Witam
Poszukuję skipera z doświadczeniem do prowadzenia jachtu Beneteau Cyclades 50.5 z Sibenika w Chorwacji do Palermo we Włoszech. Wszekie konkretne informacje dostepne pod numerem telefonu 603066112 lub na maila lema10@o2.pl

Ile?

CV dostępne na stronie podanej w podpisie

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Ile co?

_________________
pozdrowienia piotr

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

swoją drogą co to za maniery dawać takie ogłoszenie o pracę?

_________________
pozdrowienia piotr

a ktoś zadzwonił ?

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Telefon się urywa

_________________
pozdrowienia piotr

Maniera taka jest:
proponujemy robotę
- w terminie nieokreślonym,
- damy temu, który zechce najmniej.
A na koniec obciążymy winą za niepowodzenia.

Co i za co.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Pan kupił łódkę i chce ją przeprowadzić... kapitan będzie miał zniżki na kasę jachtową.. Jak ktoś ma ochotę na prawie darmowy rejs to polecam.

Dzwoniłaś/pytałaś?

ja dzwonilem

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

i co ciekawego sie dowiedziales ?? ?:)

To chyba powinien być inny temat - szukam załoganta z uprawnieniami na rejs ze zniżką..

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

mój kolega dzwonił.. i zgadzam się z kolegą wyżej.. zły temat

kolega wyżej (w tej roli epizodycznie moja skromna osoba) jest samiczką.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

tym bardziej się zgadzam z wypowiedzią )

Sorry, ale ten pan szuka jelenia. Miałbym przeprowadzić mu jacht i jeszcze płacić, nawet jesli byłoby to mniej niż inni?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

I to jest przyczynek do dyskusji z innego działu. Trasa atrakcyjna: Chorwacja - Sycylia. Któżby nie marzył o takim rejsie? I jeszcze za niewielką opłatą?

A jednak wiele osób pisze, że oczekuje wynagrodzenia za przeprowadzenie.

To jak to w kończu jest? Lubimy długie rejsy czy nie?

Ja za darmo dałbym następującą radę: trzeba rozbic to na etapy, np.
* Sibenik - Czarnogóra
* Czarnogóra - Grecja
* kilka rejsów po Cykladach
* Grecja - Malta
* Malta - Palermo

Wtedy mógłby spokojnie brać po kilka tysięcy euro za tydzień i miałby przeprowadzony jacht i spory zysk. Tylko komu chciałoby się co tydzień czy dwa przejmować jacht?
A szkoda! Bo ja każdy z wymienionych etapów wziąłbym w ciemno. No a na cały nie piszę się nawet za darmo.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Nie wiem kogo szuka, ale myślę, że kogoś, kto ma chęć popływać i ma czas?
Pewnie w ostatecznym rozrachunku wyjdzie, że skipper ów nie będzie płacił - życie znam

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jakie znów "długie rejsy"????
To teraz liczące 650 - 700 Mm przybrzeżne przejście nazywane jest długim rejsem?

Przecież jak kto się ciutek spręży to przy odrobinie fartu ze strony pogody może takim turystycznym 50-stopowcem zrobić proponowaną, śródziemnomorską trasę w tydzień.
A bez sprężania to zwykła dwutygodniowa wycieczka (średnio 45Mm dziennie). Długi rejs?

Wiesz może, czy właściciel jachtu w ogóle szuka takich groszowych i niepewnych zysków?
Czy na pewno chce uruchamiać kilka odpłatnych, posezonowych rejsów typu "last minute" zamiast w tydzień - dwa mieć bez ryzyka jacht zaprowadzony dokładnie tam gdzie chce?
Wpadłeś na to, że taki świeżo upieczony właściciel 50-tki może chcieć popłynąć w tym rejsie sam, by w spokoju nauczyć się czegoś o własnym jachcie - od tego "doświadczonego" którego szuka?
Jakbym ja kupił spore śródziemnomorskie koromysło to akurat wolałbym mieć kogoś, kto parę myków pokaże i wytłumaczy... Inna sprawa, że raczej zaproponowałbym jakąś kasę lub przynajmniej "michę i przejazd"... Ale nie sposób wykluczyć, że tak właśnie rzecz sie skończy.
BTW - ciekawe, czy właściciel tego jachtu chciałby Kuracenta w roli nauczyciela czy choćby deliwera łódki...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Przy odrobinie fartu to ja moim 24 stopowcem robie 120 Mm na dobe

Marku, jesli ktos chce skipera z doswiadczeniem a placic sie nie kwapi to, moim zdaniem szuka jelenia do roboty i tyle. Ja moge przeprowadzic dowolny jacht, w dowolne miejsce ale za godziwe pieniadze. Bylo o tym juz nie raz. Podpisuje umowe, biore zaliczke i jade

Głupio sie porobiło tak ogólnie, że częściej coraz [chęć popływać] + [mam czas] = [jeleń]. Skądinąd, fajne zwierzątko.

Wspominający czasy jeleństwa jako żeglarsko najpiękniejsze --

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

wątek wyczerpany

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

A moim zdaniem liczy na to, że ogłoszenie przeczyta jakaś osoba z doświadczeniem, która chciałaby sobie popływać i szuka właśnie rejsu w tamtym rejonie.

Widzę, że choć jest to forum żeglarskie - które z założenia powinno łączyć żeglarzy - to psucie rynku deliverek jest zwalczane z niebywałą zaciętością.

BTW A nawet jeśli rację masz Ty, to czy szukanie "jelenia" jest czymś złym?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Marku, ja z zeglowania nie zyje i dla mnie osobiscie "psucie rynku" nie ma znaczenia.
Jesli podejmuje sie skiperowania to biore odpowiedzialnosc za jacht i zaloge i uwazam ze oczekiwanie wynagrodzenia za przeprowadzenie jachtu i douczanie wlasciciela,ktory ma tyle rozsadku zeby samemu nie probowac ,nie jest niczym zdroznym.
Z doswiadczenia ( wlasnego) wiem ze im wiecej o zeglarstwie wie wlasciciel i jest zamozniejszy tym spokojniejsze sa rejsy
Najfajniej przeprowadza mi sie rejsy w 2 osoby, oczywiscie takie, ktore dobrze sie znaja. W tym anaonsie bylo o przeprowadzeniu a z wypowiedzi Kolegow wynika ze chodzi o normalny zalogowy rejs "one-way". Do tego z nieznana zaloga.

ok temat do zamkniecia.
dzieki za pomoc

Co to, to nie. Dyskusja trwa.

_________________
Marcin "Cypis" Kantorek - http://www.dino.merigold.pl

Dla mnie nie ma znaczenia czy to ma być za małe ,średnie czy duże pieniądze.Mi chodzi o to ,że jak się daję ogłoszenie na forum żeglarskim ,to ma byc ono precyzyjne i ma zawierać jak najwięcej informacji i tyle> To naprawdę nie są duże wymagania

_________________
pozdrowienia piotr

Piotrze, a autor watku chce korzystac ze swojej wolmosci i publikowac takie ogloszenia jakiemu sie podoba oraz robic takie oferty jakie mu sie chce.