jaguara w tym celu kupiłem .zanurzenie 60cm miecz-kil 300kg. 2lata temu z tym zanurzeniem nie mogłem wpłynąć do portu w Pyzdrach . Był niski stan wody i ława piasku na wejściu. 5 lat temu na foce 2 miałem kłopoty przejść rzekę w okolicy Czeszewa i Orzechowa ale był rekordowo niski stan wody.Trzeba przyznać ,że płynąc na Rugię mialem caly czas w pysk i 4-5B i fal do 1,5 nie robila wrazenia na tej łódce. ale przy 8B to już lekko by nie było

_________________
pozdrowienia piotr

Eeee tam....
Jest to bez problemów do pogodzenia i to jednym manewrem.
Przenieś się z jachtem nad morze.
Widzisz jakie to proste ?
Ja mieszkam w Łomiankach pod DC a jacht mam w 3City.
I co weekend 340 km w jedną stronę.
Znaczy - da się...
Ale fakt - można jeszcze jak piszesz do SE tyle, że to juz faktycznie jak na pływania weekendowe trocha daleko.
))
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Przyjdę Jędruś na całość.
Lubię rzeki ))
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

nie wykluczam tej opcji,ale wtedy tracę rzeki

_________________
pozdrowienia piotr

Ale zyskujesz większy akwen ))
Chyba jednak warto...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Kiciu, przyjedź do mnie...


wtedy o rozmiarach pogadamy

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Chłopaki, musicie sobie rozmiary tak publicznie porównywać?

_________________
www.samoster.org.pl

W styczniu się okaże czy zawitam na dłużej na zalewie czy będę się błąkał.
wadą jest niestety dojazd ok250km - nie znoszę jeżdzić samochodem!

_________________
pozdrowienia piotr

Michał - przez ostatnie 5 lat zrobiłem po Bałtyku na swoim Kocurze ok. 9 000 mil więc mam trochę pojęcia o tym akwenie i warunków tam panujących.
Ostatni raz po Zatoce pływałem mieczówkami prowadząc jako komandor rejsu pierwszą edycję Programu Edukacji Morskiem Mateusza Kusznierewicza i tam plywalismy Antilami 24 i 26 ale tylko po Zatoce.
Osobiście nie wiem znając dziś tą łódkę odważyłbym się na niej popłynąć na Bornholm.
Jak piszę - na codzień pływam 30.stopową - 5 tonową kilówką a nie 22 stopową mieczówką.
Po wczorajszym spotkaniu w Tawernie jestem pod wrażeniem Twego rejsu.
Także Michał - WIELKI SZACUN dla Ciebie i zostań już na Bałtyku.
Jak będziesz chciał zalatwię Ci na jacht miejsce u siebie w Klubie.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Wiele osób na wczorajszym spiczu miało podobne wrażenie. Ciekawe, czy ktoś ze słuchaczy odważy się na powtórzenie podobnego rejsu? Nasza Maszoperia ma zatokową wersję Sportiny. Chyba zaczniemy więc od Zatoki. Ale gdybyśmy mieli ciut większą...

Zapomniałem zapytać - jaki balast ma MAZU? Jaka jest całkowita waga?

No i przede wszystkim: dzięki za ciekawą opowieść!

pzdr,
Andrzej Kurowski

Michał mówił że około 400 kg.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Jednak jeszcze w tym tygodniu dam ogłoszenie, bo już nie zdążę przekazać tej sprawy innym Organizatorom. A przyszłe spicze? Info nadal będzie na dwóch pozostałych Forach, dwóch portalach społecznościowych, Korsarzu i prz.

Relacja z wyprawy s/y Rzeszowiak: Islandia-Jan Mayen-Grenlandia-Islandia w 2012 r.

Autorzy zdjęć i realizatorzy prelekcji: Olek Kwaśniewski, Olgierd Puchalski

Korsarz, 10 grudnia wyjątkoweo o 2000

O organizacji, przebiegu i przygodach z tegorocznego (lipiec i sierpień) rejsu "Rzeszowiakiem" z Islandii, przez norweską wyspę Jan Mayen do najdłuższego na Ziemi fiordu Scoresby Sound we wschodniej części Grenlandii i z powrotem opowie pomysłodawca rejsu i kapitan 7. etapu - Aleksander "Olek" Kwaśniewski - oraz uczestnik obu etapów grenlandzkich - Olgierd "OJKP" Puchalski. Będzie o poszukiwaniu najwyższego (po Etnie) aktywnego wulkanu Europy, zagubionego gdzieś na Oceanie Arktycznym,
żegludze wśród dryfującego paku i gór lodowych, spotkaniach z (nieobecnymi) Innuitami, zaskakujących historiach z rodakami na obczyźnie, bliskich spotkaniach z wielorybami i szczegółach obcowania 10 osób na 14-metrowej jednostce przez 3, a nawet 5 tygodni pod rząd!
O tym wszystkim i jeszcze więcej opowiedzą uczestnicy 7. i 8. etapu wyprawy. Wszystko zostanie okraszone zdjęciami obezwładniających islandzkich krajobrazów, surowych arktycznych wybrzeży wschodniej Grenlandii i jej mieszkańców, dni i zórz polarnych oraz 1000-letnich lodów we wszystkich jego smakach, kolorach i odcieniach.
Przeżyjcie z nami jeszcze raz tę niepowtarzalną przygodę!
Zapraszamy!

((c) Olek&Oleg Co. )

pzdr,
Andrzej Kurowski

Uzupełniłem info o spotkaniu zgodnie z offline'ową prośbą opowiadających - Kefas

Do zobaczenia w poniedziałek w Korsarzu!

_________________
Piotr "Kefas" Gryko

Więcej o 7-mym etapie czytaliście tu:
viewtopic.php?f=39&t=12760

Linki do zdjęć:
viewtopic.php?f=39&t=12760&p=167388#p167388

Miałem ogromny kłopot, aby wybrać zdjęcia do opisu spiczu. Współczuje Olkowi i Olgierdowi, bo w trakcie krótkiej prelekcji mogą pokazać około 100 zdjęć.
Ja wybrałem losowo, kierując się tym, aby jak najmniej 'ważyły':







Zdjęcia te zostały zrobione przez Milenę, która wyraziła zgodę na ich użycie. Pytała też, czy prelekcja będzie filmowana? Z tego co wiem, to nie.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Znaczy, że Milena się nie wybiera, tylko chciałaby obejrzeć na celuloidzie ?
pozdro
Maciej Stachowicz

_________________
Maciej Stachowicz

Może z 3City do DC daleko ???
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Sznylcugi jeżdżo 5,5 godziny jak 40 lat temu, a OLT Express sami wicie...
Maciej Stachowicz

_________________
Maciej Stachowicz

A co mamy dziś i o której bo nie mogę znaleźć?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

"Dziś zapraszamy wszystkich zainteresowanych historią i losami jachtu S/Y RZESZOWIAK. W dniu 17.12.2012r. odbędzie się spotkanie z prezesem Rzeszowskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego Mariuszem Piechnikiem. Na sali spodziewamy się także kapitanów i uczestników rejsów na Rzeszowiaku.

Dowiecie się, jakie były początki jachtu? Jakie są jego osiągnięcia? Czy Rzeszowiak jest pechowy? Jakie były przyczyny wypadków?

Ze względu na spodziewaną frekwencję spotkanie odbędzie się wyjątkowo w górnej sali. 17 grudnia 2012, godz. 19:00"

_________________
marchew
ready2sail.pl

Może jakie 2 słowa ktoś by napisał jak było na spotkaniu o Rzeszowiaku ?
Czy w ogóle było ?

A.

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Było, ale nie było nic poza rzeczami powszechnie wiadomymi, mimo że Kuracent mocno ciągnął Prezesa za język, tłumacząc, że w/w w Rzeszowie powiedział jednak więcej.

Co jest powodem ukrywania tematów kolejnych spotkań? Wiem że powstała lista i była rozdawana na ostatnim spotkaniu, czy to jest tajne?.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

Kiedyś zapowiadano regatowy spicz Dominika Życkiego.
Chłopcy się szykowali na IO 2012 i czasu nie znaleźli.
Więc może teraz coś wykroją ze swojego grafiku?

Szaleństwo Kuracenta :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Rozkład zajęć tak wygląda:

http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?t=15067

To ja jako przyczyna owego szaleństwa, czuję się zobowiązana przepisać to grzecznie tutaj:


Marek Tarczyński "Z Marsylii na morza małą łódką"

7 stycznia, g. 1930




Katarzyna Koj i Piotr Kowalski "Locja Karaibów"

14 stycznia, g. 1930

Każda locja jest mniej lub bardziej subiektywna. Ale chyba zaciekawi Was, co szczególnie polecają prelegenci, którzy pływali tam wiele razy? Można będzie Ich dopytać - dlaczego? A przede wszystkim wkurzyć się, że w środku zimy musisz siedzić w Warszawie, gdy inni opalają sie pod palmami.



Piotr Lewandowski - termin wstępnie zarezerwowany

21 stycznia, g. 1930

Termin nie jest do końca pewny. Temat będzie przedmiotem ankiety na tym Forum.(Sailforum - dopisek mój - N.)



Maciej Mickiewicz "Kuba"

28 stycznia, g. 1930

Żeglowanie u wybrzeży Kuby jest raczej mało popularne wśród polskich żeglarzy. Na przykładzie rejsu do Zatoki Anna Maria i Archipelagu Jardines de la Reina, będzie to opowieść o żeglowaniu w tamtych rejonach, poparta prezentacją zdjęć oraz opowieściami o :
- kubańskich rybakach i wymianie zupek w proszku na Homary
- spotkaniach z dziko żyjącymi Iguanami
- poszukiwaniach chociaż jednego krokodyla i rekinów
- noclegach na kotwicy wśród wraków kutrów rybackich
- możliwych trasach rejsów i żeglowaniu pomiędzy rafami koralowymi
- doświadczeniach z „kubańską władzą” i „kubańska biedą”
- trochę o meteorologii w tropikach,
- nie zabraknie też relacji z Hawany, Cienfuegos i Trynidadu
- i wielu innych historyjek

Poniżej zamieszczam zdjęcia "podejścia do Casildy"- z locji i mapy. Jak myślicie, na którym przedstawione są prawdziwe informacje?





Waldemar Ufnalski "Ewa 3 na wodach niemieckich i duńskich."

4 luty, g. 1930

Więcej w Żaglach 11/2012 str. 64 do 69.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Piotr Lewandowski to z Morki? Bo znam jeszcze co najmniej jednego, a nawet dwoch.

7 stycznia spotkanie z Iwoną i Markiem Tarczyńskimi ma tytuł mało informujący, faktycznie będzie o rejsie Antilą 24 z Marsyli do Amsterdamu przez Gibraltar, część Atlantyku, BISKAJE, La Manche. 100 dni, 100 portów i 3500 mil za rufą. http://www.jkpwwolica.waw.pl/index.php? ... &Itemid=53

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

W Rzeszowie było więcej prelegentów. M.in. kpt. Jan Malczewski czy Bogdan Bednarz.



Już poprosiłem mail'owo prelegenta o dokładniejszy opis. Ale dzięki za to uściślenie.





Wśród aktualnych organizatorów (Kefas, Zgrzyb, Netart) są inne podejścia marketingowe.
Czy informować o spotkaniach na tydzień przed, dwa tygodnie przed, podawać wszystkie na kilka miesięcy naprzód a może nawet wiedząc co będzie za 4 tygodnie pisać tylko o trzech najbliższych? A może ogólnie napisać na miesiące do przodu ale właśnie ogólnie, a potem przybliżać temat dając szerszy opis?

Ja to próbuje wypośrodkować.

Uznałem, że w Święta nie warto pisać o tych spotkaniach, bo ludzie żyją Świętami. A 27 grudnia (Uff! Koniec Świąt) jest dobry na start czegoś innego np. afery Rywina. I nie pomyliłem się. Dzięki Narcyzo, że uprzedziłaś mój krok o kilka godzin.

Trochę popsuł mi efekt Roman Paszke, bo bałem się, że przykryje mój ew. post.

Jak będę miał bliższe informacje o poszczególnych prelekcjach od prelegentów, to oczywiście będę to przypominał w tym wątku.

A właśnie. Szkoda, że od razu na to nie wpadłem: po prostu zapytać Was.

Jak chcielibyście być informowani o kolejnych spotkaniach żeglarskich w Korsarzu?
* Na tydzień przed?
* Na 3 miesiące przed?
* Możliwie najdalej ale z przypomnieniem na tydzień przed?
* Inne warianty?

pzdr,
Andrzej Kurowski

We wtorki!

BP, ANMSP.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Tradycja jest tak ustalona, że nie odważę się jej zmienić. I nie chcę zmieniać.



Chyba mnie obrażasz albo coś. Co znaczy BP? Stacja paliw? ANMSP? To już chyba wyjątkowo obraźliwe?

pzdr,
Andrzej Kurowski