Mariusz, ilu znasz osobiście posiadaczy patentów żeglarza jachtowego, pytam w celu doprecyzowania statystyki, którą się posługujesz ?

Skąd masz te informacje , czy prowadzisz jakiś rejestr , czy są te informacje dostępne w necie ?

A nie wydaje Ci się , że żeglarz jachtowy nie wychodził w morze dlatego, że był ograniczony rejon żeglugi dla żeglarza jachtowego do 2 Mm od brzegu ?

Czy bezpatentowiec Twoim zdaniem ma większe prawa jak posiadacz patentu żeglarza jachtowego na wodach morskich ?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


To znaczy, że nie wiesz , a piszesz , jak byś miał pewność co do ilości.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Wojciechu, ile razy rozmawiałeś z urzędnikami MSiT? Czy z innymi decydentami, od któych zalezy prawo tworzone dla żeglarzy?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



A Ty wiesz? Śmiało, podziel sie wiedzą.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Odpowiem na te pytania (za siebie, nie za Mariusza):
Na pierwsze pytanie odpowiedź brzmi nie, nie wydaje mi się.
Na pytanie drugie - tak, ma większe prawa, ale na mniejszym jachcie.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Co przez to sugerujesz ?
Miałem okazję w tym sezonie kilka razy przesłać pisma do MSiT uzyskując jakieś tam odpowiedzi. Znajdziesz nawet komentarze tu na forum.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Akurat jestem podobnego zdania jak Mariusz. Znam wielu zeglarzy jachtowych.
Problem wg mnie jest o tyle wydumany, ze jachtu czarterowego i tak nikt z.j. nie da na morze, a na prywatnych jachtach patentu nikt nie sprawdza, a wiec dla chcacego nic trudnego.

Nie, ja tego nie wiem , ale nie posługuje się żadną statystyką, typu...

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Wojtek, a ilu Twoich znajomych rybnickich żeglarzy (patentowanych) wychodzi bądź chce wychodzić samodzielnie w morze? Bo zakładam, że znasz bez mała wszystkich

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Dotąd być może nie dawał. Natomiast mam nieodparte wrażenie, po lekturze komentarzy, że nikt z pośród innych żeglarzy za wyjątkiem szanownych przedpiśców nie dałby sobie rady w morzu.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Powiem tak, znam mnóstwo skiperów śródlądowych. Znam tylko jednego, który własnym jachtem wyszedł na Zatokę Gdańską. Tylko że on ma patent sternika jachtowego, choć staraj daty, więc bez praktyki na morzu.
A Ty ilu znasz takich sterników? Konkretnie? Dla ilu chcesz bic pianę i nakręcać urzedników w MSiT? Ja juz pisałem, oni są między młotem i kowadłem.
Je niejednokrotnie rozmawiałem z decydentami. Problem polega na tym że z całym szacunkiem dla nich, rzadko kiedy mają pojęcie o czym decydują. Bo tak naprawdę, to co dla nas jest pasją, sposobem na zycie, dla wiekszości ludzi w tym kraju jest zupełnie obojetnym, dla decydentów tez. Wygra ten, który przekona do swoich racji, ale też nie będzie stwarzał zbytnich problemów. Żaden z urzedników nie nadstawi tyłka po to, aby forsować jakiś ryzykowny pomysł w jego mniemaniu. A 2 mile wydają się być mu bezpieczniejsze nić 10, bo blizej brzegu. Mozna oczywiscie walczyć o te 10 mil bo wszyscy wiemy, że tak lepiej, ale po pierwsze dla kogo, a po drugie jesteśmy tymi, którzy wciąż są niezadowoleni, którym się nie dogodzi i którzy wciąż czegoś chcą. I któzy wciąż udowadniają urzędnikowi, że jest głupi. Jak myślisz warto? Jeszcze raz zapytam, dla kogo, dla ilu?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



I to jest ten powód, żeby walczyć o morze dla ż.j.?
Masz jeszcze jakieś inne?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Andrzej jak i Mariusz , może i kilku przewijających się w tym temacie.
Zwróćcie uwagą na to, że patent żeglarza jachtowego po kolejnej zmianie przepisów będzie nadal patentem na całe życie i nie skupiajcie się wyłącznie na obecnej słabej statystyce. Nie skupiajcie się wyłącznie na przyszłym sezonie żeglarskim.
Uważam, że gdy posiadacz patentu żeglarza jachtowego uzyska większe prawa, to przedłoży się jego wartość na większe zainteresowanie wśród żeglarzy śródlądowych , jak i w ocenie czarterujących jachty będzie uznawany.
Nie wątpię również w to, że np. Chorwaci utrzymają obecny stan prawny za zasadny , gdy nowy żeglarz jachtowy uzyska większe uprawnienia.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Patent żeglarza jest w zamierzeniu patentem śródladowym. Może tego nie widzisz, ale patent jsm jest patentem w zamierzeniu morskim. Po co Ty i inni wciąz mieszacie kompetencje tych dwóch kwitów?
Może tego nie zauwazasz, ale wymagania na jsm są w projekcie zblizone do dotychczasowych wymagań na st.j., zatem nie sa wygórowane. Nie ma bariery nie pozwalającej na zrobienie tego kwitu. Tak naprawdę projekt daje większe uprawnienia dla dawnego st.j. nie stawiając wiekszych wymagań? Też źle? Wciąż źle? Na cholere mieszać oba kwity ż.j. i jsm? Jeszcze raz pytam dla kogo, dla ilu mamy walczyć o te 10 mil ż.j.?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Raz jeszcze przywołam, nie posługujcie się statystykami.
Nie ograniczajcie się tylko i wyłącznie do Waszych znajomych.
Skoro się podejmujecie od lat walki z systemem, to walczcie, nie tylko dla tych kilku, których znacie.
I nie piszcie mi ,... " że ja mam wszystkie uprawnienia i jest to mi obojętne "



Dla polskich żeglarzy !. Nie dla garstki , których ja, Ty bądź tu piszący zna.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Walcz chłopie, pisz, umawiaj się z urzednikami. Dasz radę. Mnie się nie chce.
Nie ma patentów na przekonywanie urzędników. Tu jest całkowite bezpatencie.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Mariusz otrzymałeś projekt poprawek do rozporządzenia od Andrzeja ?.
Moim zdaniem jest ŚWIETNY.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Mnie o tym mówisz? Powiedz to decydentom i załatw to z nimi.
A najlepiej to od razy załatw bezpatencie, wtedy nie bedzie trzeba bic piany o ż.j. na morzu

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Podejmę czynności.

Samo bezpatencie nie jest dobrym rozwiązaniem. Oczywiście na naszych wodach tak.
Ale już chcąc czarterować jachty w innych rejonach patent może być wymagany
i dlatego niech każdy polski patent żeglarski posiada wartość waluty.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Przepraszam,ze zapytam ,wy toczycie rozmowy z ministerstwem z ramienia Samosteru?

Pytanie do Mariusza Główki

_________________
pozdrowienia piotr

Samoster jest na liście organizacji bioracych udział w "konsultacjach społecznych".

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Też mam dylemat.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

W innych rejonach wystarczy normalny certyfikat kompetencji. Pozwolenie na żeglowanie w postaci naszych patentów jest uznawane z konieczności, bo skoro nie ma certyfikacji tylko koncesjonowanie, to co robić...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Chodzi mi o to jakie organizacje reprezentujecie?

_________________
pozdrowienia piotr

A odpowiem również ja: nie ma obecnie żadnych rozmów, są za to konsultacje społeczne. To znaczy zarówno podmioty, które zgłosiły zainteresowanie, jak i inni zainteresowani mogą przesłać do ministerstwa swoje uwagi do projektu rozporządzenia.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Zgadzam się , ale gdyby miał zaniknąć żeglarski patent państwowy, to nie pozostawało by bezpatentowcom nic za wyjątkiem uzyskiwanie certyfikatów RYA , ISSA, albo projektowanych PZŻ .

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Zarówno ja jak i Mariusz jesteśmy we władzach Samosteru. Ale proszę oddzielać nasze wypowiedzi tutaj na forum od tego, co napiszemy w stanowisku Samosteru.
Tutaj każdy mówi za siebie.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Jestem pewien, że znowu Ciebie nie potrafią zrozumieć.
Ja wiem o co pytasz.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Nie wiem o czyim projekcie poprawek piszesz. I nie pisz tu publicznie o czyim! Ale pamiętajcie wszyscy,że są dwa rodzaje poprawek zgłaszanych:
- przez różnorakie organizacje lobbujące;
- przez dość przypadkowe lub nieprzypadkowe osoby indywidualne.
Co do pierwszej kategorii wiem, ze złoża takowe HALS, SAMOSTER i SAJ. I trzeba pamiętać, że każda z organizacji pisze coś "dla targu", żeby było z czego opuszczać. Te trzy na pewno też!
Co do drugiej kategorii, to niczego nie da się zdefiniować. Ale jeśli będzie ona popierać kogoś z tej pierwszej kategorii,to znakomicie wzmocni jej siłę. I warto też pamiętać, ze "wytrzymałość" urzędników ma swoje granice. Jeśli nie chce się o tym pamiętać, to wystarczy wołać głośno:to jest do du... Żądam na przykład bezpatencia całkowitego... to "atrakcyjne moralnie" ale chyba mało praktyczne, mało realistyczne, w kontekście istniejących ustaw.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Taaa... walczcie za wszystkich, a oni i tak mają to w d...

Gdyby nie mieli, to sami by walczyli.

Od zbawiania świata był ktoś inny... i też nie bardzo mu wyszło - jak widać.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Znam zasady.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Nie jestem tego pewien.
Nie wystarcza Tobie Wojtek, że wielu to docenia ?!


A może otrzymałeś paszport zaufania ?!

Nie zbawiamy świata. Świat ma inne problemy.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Na zasadzie weźmy się i zróbcie?

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Ktoś Cie zmusza?

_________________
pozdrowienia piotr