Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 lip 2025, o 19:13




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 gru 2012, o 13:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
ZyciePoZyciu napisał(a):
Carlo napisał(a):
O tym, że minąłeś jacht bez manewrowości, bez świateł, bez silnika w nocy i mgle, ze skipperem nazwijmy to mało doświadczonym.

No i...?
Jacht w nocy, we mgle, bez świateł i bez silnika to jest standard a nie żaden wyjątek, wystarczy sobie poczytać wspomnienia kapitana Zająca ze sprowadzania ostatniego jego nabytku ze Szwecji.
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2091&page=0
Nie wspominając o stosach własnych w tym kierunku doświadczeń.
Ty byś tak nie zrobił, ale Twoje postępowanie nie jest w żadnym wypadku standardem, ty byś Zająca wziął na hol i tym samym puścił w skarpetkach, albo byś doniósł na Zająca do najbliższego kapitanatu, że pływa bez świateł, ci by rozkręcili akcję "ratunkową" i też by gościa puścili w skarpetkach przy okazji doliczając mandacik.
Jeżeli rzeczywistość nie przystaje do własnych o niej wyobrażen tym gorzej dla rzeczywistości.
Ludzi, którzy spędzają w morzu po trzysta prawie dni w roku, rok za rokiem od piętnastu lat, na przykład tak jak ci tam na tym opisywanym mostku bierzesz sobie w cudzysłów, bo ci się wydaje, kolego sympatyczny.
Bo ci się wydaje to możesz kogoś oceniać, mnie tez się wydaje, że niezbyt rozgarnięty jesteś.

Jarek


Mi się wydaje że w tej konkretnej sytuacji Jarek ma rację. Niewiele pływam a w sumie już 2 razy sami mieliśmy taką sytuację (w sensie łódka na której płynęłam- raz z Grześkiem w Szwecji jak przeprowadzaliśmy jacht i teraz na ostatnim rejsie). Pewnie gdybym więcej pływała miałoby to miejsce znacznie częściej.
Też rozmawiałam z kapitanem czemu nie wywołamy na ukf jakiegoś jachtu to mi powiedział żeby nie robić zamieszania, że poczekamy aż zacznie wiać i postawimy żagle. Tak też zrobiliśmy i w obu przypadkach dobrze się to skończyło.
W sumie dla osób opływanych to chyba nie jest specjalnie nienormalna sytuacja więc nie ma co panikować.:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2012, o 13:54 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Raz przegonilem z drogi nieoswietlonego rowerzyste - dzieciaka. Deszcz, ciemno, waska droga po 1 pasie w kazda strone bez pobocza. Zatrzymalem sie i poprostu wytlumaczylem, ze go nie widac i ze duzo ryzykuje. Powiedzialem, ze powinien jechac po chodniku. Rozmowa spokojna i skuteczna - dzieciak zjechal na chodnik.
Podobnych sytuacji bylo wiecej i raczej nie przechodze obojetnie.

Ale kazdemu swoje. Poczytalem uzasadnienia, choc mnie nie przekonuja, to rozumiem, ze istnieje inne niz moje podejscie. Kazdy ma swoje wlasne sumienie i z nim sie dogaduje.

O braniu na hol i puszczaniu tym samym w skarpetkach - zabawne. Nie wiem czy bym bral tamten jacht na hol, spytalbym z pewnoscia czego oczekuje. Z pewnoscia pomoglbym ustalic prawidlowa pozycje, moze bym dal baterie, latarke, wiecej pirotechniki, flaszke? Moze bym poasystowal do rana i zaprosil ich w tym czasie na obiad? Nie wiem. Spytalbym.

No i zupelnie nie rozumiem agresji i komentarzy o rozgarnieciu. Skoro nie masz nic na sumieniu, to czemu polewasz blotem tych, co rzekomo nie maja pojecia o rzeczywistosci? Twojej rzeczywistosci...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2012, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Katrine napisał(a):
W sumie dla osób opływanych to chyba nie jest specjalnie nienormalna sytuacja więc nie ma co panikować.


Ale przeczytałaś Jarka historyjkę? Tam skipper nie był taki pewny siebie i nie wynika aby był opływany.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2012, o 14:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
sajmon napisał(a):

<<A teraz mam pytanie do Jarka:
Wyobraźmy sobie czarny scenariusz.
Zakończyłeś spotkanie słowami:
"- Nie przejmuj się jakoś do rana wytrzymasz, jakby co to strzelaj te rakiety, prognozy są na wiatr z zachodu w ciągu dnia, spoko maroko,
pojutrze będziesz w Gdyni..." I popłynąłeś dalej.
Tymczasem jacht został rozjechany przez jakiś statek. Zginął człowiek. Izba morska zadaje Ci pytanie: Dlaczego pan nie zaoferował pomocy jachtowi wiedząc, że grozi mu niebezpieczeństwo rozjechania?
Odpowiedz na to pytanie.>>
<<Masz rację, jacht wprost nie prosił o pomoc, ale doświadczony kapitan taką pomoc może zaproponować. Zwłaszcza, że to on więcej wie i lepeij zdaje sobie sprawę z sytuacji zagrożenia w jakiej znalazł sie jacht.
Nie zgodzę się z Tobą, gdy piszesz, że sprawny jacht był w drodze. Nie był sprawny, bo nie miał oświetlenia i to stanowiło śmiertelne zagrożenie dla jego załogi. Doświadczony Admirał Jachtowy co to nie pływa kilkunastometrowymi jachtami doskonale zdawał sobie sprawę z tego. Mylę się? Nie zdawał sobie spraw>>

Nie bardzo wiem... podrzucanie takich linków to jakieś samobiczowanie? Przedświąteczne katarsis?


Chciałam się odnieść do tego właśnie bo sama miałam taką sytuację w Norwegii 2 lata temu.

Też mi się to nie podobało. Nawet bardzo. Przynajmniej wtedy.

Miałam wachtę był środek nocy, trudne warunki. Oczywiście zostałam wyznaczona na oficera choć wcale nie chciałam i wtedy zupełnie nie czułam się na siłach nim być.
Był taki moment na morzu północnym że najnormalniej w świecie sytuacja mnie przerosła (przynajmniej wtedy tak myślałam sobie). było ok 3. zeszłam do kapitana i powiedziałam że boje się sama być na pokładzie bo nic nie widze i żeby wstał i mi pomógł. to mi powiedział że to moja wachta i mam sobie radzić i poszedł spać.
Więc z tym "do rana wytrzymasz" to doskonale wiem jak to jest bo ja wtedy odliczałam normalnie czas aż się ta przeklęta wachta skończy.
Teraz z perspektywy czasu w pewnym sensie mogę to zrozumieć. no ale sama bym tak nie postąpiła.
wiem że kapitan miał do mnie większe zaufanie niż ja sama miałam do siebie. Przypuszczam że i tak pod pokładem śledził na kompie jak płynę ale...to do rana wytrzymasz nie było tak do końca fer.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2012, o 16:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Katrine napisał(a):
Mi się wydaje że w tej konkretnej sytuacji Jarek ma rację. Niewiele pływam a w sumie już 2 razy sami mieliśmy taką sytuację (w sensie łódka na której płynęłam- raz z Grześkiem w Szwecji jak przeprowadzaliśmy jacht i teraz na ostatnim rejsie). Pewnie gdybym więcej pływała miałoby to miejsce znacznie częściej.
Też rozmawiałam z kapitanem czemu nie wywołamy na ukf jakiegoś jachtu to mi powiedział żeby nie robić zamieszania, że poczekamy aż zacznie wiać i postawimy żagle. Tak też zrobiliśmy i w obu przypadkach dobrze się to skończyło.
W sumie dla osób opływanych to chyba nie jest specjalnie nienormalna sytuacja więc nie ma co panikować.
Brak manewrowości,świateł na trasie przelotu promów w nocy? całkiem normalna.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2012, o 21:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Idźcie też na spacer z psem :-? a pewnie też dojdziecie do wniosku że z Kapitanem Jarkiem wchodzić w polemikę - to czysta strata czasu. Sztuczny problem, czort wie na ile prawdziwa historia (i po cholerę z przed pięciu lat. Skoro jak czytam taki jest standard i takich pogaduszek jest multum, trzeba było dać jakiś przykład z zeszłego tygodnia, zeszłego miesiąca)
Carlo - jest nas co najmniej dwóch - tez jestem nierozgarniety bo nie mam pojecia o co gościowi chodzi - bo przecież na pewno nie o to by lansowac się jako egoistyczny zarozumiały d.... znaczy d..oświadczony marynarz

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Katrine napisał(a):
zeszłam do kapitana i powiedziałam że boje się sama być na pokładzie bo nic nie widze i żeby wstał i mi pomógł. to mi powiedział że to moja wachta i mam sobie radzić i poszedł spać.

Katrina - jak sie nazywał Kapitan, ile było załogi, na jakiej jednostce. Może to przez niego teraz boisz sie morza ??? A moze to dzięki niemu przezyłas wspaniale chwile, pokonałaś jakies wewnetrzne bariery? Warto promowac takich ludzi sławic imie pływajacych po północnym jednostek.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2012, o 21:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10927
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1336
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
sajmon napisał(a):
Carlo - jest nas co najmniej dwóch - tez jestem nierozgarniety bo nie mam pojecia o co gościowi chodzi

Trzeci! :D
Tez nie wiem dokladnie o co mu chodzi, ale sukces watku byl wielki, a i tutaj, mimo tradycyjnej krucjaty Colonel'a, rozwinac sie moze...
Ja juz sie ( tam! ) wypowiedzialem, jako Tomek Lukawski- w streszczeniu: " O co ten wrzask? "
Sensu powtorki nie widze, ale kto wie?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2012, o 22:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 08:33
Posty: 1897
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 150
Otrzymał podziękowań: 280
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie potrzebne
Narjess napisał(a):
Katrine napisał(a):
Mi się wydaje że w tej konkretnej sytuacji Jarek ma rację. Niewiele pływam a w sumie już 2 razy sami mieliśmy taką sytuację (w sensie łódka na której płynęłam- raz z Grześkiem w Szwecji jak przeprowadzaliśmy jacht i teraz na ostatnim rejsie). Pewnie gdybym więcej pływała miałoby to miejsce znacznie częściej.
Też rozmawiałam z kapitanem czemu nie wywołamy na ukf jakiegoś jachtu to mi powiedział żeby nie robić zamieszania, że poczekamy aż zacznie wiać i postawimy żagle. Tak też zrobiliśmy i w obu przypadkach dobrze się to skończyło.
W sumie dla osób opływanych to chyba nie jest specjalnie nienormalna sytuacja więc nie ma co panikować.
Brak manewrowości,świateł na trasie przelotu promów w nocy? całkiem normalna.


Kasi chodzi chyba o ostatni rejs w tym roku ze mną, ostatni etap Kłajpeda-Gdynia. W nocy wiatr zdechł więc pocisneliśmy na katarynie, w pewnym momencie wyczułem zapach paliwa. Jako kapitan nakazałem zgaszenie silnika i szybko zdiagnozowałem gdzie jest przeciek. Okazało się że jest gwint zerwany na przed ostatnim filtrze paliwa i ciężko naprawić to na morzu. Ale dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych, więc potrzebowałem 5 minut na przemyślenie czego mogę użyć z bakisty i z 10 minut na naprawę. Koło nas pływały rosyjskie statki wojskowe i jeden jacht przepływał w kierunku Kłajpedy. Kasia jako pierwszy oficer podsuwała mi pomysły z wezwaniem jachtu przez ukf albo postawienie żagli. Delikatnie poprosiłem żeby nikt się przez 20 minut nie odzywał bo potrzebuje spokoju. Po 20 minutach dryfu odpaliliśmy sprawny silnik i pocisnelismy dalej. Po godzinie żagle i cheja do samej Gdyni. Na przyszłość MATA SŁUCHAĆ SIĘ KAPITANA ! :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2012, o 23:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Nicram napisał(a):
Kasia jako pierwszy oficer

A w wątku o pożarach na jachcie
Zbieraj napisał(a):
- Panie kapitanie, w przychodni portowej w Gdyni psychiatra przyjmuje od ósmej do szesnastej. Zapisać pana?
Nicram, robisz wrażenie całkiem normalnego faceta. Czy Ty się dobrze czujesz? :lol: :lol: :lol:
Nicram napisał(a):
Na przyszłość MATA SŁUCHAĆ SIĘ KAPITANA ! :)
Wężykiem, wężykiem, ale z dopiskiem "i tak nie dotyczy Kasieńki" :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2012, o 23:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 08:33
Posty: 1897
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 150
Otrzymał podziękowań: 280
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie potrzebne
Zbieraj napisał(a):
Czy Ty się dobrze czujesz?


Zdecydowanie nie, za dużo pierogów z kapustą ;)

Kasia następnym razem nie dostanie funkcji ale za to zostanie związana i wrzucona do hundkoi żeby miała ''bezpiecznie i przyjemnie'' :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2012, o 23:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Nicram napisał(a):
Kasia następnym razem nie dostanie funkcji ale za to zostanie związana i wrzucona do hundkoi żeby miała ''bezpiecznie i przyjemnie'' :)
Uczyć tak, synu, a będziesz zbawio....eee...znaczy - będziesz miał szanse przeżycia. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2012, o 23:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Chodziło mi o rejs na s/y Warsie na morzu północnym....;) Nie o ten z Tobą;) U Ciebie na jachcie nie byłam oficerem;) w sumie :P chyba:) choć w sumie było podobnie;) więc ewentualnie można podciągnąć tylko że wiesz tam z Tobą mieliśmy mechanika na pokładzie więc się bardzo nie stresowałam;) raczej wkurzałam na ten latający bom :P
no ale ogólnie pisząc tamten post myślałam o czymś bardziej stresującym ;) Ty to kompletnie mnie nie stresujesz :P sooory :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2012, o 23:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Katrine napisał(a):
Chodziło mi o rejs na s/y Warsie na morzu północnym....;) Nie o ten z Tobą;) U Ciebie na jachcie nie byłam oficerem;) w sumie :P chyba:)

Nicram! Pisz natentychmiast podręcznik "Jak zwiększyć szanse przeżycia na morzu".
Pierwszy rozdział już masz gotowy: :lol: :lol: :lol:
Nicram napisał(a):
Kasia następnym razem nie dostanie funkcji ale za to zostanie związana i wrzucona do hundkoi żeby miała ''bezpiecznie i przyjemnie'' :)

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2012, o 23:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Zbieraj napisał(a):
Nicram! Pisz natentychmiast podręcznik "Jak zwiększyć szanse przeżycia na morzu".
Pierwszy rozdział już masz gotowy: :lol: :lol: :lol:
Nicram napisał(a):
Kasia następnym razem nie dostanie funkcji ale za to zostanie związana i wrzucona do hundkoi żeby miała ''bezpiecznie i przyjemnie'' :)


dobra dobra:P Osobiście następnym razem się postaram by było mniej przyjemnie!

Panie kapitanie jeszcze będziesz mnie Pan błagał;) Doskonale Pan wie że mam na Pana swoje sposoby :P

Szkoda tylko że jak leżałeś przez dwie dobry z gorączką to ja biedna nie dość że nad Tobą skakałam to jeszcze nad wachtami swoimi i Twoimi a Ty teraz taki?

I oddałam Ci mój ciepły kocyk który mi przemoczyłeś!!! I Ty się tak odpłacasz?

Idź niewdzięczniku!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 gru 2012, o 23:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 08:33
Posty: 1897
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 150
Otrzymał podziękowań: 280
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie potrzebne
Katrine napisał(a):
raczej wkurzałam na ten latający bom :P


Bo siedziałaś za sterem ;)

Katrine napisał(a):
Ty to kompletnie mnie nie stresujesz :P sooory :D


Chyba do tej pory z prawdziwymi facetami nie pływałaś ;)

Zbieraj napisał(a):
Nicram napisał(a):
Kasia następnym razem nie dostanie funkcji ale za to zostanie związana i wrzucona do hundkoi żeby miała ''bezpiecznie i przyjemnie'' :)
Uczyć tak, synu, a będziesz zbawio....eee...znaczy - będziesz miał szanse przeżycia. :lol:


Przeca to wątek ''Dlaczego przestaniesz żeglować ?'' :)

Katrine napisał(a):
U Ciebie na jachcie nie byłam oficerem;) w sumie :P chyba:)


Acha :shock:

Zbieraj napisał(a):
Katrine napisał(a):
Chodziło mi o rejs na s/y Warsie na morzu północnym....;) Nie o ten z Tobą;) U Ciebie na jachcie nie byłam oficerem;) w sumie :P chyba:)

Nicram! Pisz natentychmiast podręcznik "Jak zwiększyć szanse przeżycia na morzu".
Pierwszy rozdział już masz gotowy: :lol: :lol: :lol:
Nicram napisał(a):
Kasia następnym razem nie dostanie funkcji ale za to zostanie związana i wrzucona do hundkoi żeby miała ''bezpiecznie i przyjemnie'' :)


Bardziej nad filmem się zastanawiałem :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Katrine napisał(a):
dobra dobra:P Osobiście następnym razem się postaram by było mniej przyjemnie!

Panie kapitanie jeszcze będziesz mnie Pan błagał;) Doskonale Pan wie że mam na Pana swoje sposoby :P

Szkoda tylko że jak leżałeś przez dwie dobry z gorączką to ja biedna nie dość że nad Tobą skakałam to jeszcze nad wachtami swoimi i Twoimi a Ty teraz taki?

I oddałam Ci mój ciepły kocyk który mi przemoczyłeś!!! I Ty się tak odpłacasz?

Idź niewdzięczniku!


Nie leżałem tylko byłem oparty o gps i czuwałem bo jak przysnąłem na 2 minuty to ty zawracałaś do sw Mikołaja zamiast płynąć w kierunku Gdyni ;)

Kocyk to był mój prywatny tylko ty go sobie przywłaszczyłaś ;) twój był śpiwór.

Muszę przyznać, że Kasia była bardzo opiekuńcza co do podawania medykamentów o stałych porach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 00:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Jak już tak gadamy o zniechęceniu to powiem Ci że jak wchodziliśmy do Kłajpedy (znaczy się JA wchodziłam!!!:D) po tych 2 wachtach pod rząd i jeszcze w tym deszczu to wam zazdrościłam jak spoglądałam do kokpitu. jak dziś pamiętam: Ty na prawej burcie pod moim śpiworkiem a Piotrek na lewej z kubkiem czegoś ciepłego i gdyby nie to że miałeś gorączkę.... to nie byłabym taka łaskawa panie MĘŻCZYZNO!
Nie ma to jak mieć 3 facetów na pokładzie i moknąć en godzin prawda?:P Przynajmniej w porcie się zrehabilitowali i już mi było stanowczo ciepło;)

a do tych kursów to sam wiesz jak było... zasnęłam na chwile no. mógłbyś zainstalować gpsa na zewnątrz to by nie było problemu zupełnie a tak... ja tez maszyną nie jestem :P

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Nicram napisał(a):

Bardziej nad filmem się zastanawiałem :)



5 zł! :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 00:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 08:33
Posty: 1897
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 150
Otrzymał podziękowań: 280
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie potrzebne
Katrine napisał(a):
i jeszcze w tym deszczu to wam zazdrościłam jak spoglądałam do kokpitu. jak dziś pamiętam: Ty na prawej burcie pod moim śpiworkiem a Piotrek na lewej z kubkiem czegoś ciepłego


Musieliśmy być na wachcie jak byliśmy w kokpicie ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 00:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Nicram napisał(a):
Katrine napisał(a):
i jeszcze w tym deszczu to wam zazdrościłam jak spoglądałam do kokpitu. jak dziś pamiętam: Ty na prawej burcie pod moim śpiworkiem a Piotrek na lewej z kubkiem czegoś ciepłego


Musieliśmy być na wachcie jak byliśmy w kokpicie ;)


oj tam ;) czepiasz się :P przejęzyczyłam się no :P

lece spać;) do zobaczenia na wodzie:*


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 00:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 08:33
Posty: 1897
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 150
Otrzymał podziękowań: 280
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie potrzebne
Katrine napisał(a):
Nicram napisał(a):

Bardziej nad filmem się zastanawiałem :)



5 zł! :D


Czemu 5zł?

Ale musisz przyznać, że rejs był zacny.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 00:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Nicram napisał(a):
Katrine napisał(a):
Nicram napisał(a):

Bardziej nad filmem się zastanawiałem :)



5 zł! :D


Czemu 5zł?

Ale musisz przyznać, że rejs był zacny.


Rejs był zacny bo ja na nim byłam :D Zresztą sam o tym wiesz;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 09:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Powtórzę za AIKIm.... Niech mnie ktoś uszczypnie! :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 10:13 

Dołączył(a): 30 lis 2010, o 19:36
Posty: 151
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dlaczego tak chcecie być szczypani? To takie przyjemne? ;) :lol:

_________________
Monika


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 10:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Katrine napisał(a):
Przynajmniej w porcie się zrehabilitowali i już mi było stanowczo ciepło;)

We trzech Cie rehabilitowali?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 10:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Colonel napisał(a):
Katrine napisał(a):
Przynajmniej w porcie się zrehabilitowali i już mi było stanowczo ciepło;)

We trzech Cie rehabilitowali?


No załatwili mi gorący prysznic w jakimś innym miejscu niż normalnie się chodzi;) Tylko później wyjść nie mogłam bo tam były drzwi na kody jakieś i nie mogłam tego rozkminić jak to otworzyć od środka;) Ale całe szczęście przyszedł sąsiad z łódki obok (nawet polak;) pośmiał się ale i wypuścił więc spałam na jachcie a nie pod prysznicem ;)

No a jak wróciłam z gorącej kąpieli to już na jachcie było cieplutko, farelka wysuszyła łódkę i kocyk i śpiwór i już mi było bardzo dobrze;)

Dobry rejs był, dobry ;) Mimo tego że żagiel się porwał i silnik odmówił współpracy;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 19:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 08:33
Posty: 1897
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 150
Otrzymał podziękowań: 280
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie potrzebne
Katrine napisał(a):
No załatwili mi gorący prysznic w jakimś innym miejscu niż normalnie się chodzi;)


A normalnie gdzie się chodzi?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 22:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Nicram napisał(a):
Katrine napisał(a):
No załatwili mi gorący prysznic w jakimś innym miejscu niż normalnie się chodzi;)


A normalnie gdzie się chodzi?


może pogadamy na fejsie;) to Ci wytłumaczę coby wszystkich nie wtajemniczać;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 22:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2699
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Katrine napisał(a):
coby wszystkich nie wtajemniczać;)
To ma być właściwa postawa żeglarska?
Ukrywasz przed nami miejsca z dobrymi prysznicami?
Nieładnie. :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 23:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Stara Zientara napisał(a):
Katrine napisał(a):
coby wszystkich nie wtajemniczać;)
To ma być właściwa postawa żeglarska?
Ukrywasz przed nami miejsca z dobrymi prysznicami?
Nieładnie. :)


ależ ja niczego nie ukrywam tylko nie wydawało mi się by to kogokolwiek interesowało ale dobra ;)
więc to było tak.
wpłynęliśmy do Kłajpedy ale bardzo bardzo się śpieszyliśmy (bo dostałam telefon z Polski i musiałam być na wczoraj w kraju) więc zaparkowaliśmy przed tym wejściem coby nie wchodzić do tego porciku co tam jest. Mieliśmy zabrać prognozy od bosmana, podsuszyć się i płynąć dalej.
W finale prognozy były tak niekorzystne że mimo ogromnych chęci chłopaków na płynięcie postanowiłam że nie będę ich narażać bo jak coś się stanie to sobie bym nie wybaczyła. Zresztą wszyscy byliśmy zmęczeni po wcześniejszym przelocie a perspektywa kolejnej doby albo i więcej moknięcia nie była pocieszająca;)

No i zostaliśmy tak jak staliśmy (long side przy tym nabrzeżu) bo nie chciało już się nikomu przepakowywać a panowie flaszkę wyjęli z tej rozpaczy straszliwej więc potem już nikomu nic nie przeszkadzało :P No może trochę bosmanowi;)

a chyba z tej portowej toalety można korzystać jak się normalnie zaparkuje (nie wiem tak jakiś pan powiedział) więc poszliśmy gdzie indziej.
ale dokładnie to nie wiem jak tam jest z toaletami bo byłam pierwszy raz w kłajpedzie.:)
I w pewnym momencie bosman też nam prąd odłączył bo coś tam (chyba to było związane z tym że nie zaparkowaliśmy w tym porciku ale w sumie to nie wiem).

Może Marcin się wypowie;) Ja nie gadałam z bosmanem bo umierałam z zimna w tym czasie;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 gru 2012, o 23:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 08:33
Posty: 1897
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 150
Otrzymał podziękowań: 280
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie potrzebne
Kaśka litości :). Sprostuje tu trochę jak już zostałem wywołany do tablcy.

Zacumowaliśmy w kanale longiem bo most byl zamkniety do mariny a nie zależało nam na wpłynieciu ponieważ stawaliśmy na 6h i meliśmy dalej płynąć.Bosman nie odłączył nam pądu tylko podpieliśmy się po kimś i kilka impulsów zostało na jakoś godzine grzania farelką. Poszedłem do bosmana zerknąć na pogode i zapłacić należne dukaty. Bosman za postój nie wziął pieniedzy i pozwolił się wyprysznicować. Prysznicowalśmy się tam gdzie wszyscy żeglarze. Prognoza pokazywała 35 w porywach do 40 węzłów z S i w nocy odkręcać się delkatnie miało. Postanowiliśmy przeczekać dobę w Kłąjpedzie,zapłaciliśmy postój za dobre z prądem,zjedliśmy w knajpie coś ciepłego i w drodze na jacht jeszcze jakieś zioła na trawienie kupilśmy ;)

Tajemnczy przycisk przy drzwiach pryszncowych to każdy zna kto był w Kłajpedzie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 gru 2012, o 11:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2012, o 15:15
Posty: 491
Podziękował : 22
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Catz napisał(a):
Tez nie wiem dokladnie o co mu chodzi, ale sukces watku byl wielki,

Szczerze mówiąc zastanawiało mnie dlaczego tak wielki. Myślę, że chodzi o patent na nieodpowiedzialność, z jednej strony, i z silną wiarą we własne o sobie wyobrażenia, z drugiej i Pana Boga, który czuwa nad dziećmi i pijakami, ze wszystkich stron.

Pozdrowienia - na Nowy Rok; dwa tysiące trzynasty - Jarek Czyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL