Pomożecie ?
Poszukuję kontaktu z p. Kazimierzem Rybarczykiem. Jego chyba najbardziej znany projekt to Bartek i Bartek II.
Zaprojektował też parę innych ciekawych łódek.
Namiary z katalogu Saleckiego nieaktualne, inny telefon uzyskany od wykonawcy jednego z projektów (Shark) też nie odpowiada.
Może ktoś z Koleżeństwa jest w stanie pomóc?

_________________
Zbyszek

Już nie mam numeru telefonu, ale dostałem go w szkutni, w której powstał Bartek.
Adres: Kwidzyń ul. Słoneczna 3/12
Było to parę lat temu i nie wiem czy te informacje Ci się przydadzą
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Witam!
Nie jestem co prawda żeglarzem, ale jako rodowity Kwidzyniak mogę pomóc: człowiek o personaliach Kazimierz Rybarczyk jest aktualnie osobą bezdomną. Słyszałem z opowiadań, że świetnie śpiewał ale i projektował żaglówki. Pewnie to ten sam. Aktualnie przebywa na terenie ogrodów działkowych przy ul. Hallera w Kwidzynie. Wejście przez park miejski na wysokości szpitala. Raczej nie ma telefonu.
Pozdrawiam.

Smutne.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Myślę, że takie niesprawdzone info to się daje na PW.

Uwazam, ze niekoniecznie: Moze dzieki tej informacji ktos "sprawdzi" i ewentualnie o lodkach z nim pogada?
Kazimierz rysowal lodki ciekawe: od skrajnie pragmatycznych po fantazje rodem z "Wyspy Skarbow".
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Z poziomu PW też się da sprawdzić jak komuś zależy
A tak mamy na stronie niesprawdzoną informację, że człowiek znany ze swoich projektów mieszka na działkach...
No więc może ja rzucę hasełkiem:
Podobno polski konstruktor, autor kilku pięknych aczkolwiek fikuśnych łódek sortuje we Francji śmieci
Oczywiście liczę na Twoje poczucie humoru i nie zachowasz urazy

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Dlaczego niesprawdzone? ptomson ani razu nie napisał chyba, możliwe, prawdopodobnie To że ty sam nie sprawdziłeś osobiście, nie oznacza informacji niesprawdzonej.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

ps. dziwne to twoje poczucie humoru, przy tak smutnej informacji...

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

I co zlego w tym, ze ktos smieci sortuje, jest bezdomny, albo i alkoholik? Przestal byc czlowiekiem i autorem udanych lodek?
Dowiedz sie, jakich prac imal sie np. Ludek Maczka ( geolog ).
Pisac o mnie mozesz co chcesz - nie bede prostowal.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

???

Catz, daj spokój, po prostu liczyłem na podstawie znajomości Twoich postów (co prawda wybiórczej znajomości) że nie urażę Ciebie

PS.
OK,może trochę zbyt emocjonalnie zareagowałem.
Ale czy wiedza, że komuś się w życiu nie powiodło jest nam ogólnie potrzebna? Może to On, a może ktoś, kto ma identyczne personalia? A jeżeli to On to co dalej z tą wiedzą?
Ja dałbym znać na PW, by nie wzbudzać niepotrzebnych emocji. Ale tak ja bym zrobił.
Chyba niepotrzebnie zabrałem w tej dyskusji głos.
Przepraszam.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

I nie przeliczyles sie.
Nie jestem obrazony, ale nie przeszkadza mi to jednak myslec to, co mysle na temat Twoich wczesniejszych wypowiedzi w tym watku.
Kazimierz - byc moze - jest na dzialkach i jest to smutne ( à priori... ) - jednak powodow do "dyskretnego" milczenia nie widze: przeciwnie!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Odpowiedziałeś, gdy pisałem PS w poprzednim poście.
No i podtrzymuję pytanie. Jeśli to On to co dalej?

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Wyslales PS siedem minut po mojej odpowiedzi, wiec nie bede przepraszal za zbytni pospiech.

To zazadam od Ciebie wziecia go do domu na dozywotnie utrzymanie.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Nie piszę zbyt szybko... a może mam też inne sprawy na głowie.

NC

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Wszyscy mamy... Ale nie wszyscy piszemy jeden i ten sam post na raty.
No i nie musisz sie tlumaczyc - kazdy widzi.
Powodzenia,
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Nic
Dla mnie oznacza, że cały nasz misterny plan idzie w pi ....

_________________
Zbyszek

Bo w planie wazniejszym od czlowieka byl jego adres i telefon?
Jeszcze nikt nie sprawdzil, ze to on, ani ze jest degeneratem.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Nie.
Reszta na PW

_________________
Zbyszek

Potwierdzam fakt po uzyskanej informacji z biura MOPS w Kwidzyniu, że jest to prawdziwa informacja.
Mój zamysł w próbie pomocy, oczywiście tylko wówczas gdy tego oczekiwał by p. Kazimierz Rybarczyk , byłby taki aby zebrać środki bądź przedmioty dla przywołanego.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Ok.
..i sorry !
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

O recepte na sensowna i realna pomoc bywa czasem trudno... Poczekajmy.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Właśnie, bo najłatwiej wykpić się 2000PLN (ze zbiórki) i zasnąć z poczuciem dobrze spełnionego uczynku. Sęk w tym by dać wędkę...

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Panowie, proszę, nie pisze się (ani mówi) w Kwidzyniu podobnie jak w Krakowiu. Pan Kazimierz R. mieszka w Kwidzynie, adres Słoneczna 3 już nie istnieje. A o Panu Kazimierzu można czegoś się dowiedzieć na lokalnym forum www.e-kwidzyn.pl w dziale "Ludzie". Puściłem wici i jest odzew.
Pozdrawiam.

Link podany w 3 poście wymaga zalogowania. Może skopiuj i wrzuć w tym temacie?
Będzie prościej
Stronę o powstaniu Sharka znamy
----
Dziękuję wszystkim, którzy się zangażowali. Wiedziałem, że na Forumowiczów można zawsze liczyć.
Szukałem kontaktu bo zainteresowałem się projektem ale skoro pojawiły się problemy, to może je też jakoś wspólnie rozwiążemy?
Tyle, że :

_________________
Zbyszek

Dzień dobry
Widziałem pytanie dot. Kazimierza Rybarczyka
Mam z nim kontakt
Przychodzi do mnie
Mój telefon 601676056

Niespełna godzinę temu zadzwonił do mnie Kazimierz Rybarczyk.
Zamieniliśmy kilka słów.
Nie wchodziliśmy na tematy drażniące, li tylko rozmawialiśmy
o projekcie jachtu, o którego wyżej pytał Zbyszek.
Kazimierz poprosił o mój adres w celu przesłania kilku rysunków/ planów.
Jestem zobowiązany do odwzajemnienia się .
Dzisiejszy kontakt być może będzie owocny.
C.d.n.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Chyba nie pisałem, który konkretnie mnie interesuje.
jasnowidz jaki cy co?
----
przyznam się; zainteresowały mnie jachciki z serii Moby Dick - 711 oraz 1000

_________________
Zbyszek

W rozmowie z Kazimierzem odniosłem wrażenie, że chce coś przekazać , coś więcej...oczekuję korespondencji.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

To miłe, że się sprawa ruszyła. Moja próba kontaktu skończyła się przysłowiowym "pocałowaniem klamki".
Życzę powodzenia.

ps. link na forum e-kwidzyn prowadził jedynie do tematu o dawnych młodzieżowych kapelach muzycznych i zdjęcia na którym widać młodych muzyków (jednym z gitarzystów jest Kazik).

Chcę podkreślić , że zależy mi bardziej do powrotu Kazimierza Rybarczyka
na deski kreślarskie, a wcale, na uzyskaniu korzyści jednostronnych w postaci jego projektów.
Niełatwo będzie , ale pierwszy krok jest już zrobiony.

Kazimierz Rybarczyk powiedział mi jeszcze coś takiego...
" Nie zależy mi na mnie... chciałbym tylko, aby moje jachty nie były zapomniane..."

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...