Właśnie są zdjęcia Sztrandusia "Bijou", proj. Wojtka Kasprzaka, zbudowanego gdzieś w świecie - ładna łódeczka!





http://www.duckworksmagazine.com/12/splash/nov/index.html

Jak Wam się podoba?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

"Nad gustami się nie dyskutuje!"
Mnie się ta łódka nie podoba.
Jednak projektantowi należą się podziękowania za darmowe udostępnienie planów tej i innych łódek.
DZIĘKI !!
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Że za darmo rozpowszechnia plany koszmarka?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Najlepsza jest nazwa!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Bo małe i błyszczące?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Bo z wielkim poczuciem humoru i autoironii.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Łódki W. Kasprzaka nie trafiają w mój gust. Co nie znaczy że nie darzę Go szacunkiem.
Miałem okazję śledzić budowę Sztrandka, który jest naprawdę przemyślaną i solidną konstrukcją. Co do wyglądu to można polemizować.
"Człowiek" pracuje, wymyśla, projektuje i dzieli się tym z innymi, nie wyciągając z tego żadnych korzyści materialnych!!
Temu "Człowiekowi" należy się podziękowanie, tak jak np. M.Strzeleckiemu i R.Werszce!!
Dzięki Nim wielu rozpoczęło swoją przygodę z żaglami i szkutnictwem.
Jeżeli bierzemy się za krytykę to zastanówmy się co my daliśmy innym.
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Ja???


Mój sarkazm i ironia dotyczące Twojego postu, nie są krytyką łódek Wojtka, ani tym bardziej jego postawy! Zresztą dodałem emotikony, żeby nie było wątpliwości.

Potwierdzam, że mi się Sztranduś, a ten konkretny egzemplarz zwłaszcza, podoba. Powiem, że nawet bardziej niż Sztrandek. Prawdopodobnie dlatego, że minimalne wymiary wymogły taki, a nie inny kształt łódki - czysty funkcjonalizm. Czy jest ładny, to może inna sprawa. Jest logiczny.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Łódki W.Kasprzaka również nie trafiają w mój gust, nie tylko Sztrandek i jego mutacje, ale również Samanta i Bonito... Są strasznie poprawne i grzeczne, podobnie jak łódki R.Wereszki. Ale z drugiej strony, trzeba pamiętać o "dziurze" w konstrukcjach drewnianych w latach '80 '90 i części '00. Im więcej będzie pojawiało się nowych drewnianych konstrukcji, tym będzie ciekawiej

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Oczywiście pamiętam o Pip'ie i Sportinie 597.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Mistrzem minimalizmu jest M. Strzelecki, który jednak w swoich konstrukcjach potrafił zawrzeć pewien artyzm, czego innym konstruktorom brakuje.
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Jeśli to są wady, to OK.


Spróbuję powiedzieć jaśniej, co mam na myśli.
Sztranduś ma 4 m długości, 1,8 m szerokości i jest jachcikiem kabinowym. "The cabin includes two 6'6" berths, small galley and portapottie." (wolne tłumaczenie: Kabina mieści dwie koje długości około 2 m, małą kuchnię i chemiczny WC) Warto dodać, ze nie ma skrzyni mieczowej zagracającej wnętrze - skrzynki mieczowe są ściankami koi. Wewnątrz kabiny można wygodnie siedzieć. Kabina typu "backdeck", to chyba najlogiczniejsze rozwiązanie dla tej wielkości kabinowego jachciku. Przy tych założeniach jest to, moim zdaniem, łódka bardzo rozsądnie zaprojektowana. Ciekaw jestem, jak pływa? Przypuszczam, że nie gorzej, lub niewiele gorzej, niż BEZ-2, czy Inka, daje jednak dużo więcej przestrzeni, dla dwóch osób, wewnątrz kabiny. Nie można wymagać zbyt wiele, to maleńki jachcik z kabiną.

Inną sprawą jest w ogóle zasadność projektowania jachtu kabinowego tej wielkości. Kiedyś lubiłem Kaczorki, Bratki, Inki, BEZ-2, ale teraz wolę łodzie bezkabinowe - na tej samej długości i szerokości, uzyskujemy, na prawdę, duży kokpit i dużo miejsca pod namiotem rozpiętym na bomie!


Tu się zgodzę! W końcu Marian ma nawet na to dyplom ASP.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Skrzynki mieczowe jako wzmocnienie koi to stary wynalazek Np. Ciupek, Plutek.
Wracając do wyglądu to czasami wystarczy zmienić jakiś drobiazg by nadać łódce ładny wygląd, ale to już sprawa indywidualna.
marek
PS. Jak już o Marianie to nie mogę się oprzeć i załączam zdjęcie najlepszej łódki świata

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Co z tego, że stary? Ważne, że dobry. Jachty, to zwykle kompilacje i modyfikacje, starych pomysłów. Rzadko kiedy są wynalazkami, które nie miały poprzedników.


To prawda, wzajemny układ elementów, wyważenie ich i odpowiednie proporcje, to bardzo trudna sprawa i może wymagać artyzmu.


Bardzo ładna, rzeczywiście Kaczorek ma znakomite proporcje, ale... Sztranduś jest wygodniejszy!
A i tak, wolę bezkabinowe, tej wielkości.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Nie podoba mi sie.

Jednak nawet mikroskopijna kabinka daje większą niezależność, choć trudno mówić o jakiejkolwiek wygodzie. Nie trzeba szukać miejsca by się przespać. Namiot na bomie daje więcej miejsca, lecz nadal potrzebujemy kawałka przyjaznego brzegu. Poza tym w zajmuje miejsce, którego na małej łódce mamy bardzo mało. W tym sezonie spędziłem na Kolibrze non stop dwa tygodnie, a w wypadku łódki odkrytej było by to dużo bardziej kłopotliwe, choć z pewnością możliwe.
marek
http://www.siz.org.pl/sztranus/sztrplan.html

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Prosta, efektowna łódeczkahttp://www.bateau.com/studyplans/AD14_study.htm?prod=AD14

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Lubię porównywać różne projekty... To tutaj są zupełnie z innej bajki (nie da się ukryć, że bardzo niekonwencjonalne!) ale też dwuosobowe i kabinowe:



Mniejszy na wodzie:





I większy:



Też się mogą nie podobać. Mnie się podobają! Nie dlatego, że ładne, tylko że świetnie wymyślone.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

W pełni zgadzam się z tym zdaniem
marek

_________________
http://www.boatbuilders.glt.pl

Ja, oczywiscie, nie!
Te wszystkie popeerelowskie "wille" w formie pudelek po butach tez sa, byc moze, funkcjonalne bardzo.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Wolę je od pretensjonalnych dworków, zameczków, pałacyków i innych gargameli.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Nie ma czegos bezpretensjonalego i nieszpetnego gdzies pomiedzy?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Bywa, ale nader rzadko...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Co do zalet lub wad to się nie wypowiadam bo ich nie sprawdziłem sam , więc po co mam powielać czyjeś odczucia, ale jakoś specjalnie to nie robi wątkowy jacht na mnie pozytywnego wrażenia. Łajba po prostu totalnie odbiega od mojego gustu.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Jak dla mnie, to trudno to nazwac projektem. Rufa w wodzie, funkconalnosc watpliwa. Zapewne latwa budowa, ale co w wyniku tej budowy ma powstac? Skrzynka z masztem? Nie przemawia do mnie. Ale tak totalnie.

W przypadku lodek to jednak zdecydowana wiekszosc - nie rażą niczym...
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Założenie jest proste, jak sama konstrukcja:
Przeciętny Amerykanin, czy Australijczyk nie ma czasu na budowanie, a wielu chciałoby samodzielnie zbudować łódź. Ma powstać ekstremalnie prosta w budowie jednostka, ekstremalnie praktyczna - przy prostych burtach i jednakowej szerokości jest stateczna i wbrew pozorom pływa zupełnie dobrze, szybciej od innych, kabinowych jednostek tej samej wielkości, mających ostry kształt dziobu i bardziej klasyczne kształty.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Robert, idea tego projektu nie zmieni faktu, czy mi sie on podoba czy nie. Wymogi amerykanskiego rynku nie odzwierciedlaja moich gustow.

W dziecinstwie nie raz wiazalem styropian w tratwe. Latwe, obrzydliwe i plywalo. Ale trudno nazwac to zeglarskim projektem.

I dobrze że ci się nie podoba,więcej zostanie dla nas
A tak już na poważniej to ludzie różna gusta mają i dobrze,świat ciekawszy dzięki temu jest.Mi na przykład te wszystkie nowoczesne mazurskie wytłoczki się nie podobają,nie mają nic wspólnego z porządnymi łodziami,są jedynie tworami projektantów kierujących się modą na potrzeby rynku dla odbiorców ogłupionych reklamami.Czym się różnią te wszystkie Maxusy,sratusy itp między sobą? kształtem okienek? łuczkiem kabiny? gdzie indywidualność ich właścicieli? szara masa plastiku,gadżetów....tfu! Co innego łódeczki pokazane przez Roberta,może proste,może kanciaste,ale ile indywidualności,pasji,emocji...

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Masz racje w zasadzie... Ale nie rozumiem opozycji miedzy lodkami "gargamelami" i lodkami "pudlo z masztem".
Lodka jest dla mnie - czyli osobiscie - czyms wiecej niz "funkcjonalna taczka" i "dobre auto"

Moglbys nad ich losem lze jakas uronic przynajmniej....
Catz Bezkompromisowy!

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Dla mnie też. Uwielbiam klasyczne kształty, szlachetne materiały itp. ale również uwielbiam niekonwencjonalne, otwarte myślenie, które przynosi nietypowe projekty - np. projekty Phila Bolgera
http://en.wikipedia.org/wiki/Phil_Bolger

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Co ma niekonwencjonalnosc, nietypowosc i myslenie do Paskudy?
Catz Konwencjonalny, Niemyslacy, Typowy Troll Zamkniety

Niech mowia co chca - ja na cos takiego nie wsiade i juz!
Catz Nabab

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)