Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 lip 2025, o 17:04




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 234 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 paź 2012, o 14:21 

Dołączył(a): 31 sie 2010, o 17:20
Posty: 713
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 72
Uprawnienia żeglarskie: jakiś sternik
Stara Zientara napisał(a):
doktor napisał(a):
Ziajko, Wojtek, pewnie może jeszcze koledzy Bruna w liczbie 2 mogliby, chociaż jeden w ubiegłym roku zerwał łańcuch,
Miałem się nie odzywać, ale robię to na wyraźną prośbę kolegi.

Andrzej Ziajko poprosił, abyś konkretnie wskazał, kto zerwał w ubiegłym roku łańcuch, a jeśli tego nie uczynisz, to dostaniesz pozew o zniesławienie.



Wojtku,
mnie się wydaje, że tam jest napisane, że to nie Ty, i nie Ziajko zerwali (jakiś) łańcuch.

Logicznie podchodząc do drugiej części zdania...(pewnie może jeszcze koledzy Bruna w liczbie 2 mogliby, (!) chociaż jeden w ubiegłym roku (jeden z tych dwóch!) zerwał łańcuch,...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 14:32 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Stara Zientara napisał(a):
doktor napisał(a):
Umiesz czytać, czy żółć Ci mózg zalała? Wojtek, Ziejko, są wymienieni przed
Chyba nerwy Ci puszczają. Wyluzuj. I naucz się pisać po polsku (albo przynajmniej zrozumiale).

Po pierwsze, Ziajko nie Ziejko. Po drugie, to Ziajko zażądał sprostowania, co wyraźnie w swoim poście napisałem.


ale reszta się zgadza? czyli ani S.Zientara i Ziajko łańcucha nie zerwali,znaczy tego również Doktor nie napisał ,zgadza się?
Również Ziajko żle doczytał a co pewniejsze ,źle został poinformowany. Może informator sprostuje te wiadomość, coby kwasu nie było

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 15:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
O tempora, o mores, o Qrwa!

Panowie, pogięło Was?

Ja zerwałem łańcuch na Zawiasie! W 1978 r. w Lizbonie, idąc na Festiwal do Hawany. Nie zwróciłem uwagi, że zanim zszedłem z kotwicy, prąd na Tagu się odwrócił i zamiast mnie złożyć burtą, dostawił mnie prostopadle do nabrzeża. Przydzwoniłem, pękła szekla na wartersztagu. Założyliśmy nową i po ptokach!

Zaraz Wam dam lekturę.

Darek mnie prosił o analizę tego, co widać na filmie. Kończę. Zaraz to umieszczę. Oj, będzie się działo!!! :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 15:25 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Ty możesz :lol:

_________________
pozdrowienia piotr


Ostatnio edytowano 26 paź 2012, o 15:49 przez piotr6, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 15:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
BO TO WSZYSTK WINA TUSKA.
Alez zrobiliscie mlyn :D PAX PAX i BASTA.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 15:50 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
tak ,Balcerowicz musi odejść :lol:

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 15:54 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Krzys napisał(a):
Wojciech1968 napisał(a):
Tak, a gdzie o tym było ?
W czasach przed smartfonowoyoutubowych w związku z czym słabo udokumentowane i tylko istniejące w przekazach słownoludycznych i orzeczeniach IM.


No właśnie co drugi teraz nagrywa wszystko, niedlugo to do kibla nie będzie można spokojnie pójść żeby się potem na youtube nie zobaczyć :-? :-? :D

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 16:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Nie miałem zamiaru włączać się w tę dyskusję (o ile można to nazwać dyskusją), poza żartobliwą wstawką o sterze strumieniowym (po chwilowej - mam nadzieję - utracie poczucia humoru u Colonela, nie wytrzymałem :D )

Zadzwonił do mnie jednak Darek, prosząc o skomentowanie tego, co jest na filmie i też zadał (jak Yigael) pytanie, co było nie tak?

Spróbuję, zastrzegając sie, że jest to komentarz tylko na podstawie tego, co widzę i słyszę okiem i mikrofonem kamery stojacej na sąsiednim pirsie. Jakie padały komendy - nie wiem. Mogę się tylko domyślać, na podstawie zachowania się statku.

Jedziemy:

1. Ustawienie: Darek chyba poszedł za mało za pirs "dalmorowski", przy którym zwykle stoi "Baltica" i wnerwiająca mnie niezwykle śmieciara o nazwie "Zbierak 1" ;) W rezultacie podchodził prawie prostopadle do nabrzeża i celował w niewłaściwe miejsce.

Do takiego rozwiązania prawdopodobnie zachęcił go brak "Tukany" i pozornie dużo pustego miejsca.

Swoją drogą, Darek, masz chłopie szczęście! Mnie się chyba nigdy nie zdarzyło, żeby (przy wchodzeniu) przy tym drugim pirsie (za rufą Zawiasa) nie stała "Tukana", "Hydrograf 10", "Kontroler" , czy inna cholera, a na ogół - wszystkie razem. :D

Ponieważ nie wszyscy forumowicze wiedzą (co wynika z wypowiedzi), o czym my właściwie mówimy, oto dwa obrazki: Ile jest miejsca z "Tukaną", żeby obrócić Zawiasa, a ile bez.:
Załącznik:
Zawias - 1.JPG
Zawias - 1.JPG [ 97.32 KiB | Przeglądane 8064 razy ]

Załącznik:
Zawias - 2.JPG
Zawias - 2.JPG [ 103.44 KiB | Przeglądane 8064 razy ]


W sumie - w tym przypadku nie uważam takiego miejsca "wycelowania" za błąd.

Minutaż z komentarzem:
1.36 - Wygląda na to, że Darek ocenił, iż ma zbyt dużą prędkość, więc dał MW.
1.54 - Zawias zatrzymany.
Tu następuje przerwanie filmu na czas nieznany. Dalsza część pokazuje Zawiasa już w innym miejscu.
Prawdopodobnie Darek się wycofał do pirsu dalmorowskiego, a operator czekał na ponowne podejście. Jak to było - widać tu:
Załącznik:
Track.JPG
Track.JPG [ 16.17 KiB | Przeglądane 8064 razy ]


2.10 - Idziemy za szybko. Czas zwolnić. Darek dał MW. Dobrze! Niestety, ster wyłożył na lewą burtę. Źle. Zawias zwalnia, ale skręca lekko w prawo, czyli bardziej prostopadle do nabrzeża. Ster powinien być w prawo! Błąd Darka.
2.18 - Bardzo sprawne i celne podanie rzutki szpringu. Brawo I wachta.
2.24 - Zawias stanął. Maszyna pracuje dalej MW (Jeśli dobrze rozpoznaję po obrotach - może nawet PW). Statek zaczyna się cofać. Błąd Darka. Powinien zatrzymać maszynę. Zawias był w tym momencie w bardzo dobrym miejscu do dalszego "parkowania".
2.33 - Szpring założony na poler. Podana rzutka z cumą. Statek nadal się cofa.
2.34 - Szpring obłożony. Błąd! Nie wiem, czy to wina szpiszspaka, który bohatersko wziął winę na klatę, czy Darka, bo nie wiem, jaka była komenda: obłożyć szpring, czy wybrać i obłożyć.
2.43 - Już widać pierwszy skutek: Maszyna pracuje wstecz, szpring się napina i ściąga dziób Zawiasa w prawo, w stronę nabrzeża.
2.46 (około, bo nie słychać) maszyna stop. Dziób nadal idzie w prawo.
2.50 Maszyna BWN. Ster nie wychylony w lewo! Ja w takiej sytuacji daję ster lewo na burt i na chwilę CN! Uwaga, "na chwilę" to znaczy na 3-4 sekundy. Znaczy dup-dup-dup i stop. Dziób idzie w lewo, a do przodu - minimalnie. Na szczęście (!!!) w tym momencie szpring był poluzowany (znów nie wiem: inicjatywa szpiszpaka, czy polecenie Darka), bo wybrany szpring jeszcze bardziej zwiększyłby kąt uderzenia, do 90 stopni.
3.06 - Z nabrzeża okrzyk ostrzegawczy "Łańcuch!". Brak reakcji na statku. Zawias nadal idzie (chyba inercją, bo silnika nie słychać) do przodu.
3.10-3.12 - uderzenie łańcuchem watersztagu a po chwili drugim w nabrzeże.
3.14 - Silnik zastartował na MW. Zawias oddala się od nabrzeża. Ster wychylony na lewą burtę, zamiast na prawą!
3.23 - Okrzyk (chyba z nabrzeża) "Luz na szpringu, luz, luz!" Szpring jest luzowany (i słusznie), ale po chwili...
3.40 - Szpring jest wybrany i obłożony. Za wcześnie!!!
3.50 - Maszyna BWN (lub WN) przy wybranym i obłożonym szpringu. Szpring się na chwilę luzuje, po czym idący do przodu statek napina go.
4.10 - szpring się ponownie napina i zaczyna ściągać dziób Zawiasa w stronę nabrzeża. Silnik cały czas pracuje.
4.19 - uderzenie (przez odbijacze) w nabrzeże.
Kaniec filma!

Kilka wniosków:

1. Nie najlepszy kąt podchodzenia do nabrzeża. To znaczy - nie jest to błąd, można i tak, ale trzeba mieć większą wiedzę o manewrowaniu Zawiasem, niż w tej chwili ma Darek. Brakuje mu trochę wprawy. Tego - niestety - nie da się nauczyć "podręcznikowo" czy "wykładowo".

2. Darku, jeśli wydajesz (zwłaszcza przy manewrach) polecenie, sprawdzaj, jak ono zostało wykonane (czytaj - który wykonawca to spier.... :lol: )

3. Generalnie - szpringu nie należy obkładać, dopóki część dziobowa nie stoi bardzo blisko (wręcz dotyka) nabrzeża, to znaczy odbijacza przy nabrzeżu.

4. W przypadku postoju "Tucany" - ja wchodzę jak najbliżej narożnika pirsu, tego bliższego "Błyskawicy". Jest to tylko kwestia oceny ryzyka. Jeśli pójdzie coś nie tak (na przykład ktoś poluzuje szpring, albo ten się zerwie i dziób odejdzie mi od nabrzeża - ryzykuję zgięcie bukszprytem latarenki na pirsie (tej pierwszej od strony nabrzeża). Jeśli zaś będę celował dalej od pirsu przed dziobem - ryzykuję przejechaniem rufą po burcie "Tucany".

5. A propos odchodzenia dziobu. Tu do tego nie doszło, ale warto zwrócić uwagę, że założenie cumy dziobowej na poler nastąpiło w 2.49. Cuma została obłożona na dziobie i przez cały czas ma zwis smętny, pływający. Tu wachta I puściła ewidentną fuchę. Cuma musi być przez cały czas luzowana lub wybierana, dopóki kapitan nie powie "obłożyć!". Gdyby uderzenie w nabrzeże było mocniejsze i szpring się urwał - God bless latarnię na pirsie!

Reasumując: Moim zdaniem - nie było najlepiej, ale też nie ma co robić z tego tragedii. Pierwsze koty za płoty! Trawestując hymn kibiców od piłki kopanej:
Nic się nie stało, forumiacy, nic się nie stało! :lol:

Kapitan, który nigdy nie spieprzył jakiegoś manewru, jest jak żyrafa z bajki Kryłowa: Takie zwierzę nie istnieje! :lol: :lol: :lol:

I na koniec jedna uwaga dotycząca filmiku Jurmaka i komentarza Jarka Czyszka:

Telegraf na Zawiasie to nie tylko podawanie komend tzw. oczywistych: BWN, WN, PN itd. To również sposób komunikowania się kapitana z mechanikiem. W umówiony sposób podaje zapytanie (i odpowiedź), czy maszyna jest gotowa do manewrów (ciśnienie w zbiornikach powietrza, odkręcone zawory itp.), kiedy jest koniec manewrów po wyjściu z portu i ustawieniu się na kurs, kiedy jest koniec manewrów w porcie i można odstawić silnik, kiedy po daniu "Stop" będzie komenda "Naprzód" a kiedy "Wstecz" itp., itd.

To, co Jarka tak szalenie zbulwersowało i uważa to za bzdurę - jest absolutnie prawidłowe!!! Wyjaśniam, żeby ktoś, kto nie manewrował Zawiasem (czyli większość forumowiczów) nie pomyślał, ze wypowiedź Jarka ma jakiś sens:

W maszynowni Zawiasa panuje duży hałas. Zmiana pozycji telegrafu np. z WN na PN - to tylko jeden cichy dzwoneczek, takie bzyknięcie. Mechanik może tego nie usłyszeć, ani nie zauważyć przesunięcia wskazówki. Dlatego daje się ZAWSZE!!! szybkie przestawienie wajchy telegrafu: Cała Naprzód, Cała Wstecz i ustawia się wajchę na żądanej pozycji. A mechanik powtarza to samo, co widać na tej małej wskazówce. To oznacza, że polecenie zrozumiał i wykonuje.

Tak było, jest i będzie, niezależnie od tego, że Jarkowi to się nie podoba, nad czym szczerze ubolewam. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowania - 31: -O-, bryg, Buczo, Były user, cantos, Colonel, Cypis, damit, Dlugi, homer, Janna, Jaromir, mariaciuncia, Maro M, Nadia, noone, panwac, Pierwszy, piotr6, pough, puffin, Roman K, skipbulba, Stara Zientara, Sąsiad, tomek.mp, tuptipl, Wiktor98, Wąski, Węzełek, Zuzanna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 16:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Bardzo dziękuję.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 16:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2012, o 15:15
Posty: 491
Podziękował : 22
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
niezależnie od tego, że Jarkowi to się nie podoba, nad czym szczerze ubolewam.

Co do mojej skromnej osoby to bardziej mi zależało na dwu słowach o zbiornikach na Borhardtdzie bo co do historii popierdzielania małej strzałeczki za dużą to była ona retoryczną i pewnie tylko słabemu wzrokowi zawdzięczam, że nie doczytałeś cytowanego za Carlem dowcipu o bloku żelazobetonowym. :D
Myślę, że wypowiedź Zbieraja kończy dyskusję o watersztagu dociskanym.

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 16:22 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
I to się czyta!
Narrjess wysłala jeszcze emaile do kilkunastu kapitanów,więc jescze może się ktoś wypowie
bardzo merytorycznie

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 16:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
ZyciePoZyciu napisał(a):
to bardziej mi zależało na dwu słowach o zbiornikach na Borhardtdzie
Ależ proszę Cię bardzo, tylko daj mi chwilę. Muszę wyjść z domu, bo mi kawy zabrakło, więc mogę umrzeć. Jak kupie, wypiję, to cóś napiszę na ten temat. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 16:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 cze 2009, o 20:17
Posty: 108
Podziękował : 20
Otrzymał podziękowań: 11
Uprawnienia żeglarskie: k.j
Witam,
to tak dla rozluźnienia para linków:
https://www.youtube.com/watch?v=GsnEtiIijA0

https://www.youtube.com/watch?v=b6IE2a43hY4
-----------------------------
miłego oglądania i komentowania https: ;)

_________________
szopen65
Wojtek Szopa

www.pro-skippers.com/skipper/213


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 16:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Piotrze numerowany, a skąd masz tę wiedzę? Bo to z dupy wiedza. No chyba że chcesz teraz ze mną iść na udry.
BTW - Ziajkę i Bruna wymieniłam jako tych których baaardzo lubię, nie zaś w celu podania przykładu tych których opinię znam. Opinię Bruna znam bo gadałam z nim wczoraj. To tyle. A ty Piotrusiu bromu weź. Bo ja nie musze wysyłać maili, żeby znać czyjąś opinię. Wiesz? ;)

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 16:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Zbieraj napisał(a):
po chwilowej - mam nadzieję - utracie poczucia humoru u Colonela

Spox...
Umor tracę tylko w obliczu różnych płazów na forum.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 16:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
Wszystko dobre, co się dobrze kończy. Dziękuję Ci, kapitanie! :D

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 16:42 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Narjess napisał(a):
Piotrze numerowany, a skąd masz tę wiedzę? Bo to z dupy wiedza. No chyba że chcesz teraz ze mną iść na udry.
BTW - Ziajkę i Bruna wymieniłam jako tych których baaardzo lubię, nie zaś w celu podania przykładu tych których opinię znam. Opinię Bruna znam bo gadałam z nim wczoraj. To tyle. A ty Piotrusiu bromu weź. Bo ja nie musze wysyłać maili, żeby znać czyjąś opinię. Wiesz? ;)

Napisałaś
Narjess napisał(a):
Znam już komentarze kilkunastu kapitanów którzy są na liście uprawnionych do prowadzenia Zawiasa i prowadzili go wieele lat. Większość nie nadaje się do publikacji. Niniejszym dla mnie EOT, bo patykiem w ekskrementach grzebać to ja nie lubię. Dziękuję za uwagę. ;)


Narjess napisał(a):
A musisz to wiedzieć? Nie musisz znać mojej spamlisty mailowej ;)


Następnie zapytałem wprost o to czy napisałaś a jeśli tak o motywy
piotr6 napisał(a):
Narjess napisał(a):
A musisz to wiedzieć? Nie musisz znać mojej spamlisty mailowej ;)


Ten Post mnie zaintrygował, Narjess, ty naprawdę napisałaś emaile do kilkunastu kapitanów
Zawiszy z linkiem prosząc o komentarz? czy tylko tak chlapnęłaś?
Jeśli tak, to możesz powiedzieć o swoich motywach, czym się kierowałaś?


Nie raczyłaś odpowiedzieć,mimo że moderowałaś post


Informuję ,że nie jestem Piotrusiem ani bromu nie wezmę ;)

Jak na razie ty patykiem w ekstrementach grzebiesz ,na szczęście w swoich

_________________
pozdrowienia piotr


Ostatnio edytowano 26 paź 2012, o 16:51 przez piotr6, łącznie edytowano 3 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 16:43 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
Jak kupie, wypiję, to cóś napiszę na ten temat. :D
To ja jeszcze poproszę o informację jak się stamtąd Zawiszą wychodzi. Jak tam wykręcacie? I czy jachtem tej wielkości manewry na szpringu są skuteczne? Sorry, że tak merytorycznie w tym wątku, to się już nie powtórzy :)

_________________
www.samoster.org.pl



Za ten post autor gf otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 16:55 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
gf napisał(a):
Zbieraj napisał(a):
Jak kupie, wypiję, to cóś napiszę na ten temat. :D
To ja jeszcze poproszę o informację jak się stamtąd Zawiszą wychodzi. Jak tam wykręcacie? I czy jachtem tej wielkości manewry na szpringu są skuteczne? Sorry, że tak merytorycznie w tym wątku, to się już nie powtórzy :)


A ja mam propozycję, by każdy, kto chce oprócz Kapitanów z listy uprawnionych do prowadzenia Zawiasa zaproponował w miarę dokładny z komendami na cumy, szpringi, maszynę i ster sposób wyjścia i poddał to ocenie Kapitanów.

Będzie trochę zabawy... ;) :D

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 17:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
szopen65 napisał(a):
https://www.youtube.com/watch?v=b6IE2a43hY4

Tia:
...on Friday 13th...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 18:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Zbieraj napisał(a):
ZyciePoZyciu napisał(a):
to bardziej mi zależało na dwu słowach o zbiornikach na Borhardtdzie

Ależ proszę Cię bardzo, tylko daj mi chwilę. Muszę wyjść z domu, bo mi kawy zabrakło, więc mogę umrzeć. Jak kupię, wypiję, to cóś napiszę na ten temat. :D
Z Najadenem było tak:
Szkoła morska miała trzy żaglowce: Najadena, jakiś drugi (nazwy nie pamiętam, ale tej samej wielkości) i Alvę (większy). Dwa służyły do szkolenia uczniów, a Najaden do zarabiania pieniędzy. Przez ostatnie kilkanaście lat eksploatacja Najadena polegała na wzięciu na pokład gości, wyjściu za najbliższy szkier (dystans ok. mili, czasem dwóch), kotwica, grill, drynkowanie i powrót.

Najważniejszymi elementami wyposażenia żeglarskiego był grill na pokładzie, 2 m kw. (bez czterech worków węgla drzewnego nie podchodź :D ), oprawione w ramki zezwolenie Aktienbolaget na sprzedaż alkoholu i 150 kieliszków powieszonych za nóżki na suficie nad barem.

Istniał jednak poważny problem: hałas. Otóż na Najadenie były (i są nadal, w maszynowni), dwa agregaty po 30 kVA z tzw. suchymi wydechami. Polega to na tym (jeśli ktoś nie wie), że woda chłodząca jest pobierana z kingstonu dennego i po obiegu w chłodnicy jest wpychana innym kingstonem do morza, a spaliny (suche) idą rurą wydechową prosto za burtę. Hałas jest przy tym okrutny. (BTW: zimą, w Civitavecchia, podczas kilkudniowego postoju kazałem włączyć jeden z tych agregatów. Następnego dnia rana przyszedł facet z kapitanatu, żeby draństwo wyłączyć, bo lokatorzy z bloków naprzeciwko (ok. 200 m) skarżą się, że nie przespali nocy).

Na Najadenie goście narzekali, że przy grillu i piwku nie można pogadac, bo łomot agregatu zagłusza wszystko.

Dyrekcja szkoły wpadła więc na sprytny pomysł i poszła po linii najmniejszego oporu:
Wyjęto ze skrajnika dziobowego zbiornik wody (ok. 10 ton) i w to miejsce wstawiono agregat 60 kVA, obudowany i świetnie wytłumiony. Mogli sobie na to pozwolić, bo na rufie jest inny zbiornik wody, 9-tonowy, więc przy kilkugodzinnych rejsach i szlauchu z wodą na własnym nabrzeżu 9 ton wody to ho, ho i jeszcze trochę.

Skutki były dwa: Na statku, po wyłączeniu silnika, panuje absolutna cisza, ale dziób wyszedł prawie 40 cm z wody(!).

Niestety, nikt w Szwecji nam o tym eksperymencie nie powiedział. Kiedy (już "po") zapytałem Harkena (szwedzkiego kapitana, który od kilku lat jeździł na Najadenie i płynął z nami do Polski), dlaczego mi o tym nie powiedział, ten odrzekł: Sorry, ale ja nie miałem pojęcia, że to jest tak. Myśmy nigdy nie manewrowali przy tak silnym bocznym wietrze.

Ponieważ Najaden jest prawie płaskodenny (jak to statek towarowy), to zmniejszenie zanurzenia na dziobie spowodowało, że przy bocznym wietrze draństwo nie dawało się opanować. Zmiana manetki z "naprzód" na "wstecz", co trwa (rozsprzęglenie i zasprzęglenie) kilka sekund powoduje, że przy silnym wietrze (a taki był wtedy w Helu) - dziób odjeżdża 20-30 stopni z wiatrem. Następnego dnia, na Motławę, wchodziliśmy ze zrzuconym pontonem, używając go jako steru strumieniowego i tak się to robi do tej pory.

W czerwcu, po powrocie ze Śródziemnego, w Gdańsku, za zgodą Bureau Veritas, wsadziliśmy i umocowali 6 ton pociętych szyn kolejowych w skrajniku dziobowym, pod agregatem.

Zdecydowanie pomogło! Nie jest to jeszcze ideał, ale jest wyraźnie i odczuwalnie lepiej. I podczas manewrów, i podczas płynięcia.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: Wiktor98
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 18:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lip 2011, o 16:25
Posty: 336
Lokalizacja: N50°03' E18°36'
Podziękował : 157
Otrzymał podziękowań: 78
Uprawnienia żeglarskie: majtek
Zbieraj napisał(a):
2.18 - Bardzo sprawne i celne podanie rzutki szpringu. Brawo I wachta.


To mi wychodzi

Zbieraj napisał(a):
2.34 - Szpring obłożony. Błąd! Nie wiem, czy to wina szpiszspaka, który bohatersko wziął winę na klatę, czy Darka, bo nie wiem, jaka była komenda: obłożyć szpring, czy wybrać i obłożyć.


Komenda była wybierać, dopiero po chwili padła wybrać i obłożyć (tu zrozumiałem swój błąd) bo ja po pierwszym wybraniu obłożyłem

Zbieraj napisał(a):
2.50 Maszyna BWN. Ster nie wychylony w lewo! Ja w takiej sytuacji daję ster lewo na burt i na chwilę CN! Uwaga, "na chwilę" to znaczy na 3-4 sekundy. Znaczy dup-dup-dup i stop. Dziób idzie w lewo, a do przodu - minimalnie. Na szczęście (!!!) w tym momencie szpring był poluzowany (znów nie wiem: inicjatywa szpiszpaka, czy polecenie Darka), bo wybrany szpring jeszcze bardziej zwiększyłby kąt uderzenia, do 90 stopni.


Tu już widziałem co się dzieje więc luzowałem

Zbieraj napisał(a):
3.23 - Okrzyk (chyba z nabrzeża) "Luz na szpringu, luz, luz!" Szpring jest luzowany (i słusznie), ale po chwili...
3.40 - Szpring jest wybrany i obłożony. Za wcześnie!!!


szczerze powiem że nie wiem kto wtedy komendy krzyczał (wiem błąd) po prostu wykonywałem
ot i cała historia :-(

_________________
Pozdrawiam Piotr
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antałek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2012, o 23:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2012, o 15:15
Posty: 491
Podziękował : 22
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
wsadziliśmy i umocowali 6 ton pociętych szyn kolejowych w skrajniku dziobowym, pod agregatem.

Dzięki wielkie za obszerne wyjaśnienie tych dwu holowników co to w Helu szkuner ciągały niczym Queen Mary jakąś.
Też kiedyś miałem zdziwko jak dwudziesto kilkumetrowy jachcik jeździł wzdłuż nabrzeża do przodu albo do tyłu, w zależności od ustawienia manetki, w odległości parunastu centymetrów i bez żadnej reakcji na moment obrotowy od śruby (czy jakoś tak). Nie pamiętam jak tam w końcu odjechałem, chyba oparłem się rufą o jakiś przypadkowy z nabrzeża występ, co dało konieczną niesymetryczność ciągu :D (jacht pod wodą wyglądał niczym statek kosmiczny Hana Solo...)
Pozdrowienia - Jarek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2012, o 09:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
ZyciePoZyciu napisał(a):
(jacht pod wodą wyglądał niczym statek kosmiczny Hana Solo...)
Sokół Millenium - lekki frachtowiec klasy YT 1300, normalny coreliański frachtowiec :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2012, o 09:35 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Zbieraj napisał(a):
1. Ustawienie: Darek chyba poszedł za mało za pirs "dalmorowski", przy którym zwykle stoi "Baltica" i wnerwiająca mnie niezwykle śmieciara o nazwie "Zbierak 1" W rezultacie podchodził prawie prostopadle do nabrzeża i celował w niewłaściwe miejsce.

Do takiego rozwiązania prawdopodobnie zachęcił go brak "Tukany" i pozornie dużo pustego miejsca.

Swoją drogą, Darek, masz chłopie szczęście! Mnie się chyba nigdy nie zdarzyło, żeby (przy wchodzeniu) przy tym drugim pirsie (za rufą Zawiasa) nie stała "Tukana", "Hydrograf 10", "Kontroler" , czy inna cholera, a na ogół - wszystkie razem.

Ponieważ nie wszyscy forumowicze wiedzą (co wynika z wypowiedzi), o czym my właściwie mówimy, oto dwa obrazki: Ile jest miejsca z "Tukaną", żeby obrócić Zawiasa, a ile bez.:

to ja zadam Januszku pytanie jako laik w dziedzinie żaglowców,
i proszę sie nie śmiać.
Skoro tam tak mało miejsca to czy nie lepiej podchodzić lewą burtą, i odchodzić potem na wstecznym ???

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2012, o 09:45 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
A nie odchodzi się na wstecznym, po odstawieniu rufy na szpringu dziobowym? IMHO nawet lewoskrętna śruba temu nie przeszkadza, a nawet pomaga w odstawieniu rufy.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2012, o 13:09 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
To ja się podzielę tym, co widziałem na Zawiszy, w tym roku na Helu, w wykonaniu Marka.
Wiatr 4-5, odpychający.
1. dojście pod kątem 30-40 st. prawą burtą do nabrzeża
2. desant z watersztagu
3. cuma dziobowa
4. CW, być może PW, nie pamiętam
5. dostawienie statku do nabrzeża
6. podanie rączką cumy dziobowej
W życiu nie widziałem takiego wykorzystania "efektu śruby". :respekt:

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2012, o 18:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
pough napisał(a):
A nie odchodzi się na wstecznym, po odstawieniu rufy na szpringu dziobowym?
Jak widać na filmie watersztagi są zamocowane poniżej poziomu nabrzeża, więc nie ma się jak oprzeć dziobem o keję.

Roman K napisał(a):
3. cuma dziobowa
4. CW, być może PW, nie pamiętam
Tylko WW, a najlepiej byłoby BWW, ale nie ma. Trzeba tylko pamiętać o opróżnieniu dziobu z ludzi, bo jak cuma pęknie...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

junak73 napisał(a):
podchodzić lewą burtą
Każde danie wstecz odstawia rufę od nabrzeża, a zbliża dziób.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2012, o 19:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Stara Zientara napisał(a):
Tylko WW, a najlepiej byłoby BWW,

Było WW o ile dobrze pamiętam, z komendą "odsunąć się od cum"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2012, o 20:08 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Stara Zientara napisał(a):
pough napisał(a):
A nie odchodzi się na wstecznym, po odstawieniu rufy na szpringu dziobowym?
Jak widać na filmie watersztagi są zamocowane poniżej poziomu nabrzeża, więc nie ma się jak oprzeć dziobem o keję.

Roman K napisał(a):
3. cuma dziobowa
4. CW, być może PW, nie pamiętam
Tylko WW, a najlepiej byłoby BWW, ale nie ma. Trzeba tylko pamiętać o opróżnieniu dziobu z ludzi, bo jak cuma pęknie...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

junak73 napisał(a):
podchodzić lewą burtą
Każde danie wstecz odstawia rufę od nabrzeża, a zbliża dziób.
czyli odstawiamy dziob na szpringu rufowym w czym nam pomaga lewoskretna sruba na PW?

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 234 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL