Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 2 sie 2025, o 22:43




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 239 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 11 lis 2012, o 21:20 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
skipbulba napisał(a):
Meping, płynna jazda to nie znaczy jazda jak cipa, żeby w zielone trafiać. Nie wiem jak w Stolycy ale w kazdym normalnym miescie, zeby jeździć płynnie i blokowac ruchu trzeba używac hamulców. Tylko to trzeba pojeździć trochę, żeby zrozumieć i się nauczyć (pojeździć różnym sprzętem )

Jeżdżenie samochodem osobowym w ruchy miejskim "starając sie nie używać hamulców" to ewidentne stwarzanie zagrożenia w ruchu poprzez blokowanie innych pojazdów. I tak wiem, w Gdańsku też większość autobusów tak jeździ i co istotniejsze wiem dlaczego :P


Chyba się nie rozumiemy.... Nie wiem co jest złego w zdjęciu nogi z gazu jeśli widzę, że 500 metrów przede mną zapaliło się czerwone światło i ewentualne wrzucenie niższego biegu, tak aby dojechać tam akurat jak się zapali zielone.... w ten sposób oszczędzam paliwo, hamulce, ogumienie, w zasadzie wszystko.... poruszam się z taką samą prędkością średnią co osoba jadąca do końca powiedzmy 70-80 i dynamicznie hamująca przed światłami...

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 21:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17565
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Cypis napisał(a):
BTW, większość świateł jest obecnie wzbudzana
Tia. Od momentu gdy Słoik został naczelnym inżynierem ruchu w d. mieście Warszawie, proces się nasila - w momencie, gdy pojazd zbliża się do skrzyżowania - zapala się czerwone.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 21:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
meping napisał(a):
Chyba się nie rozumiemy.... Nie wiem co jest złego w zdjęciu nogi z gazu jeśli widzę, że 500 metrów przede mną zapaliło się czerwone światło i ewentualne wrzucenie niższego biegu, tak aby dojechać tam akurat jak się zapali zielone.... w ten sposób oszczędzam paliwo, hamulce, ogumienie, w zasadzie wszystko.... poruszam się z taką samą prędkością średnią co osoba jadąca do końca powiedzmy 70-80 i dynamicznie hamująca przed światłami...
500m od świateł? Co za debil zapina te 50m nie zdejmując nogi z gazu? To jakieś bajki o żelaznym wilku..A nie wystarczy wrzucić luzu po prostu? I delikatnie przycisnąć hamulec jak trzeba? Więcej pali niż przy waszym hipsterskim hamowaniu silnikiem z pięciuset metrów? :roll: Ale może ja się nie znam bo jak wiadomo truskawki z cukrem.. I hamowanie hamulcem zwiększa zużycie paliwa? Od kiedy?

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 21:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Narjess, po pierwsze nie wiem kto cie uczyl, ale na luzie sie nie jezdzi, zwlaszcz dieslem, a po II mozesz sie zdziwic, lecz przy hamowaniu silnikiem, paliwa prawie sie nie zuzywa :P
A hamowanie hamulcem na luzie.....oducz sie tego

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 21:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
meping napisał(a):
Nie wiem co jest złego w zdjęciu nogi z gazu jeśli widzę, że 500 metrów przede mną zapaliło się czerwone światło i ewentualne wrzucenie niższego biegu, tak aby dojechać tam akurat jak się zapali zielone...
Np. jeśli na tym odcinku 500 metrów jest jakiekolwiek skrzyżowanie, utrudnisz do niego "dostęp" innym pojazdom.

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 21:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17565
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Paco napisał(a):
A hamowanie hamulcem na luzie.....oducz sie tego
Drugi raz w tym wątku grzecznie zapytowywuję - DLACZEGO?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 22:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Maar napisał(a):
Tia. Od momentu gdy Słoik został naczelnym inżynierem ruchu w d. mieście Warszawie, proces się nasila
Słoik? Delikatny jesteś. O tym debilu to ja mógłbym już powieść napisać :evil:
Cytuj:
w momencie, gdy pojazd zbliża się do skrzyżowania - zapala się czerwone.
E tam, wystarczy puścić jakiegoś Skipcia przodem, niech to on wzbudzi czerwone a samemu spokojnie dotoczyć na zielone :lol: :lol: :lol:

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 22:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Przyhamowuję i wrzucam luz. Nie jak mam skrzyżowanie tylko prosta drogę. Kuźwa poziom znawstwa mnie przerasta - same szumachery.. :roll:

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 22:15 

Dołączył(a): 27 gru 2010, o 21:36
Posty: 492
Lokalizacja: Warszawa-Wawer
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 57
Uprawnienia żeglarskie: wolny człowiek
Cypis napisał(a):
Np. jeśli na tym odcinku 500 metrów jest jakiekolwiek skrzyżowanie, utrudnisz do niego "dostęp" innym pojazdom.


A jeśli nie ma? Jeśli jest to np. Wał Miedzeszyński i światła są jedynie z powodu przejść dla pieszych?

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 22:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Narjess napisał(a):
Przyhamowuję i wrzucam luz.

Narjess napisał(a):
A nie wystarczy wrzucić luzu po prostu? I delikatnie przycisnąć hamulec jak trzeba?
To jak w końcu jest prawidłowo?
Narjess napisał(a):
Kuźwa poziom znawstwa mnie przerasta
:lol: :lol: :lol:

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 22:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Nie wiem o wielki panie kierowco.. Jeżdżę od 18 lat dopiero. Jak się nauczę, dam Ci znać.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 22:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Maar napisał(a):
Paco napisał(a):
A hamowanie hamulcem na luzie.....oducz sie tego
Drugi raz w tym wątku grzecznie zapytowywuję - DLACZEGO?

Może ja Ci odpowiem, żebyś nie musiał pytać po raz trzeci :)
1. Stabilniejszy samochód, ogólnie większe bezpieczeństwo
2. Mniejsze zużycie klocków
3. Niższe zużycie paliwa, chyba że masz starego gaźnikowca.
Powyższe (3) nie bardzo obowiązuje dla automatów, ale w automatach wogóle nie wolno wrzucać neutrala w czasie jazdy.

Nie wrzucajcie luzu przy hamowaniu :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 22:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
meping napisał(a):
A jeśli nie ma? Jeśli jest to np. Wał Miedzeszyński i światła są jedynie z powodu przejść dla pieszych?
Chyba już pisałem -- grunt, żeby mieć świadomość co, kiedy i po co.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Narjess napisał(a):
Nie wiem o wielki panie kierowco.. Jeżdżę od 18 lat dopiero. Jak się nauczę, dam Ci znać.
Jak się nauczysz, nie wsiadaj za kółko. To niebezpieczne.

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 22:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Sąsiad napisał(a):
Nie wrzucajcie luzu przy hamowaniu :)
Na śliskim -- też nie? Stabilność wzrośnie w przednionapędowcu?

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 22:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cypis napisał(a):
Na śliskim -- też nie? Stabilność wzrośnie w przednionapędowcu?

Zależy, czy załączy się ABS. Na luzie jest też łatwiej wpaść w poślizg. A nie ma jak z niego wyjść, tylko stanąć na hamulcu i zacząć się modlić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 22:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17565
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Sąsiad napisał(a):
1. Stabilniejszy samochód, ogólnie większe bezpieczeństwo
Khem? Na milionie stron, takie mniej więcej zdanie można znaleźć, ale nigdzie nie piszą dlaczego niby tak jest.
W szczególności ten frazes o bezpieczeństwie mnie ciekawi - że niby hamując w czasie, gdy bieg jest wrzucony to coś lepiej jest? Co?

Sąsiad napisał(a):
2. Mniejsze zużycie klocków
Ale większe skrzyni biegów.
Poza tym tak sobie myślę - całkiem poważnie - co robi lepiej/gorzej? Długotrwałe lekkie hamowanie czy krótkotrwałe mocne?
Sąsiad napisał(a):
3. Niższe zużycie paliwa, chyba że masz starego gaźnikowca.
3 ml na 100 km?

Ja przypominam, że rozmawiamy o jeżdżeniu po DC!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 23:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Maar napisał(a):
W szczególności ten frazes o bezpieczeństwie mnie ciekawi

Nieprawdą jest, że nigdzie nie piszą. A bezpieczeństwo dlatego jest większe, że masz kontrolę nad samochodem, tzn w każdej chwili możesz przyspieszyć. No i nie spalisz hamulców w górach, ale skoro mówimy o DC, to ten argument nie jest istotny.
Maar napisał(a):
Ale większe skrzyni biegów.

Obciążenie skrzyni jest pomijalne, większe (choć określa się je jako znikome) jest na sprzęgle. Tyle że wrzucając luz, a potem bieg obciążasz sprzęgło bardziej.
Maar napisał(a):
3 ml na 100 km?

W nowoczesnych brykach, przy jeździe po mieście, nawet do 15%. Czy to dużo, czy mało, sam sobie musisz odpowiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 23:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
Sąsiad napisał(a):
W nowoczesnych brykach, przy jeździe po mieście, nawet do 15%.
No dobra... 30ml... ;)

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 23:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wąski napisał(a):
No dobra... 30ml...

W moim przypadku prawie 2l.... byłoby, bo mam automat :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 23:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
Musimy siem zastanowić, ile kilometrów jedziemy na luzie na odcinku 100km. Wtedy da się policzyć ile to jest mililitrów... Jeśli 100% czasu jedziemy na luzie, to w nowoczesnych brykach jest to 0,5-1 litra na godzinę.
Czyli... liczenie tego ma jakiś sens?! :lol: :lol: :lol:

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2012, o 23:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wąski napisał(a):
to w nowoczesnych brykach jest to 0,5-1 litra na godzinę.
Czyli... liczenie tego ma jakiś sens?!

Zależy od temperatury silnika i zasilanych elementów, np klimy. Najmniejszy wynik jaki znam (nie licząc hybryd), to 0,6l (bez klimy) w skodzie 1,9 w dieslu. Znam jeszcze dla Subaru 2,5 - 3l i Toyoty 1,6 - 1,8l.
Badania wpływu stylu hamowania (nie wiem na ile miarodajne) na koszty eksploatacji robiła któraś ABJ, wyszła im przy hamowaniu silnikiem oszczędność kilkuset zł rocznie (nie tylko na paliwie).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2012, o 00:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Wąski napisał(a):
Musimy siem zastanowić, ile kilometrów jedziemy na luzie na odcinku 100km. Wtedy da się policzyć ile to jest mililitrów... Jeśli 100% czasu jedziemy na luzie, to w nowoczesnych brykach jest to 0,5-1 litra na godzinę.
Czyli... liczenie tego ma jakiś sens?! :lol: :lol: :lol:
Nie ma sensu. Bo przyjąłeś, że przez godzinę przejedziemy 100 kilometrów. Po mieście! :lol: :lol: :lol:

Najważniejszy jednak jest argument o możliwości ucieczki -- wartej być może życie.

Jednakowoż uważam, że na bardzo śliskim noga na sprzęgle powinna być w gotowości -- i chyba tylko tu się różnimy z Sąsiadem.

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2012, o 00:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cypis napisał(a):
Jednakowoż uważam, że na bardzo śliskim noga na sprzęgle powinna być w gotowości -- i chyba tylko tu się różnimy z Sąsiadem.

Trudno się nie różnić, skoro nie mam sprzęgła :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2012, o 00:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 lut 2007, o 08:39
Posty: 1512
Lokalizacja: DC
Podziękował : 140
Otrzymał podziękowań: 84
Sąsiad napisał(a):
Trudno się nie różnić, skoro nie mam sprzęgła :lol:
A ja nie mam ABS-u :lol:

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2012, o 07:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Meping, dobra napiszę wprost bo może moje sugestie są nieczytelne :)

Kuracent nie jeździ autobusem :) ani zestawem :) ani nawet wywrotką :)
Rozmowa jest na temat samochodów osobowych :) i moim zdani8em sugerowanie że mozna jeździć samochodem osobowym "prawie wcale nie uzywając hamulców" jest błędem.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2012, o 07:23 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Narjess napisał(a):
meping napisał(a):
Chyba się nie rozumiemy.... Nie wiem co jest złego w zdjęciu nogi z gazu jeśli widzę, że 500 metrów przede mną zapaliło się czerwone światło i ewentualne wrzucenie niższego biegu, tak aby dojechać tam akurat jak się zapali zielone.... w ten sposób oszczędzam paliwo, hamulce, ogumienie, w zasadzie wszystko.... poruszam się z taką samą prędkością średnią co osoba jadąca do końca powiedzmy 70-80 i dynamicznie hamująca przed światłami...
500m od świateł? Co za debil zapina te 50m nie zdejmując nogi z gazu? To jakieś bajki o żelaznym wilku..A nie wystarczy wrzucić luzu po prostu? I delikatnie przycisnąć hamulec jak trzeba? Więcej pali niż przy waszym hipsterskim hamowaniu silnikiem z pięciuset metrów? :roll: Ale może ja się nie znam bo jak wiadomo truskawki z cukrem.. I hamowanie hamulcem zwiększa zużycie paliwa? Od kiedy?


Nie kompromituj sie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2012, o 07:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Gdzie konkretnie nastąpiła kompromitacja? Chciałabym wiedzieć? Serio.
A tak na prawdę nie znam teorii, nie wiem jak i co, ja po prostu machinalnie pewne rzeczy robię. Jak wy jesteście doskonali teoretycy - gratuluję.
Dziś pojeżdżę i postaram się zobaczyć co i jak robię. I dokładnie opiszę teorię. Jak zapamiętam.
BTW skoro Polska tak bogaty kraj w teoretyków doskonałej jazdy, czemu ja się zawsze tak nawściekam na pierdoły i idiotów na drodze? :roll:

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2012, o 07:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Cypis napisał(a):
skipbulba napisał(a):
Jeżdżenie samochodem osobowym w ruchy miejskim "starając sie nie używać hamulców"
A ktoś tu napisał, że tak jeździ???


Tak Cypisku - napisał - i stąd właśnie ta "pasjonująca" dyskusja, w której tak dynamicznie bierzesz udział...
O tu:
Kuracent napisał(a):
skipbulba napisał(a):
Wyjśnij mi jak zatrzymujesz się na światłach bez używania hamulca.

Staram się jechać możliwie długo na luzie i/lub hamować silnikiem. Jak światło w międzyczasie zmieni się na zielone, to wrzucam dwójkę i jadę dalej. Jak nie - to z przykrością używam hamulców w tradycyjny sposób.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2012, o 08:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Oj tam, oj tam. Jak jeszcze jeździłem Focusem TD, to w mieście on był na czwórce i tak sobie jechałem, raz dodając gazu a raz hamując. No chyba że trzeba było zatrzymac, wtedy używałem dwójki a jak z górki to trójki ;) Po co tyle mieszac tym drązkiem?! ;)

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2012, o 13:51 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Narjess napisał(a):
Gdzie konkretnie nastąpiła kompromitacja? Chciałabym wiedzieć? Serio.
A tak na prawdę nie znam teorii, nie wiem jak i co, ja po prostu machinalnie pewne rzeczy robię. Jak wy jesteście doskonali teoretycy - gratuluję.
Dziś pojeżdżę i postaram się zobaczyć co i jak robię. I dokładnie opiszę teorię. Jak zapamiętam.
BTW skoro Polska tak bogaty kraj w teoretyków doskonałej jazdy, czemu ja się zawsze tak nawściekam na pierdoły i idiotów na drodze? :roll:


Twoja kompromitacja polega przede wszystkim na przyjęciu pozycji obronnej pod tytułem "skoro gadacie, to znaczy jesteście wyłącznie teoretycy". To błąd podstawowy. Pogrubiłem to chociażby w ostatnim cytacie, a w ostatnich postach znajdziesz tego więcej. Ubliżąjąc innym gwiazdą kierownicy nie zostaniesz.

Jeździsz 18 lat? Dobrze. Znam żeglarzy, co pływają więcej, a jednak nadal sobie słabo radzą. Kwestia wielu czynników, sam staż nie zawsze świadczy. Jeżdżę nie mniej od Ciebie w latach, kilometrowo, przypuszczam, że znacznie więcej, a nie odważyłbym się przyjmować tak radykalnej pozycji poniżającej rozmówców jaką Ty przyjęłaś. To też część kompromitacji.

Teoria którą wszystkim zarzucasz nic nie ma do rzeczy. Poziom znastwa również. Najłątwiej napisać "Kuźwa poziom znawstwa mnie przerasta - same szumachery.. " i udawać, że się zosatło przez to dobrym kierowcą. Czy ma to przełożenie na Twoje realne umiejętności na drodze? Moim zdaniem może, ale nie musi.

Kompromitacją jest to jak udowadniasz swoje racje w tym wątku:
"Nie wiem o wielki panie kierowco.. "
"? Więcej pali niż przy waszym hipsterskim hamowaniu silnikiem z pięciuset metrów? Ale może ja się nie znam bo jak wiadomo truskawki z cukrem.."
"Kuźwa poziom znawstwa mnie przerasta - same szumachery..
"Przyhamowuję i wrzucam luz. Nie jak mam skrzyżowanie tylko prosta drogę. Kuźwa poziom znawstwa mnie przerasta - same szumachery.. :roll:"

„Cypis dlaczegoś jeszcze nie założył akademii bezpiecznej jazdy? „
„Nauczysz mnie, panie kerowco być choć w połowie tak doskonałym kerowcom jak Ty?”
„No gdzie mi tam do Ciebie.. Nie śmię nawet jedyneczki sobie dać, żeby nie uwłaczać pańskiej doskonałości”
To mają być argumenty na udowodnienie jakim to kierowcą jesteś?
Nie wiesz podstawowych rzeczy:
że przy hamowaniu silnikiem oszczędza się paliwo gdyż zwyczajnie odcinany jest fizycznie dopływ. Że hamując hamulcami nie wspomagając się możliwością hamowania silnikiem zużywasz bardziej hamulce, grzejesz je bardziej niż trzeba.
Że na mokrej jezdni może to zwiększyć ryzyko wykrzywienia tarcz.
Że hamując jednocześnie silnikiem zapewniasz sobie szybką możliwość reakcji – np. nagłego przyspieszenia.
Że w razie manewru awaryjnego (np. pies na drogę wyskoczy) masz dużo większą kontrolę nad autem mając sprzęglenie napędu niż gdy po prostu się toczysz.
Nie wiesz, że przewidując sytuację na drodze możesz zapewnić sobie i innym płynność ruchu. I nie chodzi jedynie o hamowanie przed światłami, chodzi też o dalsze rozpędzanie: istotne jest czy rozpędzasz się od zera, czy z najazdu razem z grupą innych aut.

Tak byś się jeszcze pośmiała z teoretyków jakim jestem w Twoich oczach: dostałem jakiś czas temu w prezencie kurs bezpiecznej jazdy w ABJ. Było ślisko (mokry śnieg), przyjechałem 2 samochodami by móc porównać działania skrzyni automatycznej i manualnej oraz różne zachowanie napędu (przód i sprzęgło wiskotyczne 4x4). Miałem pachołki wyznaczające tor jazdy i mierzące drogę hamowania. Miałem profesjonalnego instruktora i cały dzień zabawy na placu. Powiem Ci więc zupełnie teoretycznie: w ramach sprawdzenia swojej teorii robiłem wiele manewrów na luzie i na biegu, mierzyłem drogę hamowania, mierzyłem to jak mogę ominąć nagłą przeszkodę. Na dwóch różnych autach. Dla mnie nie zostawiło to miejsca na żadną teorię i żadne gdybanie. Po prostu wiem jak jest bezpieczniej i już. Staram się nigdy nie hamować więc na luzie na drodze, choć oczywiście bywają sytuacje kiedy mogę to spokojnie robić.

Możesz mi teraz nagadać o 18 latach i truskawkach z cukrem – to z pewnością zdementuje wszystkie moje doświadczenia oraz m.in. doświadczenia instruktorów ABJ z których porad korzystałem.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 5: Cypis, damit, Kefas, Narjess, Szpiszpak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 239 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Mir i 79 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL