nie mam kompletnie pojęcia, nawet sobie tego nie wyobrażam



nawet nie próbuję,przerasta mnie to

_________________
pozdrowienia piotr

Moze ktos sie nad nami zlituje.... ?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Kiedyś był program sonda. Idealny dla nich materiał...

_________________
pozdrowienia piotr

A mnie wciaż dziwią liczby (coś jeszcze mnie dziwi ale pominę milczeniem )
Nawet jeśli to będzie "tylko 600 000 000". Może podają w TV bzdury albo raz ktoś poda głupotę a potem wszystkie media powtarzają. Podobno pracowało nad przygotowaniami 500 inżynierów pecjalistów. Zastanawiam się czy nie wystarczyłoby - no nie wiem - 20, 30 ale mądrych i dobrze wykształconych, kreatywnych. Pamiętając międzynarodowe konkursy dla studentów uczelni technicznych, studenci "za friko" wymyśliliby jakiś genialny pomysł w drodze konkursu. Tym bardzej że budżet potencjalnie - nie mały. Każdy młody zespół chciałby mieć taki projekt w CV. Jak 500 ludzi może współpracować - to musiałby być burdel na kółkach. Ja rozumiem że "sztuczne dno" projektuje zespół - no ale na litość Piećdziesięcioosobowy??? Każdy wymyśla po jednej kratownicy?
Pytałem bo może ktoś wie jak rozkłada się struktura wydatków przy tej akcji.
Jeśli te koszty z czymś mi się kojarzą - to z "kosztami" "akcji ratowniczych" których doświadczyły polskie jednostki. Stawki brane z sufitu 100 200 tyś dolarów za cholowanie, wykorzystując sytuację przymusową. Tu przymusu nie było. Był czas na wybór ekipy projektantów, wykonawców. No ale może chociaż ktoś wie kto płaci - armator? Ubezpieczyciel? Jakieś inne źródło???

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

wielki statek wielkie koszty

_________________
pozdrowienia piotr

A skąd masz te wyobrażenia o 30 inżynierach?
A nie bierzesz pod uwagę inżynierów od elektryki ,BHP, pneumatyki, pożarnictwa, meteorologii, hydrologii, itp?

za friko to studenci mogą sobie... a kto pójdzie siedzieć jak się genialnie pomylą?


To dlaczego BMW i Oracle ... a i Microsoft jeszcze istnieją a nie rozleciały się z nadmiaru inżynierii na m2 ?


Może armator?
...z puli ubezpieczyciela?
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

No... Z tu obecnych przynajmniej, to, byc moze, najwiecej place chyba ja...
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Trwa kolejna konferencja prasowa. Obrócili statek o 24 stopnie jak dotychczas. Kilkanaście minut temu zaczęli zalewać zbiorniki przymocowane do lewej burty. Pojawiła się informacja, że nawet w ciągu 3-4h obracanie może się zakończyć.

Nie mam wyobrażenia ani o 30 ani 32, 46 ani tym bardziej 500 inżynierach. Oni nie mają zaprojektować nowego promu, zbudować nowego promu ze wszelkimi zawiłościami, instalacjami, wystrojem itd., tylko podnieść cholernie ciężki klocek do pionu. Wcześniej ktoś zaprojektował i wybudował "sztuczne dno" O.K. Skoro na przykład nasz dajmy na to ( ) stadion narodowy ktoś zaprojektował (elektryka, BHP, pneumatyka, pożarnictwo, meteorologia geologia też odgrywały swą rolę), stadion zbudowany został nie w kilkanaście godzin ale w rok, pracowali przy nim mam nadzieję inżynierowie wszelakich specjalności i na budowę zużyto setki ton stali betonu materiałów wykończeniowych a całość kosztowała około 250 000 000 euro, no to to jest powód dla którego dziwna wydaje mi sie kwota przeszło dwukrotnie wyższa. I Ciekawi mnie struktura wydatków. Ile w tej kwocie ma procentowy udział idea, pomysł, projekt, ile materiały, a ile robocizna

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Studenci, dzieci, każdy moze wymyśleć genialną ideę, sposób na rozwiązanie każdego problemu. Natomiast rolą inżynierów i nie koniecznie piecuset może być ocena czy dana idea da sie przekuć na praktykę i czy ma to nie tylko sens od strony technicznej, ale i ekonomicznej. "Dajcie mi punkt podparcia, a poruszę ziemię"

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

niech się martwią udziałowcy BMW i Oracle, Chociaż nie sądzę żeby nad na przykład nowym silnikiem dumało stu inzynierów, nad zawieszeniem 55-ciu, nad ikładem hamulcowym 14-tu (a to dopiero169 - gdzie do pieciuset)
Natomiast Nokia - widać przesadziła z ilością inżynierów przecietnych i przegrała ze zdolnymi z innych firm w kategorii smartfonów. Tu - przy Concordii - mamy do czynienie z fascynującym z racji skali, no ale jednak wciąż "po prostu" dźwignięciem kupy żelastwa do pionu.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Konferencja prasowa o godzinie 02:00. Nie osiągnięto jeszcze optymalnego (?) punktu w obracaniu. Osiągnięto 30. stopni obrotu (z 65 potrzebnych do pozycji normalnej - tak mi się wydaje). Proces przyspieszył dzięki wypełnianiu się zbiorników wodą.

Tu byś się zdziwił - a i tak rewelacji nie wymyślają...
CC to nowość na tą skale a nie sztampa dopracowująca już istniejącą technologię.

Raczej z brakiem wizjonera na miare Jobsa czy Gatesa

Dodam pachnecej już trochę kupy... w warunkach istniejącej nadprodukcji dupochronów E.U.


...Dawno skończyła się era; Otto, Diesla czy Porsche : czego ja jestem dobrym przykładem.

MJSProjektant Produktów i Struktur Użytkowych.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Wygląda na to, że udało się posadzić Costa Concordię na podwodnym rusztowaniu. Pokłady biegną równolegle do poziomu morza. Obrót zakończony.

Glosa do dyskusji o zerach.
Dziś rano Radio Gdańsk relacjonowało sukces w podniesieniu PROMU Costa Concordia: uzyto do tego 30000 ton stali oraz iles tam (nie zapamietałem) lin o wadze 26 TYSIIECY ton każda. W tym kontekscie co tam znacza jakies zera.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

A więc chociaż tu sie zgadzamy że ważniejszy jeden wybitny, wizjoner niz pieciuset inzynierów.
Jedna z moich ulubionych anegdotek - ktoś powiedział Einstein'owi - "w Niemczech stu wybitnych fizyków podpisało sie pod oswiadczeniem ze teoria wzglednosci nie ma sensu! Gdyby to była prawda - odpowiedział - wystarczyłby jeden."

A ktoś wie - kto finansuje całą akcję???

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Znowu piszesz bzdury z cyklu ile dziesiątków kilogramów waży metr łańcucha 12...



W rok? Rozumiem tezę masz i szukasz porównań ale sprawdzaj fakty i cyferki.

Ty naprawdę nie widzisz różnicy między zbudowaniem stadionu czy statku a "postawieniem dużego klocka"?

Widzisz taki statek się buduje w doku a budynek na odpowiedniej działce. Jak potrzeba blachy albo bulajów w stoczni to się dzwoni do kooperanta i bierze z półki. Jak na budowie potrzeba betonu to się dzwoni do cementowni. Jak potrzebujesz dźwigów rusztowań, spawarek, betoniarek bierzesz z półki. Standardzik. Inżynierów którzy się na tym znają, brygadzistów z doświadczeniem ubezpieczycieli, kooperantów masz na pęczki. A "stawianie klocka" który wjechał na skały tam gdzie leży? Porównaj to do zamówienia "Panie, ocipieli z tym stadionem w centrum, co mecz to się most blokuje bessęsu - weźcie ten klocek i przenieście do Łomianek tylko nie nabrudźcie i bez rozmontowywania na miejscu bo się kurzy"

Takiego statku nikt nie podnosił. Nikt tego na szybko nie oszacuje czasowo, nie wyceni, nie ubezpieczy. Sponsonów nie weźmiesz z półki. Trzeba najpierw je zbudować. Zaprojektować. Policzyć. Przetestować. A wcześniej wymyślić, że podnosimy sponsonami. I policzyć czy da się je zamocować do kadłuba tak, żeby się nie rozpadł. Potrzebujesz lin? Zbloczy? Sterowania do koordynacji pracy setek siłowników hydraulicznych i pomp? To trzeba je zaprojektować, zamówić i wyprodukować. A potem wymyślić co z nimi zrobić. Na Alledrogo nikt nie odkupi. Takich lin nie ma bo nie używa się ich na co dzień. Nie ma ludzi z doświadczeniem. Musisz ściągnąć stoczniowców, projektantów, ratowników, nafciarzy, budowlańców, hydraulików, automatyków, elektroników, marynarzy, informatyków, geodetów, speców od zanieczyszczeń, biologów morskich, mechaników, nurków, spawaczy okrętowych i podwodnych, monterów, kadrę zarządzającą, ochronę, obsługę prawną i prasową, tłumaczy... Musisz zadbać, żeby Ci ludzie się ze sobą dogadali i współpracowali... Różne branże, narodowości, kultury... Żeby mieli gdzie spać i co jeść... Podwykonawców szukasz i w Nowej Zelandii i w Indiach i w Gdyni. Musisz znaleźć kogoś, kto wie gdzie szukać. Nikt Ci nie zagwarantuje że uda się na 100%. Ubezpieczalnia za ryzyko weźmie jak za zboże a najpierw będzie liczyć miesiącami. Musisz mieć rezerwy na nieprzewidziane sytuacja. Transport. Logistykę. Opiekę lekarską i ratowniczą. Nie w stoczni tylko tam na skałach przy marinie na kawałku wysepki...


Chcesz zbudować statek pasażerski? Na świecie jest kilkanaście stoczni, które się podejmą i na jutro, bardzo z grubsza oszacują ci koszty i terminy, takoż znajdziesz projektanta i bank, który to sfinansuje.

Chcesz podnieść taki statek z dna? Na twoje pytania w firmach ratowniczych odpowie ci głuche milczenie. Rząd wielkości kosztów pan powiadasz? Hm... tanio nie będzie Na kiedy? No za pół roku da radę! Za pół roku powinniśmy panu ten rząd wielkości kosztów podać!

Czego ty w tym nie rozumiesz? Przecież to jest tak oczywiste, że rozgarnięty pięciolatek by nie dyskutował. Dlaczego zawsze odrzucasz proste i oczywiste fakty a szukasz z uporem maniaka trzeciego i czwartego dna, złej woli i "geszeftów"?

Przywołałeś autostrady i stadiony - ponowię pytanie to dobrze że przez ostatnie 6 lat zbudowano więcej autostrad niż od zmiany systemu? To dobrze że dalej się buduje? To dobrze, że prześladowanym kibolom zbudowano piękne stadiony? Ty widzisz tylko "geszefty". Ja widzę drogi i stadiony. I przy podnoszeniu Concordii też będą pewnie błędy, których ewentualni /oby nie!/ następcy już nie powtórzą, interesiki, nadużycia, może ktoś coś ukradnie... I będzie urokliwa pusta zatoczka. Oczywiście można następnych 10 lat badać czy nie da się taniej i czy ktoś nie zarobi za dużo... A wrak będzie leżał i leżał...



Ty coś czytałeś o tej katastrofie i akcji podnoszenia ? Cokolwiek? W mediach, które podają fakty a nie opisują rojenia i fobie autorów? Zrób najmniejszy wysiłek i sobie wygooglaj. Zaraz po tym jak wygooglasz ile czasu ten narodowy budowali... To ci zajmie 30 sekund. Aż tak powoli nie czytasz.

PS. W czasach słusznie minionych, gdy rzeczywiste koszty się nie liczyły poprzesuwano w Polsce /bez obracania!/ parę skromnych w porównaniu z Concordią budyneczków. Pewnie dlatego, że to betka uczą się o tym do dzisiaj inżynierowie na całym świecie. Nie że zrujnowaną starówkę odbudowano, a że pałacyk obrócono i jak.

Zawsze jest ten pierwszy raz.....

Stadionu Narodowego też nie wybudowali w rok, bo do tego jeszcze trzeba dodać kawał czasu i pracy projektantów i kto wie ile niespotykanych wcześniej rozwiązań technicznych do obmyślenia....

Technologia podnoszenia wraków przy pomocy zbiorników wypornościowych jest stara jak ratownictwo morskie, nowatorski jest tylko ogrom tego przedsięwzięcia. Jednak było skąd czerpać wzorce - bo duże i bardzo ciężkie okręty były podnoszone z dna już w latach 40-tych ubiegłego wieku

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Cała operacja w 3 minuty
http://www.youtube.com/watch?v=MbAZs2flOPQ

_________________
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)

Coś dla osób, które nie miały wczoraj czasu oglądać podniesienia:


Trochę inna kamera niż w poprzednim poście.

_________________
Jarek Madejski

Mówi się że sama CC kosztowała około 500 mln euro.
Czyli akcja podniesienia przewyższa wartość statku.
Skoro to tyle kosztuje a statek nie będzie pływać,
to może lepiej i taniej byłoby go pociąć na miejscu?

Chyba, że prokurator za tyle pieniędzy
chce sobie teraz pobuszować po kabinach.

Może i taniej pytanie czy ekologiczniej - w urokliwej zatoczce rajskiej wysepki turystycznego kraju w zakręconej na punkcie ekologii Unii?

Mała ciekawostka:
https://www.google.com/maps/preview#!da ... !1e3&fid=7

_________________
Jarek Madejski

O mój Boże Beszamelowy - następny ekonomista?

Vikingu, wiesz co stanowi podstawę dochodu w okolicach - turyści i drobne rybole.
Wiesz ile trucizn (czyt. syfu, paliwa, farb, faktycznych trucizn, etc) było na burcie CC? Od cholery.
A teraz wyobraź sobie co by się stało, gdyby to wszystko wpadło do wachy - jaki turysta chciałby wypoczywać na emulsyjnej plaży?

ps. W akcji podnoszenia Costa Concordii brała udział między innymi specjalna grupa inżynierska, której zadaniem było zabezpieczenie chłodni z mlekiem i jajkami. Chłodnia była (jest?) hermetycznie zamknięta a ciśnienie gazu powstałego z gnijącego papu i pitku szacowane jest na takie, że jeśli pierdyknie, to odłamki spadną po drugiej stronie wyspy.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Oddychaj! Nie zapomnij oddychać Yiagelu drogi - przy kolejnym ataku słowotoku. Mniej słów a więcej treści poproszę następnym razem. W pewnym momencie przestraszyłem sie że zaczniesz opisywać skomplikowany proces produkcji butów inzyniera z Nowej Zelandii - bo on przecież jakos musi dojść do roboty, no a nie pójdzie boso, bo to skały, mała wyspa.... I że Ciebie gamonie nie ztrudnili - przecież Ty wszystko wiesz! Martwi mnie tylko ta obsesja ze stadionami... Tu Ci ulżę choć to wątek nie o tym. To bardzo źle, że państwo finansuje jakiekolwiek stadiony.
Tyle kącik jałowych dyskusji - a wracając do akcji...

Jednak CZŁOWIEK to potęga. Doskonale to zrobili.
A ktoś wie - kto finansuje tą akcję?

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Sajmon, tak całkiem bez złośliwości.... Po jaką cholerę Tobie taka wiedza ?
Chcesz się załapać ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Rekapitulując: Inwektywy, brak treści merytorycznej i potwierdzenie braku umiejętnści korzystania z googla?

Daj jeszcze coś o słomie, butach i wsi tak jak lubisz.
Jak dziecko. Małe i głupie.

Tak czytam, te słowne igraszki różnych grup forumowych i mam wrażenie, że z wypowiedzi Sajmona, gdyby wycięto pyskówki i uwagi o tym, że inni użytkownicy tylko Go atakują i ich wypowiedzi są nie merytoryczne, to zostały by kropki i przecinki.

Fotografie CC...
http://www.dailymail.co.uk/news/article ... attle.html
Firma podnosząca CC...
http://www.titansalvage.com/News-and-Me ... -Concordia

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Z ciekawości zapytam ile może ważyć CC? W TV zarówno w TVP jak TVN pada 114000 ton. Jak spojrzy się na dane statku to tam znajdziemy informację o pojemności brutto 114500GT, więc podejrzewam, że dziennikarze mylą pojęcia. Ile może ważyć taki statek?

http://www.nytimes.com/2012/05/19/world/europe/removal-of-costa-concordia-is-set-to-begin-in-italy.html?_r=0

http://www.extremetech.com/extreme/166668-costa-concordia-how-a-ship-twice-the-size-of-titanic-is-being-lifted-from-the-seabed

+/- 54000 ton