Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 11 wrz 2025, o 16:10




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 718 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 24  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 16:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
AndRand napisał(a):
No i jak przy wybranym grocie rufa idzie za daleko to może się nawet skończyć stanięciem w linii wiatru... w miejscu

Taki problem nie istnieje.
Gwałtowne wyostrzenie po rufie zachodzi gdy grot nie jest wybrany i brak odpowiedniej kontry sterem.
W czasie regat gdy wszystko się liczy robiłem zwroty przez rufę na monotypach również przy silnym wietrze z spinakerem i bez wybierania grota. Sukces zależał od odpowiedniej kontry sterem.
Na jachtach kabinowych wybieram grota na maksa i nie istnieje problem niekontrolowanego ostrzenia. Kontra sterem dużo mniejsza.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 16:14 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
No to nie wiem na jakich łódkach pływasz, ale łódki, w większości nawietrzne, tak mają, że przy wybranych na maksa żaglach się kładą i ostrzą - taka konstrukcja.

Oczywiście, że się kontruje i amortyzuje talię, ale jak się tego nie robi... no to linia wiatru :)

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 16:18 

Dołączył(a): 14 mar 2013, o 09:53
Posty: 75
Podziękował : 10
Otrzymał podziękowań: 11
Uprawnienia żeglarskie: Bałtyckie+ ;-)
No to wróćmy do tematu wątku.
Składam samokrytykę, wyznaję żal, podejmę samobiczowanie i obiecuje poprawę :oops: . Skoro wykonanie zwrotu przez rufę bez przeostrzania jest problematyczne NIE MA SENSU EGZAMINOWANIE Z PODEJŚCIA DO KEI. :lol:

_________________
_____Krzysiek_Wrocław_____
Wygrana lub przegrana nie jest prawdziwym budo.
Prawdziwe budo nie zna porażki.
Nigdy nie przegrywać oznacza nigdy nie walczyć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 16:20 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Zaproponowałeś manewr jak parkowanie na ręcznym na prawko i się dziwisz :-P

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 16:24 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
AndRand napisał(a):
No to nie wiem na jakich łódkach pływasz, ale łódki, w większości nawietrzne, tak mają, że przy wybranych na maksa żaglach się kładą i ostrzą - taka konstrukcja.

Oczywiście, że się kontruje i amortyzuje talię, ale jak się tego nie robi... no to linia wiatru :)

Czasami, aby w fordewindzie zwolnić wybieram grota i jakoś nie odczuwam bym tracił kontrolę i mnie ostrzyło.

Oczywiście przy gwałtownych ruchach sterem i ciasnej cyrkulacji, albo gdy zrobisz zwrot w nie odpowiednim momencie jacht może przechylić i żagle będą pracowały daleko od osi wzdłużnej powodując większą nawietrzność i ostrzenie.

Przy prawidłowej pracy sterem i wyborze odpowiedniego momentu na zwrot nie mam z niekontrolowanym ostrzeniem problemu.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 16:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
AndRand napisał(a):
No to nie wiem na jakich łódkach pływasz,

Na różnych.
AndRand napisał(a):
tak mają, że przy wybranych na maksa żaglach się kładą i ostrzą - taka konstrukcja.

Mógł byś to jakoś uzasadnić ? W jaki sposób płynąć pełnym z wybranym grotem, czyli z bardzo znacznie zmiejszoną powierzchnią żagla łódka ma się "kłaść i ostrzyć" ?
A może byś po prostu spróbował ?

Zrobienie rufy przy silnym wietrze bez wybierania grota prowadzi oprócz gwałtownego ostrzenie również do bardzo poważnego ryzyka podarcia grota, a nawet do utraty masztu .

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 16:27 

Dołączył(a): 14 mar 2013, o 09:53
Posty: 75
Podziękował : 10
Otrzymał podziękowań: 11
Uprawnienia żeglarskie: Bałtyckie+ ;-)
AndRand napisał(a):
Zaproponowałeś manewr jak parkowanie na ręcznym na prawko i się dziwisz :-P

Ale takie podejście do boi (bez kei za nią), jest najprostszym sposobem na wykonanie tego manewru. O ile pamiętam, to boja była zawsze na egzaminie na żeglarza, a podejście z fordewindu dawało możliwość zrobienia jej "na jajko" właściwie zawsze. Przy czymś takim jacht staje właściwie w miejscu. Gdzie tu jakakolwiek trudność?

Chyba, że dodamy do tego ograniczone miejsce, konieczność podania z rufy cumy na ląd w trakcie itp. Ale to całkiem inna bajka.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jeśli nie skontrujesz sterem i pojedziesz do półwiatru, a masz wybranego grota, do na większości jachtów skończy się to przechyłem z tendencją do ostrzenia. Tylko, że to wszystko jest już daleko późniejszym skutkiem złego wykonania zwrotu (zbyt ciasna cyrkulacja, brak kontry, zła praca żaglem). Ale to nie wina konstrukcji, a raczej sternika ;)

_________________
_____Krzysiek_Wrocław_____
Wygrana lub przegrana nie jest prawdziwym budo.
Prawdziwe budo nie zna porażki.
Nigdy nie przegrywać oznacza nigdy nie walczyć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 16:35 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
No to teraz sami popatrzcie. Tam gdzie dwóch żeglarzy, tam 3 zdania na temat. :lol:

Logicznie rzecz biorąc tam gdzie 2 egzaminatorów tam 3 oceny. :lol:

I jak tu żyć, jak tu żyć. Chyba lepiej, aby tych egzaminów nie było, bo trafi się żeglarz, który zaparkuje na jajeczko wykonując manewry sprzeczne z wszelkimi przyjętymi kanonami dotychczas poznanego żeglarstwa.... i co z takim zrobić? Oblać czy oddawać honory... :roll: :lol:

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 16:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Ja tam nie wiem, nie pisze o cyrkulacji, dla mnie wybieranie przy rufie to norma....bo jak mozna inaczej...zwlaszcza ze przy wiekszych kabinowkach bom leci z burty na burte spokojnie ponad 100km/h.
przy strzale w wanty mozna stracic maszt....
Wazne by lodke "czuc".
A co do podejscia na zaglach.....da sie zrobic, samemu bez rolera bym sie jednak nie podjal.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 16:45 

Dołączył(a): 14 mar 2013, o 09:53
Posty: 75
Podziękował : 10
Otrzymał podziękowań: 11
Uprawnienia żeglarskie: Bałtyckie+ ;-)
E tam, skąd takie "czarnowiczenie" Robercie :lol:. Ja myślę, że co najmniej 3 z nas ma to samo zdanie, że ostrzenie po rufie to nie sprawa konstrukcyjnej nawietrzności jachtu, a jedynie błędu w manewrowaniu. Ja już pisałem samokrytykę co do egzaminu z podejścia. A co do likwidacji egzaminów w ogóle to to 3xTAK :lol:

_________________
_____Krzysiek_Wrocław_____
Wygrana lub przegrana nie jest prawdziwym budo.
Prawdziwe budo nie zna porażki.
Nigdy nie przegrywać oznacza nigdy nie walczyć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 16:48 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
krzysdl napisał(a):
E tam, skąd takie "czarnowiczenie" Robercie :lol:. Ja myślę, że co najmniej 3 z nas ma to samo zdanie, że ostrzenie po rufie to nie sprawa konstrukcyjnej nawietrzności jachtu, a jedynie błędu w manewrowaniu. Ja już pisałem samokrytykę co do egzaminu z podejścia. A co do likwidacji egzaminów w ogóle to to 3xTAK :lol:

Cholera.
Jestem w kłopocie.
Nie wiem co mam po Twoim poście zrobić.
Bo...... nie wiem, czy mam meldować wykonanie zadania. :lol:

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 16:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
AndRand napisał(a):
że się [...] i amortyzuje talię


Co rozumiesz przez amortyzowanie talii?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 16:52 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
krzysdl napisał(a):
ostrzenie po rufie to nie sprawa konstrukcyjnej nawietrzności jachtu, a jedynie błędu w manewrowaniu.

błąd w manewrowaniu wywołuje efekt przewidziany przez konstruktorów - jak łódkę kładzie z powodu przebranych żagli to ostrzy...

A to często widać (częściej przy sztagu) bo wystarczy przetrzymać ster w skręcie w czasie zwrotu i obsługiwaniu talii.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Yigael napisał(a):
AndRand napisał(a):
że się [...] i amortyzuje talię


Co rozumiesz przez amortyzowanie talii?

Amortyzator luzowania talii :lol:

Obrazek

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 16:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Czyli nic nie "amortyzujesz" tylko wybierasz i luzujesz w sposób kontrolowany?

To w czym ten problem z przejściem od fordewindu do linii wiatru i stanięciem w łopocie?
Bo nadal nie dostrzegam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 17:01 

Dołączył(a): 14 mar 2013, o 09:53
Posty: 75
Podziękował : 10
Otrzymał podziękowań: 11
Uprawnienia żeglarskie: Bałtyckie+ ;-)
AndRandPrzy sztagu sytuacja jest zupełnie inna. Zrób eksperyment (piszę bez złośliwości), a sam się przekonasz. Bez ruszania steru, a najlepiej żeby trzymał go ktoś inny, wybierz szybko grota będąc w fordewindzie. Następnie zrób to samo w nie bardzo ostrym bajdewindzie. Zobaczysz jaka jest różnica w reakcji jachtu.

_________________
_____Krzysiek_Wrocław_____
Wygrana lub przegrana nie jest prawdziwym budo.
Prawdziwe budo nie zna porażki.
Nigdy nie przegrywać oznacza nigdy nie walczyć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 17:15 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
wiem jaka jest reakcja jachtu - ale w czasie zwrotu ster jest wychylony, bo na tym polega zwrot, ze jacht skręca..

a talia bywa długa i poskręcana w kokpicie - amortyzuję bo jeśli nie wybrałem na maksa (bo szybciej) to muszę zamortyzować strzał z talii.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 17:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12649
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1774
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Paco napisał(a):
A co do podejscia na zaglach.....da sie zrobic, samemu bez rolera bym sie jednak nie podjal.


No właśnie, a to się naprawdę da. Zależy jakim jachtem i gdzie, ale...
W zeszłorocznych regatach samotników w Gdyni udział brało 17 jachtów. W tym 5 bez silników. Jakoś każdy podszedł do dalb. Wbrew pozorom często trudniej jest odejść (ale to zależy od wiatru). Tylko jeden z tych pięciu jachtów ma roler foka.
Zwracam też uwagę, że na tych regatach samemu stawia się i zrzuca spinakera, robi przebrasowanie, startuje, wchodzi na metę i to bez autopilota (acz po ubiegłym sezonie mogę stwierdzić, że autopilot bardzo życie ułatwia).

Czemu to piszę? Żeby przekonać, że się da. Trzeba tylko trochę pomyśleć, najlepiej wcześniej, przed manewrem ;) Czasami trzeba się przygotować niestandardowo, ale naprawdę można. A jak jeszcze ktoś pływa na swoim jachcie i go zna, to już w ogóle nie widzę problemu.


Już trochę poza tematem: z tego co słyszałem to w Regatach Poloneza, jacht Karfi (Taurus jakby nie było) startuje bez autopilota... Podobnie u nas nasz klubowy Orion (klasyczny drewniak, ponad 13 metrów, 10 ton, bez rolera), Mariusz na Dużym Ptaku też nie ma autopilota i rolera a spinakera stawia.
Czyli naprawdę się da, tylko trzeba trochę poćwiczyć i nie podchodzić do tego jak do jeża.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Ostatnio edytowano 25 kwi 2013, o 17:36 przez waliant, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 17:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
AndRand napisał(a):
a talia bywa długa i poskręcana w kokpicie - amortyzuję bo jeśli nie wybrałem na maksa (bo szybciej) to muszę zamortyzować strzał z talii.


O to pytałem. Zaczynam rozumieć twoje problemy. I dziwić się śmiałości z jaką piszesz
AndRand napisał(a):
No to nie wiem na jakich łódkach pływasz
.

Na jakich łódkach i w jakich warunkach "amortyzujesz" strzał z tej "długiej i poskręcanej" talii? A jak wieje 6? A grot ma 30, 50 albo 80 m2? To co chcesz tą rąsią z obrazka "amortyzować"?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 17:50 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Yigael napisał(a):
Na jakich łódkach i w jakich warunkach "amortyzujesz" strzał z tej "długiej i poskręcanej" talii? A jak wieje 6? A grot ma 30, 50 albo 80 m2? To co chcesz tą rąsią z obrazka "amortyzować"?

Widzę, znowu pojawił się Prawdziwy Skipper Prawdziwych Jachtów powyżej 18m, żeby udowodnić, ze rozwiązania z jachtów poniżej 10m są nieprzekładalne...
Cóż za kolejny przykład żałosności... poproś jakiegoś starego egzaminatora z PZŻ, pamiętającego egzaminy na Kapitana Jachtowego Żeglugi Bałtyckiej, który pozwoli ci na na dumne noszenie przysługujących emblematów tego nieistniejącego stopnia...

Tak... na jachtach tej wielkości używa się rąsi, a nie szczęk czy kabestanu.
Nie ma to znaczenia - jak nie dobierzesz grota to przy zwrocie strzeli z talii jak będzie nie amortyzowana. Niezależnie od wielkości żagla.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Ostatnio edytowano 25 kwi 2013, o 18:05 przez AndRand, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 17:59 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
AndRand. Nie ma co się obrażać. To że na mniejszych jachtach można ręką łapiąc za talię ściągnąć bom do diametralnej i po zwrocie kontrolować grota i bom to nic innego jak wybieranie i luzowanie. Tylko w trochę inny sposób wykonane - adekwatnie do powierzchni żagla i sił z tym związanych.

Duża czy mała łódka nic tutaj do rzeczy nie ma. Jeśli już mówimy o różnicach łódek to bardziej zwróciłbym uwagę na rodzaj balastu.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough



Za ten post autor pough otrzymał podziękowanie od: Doktor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 18:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Yigael napisał(a):
A grot ma 30, 50 albo 80 m2?

AndRand napisał(a):
Skipper Prawdziwych Jachtów powyżej 18m,

Taka powierzchnia grota występuje na zdecydowanie krótszych jachtach. np. 30 m grot może być na jachcie 9 m, a 80 metrowy na jachcie 14 metrowym.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 18:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Waliant, ja u siebie tego nie zrobie z jednego powodu...
Obecnie do kokpitu mam sprowadzone:
2 szoty foka ;)
talie grota ;)
szkentle.

Dopiero jestem w trakcie prowadzenia do kokpitu calej reszty...falow i refowania, topenanty, obciagacza bomu...

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 18:08 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Cape napisał(a):
Taka powierzchnia grota występuje na zdecydowanie krótszych jachtach. np. 30 m grot może być na jachcie 9 m, a 80 metrowy na jachcie 14 metrowym.

a strzał z talii w czasie rufy przy niedobranym grocie niezależnie od wielkości żagla.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 18:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
AndRand napisał(a):
Cape napisał(a):
Taka powierzchnia grota występuje na zdecydowanie krótszych jachtach. np. 30 m grot może być na jachcie 9 m, a 80 metrowy na jachcie 14 metrowym.

a strzał z talii w czasie rufy przy niedobranym grocie niezależnie od wielkości żagla.


strzal z talii jest oczywistym zjawiskiem, co bylo juz stwierdzone wczesniej.
Nieprzyjemnie i nieporzadane zjawisko :)

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 18:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
AndRand napisał(a):
a strzał z talii w czasie rufy przy niedobranym grocie niezależnie od wielkości żagla

Zaraz, zaraz. Przecież pisałeś, że wybieranie grota do zwrotu przez rufę to błąd. Czy Ty kiedykolwiek zrobiłeś jakiś zwrot za sterem ?
Zaczynam wątpić.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

AndRand napisał(a):
Jak przy rufie podbierzesz żagiel, a dalej będzie niekontrolowana to z powodu przebranego żagla postawi cię na wiatr. Tak to działa (w łódkach w większości nawietrznych) jak byś nie wiedział.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 18:20 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Cape napisał(a):
AndRand napisał(a):
a strzał z talii w czasie rufy przy niedobranym grocie niezależnie od wielkości żagla

Zaraz, zaraz. Przecież pisałeś, że wybieranie grota do zwrotu przez rufę to błąd. Czy Ty kiedykolwiek zrobiłeś jakiś zwrot za sterem ?
Zaczynam wątpić.

Ja też zaczynam wątpić.. że można być takim upierdliwcem...
...do tego kłamliwym

Skąd ci się to bierze?

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 18:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12649
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1774
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Paco napisał(a):
Waliant, ja u siebie tego nie zrobie z jednego powodu...
Obecnie do kokpitu mam sprowadzone:
2 szoty foka ;)
talie grota ;)
szkentle.

Dopiero jestem w trakcie prowadzenia do kokpitu calej reszty...falow i refowania, topenanty, obciagacza bomu...


Eeee tam :) na Orionie też fały są na maszcie, i obciągacz bom, i topenata, i refy (no, te niby na bomie). I da się samemu pływać, co nie znaczy, że Orion dochodzi na żaglach w samotnikach.


Tutaj Orion, z samotnym żeglarzem:
http://www.jkmgryf.pl/index.php?option= ... &buttons=1

A tu Pallas, z samotnym żeglarzem: (trochę wtedy wiało, na grocie jeden ref, którego pod spinakerem nie mialem już jak zdjąć)
http://www.jkmgryf.pl/index.php?option= ... &buttons=1

Co do fałów w kokpicie, to przy samotnej żegludze może to być utrudnienie przy zrzucaniu żagli. Bo i tak zazwyczaj na dziób czy do masztu trzeba iść! A wtedy lepiej jest mieć fały przy maszcie... :)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Ostatnio edytowano 25 kwi 2013, o 18:31 przez waliant, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 18:30 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
AndRand
Ja już nic nie rozumiem. Czy mam rozumieć, że płynąc fordewindem lewego halsu gdy robisz zwrot przez rufę to nie wybierasz grota do diametralnej tylko idziesz w prawo przez jakąś chwile fałszywką i nagle gdy dalej już fałszywką nie da się iść to łapiesz talię lecącego już grota i starasz się by bom nie strzelił w lewą wantę?

Przecież zawsze trzeba pomóc grotowi i wybrać "ściągnąć" go do diametralnej już nie ważne czy robisz to z pomocą ręki czy kabestanu na potężnych jachtach.

Jakoś widzę, że wiesz jak ale nie wiesz jak to zrozumiale przekazać, albo pływałeś przy bardzo słabych wiatrach gdzie grot leniwie przechodził, bo np. za bardzo wybrałeś obciągacz bomu.

Stawiam na to pierwsze i czuję, że nie bardzo wiesz jak przekazać to swoje doświadczenia przed tyloma uczestnikami dyskusji. :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

AndRand napisał(a):
...do tego kłamliwym

A to już nieładnie, bo większość dyskutantów ma kłopot ze zrozumieniem co chcesz przekazać...

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 18:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
waliant napisał(a):
Bo i tak zazwyczaj na dziób czy do masztu trzeba iść! A wtedy lepiej jest mieć fały przy maszcie... :)

a moze zainstalowac kontrafal przy maszcie ?
Stawiamy z kokpitu a zrzucamy przy maszcie ;)

ehh zaraz ja upierdliwcem zostane nazwany :D

Ja myslalem, ze dla wszystkich plywajacych jest jasne, ze grota nalezy wybrac przy takim zwrocie, jakos nie wyobrazam sobie, by nie wybierac przy np 5B.
Przeciez to by byla masakra.
Swoja droga ciekaw jestem jaka sila dziala na okucie szyny talii grota, przy takim wietrze i zaglu 20m2?

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Ostatnio edytowano 25 kwi 2013, o 18:39 przez Paco, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2013, o 18:37 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
pough napisał(a):
AndRand
Ja już nic nie rozumiem. Czy mam rozumieć, że płynąc fordewindem lewego halsu gdy robisz zwrot przez rufę to nie wybierasz grota do diametralnej tylko idziesz w prawo przez jakąś chwile fałszywką i nagle gdy dalej już fałszywką nie da się iść to łapiesz talię lecącego już grota i starasz się by bom nie strzelił w lewą wantę?

Przecież zawsze trzeba pomóc grotowi i wybrać "ściągnąć" go do diametralnej już nie ważne czy robisz to z pomocą ręki czy kabestanu na potężnych jachtach.

Na małych jachtach moim zdaniem najlepszą opcją jest podciągnięcie grota, złapanie lin talii, przeciągnięcie grota i zamortyzowanie najpierw ręką i potem na talii. W czasie zwrotu.
(zwrócę uwagę, że to operacje dwuręczne)
Ponieważ podciąganie grota trwa może się zdarzyć, że grot przeskoczy z fałszywego halsu... jak się wtedy nie zamortyzuje to strzeli z talii, przy mocnym wietrze wyostrzy i może zacząć kłaść...

...i wtedy można stanąć w linii wiatru.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 718 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 24  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL