Ech w mordę, lubię wyzwania , ale cały czas pamiętam fredrowską zasadę "znaj proporcjum mocium panie "

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

PACowato się wtrącę, że w cytacie było: "znaj proporcją, mocium panie".
A poza tym kibicuję przebudowie. Niech los najlepszy laminat ściele Ci pod stopy, a kil lekkim niech Ci będzie.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Fakt. Tak było
No cóż latka lecą i pamięć już nie ta

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A niech to, tfu !
Właśnie wylazłem , a właściwie wygoniła mnie spod utki druga dzisiejszego popołudnia burza.
Niestety narobiłem sobie dodatkowej roboty i teraz muszę zeszlifować około litra żywicy, która wisi pod szparą miecza jak worek pod dziobem pelikana. Przed zalaniem stępki żywicą zakleiłem szparę od dołu kilkoma warstwami taśmy Mc Gyvera. W naiwnosci swojej nie przewidziałem, że żelująca ciepła żywica osłabi i odepchnie taśmę w dół wypełniając powstałe w ten sposób wolne miejsce. Koniec końców prawie cała para poszła w gwizdek. Teraz gumówka. tarcza listkowa i jechane.......
Mogłem pomyśleć i ją czymś podeprzeć, niestety miałem co innego na głowie - spieszyło mi się do Mamy, do szpitala.....
W poniedziałek odbieram skrzynkę od cynkowania, ma piękny 4 centymetrowy kołnierz z 8 otworami do przykręcenia do stępki i jarzmem, którym będzie przymocowana do pilersa.
Dzisiaj zdążyłem wlać pół litra żywicy i zostało mi tylko przechylić utkę na rufę i wlać ostatnią porcję. Potem lekkie szlifowanie i skrzynka stanie na miejscu.

Przy okazji pytanie do znawców tematu. Czy kołnierz przylaminować epoksydem i przykręcić czy zrobić to na sikę lub inne szczeliwo ? Jeśli tak to jakiego środka użyć ?

Ja jestem raczej za siką niz laminatem, bo skrzynka jest z metalu i będzie się rozszerzać i kurczyć pod wpływem zmian temperatury. Więc może powstać z czasem nieszczelnoiść albo jakieś ichne pęknięcia.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A mówiłem, żeby do rejsu przez Atlantyk ...

Zdjęcia pokazywać, bo ***

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Sikaflex do przyklejania teaku, a nawet silikon do klejenia akwarium Den Bravena np.
Dla pewności i spokoju, po sklejeniu, kołnierz można dodatkowo oblaminować, choć to pewnie niepotrzebne...
Stępka, sztywny kołnierz, śruby i klejące szczeliwo daje połączewnie "pancerne".

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Poszycie dna - szpara miecza rozpiłowana na 20 mm. Widać, że stępka jest niepotrzebnie wycięta na szerokość 50 mm....



Stępka z zawieszoną w szparze, zastreczowaną deseczką o grubości 10 mm
( miecz ma grubość 7 mm)



Skrzynia mieczowa rozcięta przed piaskowaniem ( widok częsci wewnętrznej)




Skrzynia mieczowa po przyspawaniu kołnierza i jarzma





Skrzynka po zespawaniu gotowa do cynkowania. Największy kłopot miałem z dopasowaniem kołnierza do krzywizny stępki. Kołnierz jest zespawany z czterech odcinków płaskownika 4 x 40 .

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Uff !
Krzynka mieczowa dopasowana
Weszcie pare dni pogodnych to i praca posuwa się do przodu.
Skrzynka przyjachała z ocynkowania w zeszłym tygodniu, od razu poprawiłem zalane cynkiem otwory i myślałem w naiwności swej, że będzie OK
Wypiłowałem w laminacie, którym zalałem szparę miecza szczelinę na wąsy na których wisi jego oś obrotu.
Wtedy przyjachał na inspekcję Helix i cały mój misterny plan poszedł w p***u
Zakładałem, że skrzynię przymocuję do stępki wkrętami do drewna fi 6 mm, ale Arek namówił mnie do zastosowania dziwnych szpilek, których jeden koniec ma gwint do drewna , a drugi na nakrętkę M6. Zakupiłem takie cuda, jednak musiałem je zmodyfikować skracając obydwa gwinty, tak, że częsć nienagwintowana wchodziła w stępkę, a gwintu wystawało z niej 20 mm - tyle co na kołnierz, podkładkę i nakrętkę samozabezpieczającą.
Niestety jak z problemem rozstawu otworów poradziłem sobie bez problemu, tyle sprawdziły się moje obawy odnośnie kąta, pod którym wiertło wchodzi w stępkę przy wierceniu "z ręki". Po wkręceniu szpilek w stępkę (na żywicę epoksydową) okazało się, że nie pasują na otwory w kołnierzu. Całe szczęście , że dwie ostatnie ( licząc od pilersa) szpilki pasowały idealnie - więc biorąc pod uwagę, że z przodu skrzynię stabilizuje obejma pilersa wygięta z 4 mm blachy i przyspawana na sztywno do krzynki i dwie ostatnie szpilki pasowały na otwory - powiększyłem do 8 mm pozostałe 8 otworów.
Teraz krzynka pasuje idealnie, a powiększenie otworów nie wpłynie na jej ustawienie względem diametralniej jachtu.
Teraz muszę tylko zakupić sikę lub inny preparat do uszczelnienia połączenia.

Koncepcja umocowania skrzynki na 10 szpilkach jest bardziej pracochłonna, jednak pozwala na szybkie i sprawnie jej wymontowanie w przypadku gdy trzeba będze ją uszczelnić lub wynienic uszczelnienie.......

W sumie warto było

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Skończyłem prace wewnątrz utki. Odbudowałem ścianki koi dziobowej, które musiałem rozwalić przy wyjmowaniu skrzynki mieczowej.
Jutro zaszaleję z odkurzaczem - bo trochę opiłków i innego badziewia się panoszy.
Przy okazji przymierzyłem się do hundkoi.
Setka jest zdecydowanie dwuosobowa

Zostało tylko odmalować kokpit, pokład, miejscami antypoślizgi i na wodę

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A czy w to wycięcie według Ciebie niepotrzebne nie powinna być wpasowana jakaś stępka metalowa. A skrzynka mieczowa czy nie powinna być do tejże stępki przykręcona śrubami przelotowymi. Nie podoba mi się ten pomysł z wkrętami z jednej strony a gwintem pod nakrętki z drugiej strony o którym piszesz dalej. Czy pracująca na fali skrzynka i napór w niej miecza przeciwdziałając dryfowi nie będzie starał się wyrwać tych wkrętów ze stępki? W zależności od halsu raz z jednej strony a raz z drugiej?

Pożyjemy - zobaczymy
Siła wyłamująca skrzynkę przede wszystkim skupia się na pilersie - bo do niego jest także przymocowana solidną obejmą bez jakiegokolwiek luzu. Ten z kolei jest związany dodatkowo z konstrukcją ścianek koi dziobowej i w konsekwencji z ramą wręgową. Nie ma więc możliwości aby skrzynia pracowała na boki.
Jeżeli łódka wytrzymała sezon na wodzie, drugiego ciut i skrzynia się nie wyłamała - choć była przymocowana na "słowo honoru" teraz jest to mało prawdopodobne......
Jedyne co mnie martwi - to czy dobrze zadziała uszczelnienie i czy miecz nie będzie się blokował. Niestety to mogę sprawdzić dopiero po zwodowaniu.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Uff !
Utka pływa, wody nie nabiera, miecz się opuszcza i podnosi.....
Znaczysje oczień charaszo

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Na dowód Twoich słów Piotrze konieczne są fotki, dawaj, no !

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Jutro zrobię - teraz mam tylko fotki na przyczepce.
Do domu wróciłem przed dziewiątą głodny i spragniony kawy
Przepłynąłem tylko na silniku z Kiekrza do Krzyżownik. Jutro muszę jechać skończyć taklowanie.
Myślałem, że szybciej pójdzie....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Bardzo ładnie.
Piotr jeszcze wrzuć fotkę z rufy.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Jak ją przycumuję na mooringu zrobię fotkę łod zadka

Chwilowo stoi dziobem do pomostu na kotwicy rzuconej z rufy, a raczej dla bezpieczeństwa dwóch kotwicach - bo wiało , że zagrożenie życia

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Obiecane fotki łod zadka .....



i w promocji łod samiusieńkiego środecka

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ładna ta rufka

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Też mi się podoba I satysfakcja też jest , że tymi ręcami

Jednak będę szukał większej łódki, nie tylko do kilkugodzinnego pływania " z doskoku" ale z rozsądnymi warunkami hotelowymi dla chopa słusznego wzrostu.....

Venuski (chętnie przedłużonej) lub coś w ten deseń

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.