Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 13 lip 2025, o 22:04




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 197 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
Autor Wiadomość
PostNapisane: 11 lut 2013, o 18:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
AKuba napisał(a):
Cio to jest klej AG?

A to był dwuskładnikowy klej, używany powszechnie przez szkutników w ubiegłym wieku. :D
Wycofany z produkcji ze względu na zawartość fenolu.
Dobry był (i komu to przeszkadzało?)

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2013, o 02:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Witajcie po przerwie :)
Wyników klejenia masztów jeszcze nie mogę podać, po wyfrezowane listwy czekają... Ale już niedługo.
Generalnie to największe wątpliwości mam w zakresie czasu potrzebnego do montażu. Sklejone Soudalem kawałki drewna trzymają się świetnie pomimo ich gotowania, ale problem polega na krótkim czasie niezbędnym do sklejenia całego masztu. To niby tylko posmarować wszystko klejem i ścisnąć, ale zalecane przez producenta Soudalu 15 min to jednak trochę cieniutko. Dlatego marzył mi się kaskamit... Pewnie po prostu zrobimy to kilkuosobową ekipą: jedni smarują, inni składają a ktoś na końcu łapie całość i ściska. Boję się po tylko, że Soudal, jeśli nie zostanie szybko ściśnięty, to zacznie się pienić i twardnieć przed ściśnięciem i wszystko trafi szlag! No nic zobaczymy.

A że maszty będę kleił dwa, to ten drugi już epoksydem Havela. Co lepsze zobaczymy pewnie dopiero po latach, a czy łatwiej kleić napiszę :)

Tak czy inaczej ciąg dalszy relacji nastąpi

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2013, o 04:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13993
Podziękował : 10547
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Już myślałem, że się zapadłeś w jakąś otchłań:
MJS

Jak kogoś nie ma na forum to znaczy,
że nieistnieje. :roll:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2013, o 14:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
:)
Nie tak szybko!!! - jeszcze istniejemy!
Witaj!
Nie udało nam się spotkać ostatnim razem, ale tak bywa. Załatwianie wszystkich spraw, o których Ci wspominałem, zajęło nam gros czasu...Teraz wreszcie w domku, odgrzewamy tyłeczki po polskich mrozach.
Ale co się odwlecze, to nie uciecze! Przylatujemy do PL najpóźniej 05.05 i pobędziemy znowu jakiś czas, więc choćbyś zaszył się znowu w swojej głuszy, to i tak Cię dopadniemy i zmusimy do wypicia wspólnej kawy! Zwłaszcza, że latem chcielibyśmy wznowić prace nad Lirogonem :)
A teraz już, jako do życia przywróceni, będziemy się na forum pojawiać częściej :D

Powyższe to może trochę OT, ale nie do końca. Chodzi nam po głowie spotkanie drewnodłubaczy, takie pogawędki przy stoliku np tawernianym. Więc zarówno Ciebie (niezależnie od naszego spotkania na gruncie prywatnym), jak i innych zainteresowanych produkowaniem wiórów i trocin pytamy: kto ma ochotę na pogawędki w Warszawie w połowie maja? Może fajnie byłoby popoznawać się osobiście? Np 18 bądź 19 maja (to weekend), wstępnie proponowałbym np Tawernę na Ochocie!

Znajdzie się ktoś chętny?
A niezależnie chyba zmieszczę dodatkowy post w odpowiedniej rubryce :)

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com



Za ten post autor el Szaman otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2013, o 16:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2010, o 10:31
Posty: 1219
Podziękował : 183
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: st. jach.
Jestem pierwszy :)

I przybyło mi trochę książek ;)

Mogę w końcu porobić, pożądne zdjęcia okładek to Ci poprzysyłam. Jak nie zapomnę :)

_________________
marek48100 napisał(a):
Gdybym miał cokolwiek do powiedzenia to zrobiłbym Cię prezesem "ludzi pozytywnie zakręconych"!! ;)
marek


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2013, o 17:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Super! Zwłaszcza, że po przerwie spowodowanej perypetiami rodzinnymi zamierzam w najbliższym czasie nie tylko wrócić do dłubania, ale i odświeżyć oldtimerową stronkę (www.oldtimeryacht.com), więc literatura się przyda :)

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2013, o 17:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
No to co by w tym wątku nie śmiecić:
ZAPROSZENIE NA SPOTKANIE:

viewtopic.php?f=43&t=14410&p=209106#p209106

Dopisujcie się kto chętny :D

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 14:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Potrzebuję pomocy.
Maszt w Jolce ma 5,24 m. Będzie klejony sklejać z 8 frezowanych listew, jak na zdjęciu parę postów wcześniej. Listwy będą przesunięte względem siebie, tak aby ich łączenia (dysponuję listwami 267 cm) nie wypadały w tym samym miejscu. W rozwinięciu wyglądałoby to tak, jak na załączonym szkicu.

W trakcie obliczania ich przesunięć doszedłem jednak do wniosku, że dużo wygodniej byłoby mi zrobić maszt dzielony. Po prostu taki pięciometrowy badyl będzie mi niewygodnie wnosić do domu. Przy długości ok 3 m to już nie byłoby kłopotem. Czy myślicie, że taki składający się z 2 części drąg zda egzamin?

Wykombinowałem, żeby zrobić to tak jak na załączonym drugim szkicu, tym kolorowym. Punkt podziału byłby bezpośrednio pod wantownikiem, więc dolna część byłaby dociskana do pokładu, a jednocześnie powinno to usztywnić część górną.

Pytanie brzmi: na jaką długość je zakuwać i jakiej długości powinna być „mufa”. Oczywiście wiem, że to zależy od grubości ścianek rur, ale ponieważ średnica masztu wynosi 55 mm, więc pewnie ścianka rury alu będzie miała ok 2 mm. Postaram się znaleźć jakiś stary maszt od deski windsurfingowej, może podejdzie średnicą, wtedy byłoby to lżejsze, ale alu też nie powinno być problemem, jeśli chodzi o wagę. To wprawdzie dość wysoko, ale na wypadek fikołka i tak na topie przyczepię jakieś pływadło.
A może ciąć jeszcze gdzieś indziej?

ps. Szkic jest oczywiście bez zachowania skali, malnąłem tylko taką poglądówkę o co mi chodzi :).
Załączam też rys. samego masztu w wersji oryginalnej z dokumentacji Wojtka Nadolnego, jak i ogólny plan ożaglowania.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Załączniki:
Komentarz: SZKIC POLĄCZENIA
JOLKA - maszt - laczenie v1 small.jpg
JOLKA - maszt - laczenie v1 small.jpg [ 72.72 KiB | Przeglądane 5214 razy ]
Komentarz: ROZWINIĘCIE SKŁADU MASZTU
JOLKA - maszt - rozwinięcie v1 small.jpg
JOLKA - maszt - rozwinięcie v1 small.jpg [ 79.73 KiB | Przeglądane 5221 razy ]
Komentarz: RYSUNEK MASZTU
NAVO 383 JOLKA - maszt.jpg
NAVO 383 JOLKA - maszt.jpg [ 27.33 KiB | Przeglądane 5221 razy ]
Komentarz: PLAN OŻAGLOWANIA
NAVO 383 JOLKA - oaglowanie.jpg
NAVO 383 JOLKA - oaglowanie.jpg [ 57.89 KiB | Przeglądane 5221 razy ]

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 21:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Byc moze czegos nie zrozumialem, ale kieszeniowy system zakladania zagla ( plan OŻAGLOWANIA) wydaje mi sie skrajnie niepraktyczny: zakladanie zagla i pozniej przykrecanie okuc? I to samo, po zeglowaniu?
Twoj patent raczej niczego nie upraszcza... Jesli juz, to dlaczego i po co "rura alu okucia" jest dwudzielna na wysokosci styku drzewca?
Sorry za wybrzydzanie, ale mala lodka na nieduze plywanie gdy ochota przyjdzie, musi byc prosta w taklowaniu i obsludze, bo ochoty mijaja szybko! ;)
Taka przyzwoita rura, jedna, dlugosci ze 60cm powinna wystarczyc.
Catz Leniwy

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 23:16 

Dołączył(a): 2 lip 2012, o 10:19
Posty: 179
Podziękował : 151
Otrzymał podziękowań: 23
Uprawnienia żeglarskie: po co!
Cześć . Tak z pewną nieśmiałąścia !!! Do dupy takie okucia !!! Ten gówny bolec ( przetyczka ) jak zwał tak zwał ) w głownym maszcie powinien siedzieć w tleji !!!
jak nie będzie siedział to ten bolec "rozwalcuje otwór w który, siedzi no i będa luzy totalne w głownym drzewcu bez względu z czego to" drzewce" będzie.
Nie mniej może ja sie myle !!!! Nie bijcie prosze


ANDRZEJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 23:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Catz, ależ wybrzycaj! Po to zadaję pytania :).
Wprawdzie powinno na dole być "Catz wybrzydzający" (a może "wybrzydny"), ale niech tam... :)

Patent z kieszenią nie jest pozornie rzeczywiście może najlepszy, też się nad tym zastanawiałem. Po namyśle jednak doszedłem do wniosku, że w zasadzie w niczym nie przeszkadza. Łódka po pływaniu i tak ląduje na przyczepce czy dachu samochodu, a maszt jest każdorazowo zdejmowany. Wyczepienie want z wantowników to tylko jeden ruch (będą na górze na hakach). Można oczywiście zrobić np szynę zamiast likszpary czy nawet wyfrezować samą likszparę, ale i tak będę maszt zawsze kładł. Jeśli mnie zacznie ta kieszeń drażnić, to na pewno to zmienię.

Żeby trochę obronić Wojtka Nadolnego, autora projektu, wyjaśnię, że zrobił tak dlatego, gdyż chciał, aby łódka mogła powstawać jak najtańszym kosztem, a prościej i taniej niż kieszeń już się nie da. Z tej samej przyczyny np. proponuje laminowanie kadłuba poliestrem, co w sumie przy łódce, która raptem przez kilka godzin pozostaje w wodzie też w sumie ma sens, choć ja do tego nie jestem przekonany i wolę użyć epoksydu.

Mocno włazi mi za to w paradę te 5,24 drąga, więc kombinuję jak to skrócić. Szczerze? nie mam tego jak wtargać do domu, za drzwiami wejściowymi jest zakręt i nie przechodzi, a przez taras to jakoś tak... Z łódką się wyrobię, z masztem nie :(.

Ad meritum: wymyśliłem, aby końce masztu w miejscu ich łączenia na stałe ciasno wpasować w rurkę mającą zabezpieczyć drewno przed uszkodzeniami np właśnie przy montażu. Wystarczyłoby oczywiście tylko dolną część tak zabezpieczyć, górną zaś od razu wpasować, ale musiałbym kombinować ze średnicami masztu i rur. Tak wydawało mi się prościej, przy czym rzeczywiście w górnej części te dwa odcinki rury są złączone trwale, tu nie musi się to już rozkładać. Oczywiście te "stałe" okucia wystają poza długość rury łącznika. czyli przy proponowanych przez Ciebie 60 cm mają po np 35 cm.

Myślisz, że to kiepski pomysł?

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 00:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
el szaman napisał(a):
Patent z kieszenią nie jest pozornie rzeczywiście może najlepszy, też się nad tym zastanawiałem.(...) Jeśli mnie zacznie ta kieszeń drażnić, to na pewno to zmienię.

Dlatego wlasnie podpisalem Catz Leniwy!
Jak moze wiesz, scigam sie z przeroznymi takimi i siakimi i wkurza mnie bardzo, ze przyjezdzajaa duzo pozniej, odplywaja duzo wczesniej i jeszcze przegonic ich trudno!
el szaman napisał(a):
zrobił tak dlatego, gdyż chciał, aby łódka mogła powstawać jak najtańszym kosztem, a prościej i taniej niż kieszeń już się nie da.

Tutaj chyba zapomnial o znanej zasadzie "czas to pieniadz": Pieniadze wydaje sie raz: upierdliwosci wynikajace z groszowych oszczednosci trwaja do konca lodki, albo cierpliwosci jej wlasciciela.
el szaman napisał(a):
nie mam tego jak wtargać do domu, za drzwiami wejściowymi jest zakręt i nie przechodzi, a przez taras to jakoś tak...

To akurat zrozumialem latwo - nie da sie pokombinowac raczej z tymi drzwiami? ;)
el szaman napisał(a):
Myślisz, że to kiepski pomysł?

Ja nie jestem od myslenia!
Zauwaz, na rysunku, szlachetne ugiecie masztu i wynikajacy z niego ksztalt zagla. Zalecana (wytrzymalosciowo i na oko ) przeze mnie rura ( 60 cm! ) moze obrazkowopiekna krzywizne skopac drastycznie i brutalnie.
Catz Wybrzydzacz Leniwy ( ale zyczliwy )

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 00:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Apasz napisał(a):
Do dupy takie okucia !!!

:D
Wyszedłem z założenia, że jeśli bolec będzie czterokrotnie przełaził przez tę aluminiową rurę, to w sumie nie powinien narobić szkód. Ale może masz rację? Wstawię tuleję, to żaden problem, i tak wszystko w tym miejscu będzie na stałe, więc żaden problem.

"Szpary" pomiędzy elementami są oczywiście przerysowane. Okucia drzewca są na stałe, mufa do górnej części też, jedynie dolna rura wchodzić będzie na leciutki wcisk, tak po 0,25mm na promieniu.

Catz napisał(a):
zapomniał o znanej zasadzie "czas to pieniądz"

Cóż, kombinował, żeby mogli to budować młodzi ludzie, którzy mają więcej czasu niż pieniędzy. W sumie i nie bez racjo. Dopiero z wiekiem przychodzi wiedza, że są to pojęcia zamienialne, a wręcz niektórzy twierdzą, że są zbyt biedni, żeby oszczędzać :).

Catz napisał(a):
szlachetne ugiecie masztu i wynikajacy z niego ksztalt zagla

Eee tam. papier dużo zniesie :). Pięta jest tylko postawiona w zagłębieniu na pokładzie, wanty złapane w jednym miejscu, to i jak to się ma uginać? Zresztą projekt masztu przewiduje, że jest sklejony na płasko z trzech listew (pomysł utrudniania sobie życia i klejenia z ośmiu na okrągło to tylko przejaw mojego masochizmu!), prostych, o ostatecznym przekroju prostokątnym... Bez sztagów to mi się jakoś wiedza o geometrii i działaniu sił rozjeżdża :)

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 09:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Poprawiłem ten szkic, teraz nie powinno być wątpliwości :)

Skalowanie wzięte z sufitu, ale tak chyba jest czytelniej...


Załączniki:
Komentarz: OKUCIE POŁĄCZENIA MASZTU SKŁADANEGO
JOLKA - maszt - laczenie v2 small.jpg
JOLKA - maszt - laczenie v2 small.jpg [ 84.86 KiB | Przeglądane 4991 razy ]

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 22:06 

Dołączył(a): 2 lip 2012, o 10:19
Posty: 179
Podziękował : 151
Otrzymał podziękowań: 23
Uprawnienia żeglarskie: po co!
cześc . No i już jest fajniej . Wywal te reszte jakies dodatki i juz jest" Cacy " masz spokoj na długie lata :D a może ja sie myle ale . naprawde bedziesz mial spokój z wantownikami .


Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 22:49 

Dołączył(a): 2 lip 2012, o 10:19
Posty: 179
Podziękował : 151
Otrzymał podziękowań: 23
Uprawnienia żeglarskie: po co!
Jeszcz raz ja Tuleja ma by ż jakiejs MOSIEĘŻNEJ rurki delikatnie "rozwalcowana w 'drerzewcu ( slusarzyny wiedrza o czym mówie ) przetyczka , bolec dowolny , podkładki jakieś fajne wanowniki maja byc lużne .
Gwarantuje ci że ten układ przeżyje Ciebie i Twoje dzieci !!!
\ Za 10 lat łeb mi urwiesz albo postwisz dobra flahe :D
Andrzej Apasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lut 2013, o 18:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Jasne, jasne :). Na tuleje najlepszą metodą, po jej odpuszczeniu (czyli jakby "odhartowaniu") jest stalowa kulka odpowiednich rozmiarów.

Mój problem nie dotyczył jednak mocowania wantowników, a długości okuć i rury łącznika...
Catz ma zapewne rację, ok 60 cm powinno wystarczyć :)

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 197 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL