Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 17 sie 2025, o 11:52




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 cze 2013, o 22:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jacek Woźniak napisał(a):
Czy pływający z rurką nurek może "wtargnąć" przed płynącą łódź?

Może. Wystarczy że nieuważnie się wynurzy.
Jacek Woźniak napisał(a):
Zasranym obowiązkiem sternika jest pływać tak aby uniknąć kolizji

Rozumiem, ze Twoim zdaniem nurków ta zasada nie dotyczy.

W ogóle to dziwię się Twojemu podejściu. Jako żeglarz doskonale wiesz, że czasem nie da się zauważyć w wodzie czegoś na co wpadasz, niezależnie od tego jak uważny jest sternik. Większość takich zdarzeń jest niegroźna, ale muszą być i takie, które się źle kończą. Po prostu - shit happens. Nie rozumiem radykalności Twoich wypowiedzi, ale szczerze Ci życzę, żebyś nigdy na nic nie wjechał, bo musiałbyś się z założenia uznać winnym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2013, o 23:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Wąski napisał(a):
Nurkować wolno po spełnieniu wymaganych przepisami wymogów (zgłoszenie, bojka, asekuracja).

W jakim państwie? W Polsce???
A podasz link do tych "wymaganych przepisami wymogów"? :rotfl:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wąski napisał(a):
Z tego co pamiętam, to nigdzie w Polsce, nawet z żółtym czepkiem nie wolno było bez asekuracji pływać poza obszarami wyznaczonymi!

Wybacz - ale mam wrażenie, że coś Ci się stało w pamięć...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wąski napisał(a):
W tym konkretnym przypadku, istotne jest gdzie można pływać statkami wodnymi, a gdzie na łapach. Obszary te IMO nie mogą w żadnym wypadku na siebie zachodzić! Jeśli tak nie jest, to źle mnie kiedyś szkolono.

A może drugie kluczowe (oprócz źle) słowo brzmi "kiedyś", - nie uważasz?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *
Wąski napisał(a):
Żeby móc legalnie nurkować, należy to wcześniej zgłosić! Poza tym, tuż przed wynurzeniem, nurek ma obowiązek wypuścić bojkę w postaci rękawa, który napełnia powietrzem z butli. Każdy przepływający statek, taką bojkę zauważy i ominie.

Nieustająco - podasz przepis, wedle którego "żeby móc legalnie nurkować, należy to wcześniej zgłosić!"????
Albo chociaż pokaż jakiś obrazek, pokazujący "bojkę w postaci rękawa, który napełnia powietrzem z butli.". Skoro nurkowie w ABC (maska, płetwy, faja) mają - jak piszesz - taką bojkę "obowiązek wypuścić " - to na pewno w necie roi się od obrazków takich obowiązkowych bojek...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 23 cze 2013, o 23:34 przez Jaromir, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 cze 2013, o 23:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Wąski napisał(a):
pływanie na łapach poza wyznaczonym bojkami obszarem, wydaje mi się niedopuszczalne.

Słusznie prawisz. Wydaje Ci się...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wąski napisał(a):
Zastrzegam, że na nurkowaniu się nie znam

Nie śmiałbym nawet przez moment przypuszczać inaczej....

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 00:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Wąski napisał(a):
Zatem zamieniam się w słuch. :cool:

Ależ - z mojej strony - nie ma czego słuchać.
Ja zacząłem nurkować ponad 30 lat temu - i tyle już tylko dodam, że z tego co napisałeś na temat nurkowania - o przepisach, o legalności, o nakazach, o wymogach, o asekuracji i o niedopuszczalności - nic nie jest tak, jak napisałeś...
A ponieważ piszesz co Ci się wydaje na temat nurkowania przy okazji maglowania dziennikarskiej relacji dotyczących śmierci pływaczki w wyniku kolizji ze skuterem wodnym - to słuchać hadko.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 00:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2009, o 07:49
Posty: 4953
Lokalizacja: 50°1'N 22°3'E
Podziękował : 191
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: kiper patentowany
Jaromir, prawdę powiedziawszy, nie przekonałeś mnie. Nadal tkwię w niewiedzy...
Jeśli ta pani nie miała butli, to czy miała płetwy, maskę i fajkę (ABC), czy też nie - nie ma znaczenia. IMO najprawdopodobniej pływała nielegalnie po torze wodnym. A jeśli nawet z butlą, to bez oznakowania i bez asekuracji. Jeśli zaś wolno tak to robić, to przepisy są głupie. Tak uważam.

Nie bij, wytłumacz. Może ktoś skorzysta.


* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Poza tym, chyba nie dość precyzyjnie się wyraziłem.
pierdupierdu napisał(a):
Wąski napisał(a):
Jeśli jest zakaz pływania poza wyznaczonym kąpieliskiem, to snurkować nie wolno i już. Nurkować wolno po spełnieniu wymaganych przepisami wymogów (zgłoszenie, bojka, asekuracja).

W jakim państwie? W Polsce???
A podasz link do tych "wymaganych przepisami wymogów"? :rotfl:
Wyciąłeś pogrubienie czym zmieniłeś sens tego, co chciałem przekazać.
Ale ja się nie znam, co wyraźnie zaznaczyłem i skoro mam być obśmiewany, to nie zamierzam uczestniczyć w tej wymianie poglądów.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 04:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2012, o 07:01
Posty: 163
Lokalizacja: Gdynia/Gozdowice
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 20
Uprawnienia żeglarskie: .
Wąski napisał(a):
Jeśli zaś wolno tak to robić, to przepisy są głupie. Tak uważam.

A ja uważam że nie są głupie, bo dlaczego miało by się zakazywać komuś pływania poza miejscami wyznaczonymi i strzeżonymi czy też nakazywania pływania tylko w kąpieliskach strzeżonych?? Życie stało by się smutne i nudne!
A co z romantyczna wieczorna kąpielą w jeziorze, z dziewczyną? a może na plaży strzeżonej? :cry:
Wąski napisał(a):
pływała nielegalnie po torze wodnym.

Po pierwsze skąd wiesz że po torze wodnym? I dlaczego nielegalnie?

Tak poczytałem o wypadku i cały wątek..
Oczywiście żal, zawsze żal kiedy ktoś ginie, ale postawa prowadzącego skuter który po wypadku zadzwonił na policje była naprawdę w porządku. Do tego miał uprawnienia i był trzeźwy. A że nie zauważył pływającej kobiety, ba! czarnego czepka wystającego z wody i kawałka rurki? Jestem w stanie zrozumieć :-(
Ja aktualnie jadę z moją dziewczyną na motorach dookoła Ameryki Południowej. Całe maszyny mamy poobklejane taśmą odblaskową, kaski też w odblaskach a do tego kamizelki odblaskowe. Wszystko po to żeby zwiększyć bezpieczeństwo i być lepiej widocznym na drodze. Kiedyś wpadłem na pomysł przepłynięcia w pław jeziora Morzycko, czemu nie! Ale z asekuracją.. Szalone pomysły są dla ludzi, tylko trzeba mieć oczy dookoła głowy i nie zapominać o wszystkich możliwych środkach bezpieczeństwa.
Niestety w wypadkach motor-ciężarówka czy człowiek-skuter wynik jest raczej przesądzony. A o "winie" czy "nie winie" decyduje prokuratura. Ale trochę zdrowego rozsądku może zmniejszyć ryzyko wypadku, wystarczy zainwestować w trochę taśmy odblaskowej, pomarańczową bojkę czy "czepek" a nie "czepek"
Wszyscy wiemy że najczęściej panowie(i panie) pędzący na skuterach wodnych nie wykazują zbyt dużego poczucia rozsądku czy ostrożności. Ale wiemy też, że czasem nie łatwo dojrzeć na wodzie małą przeszkodę szczególnie w ciemnym kolorze.
Proponuję więc powstrzymać się od publicznych linczów i zbyt szybkiego wydawania wyroków...

Reasumując, mam nadzieję, że wypadek taki jak ten otworzy ludziom oczy i uświadomi, że trzeba zachować więcej środków ostrożności, a nie wprowadzi kolejnych nakazów czy zakazów..

_________________
Pozdrawiam
Jacek Atroszko
http://www.poludnik-zero.pl
Całe życie w przechyle...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 05:41 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Sąsiad napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
Czy pływający z rurką nurek może "wtargnąć" przed płynącą łódź?

Może. Wystarczy że nieuważnie się wynurzy.

A niezauważenie się zanurzył? A może cały czas pływał wynurzony?

Sąsiad napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
W ogóle to dziwię się Twojemu podejściu. Jako żeglarz doskonale wiesz, że czasem nie da się zauważyć w wodzie czegoś na co wpadasz, niezależnie od tego jak uważny jest sternik. Większość takich zdarzeń jest niegroźna, ale muszą być i takie, które się źle kończą. Po prostu - shit happens. Nie rozumiem radykalności Twoich wypowiedzi, ale szczerze Ci życzę, żebyś nigdy na nic nie wjechał, bo musiałbyś się z założenia uznać winnym.

Czy tak trudno zrozumieć to, że nawet jeśli ktoś inny zachowuje się jak idiota nie zdejmuje to z nas odpowiedzialności za zdarzenie? Czy tak trudno zrozumieć, że sternik ma większe możliwości obserwacji i reagowania od pływaka czy nurka? Czy tak trudno zrozumieć, że to sternik najechał na nurka a nie odwrotnie? Możemy się przeciwko takiemu stanowisku buntować. Możemy się z tym nie zgadzać ale jako sternicy mamy obowiązek obserwacji i zapobiegania wypadkom. Jeśli kiedyś TFU, TFU, TFU znaleźlibyśmy się w podobnej sytuacji usłyszymy, że mogliśmy starannej obserwować płynąc wolniej i mieć czas na reakcję. Jeśli tego nie zrobiliśmy jesteśmy za wypadek odpowiedzialni. Kwestię tego na ile ta druga strona przyczyniła się do wypadku pozostawmy obrońcom.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 06:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13886
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1638
Otrzymał podziękowań: 2389
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Buba napisał(a):
A o "winie" czy "nie winie" decyduje prokuratura.

Sąd Buba, Sąd ma ostatnie zdanie.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 06:36 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Wojciech1968 napisał(a):
Buba napisał(a):
A o "winie" czy "nie winie" decyduje prokuratura.

Sąd Buba, Sąd ma ostatnie zdanie.

Bądźmy realistami, biegły, biegły ma decydujące zdanie... ;) Wysoki Sąd, nawet obu instancji (podobnie prokurator i obrońca), może nie mieć bladego pojęcia o materii w której ma wydać wyrok więc będzie się opierał na opiniach biegłych i literze prawa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 08:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jacek Woźniak napisał(a):
Czy tak trudno zrozumieć, że to sternik najechał na nurka a nie odwrotnie?

Tylko że odpowiedzialność za najechanie jednoznacznie zrzucasz na sternika. A to wcale nie musi być prawda.
Jacek Woźniak napisał(a):
Możemy się z tym nie zgadzać ale jako sternicy mamy obowiązek obserwacji i zapobiegania wypadkom.

Mamy, ale ci z nas, którzy nie są Jackiem Woźniakiem doskonale wiedzą, że nie wszystkim wypadkom da się zapobiec. Może nam się to nie podobać, ale tego nie zmienimy.

I żeby była jasność - nie wiem, kto zawinił. Ale nie zgadzam się z obligatoryjnym obwinianiem sternika, podobnie jak bym się nie zgadzał z obwinianiem nurka.
Jacek Woźniak napisał(a):
Jeśli kiedyś TFU, TFU, TFU znaleźlibyśmy się w podobnej sytuacji usłyszymy, że mogliśmy starannej obserwować płynąc wolniej i mieć czas na reakcję.

Jak uczy nas historia wypadków jechanie wolniej i obserwowanie uważniej nie uchroni nas od kolizji, co najwyżej może je ograniczyć.
Jacek Woźniak napisał(a):
Jeśli tego nie zrobiliśmy jesteśmy za wypadek odpowiedzialni.

I z tym właśnie nie zgadzam się kompletnie. Chyba że doprowadzimy do paranoi, w której w ogóle nie da się pływać na niczym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 08:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Wąski napisał(a):
Nie bij, wytłumacz. Może ktoś skorzysta.


Ależ nie biję - co najwyżej kręcę z Ciebie bekę.
Twierdzisz co rusz, że jakieś zachowanie czy działanie związane z rekreacją nad i pod wodą jest nielegalne. Za całą podstawę swoich kategorycznych stwierdzeń masz przy tym stwierdzenie, że "się nie znasz". Poproszony o przytoczenie źródła przywoływanych przez siebie w szczegółach przepisów - nie podajesz ich.
Tu nic nie nadaje się do tłumaczenia. Co najwyżej do obśmiania, choć przyznam, niewesoły to uśmiech.
Cóż, może ktoś na tym będzie potrafił skorzystać...
:-? :-?

A jak już chcesz bardziej serio - proszę:
Wąski napisał(a):
Jaromir, prawdę powiedziawszy, nie przekonałeś mnie. Nadal tkwię w niewiedzy...
Jeśli ta pani nie miała butli, to czy miała płetwy, maskę i fajkę (ABC), czy też nie - nie ma znaczenia. IMO najprawdopodobniej pływała nielegalnie po torze wodnym. A jeśli nawet z butlą, to bez oznakowania i bez asekuracji. Jeśli zaś wolno tak to robić, to przepisy są głupie. Tak uważam.

OK - wolno Ci uważać, że jeżeli przepisy nie regulują każdego aspektu życia zakazami i nakazami, to są głupie. Nie jesteś pierwszy na tym świecie, któremu brak zakazów i nakazów wydaje się głupi...

Ale proszę - nie pisz że istnieją jakieś przepisy, które... po prostu nie istnieją.
Ruszyło mnie, bo w koło Macieju piszesz o przepisach, obowiązkach, wymogach czy zakazach dotyczących nurkowania - w temacie, który nurkowania w ogóle nie dotyczył...
Następnie, mimo próśb - nie potrafisz podać żadnych przepisów, z których wynikałyby wyimaginowane przez Ciebie obowiązki, wymogi czy zakazy.
Wybacz - porzucę na chwilę kpiarski ton - ale to się nazywa konfabulacja...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 09:22 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Sąsiad napisał(a):
I z tym właśnie nie zgadzam się kompletnie. Chyba że doprowadzimy do paranoi, w której w ogóle nie da się pływać na niczym.
Da się pływać ale ze świadomością, że zawsze w przypadku kolizji czy wypadku usłyszysz, że masz obowiązek itd. Możesz się z tym zgadzać lub nie ale taka jest logika przepisów bo skoro do zdarzenia doszło to zaniedbałeś obowiązek. Witaj w świecie paragrafów, aktów oskarżenia i wyroków.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Sąsiad napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
Czy tak trudno zrozumieć, że to sternik najechał na nurka a nie odwrotnie?

Tylko że odpowiedzialność za najechanie jednoznacznie zrzucasz na sternika. A to wcale nie musi być prawda.
Ty za to jednoznacznie zdejmujesz z niego winę więc według Ciebie pływak "rzucił" się pod skuter? ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 10:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jacek Woźniak napisał(a):
Da się pływać ale ze świadomością, że zawsze w przypadku kolizji czy wypadku usłyszysz, że masz obowiązek itd.

A z czego, wybacz ciekawość, wynika ten wniosek? (Podkreślenie moje.)
Jacek Woźniak napisał(a):
Możesz się z tym zgadzać lub nie ale taka jest logika przepisów bo skoro do zdarzenia doszło to zaniedbałeś obowiązek.

A z czego, ponownie wybacz, wynika ten wniosek? Ułatwię odpowiedź - na pewno nie z orzecznictwa. Poza tym, chyba uczyliśmy się innej logiki, bo ja takiej w przepisach nie odnajduję.
Jacek Woźniak napisał(a):
Ty za to jednoznacznie zdejmujesz z niego winę

A z czego, ryzykuję, że Cię zanudzę, wypływa ten wniosek? Może z tego co napisałem wcześniej?
Sąsiad napisał(a):
I żeby była jasność - nie wiem, kto zawinił. Ale nie zgadzam się z obligatoryjnym obwinianiem sternika, podobnie jak bym się nie zgadzał z obwinianiem nurka.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 10:53 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Sąsiad napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
Da się pływać ale ze świadomością, że zawsze w przypadku kolizji czy wypadku usłyszysz, że masz obowiązek itd.

A z czego, wybacz ciekawość, wynika ten wniosek? (Podkreślenie moje.)

Bożesz powiedz, ze mnie sprawdzasz bo inaczej to trudno będzie nam się porozumieć.
Sąsiad napisał(a):
A z czego, ponownie wybacz, wynika ten wniosek? Ułatwię odpowiedź - na pewno nie z orzecznictwa. Poza tym, chyba uczyliśmy się innej logiki, bo ja takiej w przepisach nie odnajduję.

Oj sorrry zapomniałem, ze do zdarzenia doszło w wąskim przejściu a skuter jest ograniczony w swoich ruchach zanurzeniem. A i nurek złośliwie 'ukrył" się pod wodą a słysząc nadpływającą łódź nie chciał poczekać na dnie tych kilkunastu sekund. ;)
Sąsiad napisał(a):
I żeby była jasność - nie wiem, kto zawinił. Ale nie zgadzam się z obligatoryjnym obwinianiem sternika, podobnie jak bym się nie zgadzał z obwinianiem nurka.
W świetle tego co wiadomo a szczególnie tego czego nie wiadomo, wina spada na sternika.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 11:00 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Jacek Woźniak napisał(a):
Ty za to jednoznacznie zdejmujesz z niego winę więc według Ciebie pływak "rzucił" się pod skuter?


Po raz kolejny przekręcasz lub nie rozumiesz słów swoich rozmówców.

Sugeruję ponownie: poczytaj co pisali Twoi przedmówcy tutaj i przestań wkładać w usta innym swoje imaginacje.

Jacek Woźniak napisał(a):
W świetle tego co wiadomo a szczególnie tego czego nie wiadomo, wina spada na sternika.


Bzdura.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 11:08 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć, że nic się nie stało, żeglarze nic się nie stało przecież nie ma obowiązku a gdyby co to nieszczęśliwy wypadek... Tak żyjcie sobie w świecie iluzji i poczucia nieodpowiedzialności. Mam jedynie nadzieję, że nigdy nie będziecie musieli osobiście roztrząsać tego co u góry poprzedniej strony wytłuścił lj78.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 11:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jacek Woźniak napisał(a):
Bożesz powiedz, ze mnie sprawdzasz

Gdzieżbym śmiał :roll: "Zawsze" to jest słowo bardzo kategoryczne, w zasadzie wystarczy jeden negatywny przypadek, żeby całe stwierdzenie okazało się fałszywe.
Jacek Woźniak napisał(a):
W świetle tego co wiadomo a szczególnie tego czego nie wiadomo, wina spada na sternika.

Sorki, ale nie zgadzam się z tym stwierdzeniem do tego stopnia, że dalsza dyskusja robi się bezprzedmiotowa - za daleko jesteśmy na kompromis. W takiej sytuacji proponuję sobie odpuścić, zanim przejdziemy do wycieczek osobistych ;) Czyli, ze swojej strony, zakańczam* i dziękuję. :)


* ale dalej śledzę uważnie :)

PS. Słowo "zakańczać" pojawiło się w SJP. :roll: Czas umierać :-?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 11:26 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Jacek Woźniak napisał(a):
Nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć, że nic się nie stało, żeglarze nic się nie stało przecież nie ma obowiązku a gdyby co to nieszczęśliwy wypadek... Tak żyjcie sobie w świecie iluzji i poczucia nieodpowiedzialności. Mam jedynie nadzieję, że nigdy nie będziecie musieli osobiście roztrząsać tego co u góry poprzedniej strony wytłuścił lj78.


W sumie nawet się nie łudziłem, że jednak poczytasz i spróbujesz zrozumieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 12:25 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
plitkin napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
Nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć, że nic się nie stało, żeglarze nic się nie stało przecież nie ma obowiązku a gdyby co to nieszczęśliwy wypadek... Tak żyjcie sobie w świecie iluzji i poczucia nieodpowiedzialności. Mam jedynie nadzieję, że nigdy nie będziecie musieli osobiście roztrząsać tego co u góry poprzedniej strony wytłuścił lj78.


W sumie nawet się nie łudziłem, że jednak poczytasz i spróbujesz zrozumieć.

Są cztery możliwości.
1. winien A
2. winien B
3. winni A i B
4. niewinni

Ja wyraziłem swoje zdanie i przesłanki którymi się kierowałem i nie boje się wyrazić swojej jednoznacznej opinii. Nie znajduje opcji 5 winien ale nie winien. Uważasz, że winien pływak to wytłumacz dlaczego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 14:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2012, o 07:01
Posty: 163
Lokalizacja: Gdynia/Gozdowice
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 20
Uprawnienia żeglarskie: .
Jacek Woźniak napisał(a):
Są cztery możliwości.
1. winien A
2. winien B
3. winni A i B
4. niewinni

Jeszcze można rozłożyć winę procentowo, wtedy można rozpisać sto opcji :-P
Ta dyskusja trochę żenująca sie zrobiła...

_________________
Pozdrawiam
Jacek Atroszko
http://www.poludnik-zero.pl
Całe życie w przechyle...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 15:53 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Jacek Woźniak napisał(a):
Są cztery możliwości.
1. winien A
2. winien B
3. winni A i B
4. niewinni

Ja wyraziłem swoje zdanie i przesłanki którymi się kierowałem i nie boje się wyrazić swojej jednoznacznej opinii. Nie znajduje opcji 5 winien ale nie winien. Uważasz, że winien pływak to wytłumacz dlaczego.


Ciekawa wyliczanka. Pan dziennikarz naopowiadał bzdur albo nie bzdur w parominutowej relacji w TV, a tutaj z odległości 350 km padają wyroki winien/nie winien.

Od początku piszę: nie mam pojęcia ani co się wydarzyło, ani w jakich okolicznościach, ani nie mam danych i wiedzy do wyrażania się o czyjejś winie nawet na własne potrzeby. Mimo, że rozmawiałem z bezpośrednim świadkiem zdarzenia oraz z osobami znającymi tego skuterowca.

Tak więc swoje wyliczanki i imaginowane "cztery możliwości" pozostaw z dala ode mnie proszę. Szczęście, że ten na skuterze nie miał np. żydowskiego nazwiska - wtedy też tacy jak Ty uznaliby go za winnego i byliby gotowi skamieniować w imie "wolności" i czegoś tam jeszcze. Przykro mi widzieć po raz kolejny jak łatwy jest "tłum" do ukierunkowania poprzez użycie prymitywnych zagrywek i uogólnień. Nic nie wiesz, nic nie analizujesz, żadnym prawem się nie podpierasz, ale wyrok już zapadł. Demokracja... lol.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 16:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
plitkin napisał(a):
Nic nie wiesz, nic nie analizujesz, żadnym prawem się nie podpierasz, ale wyrok już zapadł.

Ale Ty sam, z miejsca orzekłeś wyrok o głupocie zmarłej kobiety, mimo że jak sam piszesz nie wiesz sam jak dokładnie było.
Twój post z 21 cze 2013, 2013 09:24 - cytat "Kobieta moim zdaniem mysleniem rowniez sie nie wykazala"


plitkin napisał(a):
Szczęście, że ten na skuterze nie miał np. żydowskiego nazwiska - wtedy też tacy jak Ty uznaliby go za winnego i byliby gotowi skamieniować w imie "wolności" i czegoś tam jeszcze.

I waż słowa, bo jak na razie, tylko z twoich wypowiedzi "leje się jad", Jacek nigdzie personalnie nie zaatakował Ciebie.

Pogrubienie moje.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 17:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13177
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3102
Otrzymał podziękowań: 2702
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
lj78 napisał(a):
cytat "Kobieta moim zdaniem mysleniem rowniez sie nie wykazala"

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 17:50 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Mysleniem sie nie wykazala. O winie nie rozstrzygalem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 17:59 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
plitkin napisał(a):
Tak więc swoje wyliczanki i imaginowane "cztery możliwości" pozostaw z dala ode mnie proszę. Szczęście, że ten na skuterze nie miał np. żydowskiego nazwiska - wtedy też tacy jak Ty uznaliby go za winnego i byliby gotowi skamieniować w imie "wolności" i czegoś tam jeszcze.

Przyjmę, że ostatnie upały Ci zaszkodziły.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 18:06 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Przyznam, ze z argumentacja obrazowa troche przesadzilem, za co przepraszam. Przy stanowisku o braku mozliwosci rozstrzygania o winie pozostaje.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 18:12 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Ale z uwagi na szczupłość informacji możemy jedynie roztrząsać kwestię odpowiedzialności sternika za najechanie na przeszkodę. Ja nie widzę okoliczności zdejmujących odpowiedzialność ze sternika i obciążenie winą pływaka. Zna ktoś takie okoliczności?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 18:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Stara Zientara napisał(a):
lj78 napisał(a):
cytat "Kobieta moim zdaniem mysleniem rowniez sie nie wykazala"

Wojciechu, masz coś konkretnego do dodania, czy czepiasz się słówek?

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 18:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13177
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3102
Otrzymał podziękowań: 2702
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
lj78 napisał(a):
z miejsca orzekłeś wyrok o głupocie zmarłej kobiety,
plitkin napisał(a):
Kobieta moim zdaniem mysleniem rowniez sie nie wykazala

Wskazuję tylko, że plitkin nie orzekał winy kobiety, lecz nie wykluczał przyczynienia sie do wypadku.

A to dwie zupełnie różne rzeczy.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 cze 2013, o 18:41 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Stara Zientara napisał(a):
Wskazuję tylko, że plitkin nie orzekał winy kobiety, lecz nie wykluczał przyczynienia sie do wypadku.

A to dwie zupełnie różne rzeczy.
Pytanie czy przyczynienie się do wypadku oznacza brak winy drugiej strony.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL