Witam,

jestem kompletnym amatorem żeglarstwa:). Rok temu nabyłem swoją "La Gamine" z 1941 roku. W dość szybki sposób ostatni szkutnik wykonał remont. Zeszły sezon łódka "nabierała" wody jak gąbka ok 8 tygodni zanim się uszczelniła i mogłem trochę popływać. Chciałbym teraz zaimpregnować i uszczelnić kadłub. Proszę o pomoc, jakie środki, lakier, farby i jaka technika odrestaurowania. Kadłub nie ma żadnych widocznych znaczących ubytków, chodzi głównie o uszczelnienie i impregnację drewna, również pokładu.

Pozdrawiam
Łukasz G.

Temat rzeka,nie do omówienia na szybko na forum.Łódka dość wiekowa już jest,piszesz że długo cieknie...pewnie łączniki (wkręty,gwoździe,nity) nie trzymają już dobrze,może trzeba by wymienić część z nich,przynajmniej w miejscach gdzie są przecieki?A wcześniej upewnić się że drewno dobre,nie nadbutwiałe.Generalnie to powodów przecieków może być wiele.Łódkę powinien zobaczyć ktoś z doświadczeniem z tradycyjnymi kadłubami i ocenić czy warto i jeżeli tak to jak o nią dbać.Sam bez doświadczenia i jedynie z prawdopodobnie dość rozbieżnymi forumowymi poradami wiele nie zdziałasz.Jedyna rada to trzymaj się z dala od nowoczesnej chemii i "cudownych" mazideł. Twoją łódkę zbudowano w tradycyjny sposób i wszelkie naprawy powinny być robione w tej samej "technologii". Generalnie to jak drewno jest zdrowe,a łączniki dobrze je "trzymają" to łódka nie ma prawa ciec.
No i jeszcze jedno pytanko,gdzie trzymasz tą łódeczkę?
pozdr.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Tu może być pies pogrzebany, takie konstrukcje lubią zimować w wodzie

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Lata łódki + "złe traktowanie" powoduje, że jedyne co można doradzić to zapytaj fachowca, który ją dokładnie obejrzy, opuka, ostuka, nakłuje tam i tu. Mądrze doradzić się nie da a opowiadać o wszystkim?

Tak jest, dlatego skontaktuj się na priv z peterem, bo to szkutnik jest, co z takimi utkami się już mocował.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Dzięki za rady.
W weekend zeszlifuje farbę i na "chłopski" rozum spróbuję sprawdzić stan drewna. Porobię kilka fot i załączę. Chciałbym sam zrobić, ale opinia fachowca by się przydała. Raczej ciężko z takim będzie w "mojej" okolicy (łajba stoi w Złotów wlkp).

Pozdrawiam
Łukasz G.

Opisz też zapachy. Generalnie jak się da w drewno wbić dłonią gwóźdź lub szydło znaczy zgniło.

Hej,

Wznawiam troszkę temat.


Czy ktoś z forumowiczów posiada kontakt do petera?
Bądź do innej osoby ponieważ szukam sprawdzonej i poleconej osoby do wymiany pokładu drewnianego przy żaglówce otwarto pokładowej podobnej do 470-tki

_________________
Trzeba żeglować, żeby żyć...

Ja mam: 607 779 372 albo na priva: ucp.php?i=pm&mode=compose&u=1062

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

Dziękuję za kontakt - będę dzwonił

_________________
Trzeba żeglować, żeby żyć...