Witam wszystkich na forum
Chciałbym rozpocząć swoją przygodę z żeglarstwem, temat ostatnio mnie mocno zainteresował. Marzy mi się rejs po morzu śródziemnym oczywiście jako "pasażer" - od czego powinienem zacząć swoją przygodę z pobytem na łódce ? Jakieś krótsze rejsy na początek? Co polecacie?
Nie chciałbym na początku wskakiwać odrazu na głęboką wodę - moje dotychczasowe doświadczenie jest znikome - kilka razy w życiu zdarzyło się pływać łódką po jeziorach mazurskich

Bardziej pasuje jako "załogant" niż "pasażer" gdyż ten drugi zazwyczaj nic nie robi, a najczęściej jeszcze przeszkadza Jeśli więc marzy Ci się rejs po morzu Śródziemnym, proponuje zapisać się na takowy, i płynąć. Jeśli masz tylko taka możliwość finansową i urlopową, nie ma czasu do stracenia. A zobaczymy po Twoim powrocie dokąd marzy Ci się kolejny rejs

_________________
Pozdrawiam
Jacek Atroszko
http://www.poludnik-zero.pl
Całe życie w przechyle...

Dokładnie tak. Znajdź rejs, a choćby na forum takich dostatek, i płyń. Marzy Ci się Śródziemne, to płyń na Śródziemne. Ciesz się żeglowaniem i... napisz po powrocie relację z rejsu.
A co do doświadczenia... ja pierwszy raz w życiu nogę na żaglówce postawiłam, pojechawszy na tygodniowy rejs w Chorwacji. I zaraziłam się tam chorobą morską, tą nieuleczalną odmianą, która gna po horyzont i której i Tobie życzę.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Dziękuje za porady, już rozejrzałem się za ofertami, podzwoniłem i chyba zdecyduje się na ofertę jednej z firm. Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam

Ja trzy lata temu po raz pierwszy płynąłem żaglówką, no może większą żaglówką, bo był to Zawisza Czarny, pierwszy raz byłem wtedy na morzu i ..... spodobało mi się to.
Może i Ty zdecydujesz się na taki rejs? Najbliższy forumowy rejs Zawiszą zaczyna się już w sobotę i chyba są jeszcze wolne miejsca.

_________________
Pozdrawiam Adam

http://www.youtube.com/watch?v=uukrTpAN_o0

Jak wyżej. Istnieją oferty, gdzie można zapisać się na/wykupić rejs jako załogant na czymś takim, lub mniejszym (20-50m długości)?


Skipek jak byś mi mógł coś na priv wysłać z tych ofert, co znalazłeś, bo coś cienko idzie mi znalezienie ofert

A czy koniecznie ma być taka 'nowoczesność w domu i zagrodzie'?
http://www.classic-sailing.co.uk/tall-ships

Dzięki!

Nowoczesność pożądana na samym końcu. Generalnie pytałem, bo w przedziale 5 -18m jest milion ofert czarterów, gdzie zawsze można znaleźć coś w ludzkiej cenie. Powyżej tej długości zaczynają się ceny dla bogaczy, a prawie wszystko to superluksusowe jachty żaglowe, to co pokazuje wujek google. I po przekroczeniu 50m znów pojawiają się oferty załogowego rejsu dla niezasobnego entuzjasty.

Dlatego chciałem wiedzieć, czy np. oprócz Zawiszy Czarnego są jakieś możliwości zapisania się na rejs mniejszymi jednostkami (20-50m). Ale już widzę, że są takie, przynajmniej w Twoim linku.

Jeżeli szukasz tanich rejsów na dużym jachcie , polecam Głowackiego.



http://www.coz.com.pl/rejsy/

_________________
pozdrawiam
Bogdan Studziński

"Chopin" plynie ze szkola na Karaiby a tam zazwyczaj plywa w rejsach turystycznych. Skontaktuj sie z biurem armatora.

Skoro pływałeś po jeziorach to ja polecam morze jońskie. Zbierz kilka osób ( koniecznie fajnych), wyczrteruj jacht z dobrym skipperem ( mogę kogoś podpowiedzieć) i zacznij.
Ja pierwszy raz pływałem po Grecji 9 lat lemu i co roku do niej wracam. Dla mnie to najledpsze miejsce do żeglowania. Z naciskiem dla mnie ( każdy ma swój ulubiony region).
Jak spodoba się pomysł z m Jońskim to podesłać mogę troszkę moich doświadczeń.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

P.S pozdrawiam z Lefkady temp w dzień 28 teraz 22 woda ok 24 C.

Cóż za piękna jednostka od Głowackiego!


Znacie jeszcze jakieś oferty na podobnej wielkości jednostkach (ketch, jacht jednomasztowy) jako załogant, na tym i/lub innych morzach?
Nie muszą być bardzo tanie. Tylko byle by nie "20 000 Euro - czarter z załogą - poczuj co to luksus!"

Rejsy morskie żaglowcem- statek Kapitan Borchardt
http://www.kapitanborchardt.pl
- Rejsy morskie na żaglowcu Kapitan Borchardt. Skłodowscy Yachting oferuje: rejsy żaglowcem, kurs żeglarski. Szkoła pod żaglami zaprasza na morską przygodę. Popłyń z Kapitanem Borchardtem!

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

http://www.kapitanborchardt.pl/rejs.php

Ja osobiście rozpoczęłam swoją przygodę od zapisania się w klubie. Mieszkam w Świnoujściu, a tam znajduje się Jach Klub Marynarki Wojennej Kotwica. Jestem bardzo zadowolona z ich kursów i szkoleń, a i ceny nie są bardzo wygórowane, dlatego polecam wszystkim miłośnikom żeglugi dopiero zaczynających ten pasjonujący sport od wstąpienia do klubu

Owszem, żeglarstwo bywa pasjonujące, ale ma ze "sportem" tyle wspólnego co jeżdżenie samochodem z rajdami albo rowerem do sklepu z kolarstwem. To ważne rozróżnienie, bo później jakiś monopolistyczny związek sportowy uzurpuje sobie prawo bycia żeglarską władzą... Żeglarstwo to hobby, rekreacja, sposób spędzania czasu czy wypoczywania. Owszem, na żaglach rozgrywa się także konkurencje sportowe - ale to margines. Nikt przecież nie nazywa spacerowiczów lekkoatletami...

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

W sumie to nasuwa radę, że aby poznać żagle powinno się:
-popływać jachtem otwartopokładowym i kabinowym,
-wystartować w regatach jako członek załogi lub samemu poprowadzić jacht w regatach ,
-pojechać na morze zarówno w małej łupince i dużym żaglowcu,
-popływać po morzach zimnych i ciepłych,
-przepłynąć się windsurfingiem i kite (nie wiem czy to jeszcze żeglarstwo),
-zgłosić się do kogoś na pomoc w przygotowaniu jachtu do pływania,
-i wiele innych...

Po tym poznasz jakie żeglarstwo Ci najbardziej odpowiada. Czy chcesz być regaciarzem, turystykiem czy też chcesz bawić się w niekończące się naprawy. Dobrym początkiem według mnie jest dołączyć do klubu żeglarskiego, bo aby dobrze pływać trzeba dużo pływać i zdobywać wiedzę.

_________________
Jarek Madejski

Ale pytanie było: "od czego zacząć?"
Odpowiedź jest prosta: Od początku.

Zacząć od tego, co jest najbliżej i tego, co najbardziej dostępne, a potem smakować więcej i więcej z różnych źródeł, bo zacząć od wszystkiego na raz się nie da.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/