Mam pytanie:czy forsztag i stensztag muszą być równoległe względem siebie i jaka jest optymalna odległość miedzy nimi dla jachtu dł.9.45m i wys.masztu 9.5m?

To zależy jakie żagle na nich zamierzasz nosić, a nawet do jakich warunków - rozumiem że rolowane, przynajmniej przedni. Równoległe nawet lepiej.

Forsztag mam rolowany a do drugiego mam tylko "mast hound"-(nie wiem jaka jest poprawna polska nazwa).A jakie żagle?...białe mam tylko

Ale poważnie. Bo rozumiem na rolce jest duża gienia, którą realnie mozna zrefować 1/3 a i tak worek się robi. I jak tu halsować przeciw silnym wiatrom?
Załóż sobie na to sztag wyczepiany, może być nawet do dziobowego sztagownika jeśli nie ma innego gotowego. Zaczep z Polski, taki http://www.sklepyzeglarskie.pl/photo/pr ... c24ada.jpg bo to anglicy siem nie znajom... a sztag to bym osobiście dał z 7x7 (nierdzewnej of course), w UK dostaniesz dobrą (chińczyki nie robią); ucha na taluritach.
I masz mozliwość postawienia na raksach sztormowego, a przede wszystkim foka roboczego na silniejsze wiatry - taki wyżej podcięty, nie zachodzący za maszt specjalnie, płaski. Nie mówiąc o przydatności awaryjnego sztagu jak szlag trafi roler czy gienię...

Mam identyczne rozwiązanie na mojej skorupce małosolnej.
Jak się zabieram przez Śniardwy, a dmucha, dopinam takiego foka na stalówce.
Gdyby była potrzeba rozwinąć gienię, stoi w sekundę.
Działa rewelacyjnie.

Mam inaczej (na solnej), choc podobnie co do ideii: Genua, fok marszowy ( czesto niezle dzialaja razem ) i "wczepiam" tylko foka sztormowego.
Oba sztagi równoległe ( estetyka i aerodynamika ) w odstepie jakiegos metra - przy zwrotach przeszkadza to znacznie mniej, niz mogloby sie wydawac. No i kilka dodatkowych, nieduzych metrow szotow genuy: Cena za manie wszystkiego gotowego do uzytku!
Catz Kutrowato

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Chcę aby wyglądało to jak na obrazku;duży fok ew.genua,drugi mniejszy na silniejszy wiatr ewentualnie fok sztormowy.Bardzo dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienia.

Co tu wyjasniac? To klasyka!
Sa niuanse - jestem zwolennikiem ozaglowania typu kuter: moze zeglowac z dwoma sztakslami, pozniej z wiekszym, pozniej z mniejszym, pozniej z "wczepionym" sztormowym...
W teorii ozaglowanie typu kuter wyklucza gigantyczne genuy i ich wspolprace z fokiem marszowym ( roboczym ) i zaklada duet kliwer + fok.
W praktyce okazalo sie ( i byla to mila niespodzianka ), ze to moze dzialac na niektorych kursach.
https://picasaweb.google.com/1180139667 ... 4442427810
https://picasaweb.google.com/1180139667 ... 6681442546
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Co tu wyjaśniać?!Ja w podstawówce dopiero a takie:" ucha na taluritach", "postawienia na raksach sztormowego"," pozniej z "wczepionym" sztormowym".. itp ,to jeszcze nie kumam

Uniwersytetow tu nie trzeba!
Zagle przednie moga wspoldzialac. I to bosko!
Jesli nie musza ( opcja! ), moim zdaniem warto miec dwa sztagi z rollerami i mozliwosc trzeciego - sztormowego "wczepianego". Ten nie musi byc "rownolegly"...
Sa inne szkoly (podstawowe)
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Pewnie że warto, jednako na fotce widać zdaje mię się zaczep - tuż pod topem i bez innych lin - taki do "drugiego topsztagu" co pewnie wypadnie bardzo blisko przedniego sztaga... dlatego bez specjalnych kombinacji lepiej dać wypinany. A z plecionej linki i na tradycyjne ucha dlatego własnie że wypinany; linka wielożyłowa mniej będzie obciążać niepodparty fragment masztu bo elastyczniejsza, poza tym strunówka gięcia nie lubi.

Ja przepraszam najmocniej za necro ale nurtuje mnie pytanie apropos umiejscowienia dwóch sztagów jeden za drugim i rolerów na obydwu - jak się wtedy wykonuje zwrot na Genui zamocowanej na przednim sztagu ?

Odległość między sztagami to 70-130cm (w zależności czy przedni byłby na dziobie czy na bukszprycie)

Jak wygląda prowadzenie szotów w takich sytuacjach w zależności od odległości między sztagami ?
Czy lepiej jest, aby ta odległość była mniejsza czy większa ?

Ew. czy sensowne/praktyczne/możliwe jest zamontowanie dwóch rolerów obok siebie ? (nie jeden za drugim)

Kłopotliwie ...

Miałem tak na kutrze i zwykle - dla ułatwienia sobie roboty - przed zwrotem rolowałem genue a po zwrocie ją rozrolowywałem ...

Było to mocno upierdliwe ale dało się...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Właśnie też tak to widzę, mówię o pływaniu samotnym lub z niekumatą rodziną (Sródlądowo i Przybrzeżnie) i zastanawiam się jak najlepiej sprawę załatwić już na etapie planowania takielunku.

Projekt pierwotny zakłada sztag przesunięty około 70cm do tyłu od dziobu + bukszpryt 70-130cm na genuę lub Spinaker.

Zastanawiam się, czy nie przesunąć Sztagu na dziób całkowicie i używać bukszprytu tylko do Spinakera i wtedy zmieniać Fok/Genua wedle Pogody już w porcie.

Mam jeszcze zapasy na maszcie do topu, także sztag bym mógł przesunąć do góry również, co zwiększyłoby powierzchnię foka i może bym wtedy kompletnie zrezygnował z Genui

Ew. Sztywny Roler i w Nim odpowiednio uszyty Fok/Genua 110% - refowany wedle warunków a "duża Gienia" i fork sztormowy w zapasie na raksach do dodatkowego wypinanego sztagu

Warto pamiętać, że jeżeli na obu sztagach są rolery i te sztagi są blisko siebie, to na mniejszym foku płynie się jednak sporo tępiej. Po prostu zrolowana genuna na przednim sztagu bardzo zaburza wiatr.
Im bliżej tym gorzej. Metr odstępu to taka rozsądna wartość. Oczywiście jak jest więcej, to lepiej.
Chyba że nie ma rolerów, to nie ma problemu.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Dziękuję za uwagę, zatem postaram się zachować przynajmniej te 100cm bukszprytu a zastanowię się jeszcze jak zamontuje sztag "właściwy" - pozostawienie sztagu cofniętego o te 70cm niejako zmusza mnie do zamontowania Genui na bukszprycie (bo sam fok wtedy by miał max 8m2 przy grocie 16m2) a wolałbym jednak tam mieć zwinięty jakiś Genaker pewnie

Projektujesz jacht, czy już masz? Zwróć uwagę na (projektowane/istniejące) wzmocnienia konstrukcji, bo mocowanie do samego pokładu zwykle nie wystarczy .

Ja jestem na etapie zmian w Projekcie w trakcie budowy.
Zanim dojdę do Pokładu chciałbym mieć przygotowane różne koncepcje za/przeciw i wedle tego rozplanuje umieszczenie mocowań/wzmocnień.

Oto wyliczenia (Maszt 9,20m, łódka 6.7m długości, grot 16m2):
Fok 70cm od dziobu i wys na maszcie 7,45m = 8,67m2
Fok do dziobu, wys ma maszcie 7,45m = 11,34m2
Fok do dziobu, wys ma maszcie 8,15m = 12,41m2

W ostatnim przypadku pozostaje mocowanie Dodatkowego żagla z przodu między Bukszprytem a Topem Masztu (Dodatkowy żagiel = Genua lub Genaker)

Należy też pamiętać o zrównoważeniu żaglowym. Gdy refujemy grota, a fok sztormowy postawiony jest na sztagu dziobowym, to środek ożaglowania przesuwa się ku dziobowi i mamy zjawisko zawietrzności. Natomiast sztag kolumnowy z fokiem cofniętym eliminuje to zjawisko i jacht płynie równo. Najlepiej jest rozrysować układ żagli i policzyć środek ożaglowania.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Kurcze fakt, ale i tak muszę dodatkowy sztag na dziób dodać, bo jak kosz dołożę, to mi genua z bukszprytu będzie o kosz zahaczać Dlatego myślałem żeby dać od razu foka też na ten sam sztag.

PS: do Foka sztormowego bym stosował i tak wypinany sztag montowany właśnie te 70cm od dziobu