Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 lip 2025, o 23:27




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 maja 2013, o 21:44 

Dołączył(a): 3 gru 2008, o 22:47
Posty: 102
Lokalizacja: Essex, UK
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
witam, sprawa wyglada nastepujaco:

pod wplywem chwili zdecydowalem sie spelnic moje marzenie i kupic lajbe, splukalem sie z ostatniego funta i kupilem.. teraz mam problem

przy lajbie jest pare rzeczy do zrobienia, tak na oko na tydzien roboty, szukam kogos kto przede wszystkim mi doradzi co nalezy zrobic w pierwszej kolejnosci bo jako szczur ladowy sie zupelnie na tym nie znam

lajbe trzeba bedzie ostatecznie przeprowadzic z Hull do Essex i tutaj tez bede potrzebowal pomocy bo moje doswiadczenie zeglarskie ogranicza sie do plywania po Jezioraku :)

oczywiscie nic za darmo, raczej za portrety krolowej lub jesli ktos woli wspolne plywanie to tez nie ma problemu, jestem otwarty na wszelkie propozycje

pozdrawiam i czekam na odzew, dzieki!

aha, lajba to tomahawk 25


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 maja 2013, o 21:50 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
gratuluję decyzji, szkoda ,że tak daleko. Powodzenia, na pewno znajdzie się osoba gotowa pomóc.

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 maja 2013, o 22:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
chiquito83 napisał(a):
(...)

pod wplywem chwili zdecydowalem sie spelnic moje marzenie i kupic lajbe, splukalem sie z ostatniego funta i kupilem.. teraz mam problem

(...)

Witam w klubie ;)
Napisz na pw, bo coś sie zdaje że blisko jestes...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 maja 2013, o 23:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Może poszukaj pomocy wśród członków stowarzyszenia właścicieli Tomahawk 25?
http://tomahawk25.co.uk/
Członkostwo 12 funtów rocznie ;)

BTW - Fajny artykuł w PBO był:
http://tomahawk25.co.uk/wordpress/wp-co ... review.pdf

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 maja 2013, o 21:43 

Dołączył(a): 3 gru 2008, o 22:47
Posty: 102
Lokalizacja: Essex, UK
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wlasnie wrocilem z dokladnego ogladania i macania lajby, wyglada troche strasznie bo 2 albo 3 lata stala nieuzywana

Stoi w malym klubie w okolicach Hull, powiedziano mi ze mam 6 tygodni na zabranie lajby, miejmy nadzieje ze to wystarczy

Monika, rzeczywiscie mieszkam blisko bo w Witham, napisalem na pw


Ufff, dzien pelen wrazen, mialem wrzucic fotki ale zrobie to rano bo padam na twarz

Aha, jeszcze jedno, bo kolega pytal o to na pw:

Mam mapy papierowe, do tego laptopa toughbooka z mapami elektronicznymi, dwa radia jedno nowe z odbiornikiem ais, chyba navtex tez jest, silnik to volvo penta





Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 maja 2013, o 10:14 

Dołączył(a): 3 gru 2008, o 22:47
Posty: 102
Lokalizacja: Essex, UK
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
tak to wyglada na zdjeciach, tak jak mowilem lajba stala troche bez wiekszej opieki i troche sie zazielenila


troche historii, moj kolega kupil lodke w Southampton po czym przeplynal nia do Hull, wyciagnal na brzeg i zaczal cos przy niej robic ale niewiele gdyz chorowal na bialaczke i stan zdrowia nie pozwalal mu na takie wyczyny, niestety zmarlo mu sie w zeszlym roku

i teraz najwazniejsze pytanie, wiem ze dol lajby, ponizej LW byl zdaje sie piaskowany, jesli dobrze rozumiem to do golego laminatu? jesli ktos moglby to potwierdzic patrzac na zdjecia to bylbym wdzieczny

za bardzo nie wiem od czego mam zaczac, czy kupowac gel coat, czy cos innego, jakie farby, jakie narzedzia itp

nie stac mnie zeby ktos zrobil cala lajbe za mnie - poza tym chcialbym sie czegos nauczyc ale potrzebuje kogos na conajmniej 2-4 dni kto moglby zrobic te najwazniejsze rzeczy, ja moge sie zajac donkey work

oczywiscie nie oczekuje ze ktos bedzie harowal przy lajbie za darmo

dzieki i czekam na odpowiedz bo czasu coraz mniej :)


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 maja 2013, o 22:33 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Na oczyszczone dno kładziesz podkład epoksydowy (jaki tam kupisz) i antyporost. Może trzeba będzie jeszcze papierem przeszlifować. Jak to mówią follow the instructions on the can, możesz popytać w sklepie co radzą. Albo nawet RTFM (read the f...ing manual :mrgreen: ). http://www.boatpaint.co.uk/datasheets/I ... heets.html

Stare Volvo jeśli chodzi - chodzić będzie. Sprawdź pompę wodną czy na simeringach nie zużyte, nowy impeler włożyć. Olej zmienić. I filter. Filter paliwa też. RTFM :)
Paliwo ze zbiornika ściągnąć, może być z tą bakterią czy innymi brudami - jeśli są osady to moga filter zatkać. Trzeba zbiorniki przeczyścić; paliwo mozna uzyć nawet dowolnie stare, byle bez brudu.
Do wymiany oleju należałoby odpalić i nagrzać silnik, bo zimny olej wypompować kłopot. Na chwilę można odpalić silnik bez chłodzenia. Tylko w takim przypadku koniecznie należy wyjąć impeller z pompy wody chłodzącej - na sucho ulegnie zniszczeniu. Jeśli łódka była odstawiona na brzeg to impeller jest zapewne wyjęty, ale sprawdzić nie zawadzi - kto wie...
Sprawdź baterie (akumulatory). Muszą być sprawne (nie uszkodzone) i podłączone pod alternator gdy uruchomisz silnik, przynajmniej jedna, ta 'silnikowa" do startera - inaczej jest ryzyko że spalisz diody w alternatorze. Instalację jaką masz nie wiem, zakładam że też nie wiesz. Alternatywnie - zdejmij pasek do alternatora. Silnik możesz też odpalić z korby w ogóle bez elektryki.
Żeby odpalić silnik na brzegu na dłużej trzeba dostarczyć wodę do chłodzenia, najlepiej wężykiem do wlotu lub filtra (tzw. strainer) wody zaburtowej, a jak nie ma pod ręką kranu to powieś pod wydech wiadro czy inny pojemnik, z którego zrobisz odpływ rurką, tęż zasię rurkę doprowadzisz do wlotu wody chłodzącej i będzie chodzić w kółko.

Zawory denne należy sprawdzić i takie tam - czy się toto przekręca, czy całe, czy rury się trzymają. Coby nie utonąć przy wodowaniu.

Takielunek to chyba wiesz jak skręcić ;)

A cała reszta to w wolnej chwili; do pływania potrzebujesz szczelny kadłub, żagle i silnik. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 maja 2013, o 23:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
RyśM napisał(a):
A cała reszta to w wolnej chwili; do pływania potrzebujesz szczelny kadłub, żagle i silnik.


A jak tam rozwiązano uszczelnienie wału? Smaru tam nie trzeba? Bo po długim staniu to też może wymusić przyspieszone sprawdzanie sprawności pomp zaraz po wrzuceniu biegu na wodzie. ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 maja 2013, o 23:29 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Aj, słusznie, dławica... zakładam że wał nie klekoce? Stare volva zwykle zakładano do dławic na sznur zdaje się; zapakowana i 30 lat działa. Nie straszmy, może tak od razu nie utonie? :lol:


Ostatnio edytowano 27 maja 2013, o 23:30 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 maja 2013, o 23:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Utonąć raczej nie utonie, to nie kibel, ale spocić załogę może ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 maja 2013, o 23:32 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
"Surveyor" kosztuje kilkaset funtów, jakby co. może lepiej znaleźć kogo w okolicy kto rzuci doświadczonem okiem - tam się ludzie znają - zalecam zanim doceni smak dobrej Traditional Polish Vodka :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 maja 2013, o 22:28 

Dołączył(a): 27 mar 2008, o 12:38
Posty: 429
Lokalizacja: Tamiza
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: brak
Z postów, które do tej pory napisałeś wywnioskowałem, że nie masz wielkiego doświadczenia. To moja rada jest taka - sprzedaj ten jacht tak jak jest nawet za połowę tego co zapłaciłeś. Będzie cię to o WIELE mniej kosztować niż jeśli go zatrzymasz. W tej chwili potrzebujesz ok. 500-1000 funtów, żeby znalazł się w twojej okolicy.

Uwierz na słowo facetowi, który w ciągu ostatnich czterech lat kupił trzy jachty - wszystkie trzy do remontu. Przez te lata samo utrzymanie kosztowało mnie ok. 12 tys. funtów. O remontach nie wspomnę.

Utrzymanie takiej łódki będzie cię kosztować - biorąc pod uwagę rejony gdzie mieszkasz - ok. 400 stów miesięcznie. Sprzedaj tan jacht, odkładaj taką kwotę co miesiąc, a za 4 lata kupisz sobie gotowy do pływania jacht.

A przez ten czas zabierz się raz na trzy miesiące na dwutygodniowy rejs z Moniką. Jak ją dobrze za język pociągniesz, to po dwóch-trzech latach z nią pływania, będziesz alfą i omegą w armatorskim fachu.

A wtedy będziesz na pierwszy rzut oka wiedział który jacht kupić i za ile. Droga nauki na którą właśnie wkraczasz jest stanowczo za droga. Wiem co mówię.

Wyślij mi na priwa swój numer to pogadamy

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com



Za ten post autor leo828 otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 maja 2013, o 22:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
leo828 napisał(a):
Uwierz na słowo facetowi, który w ciągu ostatnich czterech lat kupił trzy jachty - wszystkie trzy do remontu. Przez te lata samo utrzymanie kosztowało mnie ok. 12 tys. funtów. O remontach nie wspomnę.

Czy odsprzedales z zyskiem?
Bo jesli nie, to trudno takiemu facetowi zaufac...
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 23:06 

Dołączył(a): 27 mar 2008, o 12:38
Posty: 429
Lokalizacja: Tamiza
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: brak
Catz napisał(a):
Czy odsprzedales z zyskiem?
Bo jesli nie, to trudno takiemu facetowi zaufac...


No paczpan, i kto to mówi?! Obywatel kraju, w którym prezydent wymyślił sobie, żeby wprowadzić 100% podatek dochodowy. Widzę, że lata zamieszkiwania w socjalizmie z ludzką twarzą nie zabiły w szanownym panu (widzę, że słowo "facet" jest coś niekoszerne) prawdziwie polskiego zamiłowania do drobnych biznesów. A propos, to prawda, że tam u was zapanowało przekonanie, że pieniądze to się biorą z bankomatu, a limit na karcie jest po to, żeby żona nie uciekła?

Catz, zacząłeś się czepiać dla samego czepiania. Nawet mi to niespecjalnie przeszkadza bo forum po to jest - takie wprowadzenie pierwiastka mistycznego to pierwiastka baśniowego wieczorową porą. Konkretny problem to tu się załatwia trzema postami, a przy takich pogaduszkach o dupiemaryni to takie czepialstwo bywa OK. Ale ty zacząłeś się czepiać bez sensu, a to wprowadza niechciany dysonans do dyskusji. Wróć teraz do mojego poprzedniego posta i przeczytaj go ze zrozumieniem, co? Bo widzisz, deprecjonując moją wiarygodność sugerujesz założycielowi wątku, żeby zrobił dokładnie odwrotnie niż ja mu radzę. A ja mu radzę, żeby nie szedł moimi śladami, a zamiast tego, za niewielkie pieniądze zdobył bardzo konkretną wiedzę. Bo widzisz, ja utopiłem w ciągu 3-4 lat dobre 15 tys. funtów. Jeśli ktoś jest zainteresowany pójściem moimi śladami to przygotuję listę punkt po punkcie. Założyciel tego wątku dostanie ja za darmo - reszta zainteresowanych będzie musiała już zapłacić.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com



Za ten post autor leo828 otrzymał podziękowania - 3: -O-, M@rek, Walen
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 23:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Postawienie na wodę tego jachtu będzie kosztować sporo kasy, jeżeli ma być bezpiecznie. Skoro, jak sam napisałeś, spłukałeś się do ostatniego grosza, to faktycznie masz problem. Przemyśl radę Leszka. To tylko zimna kalkulacja.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com



Za ten post autor -O- otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2013, o 23:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
leo828 napisał(a):
No paczpan, i kto to mówi?! Obywatel kraju, w którym prezydent wymyślił sobie, żeby wprowadzić 100% podatek dochodowy. Widzę, że................

Jestes przykrym typem.
W swoich postach przeroznych, w roznych dzialach i watkach, i nawet bez okazji, wtykasz "catz, nie denerwuj sie" i inne, rownie subtelne, aluzje natury politycznej i swiatopogladowej i smiesz pisac o "czepialstwie"?
Co ma camping, podatek, prezydent i obywatelstwo do mnie??????
Pytanie czysto retoryczne...
Reszty komentowac nie mam zamiaru: Jestes glupi jak torunski rydz.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)



Za ten post autor Catz otrzymał podziękowanie od: Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 maja 2013, o 09:45 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4119
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Catz napisał(a):
Czy odsprzedales z zyskiem?
Bo jesli nie, to trudno takiemu facetowi zaufac...
Catz


Przyznam ze jeszcze nie spotkalem sie z sytuacja ze ktos odsprzedal wlasny jacht z zyskiem :) Mysle ze nawet nie mozna mowic o odzyskaniu wlozonych pieniedzy, wlasnej pracy nie liczac wcale. Oczywiscie mozna znalesc okazje, odpicowac do sprzedazy, wcisnac nie znajacemu sie na rzeczy i zarobic :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 maja 2013, o 10:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
M@rek napisał(a):
Mysle ze nawet nie mozna mowic o odzyskaniu wlozonych pieniedzy, wlasnej pracy nie liczac wcale.

Akurat wiem cos o tym... ;)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 maja 2013, o 12:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
M@rek napisał(a):
Catz napisał(a):
Czy odsprzedales z zyskiem?
Bo jesli nie, to trudno takiemu facetowi zaufac...
Catz


Przyznam ze jeszcze nie spotkalem sie z sytuacja ze ktos odsprzedal wlasny jacht z zyskiem :) Mysle ze nawet nie mozna mowic o odzyskaniu wlozonych pieniedzy, wlasnej pracy nie liczac wcale. Oczywiscie mozna znalesc okazje, odpicowac do sprzedazy, wcisnac nie znajacemu sie na rzeczy i zarobic :)


Są jeszcze sytuacje, w których ktoś kupuje stary, wymagający sporego nakładu pracy ale wciąż przecież nadający się do uratowania jacht i rozpoczyna jego remont - bez zaplecza, bez pieniędzy i co najbardziej istotne bez pojęcia o tym w co się pakuje. Na próby sprowadzenia na ziemię reaguje przechwałkami typu "będzie żeglować jeszcze w tym roku". Następnie w ciągu roku czy dwu taki ktoś niszczy zakupioną jednostkę bezpowrotnie. A potem pisze, że było mu troszkę przykro, kiedy swój pierwszy w życiu jacht ciął piłą na kawałki.
Jakoś nie jestem pewien tego, czy wszystkie rady takiego praktyka powinny być brane poważnie....

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 maja 2013, o 14:00 

Dołączył(a): 25 mar 2012, o 13:41
Posty: 215
Lokalizacja: Northumberland
Podziękował : 144
Otrzymał podziękowań: 27
Uprawnienia żeglarskie: Armator amator,SRC
Ja kupiłem swój jacht prawie rok temu.Postój na boat yardzie kosztuje mnie 168 funtów miesięcznie.Dwa,trzy razy w tygodniu coś tam dłubię na jachcie po 2-5 godzin i końca jeszcze nie widać.Dojazd trwa ok.50 min.w jedną stronę(32 mile).Na prace zwiazane z renowacją,przeróbkami i wyposażeniem wydałem nie więcej niż 1500 funtów.Czy pozbył bym się mojego jachtu choćby z zyskiem? Nigdy w życiu!!!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 maja 2013, o 14:18 

Dołączył(a): 21 lis 2010, o 14:43
Posty: 462
Podziękował : 49
Otrzymał podziękowań: 149
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Gratuluje kupna jachtu, wspaniala lajba, konstrukcja z lat 1970-1980, okresu, moim zdaniem "zlotych lat". Wtedy z tworzyw budowalo sie naprawde solidnie nie oszczedzajac na wysokowartosciowych i jakosciowych materialach. Dzisiaj byloby to nie do zaplacenia.
http://sailboatdata.com/viewrecord.asp?class_id=2938
Zarowno konstruktor, jak i stocznia ktora ten jacht budowala - swiadczy juz o jej solidnosci.
Jachty z tego okresu potrzebuja wody, srodku myjacego i 1-2 dni zeby go wyszorowac. Taka "pucka" czyni cuda, i to z zewnatrz i od wewnatrz. Po tym swego jachtu nie poznasz.
Nastepnie jak juz napisal poprzednik farba przeciwporostowa, sprawdzenie masztu zagli, i na wode.
Zobaczysz czy jacht nie cieknie , sprawdzisz silnik, byc moze tu potrzeba fachowej pomocy. Maly wypad na "glebokie" ,gdzie sprawdzi sie w "morskich" warunkach, i mozna sie"cieszyc zyciem".
Mam podobny jacht tylko 55cm mniejszy z 76 roku, i nie zamienilbym na zadna nowoczesna wydmuszke. W sprawie cen - pierwszy jacht kupilem za 1700 DM, i po dziesieciu latach sprzedalem za 1800 Euro, obecny za 2200 Euro i ponizej 3000 bym nie sprzedal. . Zeglarstwo wymaga pieniedzy i jako wielki wyznawca zasady "lepiej plywac na tym na co cie stac, niz stac i patrzec na to co plywa" powiem Ci glowa do gory i do roboty!!!
Jeszcze raz: fajna lajba i klasyczne ksztalty. Ja sie tam nie znam na konstruowaniu, ale jest taka zasada jak jacht jest ladny i o ladnych klasycznych liniach to i dobrze plywa.
pozdrowienia
bartoszek

http://www.bartoszek.de



Za ten post autor bartoszek otrzymał podziękowanie od: gurool
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 maja 2013, o 14:28 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4119
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Ja kupilem swoj jacht ponad 4 lata temu. Byl w ogolnie niezlym stanie ale nie liczac wlasnej pracy i kosztow postoju oraz ubezpieczenia na doposazenie, wymiane istotnych elementow, nowe regatowe zagle wydalem spokojnie 20 tys zl. Wiekszosc prac wykonuje sam a to czego nie potrafie robia koledzy na zasadzie wymiany barterowej :) Mam fajny jacht ktorego jestem pewny ale mimo to z radoscia sprzedalbym w dobre rece komus kto potrafi wykozystac jego zalety. Po prostu marzy mi sie wiekszy, szybszy i bardziej komfortowy jacht.To normalna tendencja.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2013, o 20:18 

Dołączył(a): 3 gru 2008, o 22:47
Posty: 102
Lokalizacja: Essex, UK
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
widze ze temat sie rozkrecil, dziekuje wszystkim za oferty pomocy, prawde mowiac juz sie pogubilem w odpisywaniu na pw :)

jesli chodzi o sprzedaz lajby to takiej opcji nie ma, kupilem ja od kolegi tydzien przed jego smiercia, zlozylem mu dwie obietnice, jedna ze lodz bedzie plywac a druga ze nie zmienie nazwy. To drugie mnie troche irytuje bo mam wade wymowy i przez radio moga mnie nie zrozumiec ale trudno :mrgreen:

dostalem wlasnie maila od surveyowca, pelnego raportu jeszcze nie mam ale to co napisal wyglada optymistycznie:
Cytuj:
Hello Adrian,
Just a quick note to let you know I completed the survey of 'Serenity' as arranged, and in essence she is structuraly sound. The levels of moisture within the hull laminate are low and of no cause for concern. I did'nt find any major problems.
I suspect there is a hairline crack in the exhaust manifold elbow and there is a poorly carried out repair to the skeg, but other than those items, she is in good condition.
When I have completed the report I will email you a copy and send two signed and dated copies for yourself and your insurance company.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 cze 2013, o 00:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
chiquito83 napisał(a):
jesli chodzi o sprzedaz lajby to takiej opcji nie ma, kupilem ja od kolegi tydzien przed jego smiercia, zlozylem mu dwie obietnice, jedna ze lodz bedzie plywac a druga ze nie zmienie nazwy. To drugie mnie troche irytuje bo mam wade wymowy i przez radio moga mnie nie zrozumiec ale trudno :mrgreen:

Nie ukrywam, ze bardziej irytuje mnie to pierwsze: szlachetnosc i romantyka potrafia wykluczyc opcje rozsadne, albo i pojawic sie w ich opozycji...
Tym bardziej trzymam kciuki (Za powodzenie przedsiewziecia )!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 cze 2013, o 09:24 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj!
To teraz nie ma wyjścia- obietnica , i to taka!!!
Koniec gadki o sprzedaży, Panowie, i że się nie opłaca.
HOBBY to rzadko ma coś wspólnego z opłacalnością, prawda?
powodzenia i pozdrawiam
Lech


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 cze 2013, o 22:22 

Dołączył(a): 28 sie 2012, o 15:49
Posty: 113
Podziękował : 31
Otrzymał podziękowań: 23
Uprawnienia żeglarskie: brak
Trzymam kciuki za powodzenie remontu :)
Piękny jacht.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 cze 2013, o 09:56 

Dołączył(a): 3 gru 2008, o 22:47
Posty: 102
Lokalizacja: Essex, UK
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
dziekuje wszystkim za wsparcie :)


wlasnie dostalem raport z przegladu, niestety w wersji papierowej wiec musialem poskanowac telefonem, sorki za kiepska jakosc :)


nie wyglada to najgorzej, jedyny wiekszy problem to ten skeg z tego co zrozumialem


Załączniki:
Komentarz: survey
Serenity.pdf [3.2 MiB]
Pobrane 173 razy

Za ten post autor chiquito83 otrzymał podziękowanie od: Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2013, o 00:36 

Dołączył(a): 27 mar 2008, o 12:38
Posty: 429
Lokalizacja: Tamiza
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 136
Uprawnienia żeglarskie: brak
Panowie wybaczą, że kazałem na siebe czekać, ale jak to mówi mój ulubiony kapitańcio - życie w realu wciąga. Pewnie dlatego już nie bywa na forum.

Catz napisał(a):
Jestes przykrym typem.
W swoich postach przeroznych, w roznych dzialach i watkach, i nawet bez okazji, wtykasz "catz, nie denerwuj sie" i inne, rownie subtelne, aluzje natury politycznej i swiatopogladowej i smiesz pisac o "czepialstwie"?
Co ma camping, podatek, prezydent i obywatelstwo do mnie??????
Pytanie czysto retoryczne...
Reszty komentowac nie mam zamiaru: Jestes glupi jak torunski rydz.
Catz


Mój drogi Catz'u. Następnym razem jak cię ktoś grzecznie poprosi o garść informacji na temat biwakowania we Francji to, generalizując okrutnie, widzę dla ciebie trzy potencjalne drogi postępowania:
1) Każ gościowi spieprzać na szczaw i mirabelki, i nie marnować twojego cennego czasu. Będzie to niegrzeczne ale uczciwe postawienie sprawy.
2) Olej gościa - nic nowego na forum.
3) Udziel wyczerpującej odpowiedzi

Którąkolwiek z dróg wybierzesz nie traktuj gościa z pobłażliwą wyższością, a już na pewno nie mów mu, że jego dziecinna wizja świata nie przystaje do twojej, pełnej prawa i biurokratycznej sprawiedliwości.

Jakbyś był jakimś prostakiem to posłałbym ci parę jobów i na tym by się skończyło, ale że inteligentna bestia jesteś to szybko byś sobie zrelatywizował, żem moher, prostak, ordynus i podkarpacie, i spłynęło by po tobie jak po kaczce. Musiałem więc nad tobą trochę dłużej popracować. Wątpię, żeby ta sytuacja miała jakiś głębszy wpływ na ciebie, ale może od czasu do czasu zawahasz się nad klawiaturą zanim kogoś potraktujesz z góry. Nie pozjadałeś wszystkich rozumów, jeszcze ci trochę zostało.

A teraz ten drugi kwiatek...
pierdupierdu napisał(a):
Są jeszcze sytuacje, w których ktoś kupuje stary, wymagający sporego nakładu pracy ale wciąż przecież nadający się do uratowania jacht i rozpoczyna jego remont - bez zaplecza, bez pieniędzy i co najbardziej istotne bez pojęcia o tym w co się pakuje. Na próby sprowadzenia na ziemię reaguje przechwałkami typu "będzie żeglować jeszcze w tym roku". Następnie w ciągu roku czy dwu taki ktoś niszczy zakupioną jednostkę bezpowrotnie. A potem pisze, że było mu troszkę przykro, kiedy swój pierwszy w życiu jacht ciął piłą na kawałki.
Jakoś nie jestem pewien tego, czy wszystkie rady takiego praktyka powinny być brane poważnie....


Uważaj plebsie marny a gnojem śmierdzący!! Jego Wszechjasność i Nieomylność Jaromir zabrał głos. Mędrzec Jasny Zatoki Gdańskiej i Przysiółków, Zdrój Wieczysty Wiedzy Tajemnej, Ten który Defekuje Czarnymi Perłami By Je Potem Przed Wieprze Rzucać, Bojownik Niezłomny O Swobodę Żeglarstwa, Przyjaciel Wszystkich Flytipperów... dobra, znudziło mi się.

Nabluzgał bym ci z przyjemnością, ale minęło pięć lat i trochę wydoroślałem. Natomiast zastanawia mnie jedna rzecz. Piszesz o Pierwszej Saoirse "do uratowania" jakbyś tam był i ją widział. A skoro tam byłeś, to może wytłumaczysz, jak taki wszechwiedzący znawca każdego tematu mógł przeoczyć pękniętą i zgniłą w dwóch miejscach belkę kilu i rozchodzące się w łączeniach wręgi. Przecież ktoś taki jak ty nie mógłby przeoczyć takiego, dyskwalifikującego dalszy remont, szczegółu.

Parę lat temu wymyśliłem sobie, że nauczę się wszystkiego o posiadaniu jachtu... w boju. Takie rozpoznanie walką. I to był błąd. Ale minęło pięć lat, trzy jachty i kilkanaście tysięcy funtów i czegoś się w końcu nauczyłem, zdobyłem jakąś wiedzę. Powiem ci O wszechwiedzący w czym mogę bohaterowi tego wątku pomóc:

*Mogę mu podpowiedzieć, gdzie kupić smarownicę do dławicy za jedną trzecią ceny w najtańszym sklepie wysyłkowym.
*Mogę mu podpowiedzieć, żeby po wszystkie miękkie przewody oraz wszystkie mosiężne przyłącza i końcówki poszedł do sklepów sieci Pirtek. I nie po to żeby w nich coś kupić, choć tam jest tanio, tylko, żeby wyciągnąć od nich gdzie jest najbliższy sklep niesieciowy. Najlepiej to zrobić pytając o ośmiomilimetrową końcówkę do miękkiego przewodu z LEWYM gwintem. Tej cholery na pewno nie mają i skierują go do konkurencji.
*Mogę mu podpowiedzieć, że w tym Pirteku może zamówić zbrojoną rurę do wydechu, ale za połowę ceny może to kupić (z wysyłką) u przedstawiciela Vetusa. A gdyby Adrian chciał się tam wybrać osobiście, to mu nawet wytłumaczę jak znaleźć pawilon H bo to wyższa szkoła jazdy jest. Serio, serio.
*Mogę mu powiedzieć, że po sklejkę to najlepiej jeździć na składy budowlane i pytać o ścinki. Mnie ostatnio trafiła się za darmo cała płyta 24mm. ktoś zapłacił i nie odebrał. I jeszcze mu powiem, że najlepszy pod tym względem jest Jewson.

Mogę mu jeszcze podpowiedzieć setki innych rzeczy, ale nie to jest tutaj ważne. Wiesz co jest ważne drogi Jaromirze? Otóż ważne jest co ty możesz. A ty możesz, zobaczywszy nowy temat, wrzucić w Google hasło "tomahawk 25", skopiować pierwszy od góry link, wkleić go na forum i roztaczać przed durną tłuszczą aurę "patrzcie-durnie-i-podziwiajcie-jaki-to-ja-mądry-i-wszystkowiedzący-jestem". Założę się, że stajesz wtedy przed kompem w pozie Mussoliniego na Koloseum. Pewnie nawet miny podobne stroisz.

Posłuchaj mnie drogi Jaromirze: Idź się chłopie lansować tam, gdzie ciebie jeszcze słuchają i nie wpieprzaj się między gości, którzy mieszkają dwa tysiące kilometrów od ciebie.
I jeszcze coś ci powiem, bo wydaje mi się, że pisząc swojego posta chciałeś mi dowalić, zniszczyć mój wizerunek albo jakkolwiek te bzdury chcesz nazwać. Pięć lat temu byłem leszczem, który niewiele wiedział a rzeczywistość zastępował chciejstwem. W tym samym czasie zacząłem też pisać bloga i postanowiłem sobie, że będę na tyle uczciwy na ile się da. Dzięki temu, teraz tacy goście jak ty mogą pisać jakim to leszcze byłem ( w domyśle - jestem). Ale po pięciu latach jestem w miejscu, w którym zawsze chciałem być: mieszkam na jachcie, żyję życiem jakie mi pasuje. I wiesz co? Za pięć, a może za dziesięć lat - to na prawdę nie ma znaczenia kiedy - siedząc w jakiś dzikim miejscu, wejdę na zegluj.net i zobaczę gościa o nicku "pierdupierdu", który jak zwykle będzie robił to, co ma w tym nicku zapisane.

_________________
Leszek, s/v Saoirse
http://jachtsaoirse.blogspot.com



Za ten post autor leo828 otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2013, o 08:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
leo828 napisał(a):
Następnym razem jak cię ktoś grzecznie poprosi o garść informacji na temat biwakowania we Francji to, generalizując okrutnie, widzę dla ciebie trzy potencjalne drogi postępowania:

Następnym razem, jak ci ktos udzieli kilku informacji, to mu podziekuj.
Nawet jesli nie odpowiadaja twojej wyobrazni i wiedzy.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 cze 2013, o 11:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 gru 2010, o 21:29
Posty: 791
Lokalizacja: Hythe (Southampton), UK
Podziękował : 250
Otrzymał podziękowań: 199
Uprawnienia żeglarskie: jsm
chiquito83 - trzymam kciuki.

Sam remontowalem lodke w UK kilka lat temu tak wiec rozumiem Twoja sytuacje (jesli chcesz poszukaj moich postow i zdjec z remontu na tym Forum).

Jakbys mial jakies pytania czy problemy to pytaj smialo - w miare mozliwosci pomoge czy doradze.

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 285 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL