na ostry dyżur w szpitalu w mieście portowym trafił marynarz po bójce. razem z lekarzem poszła go opatrywać starsza pielęgniarka. po powrocie do dyżurki opowiada koleżankom
-słuchajcie, on jest cały wytatuowany. nawet na siusiaku ma tatuaż. jakaś Pola czy coś.
oczywiście młodsze koleżanki koniecznie chciały to zobaczyć. wracają i mówią
-tam nie jest żadna Pola tylko pozdrowienia z Konstantynopola.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Rozmawiają dwaj koledzy w toalecie:
- Co tam w pracy?
- Mam jeszcze kupę do zrobienia.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mazurskie jezioro. Do przybrzeżnych zarośli podpływa niewielka żaglówka.
- Wiesz kochana - mówi sternik do siedzącej na burcie młodej laseczki - Nie chciałbym, żebyś pomyślała, że gustuję w "szybkich" panienkach, ale nie zapominaj, że łódkę wynająłem tylko na godzinę.

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Noc poślubna. Młodzi leżą w łóżku i palą papierosy po skończonym akcie
- Czy miałaś przede mną jakiegoś faceta?
- Ależ co ty, kochanie, żadnego.
- A ja miałem.

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Cytata podsłuchana przypadkowo w wykonaniu jednego z członków załogi wypasionego, piętrowego jachtu motorowego zacumowanego w trzebieskiej marinie:

" Ja to zasadniczo wódki nie piję. Dopiero wieczorem........"

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Kochanie spόjrz mi w oczy, z iloma kobietami spałeṡ na tym jachcie ? Zapewniam cię, źe tylko z tobą z innymi nie zmrużyłem oka.

_________________
Stay clear of boom when under sail.

Wczoraj zjadłem przeterminowane pierogi. Minusy są oczywiste. Ale jest i plus - doczytałem "Wojnę i pokój".

Joga - rozdział Kamasutry dla dzieci i emerytów.

W Egipcie powinni spacyfikować zamieszki po dawnemu. Uczestników skierować do budowy piramid, a kto się nie zgodzi - do karmienia krokodyli.

Każdy oddział ZUSu powinien mieć zdjęcie Stephena Hawkinga przy wejściu z podpisem: "Ten mężczyzna nie jest zbyt chory aby pracować".

Kup sobie dwa chomiki, pierwszego nazwij Jeden, drugiego Dwa.
Nawet jeśli zdechnie ci Jeden, nadal będziesz mieć Dwa.

Latem w urzędzie są popularne dwa teksty:
- Panie, ja nic nie wiem, ja od jutra mam urlop.

Jeżeli kobieta mówi "Nie będę z tobą gadać", to wcale nie znaczy, że nie będzie gadać. To znaczy tylko, że nie będzie ciebie słuchać.
- Panie, ja nic nie wiem, ja jestem pierwszy dzień po urlopie.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Kaszub obgryzając paznokcie w pewnym momencie:
-Pioch. Pioch. Skąd w mojej dupie pioch?

Człowiek może w życiu chorować na różne choroby, ale tak naprawdę powinien obawiać się jednej.
Ostatniej.

- Tato, skąd się wziąłem na świecie?
- Apteka była zamknięta.

- Lusia, budzisz we mnie zwierzę!
- To nic Wania, nie boję się myszy.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Starsi państwo czytają list od swojego wnuczka Jasia:

„Kochani Dziadkowie. Dziś pierwszy raz poszedłem do szkoły. Zajęcia zaczęły się od lekcji wychowawczej. Nasza pani wychowawczyni powiedziała, że zawsze, ale to zawsze, trzeba mówić prawdę. W tej sprawie do Was piszę.
Podczas ostatnich wakacji, które u Was spędzałem, pewnego dnia zszedłem do spiżarni, nasrałem do słoika i postawiłem go na półkę z konfiturami.”
Dziadek chlasnął babkę w łeb i wrzeszczy:
- A mówiłem, że g*wno! A ty nie, scukrzyło się! scukrzyło!

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Zasłyszane od blondynki:

Co oznaczają odrosty u blondynki?
.
.
.
Mózg jeszcze się broni.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Rozprawa sądowa. Powód zarzuca pozwanemu, że ten nazwał go "pierońskim ślimokiem". Adwokat pozwanego peroruje: Powód nie doznał żadnej osobistej krzywdy, przecież "ślimok" to takie miłe niegroźne, nie szkodzące nikomu zwierzątko, to absolutnie nie mogło zaszkodzić...itd, itd. Po tym sąd: -Jaka jest opinia powoda, po wystąpieniu obrońcy?
- Jak to je takie miłe i nieszkodliwe, to pyrsk wy pierońskie ślimoki!

_________________
Zbig A. Gintowt

Szpital psychiatryczny. Młode lekarki nudzą się.
- Gdyby było nas cztery zagrałybyśmy w brydża, z dziadkiem to nuda...
- Wiecie? Mam u siebie na oddziale pacjentkę która gra, ale ona z byle kim nie zagra... Musiałybyście odpowiednio się przedstawić.
- Dobrze. Przyprowadź ją!
- Chcemy z panią zagrać w brydża. Ta pani, to pani Maria Walewska, a ja jestem markizą de Pompadour...
Po chwili ciszy:
- A ja jestem święta Teresa i z kurwami w brydża nie grywam!

_________________
Zbig A. Gintowt

Na grubie sztrejk. Górnicy siedzą na sali i czekają na przyjazd ważniaków ze Spółki Węglowej. Do sztajgra:
- Sztajger dyć wyjdźta i zagodajta do nich, bo siedzom jak te pieruńskie ślimoki...
Sztajger:
- Posłuchejta chopy! Ony tu do nos jadom, bedom nom tu godoć, ale przeca chopy nie dejcie se nasrać na gowa! Przeca od tego mocie gymby!

_________________
Zbig A. Gintowt

Czy istnieje jakaś definicja/granica dowcipu (we Wrocławiu)?
Pytam poważnie.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Pytaj tambylców, np. doktora.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Już nie aktualne:
zestaw dowcipów do którego "piłem" zniknął (wycofany?):
ale DZIĘKI.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nie zniknął, tylko wpadł do śmietnika

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Na wykładzie o skorupiakach:
- Proszę państwa, stosunek płciowy raka trwa około dwóch tygodni...
Na to wyrywa się jedna ze studentek:
- Panie profesorze! To już teraz wiem co to znaczy "uraczyć się" !

````````````````````````````````
Pokój biurowy (kto wie czy nie w ministerstwie?). Za biurkiem urzędnik, trzyma słuchawkę przy uchu:
- Gnę spinacze..., a ty?

_________________
Zbig A. Gintowt

Siedzi se syneczek przi kałuży i pije ta woda.
Na to przichodzi tako stareczka we plyjdzie i pado mu:
- Synek, nie pij tyj wody, bo to je sam maras, puć sam ino do mie, dom ci szolka tyju...
- Proszę, co pani mówiła?
- A nic, nic, pij, pij goroliku, pij..

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Micu, wystarczy odnośnik do wujka

_________________
Zbig A. Gintowt

W piwie jest mało witamin. Dlatego trzeba go dużo pić.

- Wysoki sądzie! Błagam o rozwód z moim mężem!
- A dlaczego?
- Każdego dnia pije, nie pracuje.... I mnie bije!
- To czemu pani wyszła za niego za mąż?
- Durna byłam!
- A on panią, taką durną, jednak sobie za żonę wziął...

Seks można uprawiać tylko w jednym, jedynym przypadku - gdy tylko nadarzy się okazja.

A gdyby Dżepetto był ślusarzem, a nie stolarzem, to Terminator by się pojawił znacznie wcześniej.

Rozpoznać idiotę jest bardzo prosto. Wystarczy opowiedzieć mu dowcip - a on od razu powie, co jest w nim nie tak i dlaczego tak naprawdę ten dowcip nie jest śmieszny.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

I jeszcze kilka filozoficznych :

Najsilniejsza miłość to nie ta, która wytrzymuje lata rozłąki, ale ta, która wytrzymuje lata bycia razem.

Jeżeli was posyłają w żopu - nie obrażajcie się. Może po prostu wskazują wam wyjście z waszego gównianego położenia.

Dla kobiety nie ma takich problemów, których nie byłaby w stanie stworzyć

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Policjant zatrzymuje samochód, którym jadą trzy osoby.
- Gratuluję - mówi policjant - jest pan tysięcznym kierowcą, który przejechał nową szosą.
Oto nagroda pieniężna od firmy budującej drogi!
Obok pojawia się reporter i pyta:
- Na co wyda pan te pieniądze?
- No cóż - odpowiada po namyśle kierowca - chyba w końcu zrobię prawo jazdy...
Żona kierowcy z przerażeniem:
- Nie słuchajcie go panowie... On zawsze lubi żartować, gdy za dużo wypije!
W tym momencie z drzemki budzi się, siedzący z tylu dziadek i widząc policjanta zauważa:
- A nie mówiłem, że skradzionym samochodem daleko nie zajedziemy!...

Mazurskie jezioro. Do przybrzeżnych zarośli podpływa niewielka żaglówka.
- Wiesz kochana - mówi sternik do siedzącej na burcie młodej laseczki - Nie chciałbym, żebyś pomyślała, że gustuję w "szybkich" panienkach, ale nie zapominaj, że łódkę wynająłem tylko na godzinę.

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

to wyjaśnia, dlaczego mimo kosztów i kłopotów, niektórzy wolą być armatorami...

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

no no ....i wyjaśnia po co robią patenty sterników

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Wolą... albo muszą!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Bazyliszek łapie posła i studenta...
Powiada, jednego z was muszę zeżreć, drugiego mogę puścić wolno, ale którego?
No dobra, macie pobiec stąd ile sił do pałacu kultury i wrócić, ten który przegra będzie pożarty.
Machnął ogonem i student z posłem ruszyli z kopyta.
Po jakimś czasie wraca zdyszany, ledwie zipiący poseł, dyszy zawodzi, słowa wydusić nie może. Bazyliszek czeka, czeka... wreszcie pyta posła gdzie jest k.... student. Poseł na to zipiąc i zaciągając się z trudem powietrzem wystękuje: powiedział, że pier.... takie zawody i poszedł do domu

_________________
Norbert J. Zbróg
tylko wieśniacy nie tracą okrętów
www.njz.pl

Ktoś mi wsunął pod wycieraczkę liścik "Kocham Cię! Sam Wiesz Kto."
Zajebiście. Voldemort się we mnie zakochał.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Masz szczęście, że liścik nie brzmiał: "Widziałem co zrobiłaś, i wiem kim jesteś!"

_________________
Pozdrawiam, Małgosia
s/y White Phoenix

"Najczęściej, nie tyle trzeba zmieniać samą sytuację, ile sposób jej doświadczania" Sensei Sunya