Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 cze 2025, o 09:45




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 16 mar 2009, o 00:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Najpierw rzucac grota, a foka najwyzej diabli wezma.

Mariusz-hardcorowiec jestes, wialbym na zrefowanym foku i to z wiatrem, byle daleko od tego :D


Co do trwalosci i remontow:

laminat-nie wiem czy to diabelstwo jesli jest dobrze skomponowane to wogole mozna mowic o zuzyciu w ciagu lodzkiego zycia, natomaist w przypadku uszkodzen to sa one nienaprawialne, mozna je zaklajstrowac, ale struktura jest juz uszkodzona i nie da sie tego zmienic, zdecydowany spadek wytrzymalosci; w przypadku powaznych uszkodzen-przetarcia, pekniecia, polamanie na znacznej dlugosci to pozostaje to wywalic, nawet jak zutylizowac tego nie ma; remonty sa tu polsrodkiem, tu albo struktura jest, albo jej nie ma;

plastiki-wlasciwie to tylko kajaki, ale daje sie to spawac i naprawiac, dobry i wytrzymaly material, ale niestety upierdliwy w obrobce, choc moze miec przyszlosc, ale poki co nikt nie robi form do tloczenia jachtow;

drewno i sklejki-bardzo przyjemny material, niestety bardzo wymagajacy jesli chodzi o dbanie i konserwacje, z natury ma dobra strukture, woda mu szkodzi, suszyc trzeba, do tego jest dobra pozywka dla wszelkich zainteresowanych stworzen, tani, dostepny, jak co mozna wymienic czesc kadluba i krzywda dla konstrukcji sie nie stanie, podatny na remonty; duuzy wybor materialow konserwujacych, niska toksycznosc, duza pracochlonnosc, taniosc wyrobu i remontu; najlepiej znany material do produkcji czegos co plywa;

stal-no moj zywiol, wspanialy material, woda morska mu szkodzi badz szkodzi jeszcze bardziej, remont co piec lat to zdrowe minimum, trzeba to wyjac, oskrobac, popukac dziobakami czy gdzies przypadkiem sie "nie zdziwimy"; ale za to latwy w remoncie, wycinasz ile chcesz, gdzie chcesz, wkaldasz nowy element, spawasz, cacy jest, pomalowac i na wode; trwalosc kadluba to okolo pol wieku przy sensownych remontach, choc sa jednostki starsze i zyja po generalnych remontach; jest duzo substancji chroniacych to paskudztwo, wszystkie sa szkodliwe bardzo lub bardziej; kadlub w trakcie remontu zawsze sie degeneruje, w produkcji jest juz krzywy a pozniej bedzie tylko gozej;

aluminium-bardzo dobry, choc drogi material (stopy na morze), koroduje wolniej od stali, w przypadku malych jednostek mozliwe jest uzywanie stopow wyzarzanych (praktycznie nie stosowane poza labolatorium-o ostatni kajaku tak zrobionym pisal jakis zboczeniec z MIT, ale dla siebei robil), wymaga porzadnej obrobki, bardzo latwo dostaje sruby, wagowo do stali nie jest szczegolnie konkurencyjny, bo jest mniej wytrzymaly mechanicznie, a biorac pod uwage cene do cen stali stopowych na rownie upierdliwych w obrobce materialach wlasciwie nie robi roznicy waga/wytrzymalosc; te same wady co w stali-po remontach kadlub jest juz tylko bardziej niepasujacy do rysunku;

betony-wymagaja zbrojen, koroduja pod wplywem tlenu, kruszeja, remonty sa udziwnione, ciezkie do wykonania; bardoz dobry i trwaly material, z nieznanych mi powodow niepopularny w Polsce;

a cala reszta to science fiction-mieszanki lodu z drewnem (cos jak betony), wlokna weglowe i inne przemysly kosmiczne, stale na bazie tytanu, kompozytow uranowych i innych wymyslow, nic co normalny czlowiek zobaczy na jachcie;

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 mar 2009, o 07:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
[/quote]
a propos fuj....
Czy to prawda ,ze po kilku latach coś się dzieje z laminatem części która jest pod wodą ?
że niby pęcherze itd? Do jakiego wieku nic się z łódką złego nie dzieje?[/quote]

Osmoza jest problemem jachtów, które pływają po śródlądziu. Wynika z częstego sztrandowania na plaży na wieczorny popas, piasek i drobne kamyki działają na kadłub jak papier ścierny. Coraz cieńsza warstwa żelkotu na którym powstają drobne pęknięcia umożliwia przenikanie wody do włókien laminatu i jego głęboką penetracje co powoduje z czasem jego rozwarstwienie. Przyczyną są również otarcia na mieliznach, drobne stłuczki a więc wszystko co narusza zwartą strukture laminatu. Jeśli woda znajdzie drogę do włókien, wówczas te pociągną ją w głąb kadłuba jak gąbka. Gdy będziesz kupował jacht zwróć uwagę czy na kadłubie występują takie oznaki jak bąbelki, pajęczynka, oraz wszelkie inne nawet drobne pęknięcia. W czasie eksploatacji własnego jachtu musisz o tym pamiętać i dbać o kadłub, wówczas bedzie ci służył długie lata.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 mar 2009, o 08:31 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
Pietka napisał(a):
Czy w przypadku skąpej załogi i wiatru w okolicach 5B pływanie na grocie jest bezpieczne ?

Pływanie na samym grocie jest niebezpieczne dlatego, że nie mając foka nie jesteś w stanie utrzymać stabilnego kursu podczas zrzucania grota, gdyby taka konieczność zaszła. Mając foka można zrzucić wyluzowanego grota w pełnym bajdewindzie, przynajmniej o ile pęta lazy-jacka w tym nie przeszkodzą.
Cytuj:
Praktykuję to pływając sam , bo mam wrażenie lepszego panowania nad ożaglowaniem

Masz wrażenie. A praktyka to bardzo zła :evil:

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 mar 2009, o 09:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
vv3k70r napisał(a):
Mariusz-hardcorowiec jestes, wialbym na zrefowanym foku i to z wiatrem, byle daleko od tego


Nia załapałem czemu?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 mar 2009, o 10:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2348
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
mors-k napisał(a):
Osmoza jest problemem jachtów, które pływają po śródlądziu

Jeśli byś dodał "bardziej zauważalnym" pomiędzy "jest" a problemem" to bym się zgodził w stu procentach :-)

Uszkodzenia żelkotu (czy innej warstwy chroniącej laminat) oczywiście powstają od tarcia o piasek, ale piasek nie jest jedynym powodem tych uszkodzeń. Sama praca kadłuba na fali może spowodować powstawanie mikropęknięć przez które woda dostanie się do laminatu.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 mar 2009, o 11:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Pietka napisał(a):
Czy w przypadku skąpej załogi i wiatru w okolicach 5B pływanie na grocie jest bezpieczne ? Praktykuję to pływając sam , bo mam wrażenie lepszego panowania nad ożaglowaniem


Daaawno temu zalecano zrzucanie żagli kolejno od dziobu.... więc grota zrzucalo sie nie mając postawionego foka, za to najczęsciej będąc już przymocowanym do czegoś: boi, kotwicy, kei. Końcowka manewrów na żaglach odbywała się wiec na samym grocie.
Ale były to inne czasy!
1. Nie było rolerów, zrzucenie i opanowanie sztaksla, a potem sklarowanie go, wymagalo trochę pracy na dziobie, który potem trzeba bylo zwolnic do manewrow cumowania/kotwiczenia.
2. Grot stanowił duzy procent całości ożaglowania więc mogł stanowic w marę efektywny napęd.
3. Dzis jest odwrotnie, sztaksle to nieraz 2/3 ożaglowania, groty sa male i daleko do tyłu - uważam, że żeglowanie na samym grocie może być niebezpieczne na wielu jachtach wspólczsnych, za to sztaksel jest efektywny, a przy rolerze atwy do zmniejszenia, powiekszenia, zrzucenia (zreszta manewrujemy na silnikach).

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Ostatnio edytowano 16 mar 2009, o 12:42 przez Colonel, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 mar 2009, o 12:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
No i dzisiejsze materialy z ktorych robi sie zagle nie cierpia tak bardzo od niedelikatnego traktowania. W razie W mozna je "tak sobie" sklarowac i krzywdy wiekszej nie poniosa.

Jak pisze Colonel-dzis zagle sa rozlozone inaczej w stosunku do hydrodynamiki lodki. Grot moze wywrocic (ba, wywroci napewno, wystarczy chciec). A fok najwyzej obroci lodz i zanim bedzie przechylona to zdazy sie dac mu luz do lopotu.

Zrzucanie po mojemu zaczyna sie od grota, co nakazuje zdrowy rozsadek, najpierw fal, pozniej bom na poklad, a na pokladzie sie cos z tym dalej zrobi. Oczywiscie wtedy juz wiaderko na sznurku jest za rufa. I wtedy jest czas myslec co dalej z tym lopoczacym fokiem, czy na nim plynac, czy jednak refowac.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 mar 2009, o 20:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Cytuj:
Sama praca kadłuba na fali może spowodować powstawanie mikropęknięć przez które woda dostanie się do laminatu.


Nic dodać, nic ująć, ograniczyłem się do jachtów ze śródlądzia z braku czasu, wychodziłem właśnie do pracy. Ale zgadzam się z tym co napisałeś.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 17 mar 2009, o 00:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Jesli kadlub doznaje uszkodzen na fali to znaczy ze jest przeznaczony na mniejsza fale lub zle wykonany/zaprojektowany.

A z czego jest wykonany jak sie psuje to juz jest rzecz drugorzedna, ma sie nie psuc.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Twisterek:D
PostNapisane: 15 kwi 2009, o 17:38 

Dołączył(a): 15 kwi 2009, o 16:24
Posty: 13
Lokalizacja: Legionowo
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Chyba zrobił nam się lekki offtop. Wracając do tematu chciałbym Ci zaproponować Twistera 780. Łódka ma dużo miejsca w środku i na upartego może w niej spać na raz 8osób. No chyba że wolicie hardcore wtedy można i 9zmieścić(3 śpią na rufie, ponieważ jest tam duużo miejsca) Lubi chodzić przechyłami ale z własnego doświadczenia i prób wywrócenia łódki znajomych(chcieli sprawdzić jak łatwo ją wywrócić tuż po kupnie) udało nam się to dopiero po 4dniach kiedy to wiatr się "rozbujał"(6-7B) wtedy na pełnych żaglach wyszło to nam łatwo(przy bajdewindzie odwracało nas przy duużym przechyle do kąta martwego), lecz gdy ustawiliśmy się w półwietrze przy wybranych żaglach-gleba. Łódka wstała sama(ma poprostu balast umieszczony w mieczu tj. 500kg dodam że miecz jest jak najbardziej ruchomy) No to tyle odemnie. Może ktoś coś jeszcze dorzuci na podstawie własnych doświadczeń?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 kwi 2009, o 07:26 

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:02
Posty: 10
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
serdeczne dzięki , póki co mam problem z znalezieniem jakiejkolwiek z tych łódek w dobrym stanie . pozdrawiam

_________________
Pietka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 41 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 164 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL