Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 cze 2025, o 19:28




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 563 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 19  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 10:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 490
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Moniia napisał(a):
Nieprawda :)

A co, zabudowa z betonu?
Czy Ytong'u? ;)

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 10:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2010, o 10:31
Posty: 1219
Podziękował : 183
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: st. jach.
A to ;)
Obrazek

Obrazek

Tylko to jest stal, ale beton wszystko przyjmnie :)

Nawet nieźle się nazywa Albatros i ma 53 stopy.

http://www.tedbrewer.com/sail_steel/albatross.htm

_________________
marek48100 napisał(a):
Gdybym miał cokolwiek do powiedzenia to zrobiłbym Cię prezesem "ludzi pozytywnie zakręconych"!! ;)
marek


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 11:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
lj78 napisał(a):
Moniia napisał(a):
Nieprawda :)

A co, zabudowa z betonu?
Czy Ytong'u? ;)


Na jachcie od jakiś 9 metrów w górę (a na pewno 16m) nie jest możliwe uniknięcie pełnej zabudowy, łącznie z wylozeniem burt czy sufitu. Bo gdzieś trzeba prowadzić instalacje, bo warto jacht ocieplic etc. Powodów jest mnóstwo. I działa to niezależnie od materiału kadluba.

A drugi powód dla którego jest to nieprawda, to to, ze stwierdzenie 'drugi kadlub' sugeruje coś o takich samych parametrach. Co jest bzdura, nikt nie robi np. drewnianiej wykładziny burt z takiej samej ilości i jakości drewna. Bo nie ma takiej potrzeby, na żadnym jachcie. 16 m drewniany jacht - drewno na konstrukcje to w granicach 30-40mm wysokiej jakości szkutniczego drewna. Pomijam już takie rzeczy jak materiał na denniki, wregi czy ramy wregowe... Pomijam już inne usztywnienia kadluba, które wymagają jeszcze większych przekrojow i często jeszcze droższego drewna.
Listwa na wykladzine burty - nawet z drogiego drewna - to ułamek tej grubości. Ułamek objętości drewna potrzebnego do ukończenia. A jak ktoś chce - można zrobić to bardzo tanio i wciąż elegancko - zaś na konstrukcji kadluba sie oszczędzać nie da, bo odbije sie to na wlasnosciach jachtu. Od jego dlugowiecznosci po bezpieczeństwo.

Dlatego twierdze, ze takie stwierdzenie jest całkowicie nieprawdziwe.

Ps. Tak, da sie zrobić na jachcie miłe i przyjemne wnętrze nie robiąc nic z drewna na betonowej burcie... Gwarantuje Ci to. Przejdź sie po paru domach, patrząc na ściany :D

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 3: LukasJ, Magister, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 11:19 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
el szaman napisał(a):
Natomiast niestety doświadczenie mnie nauczyło, że drewno jest najbardziej wymagającym materiałem jeśli chodzi o konserwację.....
I dlatego - choć drewno jest najfajniejsze, to wolę coś łatwiejszego w konserwacji

Drogi szamanie, myślę że ze złej strony podchodzis do zagadnienia. Skoro znasz się na drewnie i je kochasz to....
musisz zobie zadać jedno bardo ważne pytanie. Dla kogo będziesz budował ten jacht ?
Bo jak dla siebie to IMHO nie musisz się przejmować konserwacją, i tak cię przeżyje.
Jak będziesz budował dla prawnuków, to musisz się faktycznie zastanowić ;)

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 12:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
boSmann - zwłaszcza Lord jest śliczny! Zaczynamy iść we właściwym kierunku. Szkoda, że piszą tylko, że plany zawierają krzywe i tabelę offsetów, a nic jakby więcej. Zaraz napiszę i zapytam, czy to już było budowane kiedyś z betonu...
Zresztą i Albatros proponowany przez mbober1'a mi się podoba. Co prawda obydwa są węższe od od Spraya o metr, ale za to jakie ładne... Mam o czym myśleć :).
junak73 napisał(a):
Dla kogo będziesz budował ten jacht ?
To fakt, że mnie przeżyje, ale jednak parę lat chcę jeszcze na nim popływać. Dzieciom grożę, że jeszcze trochę będą musiały na spadek poczekać :). A poza tym - mam o 30 lat młodszą "pierwszą po Bogu", a ona też woli mieszkać na płynnym zamiast na stałym... Ale tak naprawdę, to plastik też pewnie by mnie przetrzymał, drewno też, tylko wkład pracy włożony w dobre, "porządne", jak mawiał cytowany przez KOB kapitan, bieżące utrzymanie kadłuba jest we wszystkich tych przypadkach zasadniczo różny...

Moniia - jak dobrze że się pojawiłaś! Oni mówią, że jesteś betonowa!!! :mrgreen: Tacy są, wiesz? Koledzy, kurczę...
Zlituj się, podaj trochę argumentów dlaczego mam trzymać się z daleka od betonu...

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 13:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 192
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Na poparcie betonu wrzucam to http://www.boatsonline.com.au/boats-for ... tch/124929

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 13:15 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
A drugi powód dla którego jest to nieprawda, to to, ze stwierdzenie 'drugi kadlub' sugeruje coś o takich samych parametrach


Oh Moniu,trochę uogólniłem, wiem, ale ty też nie przesadzaj bo wiesz o co mi chodzi,chyba za dużo ostatnio analizowałaś przepisów prawnych w wątku o patentach i stad ta prawnicza analiza mojej wypowiedzi. :D
Pozdrawiam.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 13:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
peter napisał(a):
Moniia napisał(a):
A drugi powód dla którego jest to nieprawda, to to, ze stwierdzenie 'drugi kadlub' sugeruje coś o takich samych parametrach


Oh Moniu,trochę uogólniłem, wiem, ale ty też nie przesadzaj bo wiesz o co mi chodzi,chyba za dużo ostatnio analizowałaś przepisów prawnych w wątku o patentach i stad ta prawnicza analiza mojej wypowiedzi. :D
Pozdrawiam.

niezupełnie... Mieszkam na jachcie stalowym do końca kwietnia. Potem sie przeprowadzam na swój jacht, który jest z siatkobetonu... A plywalam na wszystkich - laminat, stal, drewno, siatkobeton, sklejka. Powiem tak - laminat śmierdzi styrenem a drewno cieknie. Więc jak dla mnie, opcje sa trzy, stal, siatkobeton i sklejka (może być formowana na kopycie czy z arkuszy).
Szaman, nie wiem co Ci powiedzieć przeciwko betonowi... Może to, ze sie trudno maluje? Ale nie, to będzie kolejny mit, epoksydowe farby dają idealne wykończenie... Na fotce Wiedźma w bieliźnie, czyli tylko primerem epoksydowym pokryta.


Załączniki:
ImageUploadedByTapatalk HD1365943291.257446.jpg
ImageUploadedByTapatalk HD1365943291.257446.jpg [ 42.85 KiB | Przeglądane 6395 razy ]

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 13:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
A taki Amel? http://www.labohemesailing.com/LaBoheme/La_Boheme.html

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 15:36 

Dołączył(a): 27 mar 2008, o 12:38
Posty: 429
Lokalizacja: Tamiza
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: brak
el szaman napisał(a):
boSmann - zwłaszcza Lord jest śliczny! Zaczynamy iść we właściwym kierunku. Szkoda, że piszą tylko, że plany zawierają krzywe i tabelę offsetów, a nic jakby więcej. Zaraz napiszę i zapytam, czy to już było budowane kiedyś z betonu.


Eeee no, ja widzę, że pan zupełnie niekumaty co to jest Hurtley :)
Pogoogluj przez następny rok na stronach brokerskich to zobaczysz ile tych jachtów zostało zbudowanych. Szczególnie Tahitian jest popularny. Nawet teraz jest jeden na sprzedaż, tylko że daleko i drogi http://www.yachtworld.co.uk/boats/1984/ ... Wq9gUp_5VI

Czasami pojawia się Samson albo Tahitian w Europie. Warto sprawdzać co jakiś czas. W zeszłym roku był jeden w Portsmouth z ceną tak ze dwa razy niższą.

A swoją drogą to zastanawiam się czy boSmanna biblioteka linków na jakieś dno...

Wczoraj wysmażyłem pięknego linka dlaczego barka, albo ogólniej - dom o płytkim zanurzeniu jest lepszy, ale jak miałem kliknąć "wyślij" to mi się prąd w lapku skończył. Teraz już nie mam siły elaboratów tworzyć. Poza tym, ja widzę, że towarzystwo bardziej marinowe, więc zanurzenie nie ma znaczenia :D

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 16:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
leo828 napisał(a):
jakieś dno...

Tak, drugie .... ;)
leo828 napisał(a):
ile tych jachtów zostało zbudowanych.

fakt, chwila moment i trafiony
http://www.gumtree.co.za/cp-yachts-sail ... -443938858
http://phuket.boatshed.com/hartley__53-boat-121734.html

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 18:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Moniia napisał(a):
da sie zrobić na jachcie miłe i przyjemne wnętrze nie robiąc nic z drewna na betonowej burcie...

Np tym
http://tapetynatryskowe.pl.tl/Glinka--Wenecka.htm

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 19:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10919
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
boSmann napisał(a):
Już proponowałem dwie konstrukcje z tego linku

Sorry, przegapilem... :roll:
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 20:27 

Dołączył(a): 27 mar 2008, o 12:38
Posty: 429
Lokalizacja: Tamiza
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: brak
boSmann napisał(a):


:D :D :D

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 21:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
boSmann napisał(a):
Moniia napisał(a):
da sie zrobić na jachcie miłe i przyjemne wnętrze nie robiąc nic z drewna na betonowej burcie...

Np tym
http://tapetynatryskowe.pl.tl/Glinka--Wenecka.htm

No, na ten przykład :)
Lub to:
http://home-express.co.uk/wallpapers/fibreglass-wallpapers.html

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 22:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Znalazłem jeden minus betonu !!! :mrgreen:
Ale mnie nie odstrasza zbytnio...

Beton jest od stali mniej odporny na ścieranie. Jacht stalowy np źle zacumowany i trący o pomost najwyżej sobie oskrobie farbę. Beton po zeskrobaniu farby zacznie ulegać szybszej niż stal destrukturyzacji...

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com



Za ten post autor el Szaman otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 22:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
el szaman napisał(a):
Znalazłem jeden minus betonu !!! :mrgreen:
Ale mnie nie odstrasza zbytnio...

Beton jest od stali mniej odporny na ścieranie. Jacht stalowy np źle zacumowany i trący o pomost najwyżej sobie oskrobie farbę. Beton po zeskrobaniu farby zacznie ulegać szybszej niż stal destrukturyzacji...

hihihi... Nieprawda jest jakoby... Burta siatkobetonowego jachtu to ok. 20mm grubości. Zanim cokolwiek złego stanie sie temu betonowi, dziesięć razy zdążysz to zauważyć. A naprawa (jesli sie beton wykruszy)* zajmuje jakieś 5 minut. Przy dużym kawałku :)

*aby wykruszyc beton, musialbys w ten pomost uderzyć na pełnej prędkości. I to pod warunkiem, ze mówimy o zelbetowej kei :D bo drewniany pomost po prostu przestanie istniec :D tarcie samo tego nie zrobi...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 22:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10919
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
el szaman napisał(a):
Znalazłem jeden minus betonu

Znalazlem inny: okuc ( przeroznych... ) przykrecanie/przestawianie/dopasowywanie - mysle, ze to tez zdzierzysz! ;)
Na tubylczych forach przewija sie zawsze watek szkodliwej dla ferrociment "radosnej tworczosci" z heroicznej epoki mody ( tutaj byla to eksplozja mody! ) z lat 70's.
Co do "wnetrza wystroju", wydaje mi sie, ze moze byc i drzewiennie i niedrogo - przynajmniej tam, gdzie byc powinno. ;)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2013, o 22:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2012, o 16:35
Posty: 881
Lokalizacja: Morro Jable / Fuerteventura
Podziękował : 85
Otrzymał podziękowań: 121
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Moniia napisał(a):
dziesięć razy zdążysz to zauważyć

Jeśli będę na pokładzie :)

Ale jakoś do tej pory mi się nie zdarzyło takie obdzieranie, więc może tak mi już zostanie...
Catz napisał(a):
przykrecanie/przestawianie/dopasowywanie - mysle, ze to tez zdzierzysz!

Myślałem o tym. Zdzierżę. Twardy będę jak widiowe wiertło, a co mi tam! :mrgreen:

_________________
silnych wiatrów, małych fal...
Grzegorz "el Szaman" Roman
http://www.bluewateracademy.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 00:55 

Dołączył(a): 14 sty 2013, o 20:44
Posty: 14
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 12
Uprawnienia żeglarskie: Kwity liczne, polskie i zagraniczne
Drogi Szamanie, mam złe doświadczenia z betonem.
Po pierwsze: trudności budowy. Nie jest to wcale tak prosta -jak piszą entuzjaści- technologia. Wszelkie gawędy i dobre rady o tym jak we dwóch ze szwagrem i kolegami z podwórka wybetonowaliśmy kadłub, a dziewczyny robiły kanapki i podawały napoje ...to sobie można między morskie opowieści włożyć... Praca jest ciężka i wymaga dużej wprawy w operowaniu tynkarską pacą. Po prostu trzeba siły i twardych rączek. Amatorzy wymiękają po kilku godzinach takiej roboty, a mówisz o budowie 16 metrowego mastodonta, więc samo betonowanie dla minimum 8 osobowej ekipy to 10 do 12 godzin bardzo ciężkiej pracy. Cała trudność tej technologii polega na tym, że betonowania nie można przerwać i trzeba od razu uzyskać ostateczny efekt krągłości kształtu i równomiernego przesycenia siatek. Co nie jest proste w sytuacji kiedy buduje się kadłub bez kopyta. Nie twierdzę, że jest to niemożliwe, ale zapewniam Cię nie jest to proste. I nawet profesjonalna ekipa tynkarzy będzie miała z tym kłopot, bo przesycanie siatek zasadniczo różni się od ich codziennej pracy.
Wszelkie późniejsze poprawki siatkobeton znosi niechętnie, a ich efekt jest niepewny. Chociaż oczywiście istnieje możliwość jego modyfikacji poprzez nałożenie warstwy szpachli epoksydowej i jej późniejszego żmudnego szlifowania. (My na kadłub 12 metrowy zużyliśmy takiej szpachlówki ponad 0,5t …ile z tego zeszlifowaliśmy nie wiem.)
Po drugie: ciężar. Nasza łódka wg dokumentacji miała ważyć w wersji stalowej 16t. Dźwigowemu w czasie wodowania wyszło 17t , a jest to jacht motorowy, który nie ma balastu...Nam to specjalnej różnicy nie czyniło bo w założeniach miał to być jacht wypornościowy, rozwijający raczej małe prędkości, ale gdyby taka różnica masy wyszła nam dla żaglowca to bym sobie chyba włosy powyrywał...
Po trzecie: koszty. Oczywistą zaletą siatkobetonu w jego pierwotnej wersji ( z czasów kiedy jego entuzjastą i propagatorem był inż. Patalas) była jego cena. Tylko, że wówczas, była to rzeczywiście technologia kilku worków cementu i paru łopat kwarcowego piasku. Współcześnie stosowane zaprawy są naprawdę znakomite, ale też drogie, co powoduje, że różnica kosztu między siatkobetonem ( mówimy o kadłubie wykonanym w wersji amatorskiego prototypu), a stalową konstrukcją nie jest już tak znacząca...W naszym przypadku ponieważ był to prototyp i nie uniknęliśmy podczas betonowania paru błędów była to różnica do pominięcia...
Po czwarte: brak możliwości odsprzedaży. Wiem łódkę buduje się dla siebie i najczęściej tego aspektu nie bierze się pod uwagę. Ale w życiu różnie bywa i czasem okoliczności mogą zmusić do takiego kroku. Taka łódka jest nie do sprzedania za normalne pieniądze...no chyba, że trafi się taka entuzjastka jak nasza Monia. :kiss: Jednak bym na to nie liczył...bo osób tak pozytywnie zakręconych jest niestety nie za dużo...
Teraz trochę dla równowagi o pozytywach. Dobrze wykonany kadłub jest chyba nie do zdarcia. Tego najlepszym dowodem może być żelbetowa barka stojąca od wojny na Dąbiu pod Szczecinem. Nasza łódka też dzielnie przezimowała w 40 centymetrowym lodzie zeszłej zimy. Wszelkie naprawy, wiercenia, przy dzisiejszych narzędziach są dziecinnie proste.
Dość powiedzieć, że w czasie transportu ten 17 tonowy jacht wysunął się dźwigowemu z pasów, walnął o beton z wysokości około 1,5m i nieco uszkodził na rufie co natychmiast zostało naprawione w stosunkowo prosty sposób. Jednak nie zauważyliśmy, że jednocześnie stalowa stępka odbiła się od reszty kadłuba i w czasie wodowania kadłub zaczął ciec w wielu trudnych do zlokalizowania miejscach. Popłynęliśmy na slip gdzie nawiercono wzdłuż całej stępki otwory i pod ciśnieniem wprowadzono specjalną masę uszczelniającą jaką stosuje się do wypełniania szczelin w podwodnych budowlach. Efekt piorunujący, łódka od tej pory była sucha jak pieprz.
Jeśli chodzi o wszystkie pozostałe zalety to po pierwsze: nie śmierdzi, nie poci się, kadłub jest cieplutki, dobrze tłumi dźwięk pracującego silnika. Jeśli chodzi o wykończenie wnętrza to umożliwia zastosowanie każdej technologii od najprostszej po najbardziej wyszukaną. Jak już pisałem, dzisiaj w betonie wiercenie nawet dużych otworów nie jest żadnym problemem. Można także bez kłopotu doń przykręcać lub kleić co się chce. Na temat zewnętrznego obkładania kadłuba drewnem się nie wypowiadam, ale też nie bardzo to sobie wyobrażam. Jednak drugi raz nie zdecydowałbym się na budowę betoniaka. Przede wszystkim na trudności technologiczne związane z jego budową.
Pozdrawiam Romek



Za ten post autor Hipopotam otrzymał podziękowania - 2: el Szaman, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 07:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Hipopotam napisał(a):
Drogi Szamanie, mam złe doświadczenia z betonem.
Po pierwsze: trudności budowy. (...). Cała trudność tej technologii polega na tym, że betonowania nie można przerwać i trzeba od razu uzyskać ostateczny efekt krągłości kształtu i równomiernego przesycenia siatek. Co nie jest proste w sytuacji kiedy buduje się kadłub bez kopyta. Nie twierdzę, że jest to niemożliwe, ale zapewniam Cię nie jest to proste. I nawet profesjonalna ekipa tynkarzy będzie miała z tym kłopot, bo przesycanie siatek zasadniczo różni się od ich codziennej pracy.

Jest możliwe i nikt nie mówi ze łatwe. Siatkobeton dlatego jest stosowany przez amatorów, ze zastępuje wkład pieniężny wkładem ciężkiej pracy. I ze względu na trudność z mechanizacja tego - mało stoczni tym sie zajmuje (znam dwie obecnie działające).

Hipopotam napisał(a):
(...)
Po drugie: ciężar. Nasza łódka wg dokumentacji miała ważyć w wersji stalowej 16t. Dźwigowemu w czasie wodowania wyszło 17t , a jest to jacht motorowy, który nie ma balastu...Nam to specjalnej różnicy nie czyniło bo w założeniach miał to być jacht wypornościowy, rozwijający raczej małe prędkości, ale gdyby taka różnica masy wyszła nam dla żaglowca to bym sobie chyba włosy powyrywał...


Mówisz o jednostce która była projektowana w innym materiale. W przypadku dobrze projektowanej jednostki betonowej - np. Colina Brooksa (Hartley) - nie ma z tym problemu, bo jest to uwzględniane w projekcie. I akurat w przypadku jachtu zaglowego ma mniejsze znaczenie. Btw, 16 metrowy jacht zaglowy to może być nawet 40 ton wypornosci. 1 toną błędu to 2,5%. Takie odchylenie sie da uwzględnić. Choć to jest dodatkowa trudność budowy. Nikt nie mówi, ze łatwo będzie!


Hipopotam napisał(a):
Po trzecie: koszty. Oczywistą zaletą siatkobetonu w jego pierwotnej wersji ( z czasów kiedy jego entuzjastą i propagatorem był inż. Patalas) była jego cena. Tylko, że wówczas, była to rzeczywiście technologia kilku worków cementu i paru łopat kwarcowego piasku. Współcześnie stosowane zaprawy są naprawdę znakomite, ale też drogie, co powoduje, że różnica kosztu między siatkobetonem ( mówimy o kadłubie wykonanym w wersji amatorskiego prototypu), (....)

Nikt nie każe stosować 'współczesnych, drogich zapraw' - siatkobeton nadal (naprawdę!) można budować używając cementu i piasku. Nawet wole ta drogę, bo przynajmniej wiem co w kadlubie wyladowalo. Jednym dodatkiem to tej mieszanki powinien być dobry plastyfikator, który zapewni lepsza płynność mieszanki bez dodawania zbędnej wody (co osłabia beton).
W każdym razie - nadal można tanio. Nie stanowi to problemu...

Hipopotam napisał(a):
Po czwarte: brak możliwości odsprzedaży. Wiem łódkę buduje się dla siebie i najczęściej tego aspektu nie bierze się pod uwagę. Ale w życiu różnie bywa i czasem okoliczności mogą zmusić do takiego kroku. Taka łódka jest nie do sprzedania za normalne pieniądze...no chyba, że trafi się taka entuzjastka jak nasza Monia. :kiss: Jednak bym na to nie liczył...bo osób tak pozytywnie zakręconych jest niestety nie za dużo...


Entuzjastka taka jak ja amatorsko budowanego siatkobetonowego jachtu nie kupilaby pewnie bez długotrwałego wywiadu i obwachiwania. Wiedźma była zbudowana w stoczni :)
Ale zatrzymam sie przy sformułowaniu "Taka łódka jest nie do sprzedania za normalne pieniądze.."
Zawsze podziwialam czemu ludzie porównują siatkobetonowy jacht do laminatowej wydmuszki z dobrej stoczni jak chodzi o odsprzedaż...
Primo, ŻADNEGO jachtu zbudowanego amatorsko nie sprzedasz za pieniądze podobne do tego stoczniowego. Możesz zapomnieć o tym.
Secundo - czemu właściwie mialbys sprzedać siatkobetonowy jacht za pieniądze podobne jak inny, skoro (naprawdę) jest tańsza jednostka do budowy?
Jesli zaś taki jacht ma właściwa cenę i wystawiony jest we właściwym miejscu - zostanie kupiony. Proponuje zerknac tutaj http://www.ferrocement.org/notices%2013.html

A poza tym, słusznie piszesz :) moje uwagi SA tylko do zaznaczenia, ze nic nie jest czarno-białe :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 08:01 

Dołączył(a): 27 mar 2008, o 12:38
Posty: 429
Lokalizacja: Tamiza
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: brak
Co mi kołatało po głowie i w końcu znalazłem. W zeszłym roku wybudowano 10-cio metrowy betonowy kadłub. Napisz do nich.

http://jachtsamanta.blogspot.co.uk/

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 08:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
leo828 napisał(a):
Napisz do nich.

No i nie zaszkodzi poczytać
Obrazek
do kupienia http://sklep.sail-ho.pl/amatorska-budow ... t9323.html

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 08:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Bosman, ładny obrazek...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 08:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
hmm, a o co chodzi? (jakiś nie kumaty jestem) :-P
A tu relacja budowniczego http://poprostubyc.mojeforum.net/temat-vt16.html

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 08:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Poza tym, ZAMIAST Malolepszego (który jest bardzo dobry jesli chodzi o stal, ale siatkobetonu w tej książce dużo nie ma) polecam Ferrocement Boats Colina Brooksa.
http://www.hartley-boats.com/books.html

Krok po kroku (dosłownie) opisana i obfotografowana budowa, ogromne ilości informacji od konstruktora, doświadczonego w budowie takich jachtów (od lat 70-tych prowadzi stocznie budująca takie jednostki) i rzeczoznawcy w sądach w sprawach związanych z takimi jednostkami (głownie ubezpieczeniowe).
Obecnie chyba najlepszy fachowiec od siatkobetonu na świecie...

Zajrzyj na forum i obejrzyj, co Jacek za takie obrazki robi...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 09:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 192
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Monia a co złego Zbyszek zrobił polecając sklep Jacka?

Zbyszek Twój post wygląda teraz tak


Załączniki:
Zbyszek.jpg
Zbyszek.jpg [ 63.96 KiB | Przeglądane 6980 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 09:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Nic polecajac. Ale używając obrazka jak widać zrobił, bo wyraźnie z obrazka Jackowego widać ze nie życzy sobie pożyczania...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 10:10 

Dołączył(a): 14 sty 2013, o 20:44
Posty: 14
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 12
Uprawnienia żeglarskie: Kwity liczne, polskie i zagraniczne
Droga Moniu,
mój post w żaden sposób nie miał na celu deprecjonowania technologii siatkobetonowej, a tym bardziej zniechęcenia Cię do Twej czarodziejskiej łódki... Wierzę, że jak piszesz, dokładnie przed zakupem ją sprawdziłaś i będziesz z niej nie tylko zadowolona, ale dostarczy Ci ona wielu cudownych wrażeń w dalekich i udanych rejsach. Dodatkowo została wybudowana w wyspecjalizowanej stoczni i nie jest prototypem, co daje Ci gwarancję jakości i pewność rzetelnego wykonania.
Napisałem ten nieco przydługi komentarz o swoich wątpliwościach dotyczących betonu w odniesieniu do planów Szamana, który- jak zrozumiałem- nie zamierza zlecać budowy profesjonalnej stoczni i jest przekonany do nowych technologii z zastosowaniem betonu z wypełnieniem polimerowym.
Postanowiłem się ujawnić ( to był mój pierwszy post na forum) bo uznałem, że nie wolno ludzi, potencjalnych budowniczych, nie przestrzec przed grożącymi trudnościami, które przy budowie tak wielkiego jachtu mogą wyłożyć całe przedsięwzięcie...Tym bardziej, że nigdzie nie spotkałem rzeczowej krytyki tej technologii, a wszystkie niechętne opinie wynikały z jakiś niezrozumiałych uprzedzeń i nie były poparte własnym doświadczeniem. Z drugiej zaś strony często spotykałem pełne entuzjazmu wypowiedzi osób, które- raczej- nigdy nie brały udziału w budowie jachtu siatkobetonowego.
Nigdzie nie napisałem, że nie da się zbudować dobrej siatkobetonowej łódki. Napisałem jedynie, że jest to technologia bardzo trudna do sparametryzowania, a budowę tak wielkiego jachtu, za pomocą przypadkowo skrzykniętej ekipy przyjaciół uważam za mało prawdopodobną. ( Naszym amatorom już po dwóch godzinach wyskakiwały bąble na dłoniach i gdyby nie wejście profesjonalistów nie udałoby się przesycić siatek w jednym ciągu technologicznym.)
Moniu, być może niezbyt precyzyjnie określiłem swoje wątpliwości co do finansowych zagrożeń takiego przedsięwzięcia. Otóż mówiąc o normalnych pieniądzach nie miałem na myśli porównania ceny do, jak piszesz, „laminatowej wydmuszki” tylko do rzeczywistego kosztu wytworzenia. Który przy wszystkich zastrzeżeniach ( Błędy w trakcie betonowania, konieczność poprawek, koszt prototypu.) można było porównać do kosztu kadłuba stalowego produkowanego seryjnie. Na pewno gdyby udało się nam wybudować kolejne kadłuby, jak mieliśmy to w planach, jednostkowy koszt wytworzenia znacząco by się zmienił na korzyść siatkobetonowca.
Trzeba też pamiętać, że kadłub to w porywach 20-30% całej inwestycji cała reszta niestety kosztuje tak samo...
Nie jest moim celem odwodzenie kogokolwiek od budowy jachtu w tej technologii. Pragnąłbym jedynie aby potencjalni budowniczowie dobrze przeliczyli swoje możliwości i nie wierzyli w rzekomą łatwość budowy. Jeśli unikną błędów jakie były naszym udziałem to będę bardzo zadowolony
Pozdrawiam Romek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2013, o 10:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Romku, zwróć uwagę na ostatnie zdanie mojego postu. Masz tam jasno napisane, ze zgadzam sie generalnie z tym co napisałeś. Ale to, ze budowa 16 metrowego jachtu to duże przedsięwzięcie (w jakiejkolwiek technologii) to jakby oczywista oczywistość.
I zgadza sie, podstawowa trudność to betonowanie. Dlatego Brooks bodaj 50 stron łącznie poświęca temu, aby dobrze to przygotować. I 8 osób na jakikolwiek jacht to po prostu mało, o czym sie sam przekonałes. Przy małym jachcie (takim jak moj) - zalecane jest min. 10, 2 zespoły po dwie osoby po każdej ze stron plus 2 ekstra tam gdzie akurat potrzeba. Przy 16 metrowym jachcie nie wahałabym sie tego podwoić... I zauwaz, mówimy o osobach bezpośrednio pracujących przy kadlubie, one maja dość pracy tam bez przygotowywania mieszanki, dostarczania tego pracującym itp. Czyli przy 16 m możesz spokojnie wstępnie myśleć o zorganizowaniu na ten dzień 25 osób jako minimum.
I tak jak napisałam - to jest trudne. Nikt nie powiedział, ze nie. Ale nie jest to jakaś niepokonywalna trudność, to zasadniczo chciałam uświadomić swoim komentarzem do Twojego postu.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ps. Co do reszta kosztuje tak samo. Owszem, kosztuje. Ale to tez zależy od twoich wyborów. Takielunek na 40 stopowy jacht moze kosztować 5-10 tys funtów (bermudzkie, hi-spec) a moze kosztować 1-2 tys. (gaflowe, samo w sobie jest uważane za 'low-cost' a można zrobić to jeszcze taniej). I takich sytuacji jest mnóstwo. I mówimy o równorzędnych rzeczach - po prostu kwestia wyborów i przyjętej filozofii.
Jedyne, co sie nie da, to zrobić nowoczesnego jachtu regatowego tanio. Wszystko inne to naprawdę matter of choice :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 563 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 19  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: silver_stas i 38 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL