No to wychodzi, że Skipbulba parę stron temu dobrze napisał. Jeśli niezbyt nawet ostra dyskusja Cię zniechęca, to może nie warto tak się męczyć... (na forum, a na morzu łatwiej na bank nie będzie).

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Niekoniecznie.
Na morzu podobno nawet i Skipbulba ludzkim glosem mowi, no i na morzu pisac nie trzeba.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Pisałam już że mam zamiar z tej rady skorzystać. Ale dziękuję że mi o tym przypominałeś. To bardzo miłe z Twojej strony. Jak wszytko co pod moim adresem napisałeś w sumie.

Ale masz rację wole sobie pojechać na kurs z implantologii i porobić coś co daje mi dużo radości. Za kilka lat porozmawiamy, daj mi 10 lat i zobaczymy co kto osiągnie.
Tymczasem sobie pływaj nie obawiając się o swoje życie bo ja na pewno nie będę.

10 lat może być za mało, bo ja pracuję już 32 lata...
A co do drugiego zdania - jakoś nie przypominam sobie abym gdziekolwiek i kiedykolwiek propagował pływanie z wystawianiem na szwank swojego lub czyjegokolwiek życia.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Zwykle pisałem nie w odniesieniu do Twojej osoby, tylko do Twoich wypowiedzi - to jakby nieco inna... para kaloszy.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Właśnie dostałam wiadomość od znajomego treści cytuje "szczerze mowiac to jak czytam to forum to coraz rzadziej tu zagladam"

I to nie jest pierwsza taka wiadomość którą dostałam. Nie chce podawać tutaj namiarów, jak ta osoba będzie chciała to sama się ujawni ale sami się zastanówcie czy jesteście w porządku.

AIKI nie chodziło mi o to że Ty możesz spowodować zagrożenie tylko że ja mogę je spowodować.
zważywszy że mam 25 lat to chyba mam jeszcze aż za dużo czasu...

No kruca... znów nie rozumiem? Jak sama pójdziesz na dziób by... no walczyć z fokiem chociażby i nie przypniesz się albo z powodu stojącej postawy zdejmie Cię fala to przecież stwarzasz zagrożenie wyłącznie dla siebie... A rozum i jakaś zdolność przewidywania powinna cechować każdego człowieka, nie tylko żeglarza...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Jak do ściany... Sory ale odpuśćmy tą dyskusję bo chyba ona nie ma już najmniejszego sensu, prawda? Powiedziałam, że pływać nie będę. Uświadomiłeś mi mój debilizm i to że nie mam za grosz zdolności przewidywania.
Osiągnąłeś to co chciałeś przecież, więc? Pozwól spokojnie spać i nie myśleć o tym cholernym forum.

Powinnaś go przekonywać raczej, jak przytakiwać.

Ja jestem wporzo.

10 stron tematu o wszystkim i o niczym.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Katrine, poprostu jestes ladna i panowie w tem sposob okazuja Ci sympatie. W podstawowce dzieczynki za warkoczyki ciagali, teraz na forum dokuczaja... przyjmij to z calym dobrodziejstwem inwentarza

I tym miłym akcentem zakończyłabym tą dyskusję:*

Inwentarzowi zrobilo sie lepiej natychmiastowo!
Catz O Dobrodziejstwach

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Miałem się nie wtrącąc ale to wymaga. Pytanie miałaś szansę doprecyzować PRZED jego zadaniem na forum. Mogłaś nad nim myśleć nawet dwa tygodnie. Jesłi tego nie zrobiłaś to świadczy o braku IQ (nie podejrzewam Ciebie) albo o braku szacunku dla rozmówców (nie chciałbym podejrzewać). A potem dziwisz sie, że obrywasz...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Obiecałaś, ze już idziesz sobie stąd. To idź najlepiej idź robic te karierę w implantologii
Nie daj się nabrać na te plotki

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Dostałaś kilka rzeczowych odpowiedzi, bez złośliwości. Nie raczyłaś na nie odpowiedzieć, jakbyś ich w ogóle nie przeczytała. Zupełnie jak Kuracent. Więc się nie dziw.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Bog mi swiadkiem, nie przepadam za kobietami *, ale publiczne besztanie dziewczecia jakos nie przystoi panom oficerom...

*EOT

_________________
Blabloon

Eeee.. Ja dostałam kiedyś publiczny opeer na jachcie, i nie uważam żeby wyszło mi to na złe.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

1. To jak piszesz "dziewczę" jest j.st.m., może samodzielnie prowadzić rejsy na jachtach do 18 m dł. i brać odpowiedzialność za życie ludzi.
2. Prababki, babki i matki dziewcząt w wieku Katrine, jako sufrażystki i feministki, walczyły o równe traktowanie kobiet

Edytka: dodałem cytat.

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Dobry foch nie jest zły A co do forum... Chyba w regulaminie nic nie ma o tym, że jego czytanie jest obowiązkowe?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Już niedługo zacznie się sezon i zamiast czytać wszyscy sobie gdzieś popłyną, uspokoja się. "Dziewczęcia" też.

_________________
Monika

i to nas przeraża

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Odwagi! Czujnym trza być.

_________________
Monika

Nie wiem, czy to dobry argument za osobistymi wycieczkami ... Tak na wesoło:


Ten Pan, zgodnie z publikowanymi publicznie danymi na znanym portalu społecznościowym, nazywa się Andrew Murray, ukończył uczelnię Cambrige i mieszka w Londynie. Podobnie jak Katrine, może prowadzić rejsy na jachtach do 18 m dł. i brać odpowiedzialność za życie ludzi. Podobnie jak zresztą kilkadziesiąt milionów innych mieszkańców Wielkiej Brytani ... i co z tego ?
Skipbula w tym wątku to już napisał, ale dołączę swoją uwagę. Nawet będąc załogą, trzeba mieć pewne kompetencje i dźwigać na swoich barkach odpowiedzialność za siebie i innych. Zaczynając od tego, że trzeba wiedzieć z kim pływać a nie bezmyślnie czekać, aż się okaże, czy kapitan wie wszystko a nawet, czy wie cokolwiek

Pozdrawiam,
Maciek

Nic.
Dodam tylko, że podobnie jak kilkadziesiąt milionów mieszkańców GB, ba, nawet jak kilka miliardów mieszkańców trzeciej od Słońca, ma prawo wypisywać dyrdymały na forach internetowych - na własną odpowiedzialność. Licząc się z tym, że ktoś te dyrdymały skrytykuje
Mój post nie był osobistą wycieczką. Był próbą odpowiedzi komuś, kto bierze Katrine w obronę przed krytyką za korzystanie z Jej prawa do wypisywania dyrdymałów.

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Nie przepadam za tymi w żółtych czepkach i już teraz wiem dlaczego

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Kasiu jak będziemy kiedyś razem płynąć to możesz się do mnie przypiąć

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

No wreszcie otwarta deklaracja bez pochdodow i owijania w bawelne!

To plagiat jest! Bo to ja napisałam na czacie że bym się dopięła do jakiegoś stabilnego dużego samca, mytego najdalej dwa mce nazad! Micu, do spowiedzi, ale razzzzz!

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Katrine, dlaczego piszesz że nie dostałaś konkretnej odpowiedzi na zadane pytanie? Przecież o ile pamietam to kilku forowiczów odpowiedziało konkretnie. Zrobili to niedługo po rozpoczęciu całej dyskusji (że do lifelny, żw do kosza dziobowego, że do knagi, że do specjalnych uchwytów do tego celu zamocowanych do jachtu). Było kilka tych odpowiedzi, chyba że sie mylę, i czytałam ten temat kompletnie bez zrozumienia.
A jeśli chodzi Ci o konkretne sytuacje, to trzeba było te posty komentować, odnosić się i wtedy zadawać ewentualne pytania. Trochę zgadzam się też z Colonelem, trzeba było doprecyzowac pytanie, napisać o co Ci konkretnie chodzi żeby potem nie było nieporozumień. Nie obrażaj się, bo to niepotrzebne.
Nie mam zbyt wielkiej praktyki morskiej, ale jeśli chodzi o mnie to jeśli robię coś na dziobie w trudnych warunkach, przy foku na przykład, to przypinam sie zwykle do kosza dziobowego. Jeśli jest lifelina to jak najbardziej w drodze z rufy na dziób i spowrotem właśnie do lifeliny. A jeśli siedzę za sterem to do kolumny steru. Jak robie coś przy maszcie to zdarza mi się i do niego przypiąć. To wszystko zależy od sytuacji.

Pozdrawiam,
Ola

_________________
"Morze nie akceptuje byle kogo"

Nie obrażam się;) Bardzo dziękuję za udzielenie mi informacji

Zazdrosna???

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl