko 3 Panie Jadzie dumnie zwace siebie komisja. I zadna ustawa tego nie zabrania ani nie narzuca obowiazku by pani Jadzia byla samotna w wykonywaniu tego administracyjnego obowiazku. Ba... malo tego... doswiadczenie wlasne mowi o tym, ze rzekoma komisja jednak isnieje. Analiza ustaw daje tez podstawe by twierdzic, ze Pani Jadzia nie ma zakazu nazywania sienie komisją. Moze nawet przybrac takie nazwisko: Jadwiga Komisja.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Nadal prosta matematyka ...
Już oczyma wyobraźni widzę grono starszych KAPITANÓW pochylonych nad stażem kolegi "X" i liczących czy w danym porcie w danym dniu i w danej godzinie pływ był 148 czy 152 cm ...
A nie daj Boże był on 149,99 cm...
I co wtedy ???
Katastrofa
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Skoro prosta to mógłbyś zapodać nam informację ile wynosi średni skok pływu w portach Dunbar i Gresik (chodzi o ten Gresik koło Surabaya)?

Żebyś nie mówił, że jestem podła małpa, zapodaj tylko średni skok pływu w Dover.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Dalej stoi pytanie czy 'im" coś takiego robić wolno? A co by było gdybym dołączył oświadczenie: wymaganą liczbę godzin i rejsów odbyłem z nawiązką?

Jesteś ...

Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Nie znam się na prawie, ale chyba nie tyle wolno, co mają obowiązek weryfikować przedłożone dokumenty - sprawdzać pod względem merytorycznym czy aplikacja spełnia wymogi dotyczące danego stopnia zapisane w rozporządzeniu.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Nie da się ...
Jużz tow. Wisarjonowicz mawiał, że "kontrola jest najwyższą formą zaufania"...
Jakże tak Jacku bez kontroli ???

Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Nie pod względem merytorycznym ale formalnym a przecież nigdzie nie zapisano w jaki sposób staż "udowodnić".

No faktycznie zapomniałem o historii związku

Wieczorem do poduszki czytuję historie WKPB.
Świetna lektura -polecam przed zaśnięciem na odstresowanie po ciężkim dniu
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Rozporządzenie:

5. Osoba ubiegająca się o wydanie patentu składa
następujące dokumenty:
1) wniosek o wydanie patentu;
2) dokumenty potwierdzające spełnienie wymagań
stażowych:
a) opinie z odbytych rejsów lub
b) osobiste oświadczenia potwierdzone przez armatora
statku, w przypadku rejsów prowadzonych
samodzielnie;

Fakt zapomniałem

ale pozostaje dylemat co punktem b gdy jestem i sternikiem i armatorem no i co z tą opinią z rejsu? Jak mi żona napisze, że byłem to będzie ona dobra czy zła?

Jeśli jesteś sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem to wypisujesz osobiste oświadczenie z odbytego rejsu, wpisując tam że jednocześnie jako armator potwierdzasz, że taki rejs się odbył.

Jak się PZŻ będzie rzucał to będzie ciekawa sprawa w sądzie adm.

Wszystko to jest śmieszne i patenty i wymogi patentowe bo powodów do drwin i falandyzacji prawa mnóstwo.
Weźmy pierwszy z brzegu przykład: "odbyła rejs". Jak ten czas liczyć? Tylko to co na morzu czy też od od momentu "zaokrętowania" do czasu "wyokrętowania"? Bo przecież nieodżałowany RSMSS rozróżniał wachty morskie, kotwiczne i portowe?
A gdzie znaleźć wody pływowe? W zatokach? w portach? a jak wypłynę na głębię gdzie nie określono pływu to liczyć to do stażu czy nie?