poprzypominalam sobie i stwierdzam że zagalopowałam sie . Ale dwa razy dam radę na pewno (tyle, że mi to łatwiej zrobić, ja z broni długiej strzelam z lewego oka.. No tak mam. Ale to oznacza, że dla mnie przeladowanie oznacza znacznie mniejszą ruchliwosc...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Dziękuje za wiarę, ale właśnie naszly mnie wątpliwości. Nie wiem, z Mausera tak szybko nie strzelałam... Jestem pewna że dwa strzały jestem w stanie oddać w takim czasie, ale jak zaczęłam liczyć czas to wyszło mi bardzo na styk z tymi trzema, więc nie jestem 100% pewna. Być może jednak, przeciwnie do tego co napisałam w poprzednim poście - strzelanie z drugiej strony (lewej - No tak mam) jednak mnie nie przyspiesza.. Muszę następnym razem sprawdzić z sekundnikiem w ręku...

Ps. Jak Wiedźma kiedyś zdecyduje się wizytować tamte rejony, to prawdopodobnie będę miała shotgun na pokładzie - i to, wbrew własnej radzie ze śrutem, bo tu gdzie mieszkam nie mogę dostać pozwolenia na shotgun z breneką (ang. deer slug). Znaczy mogę, ale to znacznie bardziej skomplikowane, bo to już wyższa klasa pozwolenia (firearms certificate zamiast shotgun certificate....) i wątpliwe, aby tutejsza policja obronę przed niedzwiadkami w Arktyce uznała za wystarczający powód aby taką wydać...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

W takim Ittoqqortoormiit amunicja na półce w sklepie samoobsługowym leżała /broń była zamknięta w witrynce szklanej przynajmniej / jak będziesz miała pompkę kaliber 12 to w amunicję możesz się zaopatrzyć na północy. Nikt Ci jej nie każe wwozić do Zjednoczonego Królestwa

PS. A jak urzędnicy JKM zapatrują się na loftki? Jest ograniczenie grubości śrutu? Bo w sumie loftki na 30 metrów niewiele od breneki gorsze /pod warunkiem że z cylindra strzelasz, czoki wszelakie zwiększają drastycznie rozrzut i czynią ŚPT nieprzewidywalnym nieco/ a na 10 czy mniej metrów lepsze nawet

Chciałbym przeprosić Maćka Sodkiewicza, że napisałem, że nie miał passage planning'u. Nie znałem wcześniejszych uzgodnień i jaka sytuacja była w załodze. Maciek zmienił plan z ważnych względów ale oczywiście miał plan.

Mój problem polegał na tym, że to ja nie wiedziałem, jaki to był plan?

pzdr,
Andrzej Kurowski

Kolejny dowód, że kiedyś w końcu przeczytam odpowiedzi na moje posty. Niestety jestem w złej sytuacji. Np. piszę 2 zdania a 15 osób odpowiada mi. Trudno nadążyć.

Ale wracając do merytorycznej treści.

Nie masz racji Marku! Kilka razy zrobiłem test długich na około 100 linijek postów. W każdym takim przypadku pod koniec w 77-tej lub 83-ciej linijce pisałem kontrowersyjną tezę. Gdybym napisał ją w pierwszej linijce momentalnie byłaby jatka. A tak - nic. Po prostu nikt nie doczytał do tego miejsca. Liderem jest tu Zbieraj. Często dociera do 30-tej czy 40-tej linijki i komentuje ją, krytykuje lub daje dowcipny komentarz. Ale inni nie dochodzą dalej.

Marku! Żyjemy w czasie MTV, Twittera, SMSów, 24h. TV - CNN. Trzeba unikać długich tekstów. Choć czasem trudno, gdy jesteś w zasięgu internetu po raz pierwszy od 10 dni. A chcesz opisać ciekawe przygody żeglarskie z tego czasu. I wiesz, że następny dostęp do netu będzie za 8 dni.

Dlatego też w tym wątku próbowałem dzielić go na mniejsze części.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Ja czytam mniej/więcej ponad pięćdziesiąt razy szybciej niż piszę - zawsze nadążam z przeczytaniem. Nawet tego, co jest pisane niekoniecznie do mnie.

Masz inaczej? To chyba w podstawówce się obijałeś.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

To w zasadzie nie jest niemożliwe. Tyle że bardzo trudne w przypadku kogoś, kto nie trenuje na bieżąco.
W każdym razie z przyjemnością obejrzę taki filmik jak ten, w wykonaniu Monii