Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 16 cze 2025, o 15:42




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3086 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 103  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 gru 2012, o 20:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 gru 2012, o 20:05
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Witam i pozdrawiam,
właśnie się zarejestrowałem na forum, mały kamyczek do dyskusji
te 2 Mm to do pływania - ''po wodach morskich" zalewy to nie wody morskie (definicja wód), a i co do Zatoki to mam wątpliwości (to są wody osłonięte??), a co do środlądzia to ja czytam b/o
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 gru 2012, o 20:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13154
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3093
Otrzymał podziękowań: 2696
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
chady napisał(a):
zalewy to nie wody morskie (definicja wód)
Chyba jakaś nowa definicja. :)

USTAWA
z dnia 21 marca 1991 r.
o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej napisał(a):
Art. 2.1. Obszarami morskimi Rzeczypospolitej Polskiej są:
1) morskie wody wewnętrzne,
2) morze terytorialne,
3) wyłączna strefa ekonomiczna
Art. 4. Morskimi wodami wewnętrznymi są:
1) część Jeziora Nowowarpieńskiego i część Zalewu Szczecińskiego wraz ze Świną i Dziwną oraz Zalewem Kamieńskim, znajdująca się na wschód od granicy państwowej między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec, oraz rzeka Odra pomiędzy Zalewem Szczecińskim a wodami portu Szczecin;
2) część Zatoki Gdańskiej zamknięta linią podstawową biegnącą od punktu o współrzędnych 54o37´36" szerokości geograficznej północnej i 18o49´18" długości geograficznej wschodniej (na Mierzei Helskiej) do punktu o współrzędnych 54o22´12" szerokości geograficznej północnej i 19o21´00" długości geograficznej wschodniej (na Mierzei Wiślanej);
3) część Zalewu Wiślanego, znajdująca się na południowy zachód od granicy państwowej między Rzecząpospolitą Polską a Federacją Rosyjską na tym Zalewie;
4) wody portów określone od strony morza linią łączącą najdalej wysunięte w morze stałe urządzenia portowe, stanowiące integralną część systemu portowego.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 gru 2012, o 21:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Z jakiegoś powodu "dyskusje" w wątkach didaskalno-pieniackich wielu z forumowiczów uznało za zajęcie ciekawsze od rozważania wad i zalet oraz propozycji poprawek do tytułowego rozporządzenia. Niewesołe to, choć jakże łatwo przewidywalne...

Ja pozwolę sobie powrócić do problemu ograniczenia w tytułowym projekcie uprawnień ż.j. na wodach morskich - do 2Mm od brzegu.
Poniżej przykład argumentów i propozycja zmiany zapisu uprawnień posiadacza patentu ż.j. moze przyda się tym osobom, które zechcą korespondować z ministerstwem w sprawie zwiększenia obecnie proponowanego limitu - tak by przyszły ż.j. mógł popływać w pełni legalnie ciut dalej niż te nieszczęsne "do 2Mm od brzegu".
**************************

Oprócz innych, oczywistych argumentów, warto IMHO w "sprawie 2 Mm" eksponować ....rozmiar polskich zalewów przymorskich (czyli Zalewu Szczecińskiego i Zalewu Wiślanego). Pamiętajmy, że są to formalnie wody morskie!
Zauważcie - naturalną drogą na morze jest dla żeglarza jachtowego droga przez Zalewy i Zatokę. Obecnie proponowane ograniczenie "do 2 Mm od brzegu" stoi tej naturalnej drodze "w poprzek"... Pozostawienie obecnie proponowanych 2 Mm utworzyłoby bowiem spore "białe plamy" pośrodku Zalewu Szczecińskiego, a nawet w paru miejscach na stosunkowo niewielkim Zalewie Wiślanym - plamy po których formalnie... ż.j. nie miałby prawa pływać!
Jeszcze bardziej kuriozalnie wyglądałaby wg. aktualnych propozycji sytuacja na Zatoce Gdańskiej. Wystarczy spojrzeć na mapę Zatoki, by sprawdzić, jak karkołomne i nieżyciowe byłoby sztywne egzekwowanie zasady "do 2 Mm od brzegu" w każdym z popularnych, banalnych rejsów z Gdyni i Gdańska do portów Mierzei Helskiej...
Nie trzeba być prorokiem, by domyślić się, że tak na Zatoce jak i na zalewach ograniczenie "do 2Mm od brzegu" będzie w przyszłej praktyce powszechnie łamane.
A przepis, który z samej swej litery prowokuje do jego łamania - podważa powagę stanowionego prawa... Sądzę, że właśnie argument o podważaniu powagi prawa w rozmowie z urzędnikami szczególnie mocno należy akcentować...

Jak i co proponować, by szerzej włączyć zalewy i Zatokę Gdańską do uprawnień przyszłego posiadacza patentu "żeglarza jachtowego"?
Moim zdaniem:
1. Same zalewy najprościej byłoby włączyć do uprawnień ż.j. przez zmianę proponowanych w projekcie 2 Mm - na 5 Mm... Taka niewielka zmiana załatwia "sprawę" - ale tylko na zalewach, niestety...

2. Uważam jednak, że zdecydowanie lepiej aby obok dyskusji "o milach" postulować rozszerzenie w rozporządzeniu "morskich" uprawnień ż.j. o całość morskich wód wewnętrznych.
Moja propozycja kompletnego zapisu, którą przedstawiam pod rozwagę, brzmi tak:

---------------------------------------------------
"&5.2
Osoba posiadająca patent żeglarza jachtowego jest uprawniona do:
1) prowadzenia jachtów żaglowych z napędem pomocniczym lub bez po wodach śródlądowych;
2) prowadzenia jachtów żaglowych o długości kadłuba do 12m z napędem pomocniczym lub bez, w porze dziennej:
a - na całym obszarze morskich wód wewnętrznych
b - do 5 mil od brzegu po innych wodach morskich
.

---------------------------------------------------

Proponowany wyżej zapis za jednym zamachem włączyłby do uprawnień ż.j. nie tylko oba Zalewy, ale również wszystko to, co interesujące na Zatoce Gdańskiej! Tytułem informacji - Zalewy są "wodami wewnętrznymi" w całości, a Zatoka Gdańska na zachód od linii "Hel - ujście Wisły w Świbnie".

Piszę powyższe w nadziei, że wielu z nas bliska jest idea popularyzacji żeglowania morskiego poprzez naturalną drogę stopniowania trudności. Uważam, że dobrze by się stało, gdyby przyszłe zapisy prawa uwzględniały taką drogę, zamiast ją formalnie (choćby i mało skutecznie) blokować...
Piszę w nadziei, że być może uznacie, że warto wyżej opisany drobny pomysł na rozsądne liberalizowanie poprzeć.

Oczywiście na wyżej proponowaną propozycję zapisu uprawnień ż.j. i na argumenty za takim rozwiązaniem nie ma copywrighta ;) .
Kopiujcie, zmieniajcie co uznacie warte zmiany (np mile na pełnym morzu), ale koniecznie postulujcie dopisanie do uprawnień ż.j. "morskich wód wewnętrznych".
Podpowiadajcie to pani minister!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: User319
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 gru 2012, o 22:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 434
Podziękował : 160
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan do 200GT/OOW500GT; RYA YMOS CE
pierdupierdu napisał(a):
Ja pozwolę sobie powrócić do problemu ograniczenia w tytułowym projekcie uprawnień ż.j. na wodach morskich - do 2Mm od brzegu.


Pozwolę sobie przedstawić alternatywę (m.in. dlatego, że od dawna w... irytują mnie kreski na wodzie). Myślę, że w ministerstwie nikt już nie pamięta kiedy, kto i po co dodał żeglarzowi kawałek słonej wody. ja też nie pamiętam. Na razie ta kreska jest problemem, bo wymusza choćby uwagę przy redagowaniu zakresu uprawnień.

Moja propozycja jako alternatywa:

- trzy stopnie nie powiązane drabinką (o każdy można ubiegać się bez posiadania inszego)
- żeglarz - wszystko na śródlądziu
- sterjot - do 12 lub 14 metrów na morzu + wszystko na śródlądziu. Egzamin uproszczony i TAŃSZY względem morsa, niewielki wymagany staż (100 godzin na morzu i żeglarz lub 100 godzin na morzu i 50 na śródlądziu/lub na łódkach lekkich mieczowych - tu to po to, by nie zgrywać farsy z poszerzonym o zakres żeglarza egzaminem - bo nikt nie robi egzaminu na dwóch typach jachtów i nic to nie daje poza nabijaniem kosztów, a istotne jest jedynie, by ktoś z prawem na śródlądzie choć raz wlazł na lekki mieczowy jacht).
- mors - do 24 metrów + wszystko na śródlądziu. Egzamin jak w projekcie (z poprawkami, o których już pisano i z zastrzeżeniem, że na łódce 12-15 metrów), staż większy niż na stejota (z części morskiej połowa obowiązkowo na łódkach >14 m.; zasady redukcji stażu przy posiadaniu któregokolwiek niższego stopnia jak przy stejocie).

Każdy może wybrać, co chce. Żadnych kresek. Rekreacja rodzinna, mniejsze jachty - łatwiejszy egzamin i mniejsze koszty. Tylko śródlądzie - jeszcze mniej... Większe jachty - to i opływanie i egzamin na większych, w granicach rozsądku (nie oranie morza, tylko umożliwienie poznania przyszłych łódek).

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 gru 2012, o 22:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
panwac napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Ja pozwolę sobie powrócić do problemu ograniczenia w tytułowym projekcie uprawnień ż.j. na wodach morskich - do 2Mm od brzegu.


Pozwolę sobie przedstawić alternatywę (m.in. dlatego, że od dawna w... irytują mnie kreski na wodzie). Myślę, że w ministerstwie nikt już nie pamięta kiedy, kto i po co dodał żeglarzowi kawałek słonej wody. ja też nie pamiętam. Na razie ta kreska jest problemem, bo wymusza choćby uwagę przy redagowaniu zakresu uprawnień.

Moja propozycja jako alternatywa:

<dalej cut choć wygląda... po bożemu ;) >

Obawiam się, że to nie ma szans... Wymagałoby przemeblowania całego rozporządzenia, wymagań, wzorów patentów (choć akurat to jest najmniejszym problemem). A pamiętać należy, że taki nowy projekt to ponownie RCL, zaś ministerstwo jest od czasu niejakiego w niedoczasie :-?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 gru 2012, o 22:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 434
Podziękował : 160
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan do 200GT/OOW500GT; RYA YMOS CE
AIKI napisał(a):
panwac napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Ja pozwolę sobie powrócić do problemu ograniczenia w tytułowym projekcie uprawnień ż.j. na wodach morskich - do 2Mm od brzegu.


Pozwolę sobie przedstawić alternatywę [...]

Obawiam się, że to nie ma szans... Wymagałoby przemeblowania całego rozporządzenia, wymagań, wzorów patentów (choć akurat to jest najmniejszym problemem). A pamiętać należy, że taki nowy projekt to ponownie RCL, zaś ministerstwo jest od czasu niejakiego w niedoczasie :-?


Takie obawy też mam, ale... może jednak warto spróbować? Jeśli w "zainteresowaniu projektem" będzie kompletna propozycja poprawek w formie gotowych wpisów do rozporządzenia, urzędnik się nie zmęczy kopiując i wklejając.

Co do egzaminu (jest oddzielny wątek, ale trochę się rozmywa): ujednolicenie przebiegu egzaminu nie w drodze "szczegółowy zakres opracuje właściwy polski związek...", tylko opracowanie szczegółowych wymagań (pytań testowych i diagramów/rysunków/wszystkiego, co potrzebne na teorię, konkretnych zadań do wykonania na praktykę) przez ministerstwo, przekonsultowanie z reprezentatywnymi podmiotami wodniackimi (nie tylko ze związkami) i na BIP konsultacje społeczne powszechne i dołączenie do rozporządzenia w formie załącznika obowiązującego wszystkie komisje egzaminacyjne.

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 gru 2012, o 23:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
panwac napisał(a):
AIKI napisał(a):
panwac napisał(a):
Pozwolę sobie przedstawić alternatywę [...]

Obawiam się, że to nie ma szans... Wymagałoby przemeblowania całego rozporządzenia, wymagań, wzorów patentów (choć akurat to jest najmniejszym problemem). A pamiętać należy, że taki nowy projekt to ponownie RCL, zaś ministerstwo jest od czasu niejakiego w niedoczasie :-?

Takie obawy też mam, ale... może jednak warto spróbować? Jeśli w "zainteresowaniu projektem" będzie kompletna propozycja poprawek w formie gotowych wpisów do rozporządzenia, urzędnik się nie zmęczy kopiując i wklejając.

Nie masz ochoty spróbować? Monii propozycje (http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2077&page=30 znalazły w jakimś stopniu uznanie w ministerstwie...
panwac napisał(a):
Co do egzaminu (jest oddzielny wątek, ale trochę się rozmywa): ujednolicenie przebiegu egzaminu nie w drodze "szczegółowy zakres opracuje właściwy polski związek...", tylko opracowanie szczegółowych wymagań (pytań testowych i diagramów/rysunków/wszystkiego, co potrzebne na teorię, konkretnych zadań do wykonania na praktykę) przez ministerstwo, przekonsultowanie z reprezentatywnymi podmiotami wodniackimi (nie tylko ze związkami) i na BIP konsultacje społeczne powszechne i dołączenie do rozporządzenia w formie załącznika obowiązującego wszystkie komisje egzaminacyjne.

Tego IMHO ministerstwo nie jest w stanie samo zrobić - musiałoby dostać... gotowca.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 gru 2012, o 23:24 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
pierdupierdu napisał(a):
Z jakiegoś powodu "dyskusje" w wątkach didaskalno-pieniackich wielu z forumowiczów uznało za zajęcie ciekawsze od rozważania wad i zalet oraz propozycji poprawek do tytułowego rozporządzenia. Niewesołe to, choć jakże łatwo przewidywalne...

Ja pozwolę sobie powrócić do problemu ograniczenia w tytułowym projekcie uprawnień ż.j. na wodach morskich - do 2Mm od brzegu.
Poniżej przykład argumentów i propozycja zmiany zapisu uprawnień posiadacza patentu ż.j. moze przyda się tym osobom, które zechcą korespondować z ministerstwem w sprawie zwiększenia obecnie proponowanego limitu - tak by przyszły ż.j. mógł popływać w pełni legalnie ciut dalej niż te nieszczęsne "do 2Mm od brzegu".


---------------------------------------------------
"&5.2
Osoba posiadająca patent żeglarza jachtowego jest uprawniona do:
1) prowadzenia jachtów żaglowych z napędem pomocniczym lub bez po wodach śródlądowych;
2) prowadzenia jachtów żaglowych o długości kadłuba do 12m z napędem pomocniczym lub bez, w porze dziennej:
a - na całym obszarze morskich wód wewnętrznych
b - do 5 mil od brzegu po innych wodach morskich
.

---------------------------------------------------


Piszę powyższe w nadziei, że wielu z nas bliska jest idea popularyzacji żeglowania morskiego poprzez naturalną drogę stopniowania trudności. Uważam, że dobrze by się stało, gdyby przyszłe zapisy prawa uwzględniały taką drogę, zamiast ją formalnie (choćby i mało skutecznie) blokować...
Piszę w nadziei, że być może uznacie, że warto wyżej opisany drobny pomysł na rozsądne liberalizowanie poprzeć.

Kopiujcie, zmieniajcie co uznacie warte zmiany (np mile na pełnym morzu), ale koniecznie postulujcie dopisanie do uprawnień ż.j. "morskich wód wewnętrznych".
Podpowiadajcie to pani minister!


Oczywiście nie poprę tego szkodliwego pomysłu

Mogę się z tobą zgodzić w jednym, ze jest to drobny pomysł ,
który moim skromnym zdaniem nie ma nic wspólnego z rozsądnym liberalizowaniem!
Jak to się ma do twojej walki o bezpatencie kiedy ograniczasz stopień żeglarza do 5 mil.
Odpowiedz dlaczego tak odważnie proponujesz 5mil a nie 3 ,8, 4 a może 12 mil a może 60


Proszę wyjaśnij mi co to jest "idea popularyzacji żeglowania morskiego poprzez naturalną
drogę stopniowanie trudności" przeczytałeś to w jakimś poradniku pzżetowskim?

Myślę ze zasłużeni działacze z chocimskiej tego by nie wymyślili.

Gratulacje :roll: Liberale

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 gru 2012, o 23:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
piotr6 napisał(a):
Oczywiście nie poprę tego szkodliwego pomysłu

Mogę się z tobą zgodzić w jednym, ze jest to drobny pomysł ,
który moim skromnym zdaniem nie ma nic wspólnego z rozsądnym liberalizowaniem!
Jak to się ma do twojej walki o bezpatencie kiedy ograniczasz stopień żeglarza do 5 mil.
Odpowiedz dlaczego tak odważnie proponujesz 5mil a nie 3 ,8, 4 a może 12 mil a może 60

Dlaczego, jest napisane w dalszej części Jaromira, którą niżej glanujesz
piotr6 napisał(a):
Proszę wyjaśnij mi co to jest "idea popularyzacji żeglowania morskiego poprzez naturalną drogę stopniowanie trudności" przeczytałeś to w jakimś poradniku pzżetowskim?

Dużo tych "podręczników PZŻ-owskich" przeczytałeś, że tak pewnie jedziesz?
No i wreszcie - czemu sam nie zaproponujesz (rejestrując się wcześniej jako lobbysta w ministerstwie) aby żeglarzowi dać... co tam - najlepiej bez ograniczeń!
No i jeszcze - tak dla Twojej wiedzy dodam, że różne osoby, w tym i Jaromir składają swoje najróżniejsze propozycje od lat i doskonale wiedzą, że rewolucje to były (może) dobre np. w 1917 roku, a w obecnych warunkach znacznie lepiej sprawdza się ewolucja...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 gru 2012, o 23:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13154
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3093
Otrzymał podziękowań: 2696
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
piotr6 napisał(a):
Oczywiście nie poprę tego szkodliwego pomysłu
Przedstaw własny - krytykować łatwo.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 gru 2012, o 23:46 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Czy ktoś zna zdanie władz portowych, Urzędów Morskich, SAR na temat powiększenia bezpatencia lub powiększenia zakresu możliwości żeglarza jachtowego przy jednoczesnym ograniczeniu wymagań egzaminacyjnych bo do tego sprowadza się rozporządzenie. To co dzieje się na środku Morza Północnego, Śródziemnego, oceanów pal licho, kogo to obchodzi. Przecież poszerzenie prawa do żeglowania na jachtach do 12 m z utrzymaniem ograniczenia 2 mil od brzegu świadczy o tym że albo urzędnicy mają nie po kolei pod sufitem albo toczą jakąś gierkę/
A właśnie obszar najbliższy brzegowi jest tym którym i SAR i UM jest najbardziej zainteresowany.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 gru 2012, o 23:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17628
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4513
Otrzymał podziękowań: 4269
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
ins napisał(a):
Czy ktoś zna zdanie władz portowych, Urzędów Morskich, SAR na temat powiększenia bezpatencia lub powiększenia zakresu możliwości żeglarza jachtowego przy jednoczesnym ograniczeniu wymagań egzaminacyjnych bo do tego sprowadza się rozporządzenie.

Guzik nas powinno obchodzić ich zdanie. Najlepiej dla nich, gdyby wszystkim założyć łańcuchy i nie wypuszczać z domów - mogliby brać kasę i w ogóle nic nie robić. Zapomnieli, że płacimy podatki za to, żeby byli dla nas, a nie odwrotnie!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 gru 2012, o 23:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 434
Podziękował : 160
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan do 200GT/OOW500GT; RYA YMOS CE
AIKI napisał(a):
Nie masz ochoty spróbować? Monii propozycje (http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2077&page=30 znalazły w jakimś stopniu uznanie w ministerstwie...

Staram się, na ile czas pozwala - jak widzisz pojawiam się przed komputerem dość późno... :/
Na razie zakładam, że pismo prześlę i nic mi w tym nie przeszkodzi.
AIKI napisał(a):
panwac napisał(a):
Co do egzaminu (jest oddzielny wątek, ale trochę się rozmywa): ujednolicenie przebiegu egzaminu nie w drodze "szczegółowy zakres opracuje właściwy polski związek...", tylko opracowanie szczegółowych wymagań (pytań testowych i diagramów/rysunków/wszystkiego, co potrzebne na teorię, konkretnych zadań do wykonania na praktykę) przez ministerstwo, przekonsultowanie z reprezentatywnymi podmiotami wodniackimi (nie tylko ze związkami) i na BIP konsultacje społeczne powszechne i dołączenie do rozporządzenia w formie załącznika obowiązującego wszystkie komisje egzaminacyjne.

Tego IMHO ministerstwo nie jest w stanie samo zrobić - musiałoby dostać... gotowca.

Wiesz, akurat tego gotowca niech MSport nawet zechce zamówić w tych właściwych związkach, byle potem zostało to wystawione pod konsultacje. Znacznie łatwiej (i chyba lepiej) wysłać uwagi i propozycje zmian/cięć itp. do takiego projektu, niż opracować egzamin dla ministerstwa, by potem właściwe związki go pozmieniały ;) <taki-żarcik>

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 gru 2012, o 23:59 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Stara Zientara napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Oczywiście nie poprę tego szkodliwego pomysłu
Przedstaw własny - krytykować łatwo.


radziłeś mi wysłać do ministerstwa -posłuchałem pewnie list doszedł. Ty w tej sprawie miałeś tylko to do powiedzenia.

AIKI napisał(a):
Dużo tych "podręczników PZŻ-owskich" przeczytałeś, że tak pewnie jedziesz?
No i wreszcie - czemu sam nie zaproponujesz (rejestrując się wcześniej jako lobbysta w ministerstwie) aby żeglarzowi dać... co tam - najlepiej bez ograniczeń!
No i jeszcze - tak dla Twojej wiedzy dodam, że różne osoby, w tym i Jaromir składają swoje najróżniejsze propozycje od lat i doskonale wiedzą, że rewolucje to były (może) dobre np. w 1917 roku, a w obecnych warunkach znacznie lepiej sprawdza się ewolucja...


O jakich rewolucjach ty mówisz .jedyną rewolucję to zrobiło ministerstwo proponując dla żeglarza 12m, tego się nie spodziewano ,co?Ską masz pewność ,że ministerstwo nie łyknie propozycji 50 mil od brzegu,masz jakąś wiedzę na te temat? Ty się już boisz czegoś więcej zaproponować ,masz coś do stracenia ?

Panowie o co chodzi ,że nie chcecie dać żeglarzowi więcej mil od brzegu ? w czym problem. Już chyba 3 raz pytam o to ?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 00:06 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
robhosailor napisał(a):
Guzik nas powinno obchodzić ich zdanie


Czyżby? Opinia tych którzy są znacznie bliżej ciała prawodawczego jest nie istotna? Nikt nie każe się z tą opinią zgadzać, ale warto wiedzieć jaka jest. Bo może mieć wpływ na kształt prawa. Może jest zgodna z trendem tz. "liberalizatorów" i można wtedy ją wykorzystać.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 00:11 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Mam duże wątpliwości ,czy liberalizatorzy są za powiększeniem uprawnień żeglarza.

Raczej są zwolennikami bezpatencia bo to jest niemożliwe.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 00:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 434
Podziękował : 160
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan do 200GT/OOW500GT; RYA YMOS CE
piotr6 napisał(a):
Panowie o co chodzi ,że nie chcecie dać żeglarzowi więcej mil od brzegu ? w czym problem. Już chyba 3 raz pytam o to ?


W projekcie masz 2 mile.
A chodzi o to, by w ślad za znaczącym poszerzeniem uprawnień żeglarza (a może de facto przyznania mu uprawnień dawnego/obecnego stejota) nie poszerzono znacząco wymagań egzaminacyjnych (albo nie dołożono tez stażu morskiego). Stąd m.in. mój pomysł rozbicia wszystkiego na 3 stopnie do wyboru.

Pisałem, że nie pamiętam, kiedy i po co dodano słoną wodę żeglarzowi - wydaje mi się tylko, że pierwotnie miało to umożliwić pływanie po morzu na lekkich łódkach mieczowych (np. Pucki) po wodach morskich niedaleko brzegu.

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 00:29 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
panwac napisał(a):

Pisałem, że nie pamiętam, kiedy i po co dodano słoną wodę żeglarzowi - wydaje mi się tylko, że pierwotnie miało to umożliwić pływanie po morzu na lekkich łódkach mieczowych (np. Pucki) po wodach morskich niedaleko brzegu.


puckiem to możesz plywać bez patentu.


panwac napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Panowie o co chodzi ,że nie chcecie dać żeglarzowi więcej mil od brzegu ? w czym problem. Już chyba 3 raz pytam o to ?


W projekcie masz 2 mile.
A chodzi o to, by w ślad za znaczącym poszerzeniem uprawnień żeglarza (a może de facto przyznania mu uprawnień dawnego/obecnego stejota) nie poszerzono znacząco wymagań egzaminacyjnych (albo nie dołożono tez stażu morskiego).


czyje to jest stanowisko?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 00:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 wrz 2012, o 15:03
Posty: 434
Podziękował : 160
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: Kapitan do 200GT/OOW500GT; RYA YMOS CE
piotr6 napisał(a):
puckiem to możesz plywać bez patentu.

O.K., bardzo długim Puckiem...

piotr6 napisał(a):
panwac napisał(a):
piotr6 napisał(a):
Panowie o co chodzi ,że nie chcecie dać żeglarzowi więcej mil od brzegu ? w czym problem. Już chyba 3 raz pytam o to ?


W projekcie masz 2 mile.
A chodzi o to, by w ślad za znaczącym poszerzeniem uprawnień żeglarza (a może de facto przyznania mu uprawnień dawnego/obecnego stejota) nie poszerzono znacząco wymagań egzaminacyjnych (albo nie dołożono tez stażu morskiego).


czyje to jest stanowisko?


Np. moje - ale nie odmawiam Ci prawa posiadania własnego zdania. ;)

_________________
Piotr PanWac Nowacki
-------------------
Żyje się dla marzeń...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 02:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13154
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3093
Otrzymał podziękowań: 2696
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
piotr6 napisał(a):
Ty w tej sprawie miałeś tylko to do powiedzenia.
Wiesz, może gdybyś trochę poszukał, to miałbyś inne zdanie... ale może pochwal się najpierw tym, co TY zrobiłeś.
piotr6 napisał(a):
Ty się już boisz czegoś więcej zaproponować ,masz coś do stracenia ?
Panowie o co chodzi ,że nie chcecie dać żeglarzowi więcej mil od brzegu ? w czym problem. Już chyba 3 raz pytam o to ?

Łatwo jest gardłować na forum. Zaproponuj więcej lub mniej... zrób coś choćby dla siebie, niekoniecznie dla innych.

A problem jest w tym, ze jak dotąd każde poszerzenie uprawnień skutkowało nieproporcjonalnym zwiększeniem wymagań egzaminacyjnych.
Niektórzy z dyskutantów usiłują nam wmówić, że wszystko zależy od nas. Prawda dotychczas była taka, ze wszystkie przepisy ustalał PZŻ we współpracy z funkcjonariuszami SB (np. Malarz) w ministerstwie.

Mając do wyboru niewielkie powiększenie wolności i duże, ale zagrożone ograniczeniem dostępu do tej wolności, wolimy krok mniejszy, ale pewny niż duży w przepaść.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 03:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
piotr6 napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):

---------------------------------------------------
"&5.2
Osoba posiadająca patent żeglarza jachtowego jest uprawniona do:
1) prowadzenia jachtów żaglowych z napędem pomocniczym lub bez po wodach śródlądowych;
2) prowadzenia jachtów żaglowych o długości kadłuba do 12m z napędem pomocniczym lub bez, w porze dziennej:
a - na całym obszarze morskich wód wewnętrznych
b - do 5 mil od brzegu po innych wodach morskich
.

---------------------------------------------------


Piszę powyższe w nadziei, że wielu z nas bliska jest idea popularyzacji żeglowania morskiego poprzez naturalną drogę stopniowania trudności. Uważam, że dobrze by się stało, gdyby przyszłe zapisy prawa uwzględniały taką drogę, zamiast ją formalnie (choćby i mało skutecznie) blokować...
Piszę w nadziei, że być może uznacie, że warto wyżej opisany drobny pomysł na rozsądne liberalizowanie poprzeć.
Kopiujcie, zmieniajcie co uznacie warte zmiany (np mile na pełnym morzu), ale koniecznie postulujcie dopisanie do uprawnień ż.j. "morskich wód wewnętrznych".
Podpowiadajcie to pani minister!


Oczywiście nie poprę tego szkodliwego pomysłu

Nie będę płakał. ;)

piotr6 napisał(a):
Mogę się z tobą zgodzić w jednym, ze jest to drobny pomysł ,
który moim skromnym zdaniem nie ma nic wspólnego z rozsądnym liberalizowaniem!

To dobrze, że można tu wyrażać dowolne zdanie.
Rownież takie, którego autor mówi coś o rozsądku pisząc rzeczy całkiem oderwane od realiów.

piotr6 napisał(a):
Jak to się ma do twojej walki o bezpatencie kiedy ograniczasz stopień żeglarza do 5 mil.
Odpowiedz dlaczego tak odważnie proponujesz 5mil a nie 3 ,8, 4 a może 12 mil a może 60

Bo tak oszacowałem realne pole negocjacji?
Bo uważam, iż mądrzej jest proponować to, co realne a nie to, co zaledwie "odważne"?
Bo znam z autopsji kontrargument o realnych możliwościach SAR (a z tytułu zawodu i zainteresowań wiem, że jest to argument prawdziwy, niestety)?
Bo znam realny zasięg GSM na morzu?
Poza tym, jak zapewne zauważyłeś, główny nacisk kładę na te miejsca, gdzie samodzielne rejsy początkujących na morzu są najbardziej... realne ;) I dlatego uważam, że mniej istotne jest to jak daleko "żeglarz" może legalnie wyjść w morze z Ustki czy Darłowa, a bardziej istotne jest to, by "żeglarzowi" wolno było legalnie prowadzić jacht wszędzie po wodach wewnętrznych.
Ale nie twierdzę, że idealnie oceniłem sytuację - możee rzeczywiście można ugrać więcej? I dlatego napisałem:
Cytuj:
Kopiujcie, zmieniajcie co uznacie warte zmiany (np mile na pełnym morzu), ale koniecznie postulujcie dopisanie do uprawnień ż.j. "morskich wód wewnętrznych".

Pewnie niewygodnie było Ci te słowa zauważyć...

piotr6 napisał(a):
Proszę wyjaśnij mi co to jest "idea popularyzacji żeglowania morskiego poprzez naturalną drogę stopniowanie trudności" przeczytałeś to w jakimś poradniku pzżetowskim?

Droga "śródlądzie, zalewy, zatoka, morze" to droga, jaką sam przeszedłem, jakoś tak ponad 30 lat temu. Potem obserwowałem, że taką drogę przeszło bardzo wiele innych osób, nie tylko w Polsce. W tym kilka z jakąś tam moją drobną pomocą...
W wiele, wiele lat po tym jak już sam doszedłem do etapu "morze" przeczytałem o takiej właśnie drodze żeglarskiego rozwoju w książkach Jurka Kulińskiego. To On nazwał takie następujące po sobie zmiany akwenów "ideą stopniowania trudności" właśnie..
A co do "poradników PZŻ-towskich" - to żadnych nie było i nadal nie ma. :mrgreen:

piotr6 napisał(a):
Myślę ze zasłużeni działacze z chocimskiej tego by nie wymyślili.

A z tym zdaniem to akurat całkowicie się zgadzam ;)

********************
Napisałem wczoraj do takiego jednego łebskiego faceta:
Uważam, że dokąd "patent" jest obwarowanym prawem zezwoleniem na amatorskie żeglowanie - dotąd najważniejszym pozostaje to, by można go było zdobyć możliwie najmniejszym kosztem i wysiłkiem.
Idealnie byłoby gdyby egzaminy "na patenty" ograniczyć do zadawania każdemu po kolei kandydatowi identycznych dwu pytań:
Pytanie pierwsze - Imię?
Pytanie drugie - Nazwisko?
I chwati't...
:roll:
Niestety wiem, że realnych możliwości na takie uproszczenie w tym momencie brak. Ale myślę, że pojawią się, za czas jakiś.
Moim zdaniem łatwiej będzie o kolejne zmiany, jeżeli "żeglarz" od przyszłego sezonu będzie mógł pływać legalnie po całych wodach wewnętrzych. Czyli np. po całej Zatoce. Legalnie i normalnie. A nie tak jak dotąd - czyli też normalnie ale nielegalnie...*

*) Przykład - z główek w Górkach do portu w Helu jest "na szagę" jakieś 13.5 mili.
Według poprzednich przepisów i według obecnych propozycji "żeglarz", by poruszać się legalnie powinien jednak popłynąć na z Górek na Hel "dokoła" całej Zatoki. Czyli... całkiem nienormalnie.
Trasa nie naruszająca 2 mil od brzegu wiedzie łukiem wzdłuż wschodniego brzegu zatoki przecinając wejścia do Portu Północnego, Gdańska i Gdyni - aż do Głębinki, którą trzeba wejść na wewnętrzną część Zatoki Puckiej. Następnie trzeba by wejść nieoznaczonym przejściem wśród mielizn "od środka" do Jamy Kuźnickiej, wypłynąć przesmykiem kuźnickim z powrotem na dużą Zatokę i ominąwszy mieliznę Burzyńską płynąć wzdłuż Mierzei do samego Helu. Razem ca 38 mil. Zakładając stały kierunek wiatru - nie obejdzie się na takiej trasie bez sporej dawki halsowania. Czyli wyjdzie +/- 50 mil. Hmmm...

Widziałem wielu posiadaczy patentu "żeglarza", którzy samodzielnie przypłynęli z Górek na Hel. Stawiam dolary przeciw orzechom, że nigdy żaden z nich nie pokonał tej banalnej skądinnąd trasy opisanym powyżej sposobem "legalnym". Płynęli jak inni - czyli normalnie.
IMHO włączenie do uprawnień opatentowanych "żeglarzy" całości morskich wód wewnętrznych pozwoli im pływać jednocześnie normalnie i legalnie. Może warto to proponować, taką normalność i legalność w pakiecie "dwa w jednym". A może jeszcze czas jakiś musi zostać tak idiotycznie, jak do tej pory...
Zobaczymy!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 5: Maar, Moniia, skipbulba, Stara Zientara, User319
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 10:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lip 2011, o 16:25
Posty: 336
Lokalizacja: N50°03' E18°36'
Podziękował : 157
Otrzymał podziękowań: 78
Uprawnienia żeglarskie: majtek
pierdupierdu napisał(a):
Droga "śródlądzie, zalewy, zatoka, morze" to droga, jaką sam przeszedłem, jakoś tak ponad 30 lat temu. Potem obserwowałem, że taką drogę przeszło bardzo wiele innych osób, nie tylko w Polsce. W tym kilka z jakąś tam moją drobną pomocą...
W wiele, wiele lat po tym jak już sam doszedłem do etapu "morze" przeczytałem o takiej właśnie drodze żeglarskiego rozwoju w książkach Jurka Kulińskiego. To On nazwał takie następujące po sobie zmiany akwenów "ideą stopniowania trudności" właśnie..


To chyba standardowa droga dla żeglarzy mieszkających dalej niż powiedzmy 100 km od morza

pierdupierdu napisał(a):
Bo znam z autopsji kontrargument o realnych możliwościach SAR (a z tytułu zawodu i zainteresowań wiem, że jest to argument prawdziwy, niestety)?


Niestety tego chyba nie rozumiem, bo jeśli rozumiem to skóra na plecach mi się napina

_________________
Pozdrawiam Piotr
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antałek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 11:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13854
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1624
Otrzymał podziękowań: 2373
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
pierdupierdu napisał(a):
2. Uważam jednak, że zdecydowanie lepiej aby obok dyskusji "o milach" postulować rozszerzenie w rozporządzeniu "morskich" uprawnień ż.j. o całość morskich wód wewnętrznych.
Moja propozycja kompletnego zapisu, którą przedstawiam pod rozwagę, brzmi tak:

---------------------------------------------------
"&5.2
Osoba posiadająca patent żeglarza jachtowego jest uprawniona do:
1) prowadzenia jachtów żaglowych z napędem pomocniczym lub bez po wodach śródlądowych;
2) prowadzenia jachtów żaglowych o długości kadłuba do 12m z napędem pomocniczym lub bez, w porze dziennej:
a - na całym obszarze morskich wód wewnętrznych
b - do 5 mil od brzegu po innych wodach morskich.


Czy powyższym, ten nowy żeglarz pięciomilowy miałby mieć duże problemy w żeglowaniu w okolice Kornatów na Adriatyku jachtem o długości do 12 m w nocy ?

Uzyskanie patentu żeglarza jachtowego o zwiększonych uprawnieniach , zakładając , że mogą prowadzić jachty o długości do 12 m , w dzień i w nocy , bez ograniczenia rejonu żeglugi ułatwi wyczarterowanie jachtów np. na Chorwacji.
Chorwacji, która nie ograniczy dostępu do swoich jachtów dla posiadacza patentu państwowego- żeglarz jachtowy- uzyskanego na nowych zasadach, bądź ustawowo rozszerzony.

Pozwólcie żeglarzom żeglować tam gdzie chcą !

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 11:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Wojciech1968 napisał(a):
Czy powyższym, ten nowy żeglarz pięciomilowy miałby mieć duże problemy w żeglowaniu w okolice Kornatów na Adriatyku jachtem o długości do 12 m w nocy ?

Po Kornatach to bym w nocy nie żeglował. :D

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 11:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13854
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1624
Otrzymał podziękowań: 2373
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Cape napisał(a):
Wojciech1968 napisał(a):
Czy powyższym, ten nowy żeglarz pięciomilowy miałby mieć duże problemy w żeglowaniu w okolice Kornatów na Adriatyku jachtem o długości do 12 m w nocy ?

Po Kornatach to bym w nocy nie żeglował. :D

Ale w okolicach już tak ? ;)

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 12:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13154
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3093
Otrzymał podziękowań: 2696
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Wojciech1968 napisał(a):
okolice Kornatów
Od strony Chorwacji to są wody wewnętrzne.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 12:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Wojciech1968 napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
2. Uważam jednak, że zdecydowanie lepiej aby obok dyskusji "o milach" postulować rozszerzenie w rozporządzeniu "morskich" uprawnień ż.j. o całość morskich wód wewnętrznych.
Moja propozycja kompletnego zapisu, którą przedstawiam pod rozwagę, brzmi tak:
---------------------------------------------------
"&5.2
Osoba posiadająca patent żeglarza jachtowego jest uprawniona do:
1) prowadzenia jachtów żaglowych z napędem pomocniczym lub bez po wodach śródlądowych;
2) prowadzenia jachtów żaglowych o długości kadłuba do 12m z napędem pomocniczym lub bez, w porze dziennej:
a - na całym obszarze morskich wód wewnętrznych
b - do 5 mil od brzegu po innych wodach morskich.


Czy powyższym, ten nowy żeglarz pięciomilowy miałby mieć duże problemy w żeglowaniu w okolice Kornatów na Adriatyku jachtem o długości do 12 m w nocy ?

A. Kolego sympatyczny... Kiedy cytujesz - nie ingeruj w tekst cytowany, OK?..
Wiesz - ktoś mógłby wziąć taką ingerencję za prymitywną manipulację i zrazić się do Ciebie.
W mojej propozycji wytłuszczony jest wyraźnie zapis o rozszerzeniu uprawnień żeglarza na morskie wody wewnętrzne. A nie zapis o limicie mil poza tymi wodami, który pozwoliłeś sobie wytłuścić Ty - zniekształcając tym samym i cytat, i intencje...

To przecież oczywiste, że napisałem cały post po to, żeby propagować namawianie urzędników MS na rozszerzenie uprawnień "żeglarza" na morskie wody wewnętrzne. I raz jeszcze proszę Ciebie i innych forumowiczów - napiszcie o konieczności takiej zmiany w opinii skierowanej do ministerstwa sportu!
Zaś dla ilustracji mojego stosunku do limitu mil poza wodami wewnętrznymi - jeden cytat (bez żadnych ingerencji):
pierdupierdu napisał(a):
Oczywiście na wyżej proponowaną propozycję zapisu uprawnień ż.j. i na argumenty za takim rozwiązaniem nie ma copywrighta .
Kopiujcie, zmieniajcie co uznacie warte zmiany (np mile na pełnym morzu), ale koniecznie postulujcie dopisanie do uprawnień ż.j. "morskich wód wewnętrznych".

Słowem - jak kto w ew. korespondencji z urzędnikami potraktuje kwestię limitu mil w uprawnieniach "żeglarza" poza wodami wewnętrznymi - jest moim zdaniem mniej istotne. Ja napisałem "5 mil", bo moim zdaniem propozycja 2.5 krotnego zwiększenia limitu w stosunku do poprzedniej regulacji i w stosunku do aktualnego projektu - ma szanse na realizację. Jeżeli ktoś (na przykład Ty Wojciechu) uważa inaczej, to niechże podaje ministerialnym urzędnikom swoją propozycję limitu "mil".
Pozostaję w nadziei, że do swojej propozycji dotyczącej mil dołączana będzie również propozycja rozszerzania uprawnień "żeglarza" - na całość morskich wód wewnętrznych. Bo to ważne jest...

Mam nadzieje, że ciut teraz jaśniej...

B. Nie pływa się nocą w okolice Kornatów. Kto tam pływał - wie chyba dlaczego.
Poza tym - zauważ, że w projekcie uprawnień tkwi warunek "w porze dziennej". Czyli nie "w nocy". Chcesz - zaproponuj zniesienie tego ograniczenia. Ja uznałem, że w tej chwili i z tymi urzędnikami - brak na to szans.

Wojciech1968 napisał(a):
Pozwólcie żeglarzom żeglować tam gdzie chcą !

Oprócz stosowania jakiegoś zadziwiającego pluralisa - pomyliłeś chyba adresy...
W sprawie ustalania szczegółów obowiązującego ustawowo koncesjonowania pozwoleń na żeglowanie - pisz do pani minister sportu.
W sprawie odwrócenia generalnej ustawowej tendencji do "pozwalania" - a zatem i do zabraniania - skontaktuj się ze swoim posłem :/
Możesz też zorganizować obywatelską inicjatywę ustawodawczą w sprawie zmiany zapisów paru ustaw - tak, by nie tylko "żeglarz", ale by żadne "patenty" nie były w ogóle wymagane... Deklaruję zebranie kilkudziesięciu podpisów, w tym swój własny - bo jestem za pozwalaniem, czyli za całkowitym brakiem państwowych zakazów w żeglowaniu.
Ale tu i teraz proponuję to, co moim zdaniem jest do ugrania - tu i teraz właśnie. Przypomnę - tu i teraz mamy etap tworzenia rozporządzenia regulującego szczegóły funkcjonowania ustawowego systemu koncesjonowania dostępu do żeglarstwa pod polską banderą. A na przesłanie propozycji do Ministerstwa zostało tylko 14 dni...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 12:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13854
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1624
Otrzymał podziękowań: 2373
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Stara Zientara napisał(a):
Wojciech1968 napisał(a):
okolice Kornatów
Od strony Chorwacji to są wody wewnętrzne.

Dopiero luksus. :D
Polscy żeglarze posiadający patent żeglarza jachtowego na Adriatyku, na jachtach o długości do 12 m żeglują bez smyczy o długości 2 mil.
Wolność i swoboda. :D

Tylko komu zależy na tym by żeglarz jachtowy czarterował kilka jachtów na polskim wybrzeżu i to na oku SAR-u , kapitanatów ściśle w określonym rejonie ?
Tym , którzy nie myślą o bezpieczeństwie czarterujących, tylko tym, którzy chcą kasy od tego, który wypłynie na inne wody jak Bałtyk.

Jest mało przypadków albo i wcale aby można było wyczarterować jacht , który nie jest ubezpieczony , bądź który nie posiada kaucji do opłacenia.
Patent jest kwitem, na który można wyczarterować jacht.
Reszta jest w głowie i w kieszeni skippera.

Wojtek, a jak jest w Grecji, czy tam żeglarz jachtowy na jachcie o długości 12 m może mieć trudności aby korzystać z przyjemności żeglowania ?

Moniia, a w Anglii , czy żeglarz jachtowy mógłby żeglować ? .

Zosta, jak jest w Norwegii , czy aż tak niebezpiecznie dla żeglarza jachtowego ?

Catz , we Francji , to chyba problem byłby tylko z językiem ?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

pierdupierdu napisał(a):
A. Kolego sympatyczny... Kiedy cytujesz - nie ingeruj w tekst cytowany, OK?..
Wiesz - ktoś mógłby wziąć taką ingerencję za prymitywną manipulację i zrazić się do Ciebie.
W mojej propozycji wytłuszczony jest wyraźnie zapis o rozszerzeniu uprawnień żeglarza na morskie wody wewnętrzne. A nie zapis o limicie mil poza tymi wodami, który pozwoliłeś sobie wytłuścić Ty - zniekształcając tym samym i cytat, i intencje...

Ok, już wyjaśniłeś , więc pozostaje mi tylko zwrócić Tobie honor.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

pierdupierdu napisał(a):
Słowem - jak kto w ew. korespondencji z urzędnikami potraktuje kwestię limitu mil w uprawnieniach "żeglarza" poza wodami wewnętrznymi - jest moim zdaniem mniej istotne. Ja napisałem "5 mil", bo moim zdaniem propozycja 2.5 krotnego zwiększenia limitu w stosunku do poprzedniej regulacji i w stosunku do aktualnego projektu - ma szanse na realizację. Jeżeli ktoś (na przykład Ty Wojciechu) uważa inaczej, to niechże podaje ministerialnym urzędnikom swoją propozycję limitu "mil".
Pozostaję w nadziei, że do swojej propozycji dotyczącej mil dołączana będzie również propozycja rozszerzania uprawnień "żeglarza" - na całość morskich wód wewnętrznych. Bo to ważne jest...

Tak, ja pozwolę sobie przesłać moją propozycję w powyższym zakresie .

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 13:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Piotr6, rozporządzenie nie może być pisane z myślą o obecnych posiadaczach jednego patentu, a jak rozumiem z poprzednich Twoich postów to Cie głownie boli.
Osoba bez patentu bedzie miala prosty wybór - albo chce zeglowac po srodladziu, to robi zeglarza, albo po morzu to robi sternika. Obydwa patenty z egzaminem, obydwa łatwe do uzyskania i o to chodzi. A prawo zeglarza do prowadzenia jachtów po morzu uważam za ułatwienie dla żeglarzy, pozwalające w łatwy sposób sprawdzić 'czy to w ogóle dla nas?' - bo plywalismy xx lat po srodladziu i chcemy spróbować. I tyle. Warto, aby wprowadzić poprawkę proponowana prze Jaromira, jest ona sensowna. W ten sposób to 'sprawdzanie' ma szanse odbywać sie bez stresu o papiery czy ograniczenia i byc moze niepotrzebne wydatki. A jak sie spodoba, to wydatek nie jest wielki.
Owszem, tez wolałabym bezpatencie, ale obawiam sie na to jeszcze długo poczekamy. Natomiast taki system jak zaproponowany ma dużo sensu, jako właśnie kompromis godzący rożne zdania. Poprawmy drobne, techniczne detale i zadbajmy, aby wszedł on w takim kształcie. Ale nie starajmy sie zmieniać wiecej, na zasadzie 'ustąpili dwa kroki, to wymuśmy kolejne dwa', bo może sie okazać ze zamiast tego wrócimy do punktu wyjścia.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 4: Carlo, Jaromir, piotr6, User319
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 gru 2012, o 13:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17628
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4513
Otrzymał podziękowań: 4269
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Wojciech1968 napisał(a):
a w Anglii , czy żeglarz jachtowy mógłby żeglować ? .

Nikt go tam o żaden obowiązkowy kwit nie zapyta raczej, bo tam takich nie ma. A jak się gdzieś wpieprzy, to i tak na własny rachunek.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3086 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 103  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL