Przegrywa ktoś, by wygrać mógł ktoś. To są zwyczajne dzieje

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Przed Doopą Bladą, też siem tak działo... Ustawiajcie programatory, a diletanti niech gwałtownych zwrotów nie robią, bo wylądyją albo na biegunie, albo na Tasmanii...

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Jest jeszcze jedno wytłumaczenie miąchy z pozycjami: nagły atak grupy północnej, która obejmuje prowadzenie, a system przelicza spadkowiczów nie według zajmowanej pozycji, ale według iteracji czy cóś... (?)

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

hej Niedożywiona
o 12,43 góra czy dół
bo ja prosto
v

No to Ci się dostanie - Wąski jest debeściak.
A z tą klasyfikacją to mnie wkur... zdenerwowali, ale chyba to tak musi być, że prowadzić może tylko żabojad. Może inaczej im reklamy nie idą.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

U ruskich spadł meteoryt i ło... som perturbacje. Ziemia siem spłaszczyła... Pólnoc ma bliżej do mety, a Nieregatowcem szarpło nazad. Grupa Centrum jedynie lekko siem zakołysała.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

A koło mnie ujawnił się kolejny ścigant pod biało-czerwoną, Leszek2011.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Tak po prawdzie, to na razie honorowym Żabojadem został Bahamczyk (Bachantek?)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Pierwsze symptomy już w Wędęglobie siem pojawiały, napastował mię wtedy jakiś prorok:
viewtopic.php?f=46&t=13195&p=194577&hilit=meteoryt#p194577

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Dobra, już jest git, Francuz na prowadzeniu. Na dodatek to diletante.

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Pewnie tak jak swego czasu Ty, i na przykład też tak widzę Pioruna.

A ten czerwony pasek (Offer him(her) the options) pojawia się wówczas gdy delikwentowi może jeszcze coś podarować. Czyli nie są oni wcale takie diletanti!

_________________
Wojtek Musiał

Trochę poczekałem i już mi oddali 2K z tych 5K co mi zaj...li. Nie chcę siem rozwodzić (tyle lat, niedługo wielka rocznica ) ale jeśli jesteś np. z jakiegoś z Kong, Mauretanii, Kamerunu, czy nie przymierzając Togo albo Wybrzeża Kości, a w ostateczności z któregoś tak zwanych Terytoriów Zamor(d)skich (Territoire Outremer) to twoje szanse w klasyfikacji rosną. Dowiedziałem siem też z pewnych źródeł, że Francuzy dla niepoznaki pokazują niefrancuskie bandery. A my czniamy to wszystko, bo oceany som już usiane utkami z zegluj.net !

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


(w tem miejscu obrazek pierdyknięcia)
Jaka szkoda, że mnie nie obudziłeś pojechałbym na Twoje stringi i by siem teraz ze mnie nie wyśmiewali...

_________________
Zbig A. Gintowt

Niedożywiona spisz?
v

Zyzia tryknąłem ze 2 razy i przestał mnie wysyłać na górę. Teraz jadziem jak trzeba, tylko wiatrów ni ma...

_________________
Zbig A. Gintowt

kfiatuszku fok
v

Piorun idzie na lidera, już piątka

_________________
Wojtek Musiał

O, to siem dobrze składa, bo:Masz rację, zapomniałem o Syndromie Pioruna

Hmmm... może dać do słownika? - jako fałszywego diletanti..., diletante..., diletantiego..., eee... Hejkum kejkum, Zbieraj ratuj!!

A może lepiej byłoby: Pioruński syndrom?, jak w filmnie "Chiński syndrom", hę?! - Tak czy inaczej,

Syndrom Pioruna występowałby wtedy, gdy zawodnik wyposażony w opcje profi na skutek błędu w système informatique française podróżuje inkoguto jako fałszywy -> diletanti.

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Prawidłowo w języku makaronu - falso dilettante, ale to banał. Proponuję zastosowanie naszej italianistyki: diletante falsificato. Lepiej brzmi.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Nawiązując do objaśnień Zbieraja dotyczących języka makaroniarzy, pozwólcie, że dorzucem swoje czy grosze (gorsze?). Jeśli Italiano nam dopiekł i chcemy go zachwycić ( ) nie używajonc żadnych wulgaryzmów stosujemy: cornuto (rogacz) albo impotente (to nie wymaga tłumaczenia), te dwa określenia dla każdego Włocha są tak zachwycające, że baczmy byśmy po pysku nie oberwali...

_________________
Zbig A. Gintowt

Ładnie! Wymyśl jeszcze jak w naszym amatoriale italiano (nie mylić z amorale!) można by w razie pilnej potrzeby urokliwie, wdzięcznie i bezpretensjonalnie obrazić Żabojada. (Któren to Żabojad, wrogiem Twoim najgorszym jezd, amen!)

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Zawsze możesz mu powiedzieć: O, żesz ty, Żabojadzie!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

No tak, ale wyobrażasz sobie jakie za wyrafinowane obrażenie Żabojada w wirtualnym italiańskim są noty za styl??! Małysz ze 300 metrów musiałby polecieć, żeby takie dostać!

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Żeby nie było wulgarnie a dotkliwie, to jest z tym niejaki problem. Jeśli żresz żaby i ktoś powie że jesteś żabojad (tylko po polsku to brzmi tak wdzięcznie) to gdzie tu obraza? Co prawda pejoratywnie można Francuza nawać w jeich języku "bouffeur de grenouilles" (czyt. buffördegrenuj), ale nie ma nijakiej pewności, że siem zachwyci, bo to tylko siem tłumaczy "pożeracz żab". Są inne określenia, ale wulgaryzmów nie nauczam
Z temi Italiano jest łatwiej bo każdy z nich myśli, że on nie jest ani rogaczem, ani impotentem
* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

No to wpadliśmy w paradoks regatowy: jedziemy do przodu tj. do destinejszyn a rubrykach siem cofamy..., a do 20:00 jakieś 3000 do tyłu

_________________
Zbig A. Gintowt

Jak się okazuje, to nasz język nie tylko "trudna język", ale czasami i "poręczniejsza", niż taki na przykład italiański! Żabojady, Bonżury i Wielbiciele Ślimaków Zapijanych Bożole Nuwo mogą więc śmiało konkurować na polu "paneuropejskiego etnopaulizmu" ( ) - nie, nie, bez jaj, takich słów normalny człowiek nie ma prawa znać , tutaj jest ciekawy artykulik -> http://www.cafebabel.pl/article/37331/s ... ady-i.html

Ale i (wspomniane) noty najwyższe!

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Żabojadom znów siem Wierciulozyziopaki porąbały. Pół godziny temu Terenia i jadący na jej stringi Radogost byli cóś kole 7-8-tysięcznych miejsc. I nagle w ciągu jednej iteracji zjechali na 28-29 000.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Może oni eksperymentują z odniesieniem pozycji raz do Nowej Kaledonii, a innym razem do Pól Elizejskich?
Wydaje się jednak, że poza ostatnimi w klasyfikacji, większość różnic odległości jest jeszcze do głębokiego przetasowania choćby za Cieśniną jeśli nie wcześniej...

_________________
Zbig A. Gintowt

Dobrze żarło pod koniec..., a co dalej? Zyzio?

_________________
Zbig A. Gintowt

Zrobiło siem troszkie ciasno...

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Jakie ciasno? Jakie ciasno?
Nie widzicie, że Piorun jest na prawym halsie? Ustępować mu, ale już!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

No właśnie mu ustąpiłem... taka była precyzja! Troszki go porysowałem, ale póki co, protestów nie zgłasza.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

A Zyzia kompletnie poje... znaczy - zdurniał
On mi każe jechać tak:

A warunki są takie:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

zyzio racje ma
nawróć się
v

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wąski weź mu powiedz, bo mnie ma w d...
jedzie 176 do wiatru
niech wyloguje i zaloguje
v