6 i 7 lipca 2013 odbył się w Mielnie na Jeziorze Jamno IV Zlot Łodzi Polinezyjskich Proa.
Impreza bardzo ciekawa i sympatyczna.
Aktualnie dwie jednostki kontynuują rajd wzdłuż bałtyckiej plaży.Pogoda wciąż świetna.
Szersza relacja i zdjęcia zaraz po moim powrocie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Zmiana pogody i silne wiatry zatrzymały "Mata Pjoa" Janusza i Mateusza Ostrowskich z myszkiem, oraz "Lilli Uokallani" Reto Brehma z qxqx za (licząc od strony Mielna) Ustką.
Dalsze wieści i zdjęcia wkrótce.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Z ostatniej chwili:
Czekają na zmianę pogody. Podmywani przez przyboj przenieśli namioty pod wydmy. Wiatr trochę zelzal, ale fala wysoka i przyboj nie pozwala odejść od brzegu.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Patrząc na prognozę, to jutro ma tam znowu mocno dmuchać i to cały czas z północny, oby prognozy się nie sprawdziły, bo trochę tam jeszcze posiedzą.

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=XyKOyCsCMZU _- Jak powstało Quick Canoe

Zgadza się. Może mają długie urlopy?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Pora na relację i foty...

Impreza była zorganizowana przez Krzysztofa Tuza i jego firmę Masz Wakacje - dziękujemy!
Zlot odbył się 6 i 7 lipca na Jeziorze Jamno i gościnnej przystani Yacht Clubu Politechniki Koszalińskiej - dziękujemy!
W sumie, zlot to świetna impreza towarzyska miłośników alternatywnego żaglowania na alternatywnych jednostkach żaglowych. Mnóstwo śmiechu i fajnej zabawy, czas na wymianę doświadczeń i wspólne żeglowanie, a także biesiadowanie przy ognisku.
Niektórzy musieli wrócić już w niedzielę wieczorem do domów i pracy, inni odjeżdżali w poniedziałek... Jeszcze inni zdecydowali się na rejs wzdłuż bałtyckiej plaży i to oni sami opowiedzą, jak tam było naprawdę - wiem, że pogoda dziś pozwoliła im na powrót morzem w kierunku Mielna, ale jutro wiatr ma przeskoczyć na wmordęwind o sile 5B. Trzymam kciuki, aby mieli jak najlepszy powrót.

Zobaczyć można było prawie wszystkie proa z Polski i jedno z Niemiec.

Prym ilościowy wiodły zrealizowane konstrukcje Krzysztofa Mnicha znanego tu, jako myszek:
Wikiwiki, Tavau, Maramara i Nietoperz.





Zachwyt wzbudzały Mata Pjoa Janusza i Mateusza Ostrowskich oraz Lili Uokalani (typu P5 proj. Othmara Kartschulina, doskonale tiuningowane pod względem lekkości i szybkości) Reto Brehema, które następnie ruszyły na morze.



Grzesiek qxqx zwodował kolejny egzemplarz P5, czyli swoją, przywiezioną z Niemiec Rapa Nui i przetestował nowy żagiel i takielunek.



Dużym zainteresowaniem cieszyły się: wielki, halsujący Bozon H i malutkie bezimienne proa Pawła Kowalskiego o ciekawej konstrukcji, oraz nowatorskie proa Yabadabadoo Marcina Stiburskiego, które miało też swój malutki debiut morski.







Odwiedziła nas prasa (Gość Niedzielny ) i TV (nie wiem jaka, ale kamery były) oraz znany konstruktor jachtów Norbert Patalas. (w ten sposób projektantów jachtów było z nami trzech: Norbert Patalas, Krzysztof Mnich i Stefan Ekner, stały uczestnik Zlotu bez proa, ale raczył nas milionem anegdot wywołujących salwy śmiechu)



Niestety, nie było z nami malowniczego Te Puke, ale odwiedził nas jego budowniczy i armator Jurek Jarocki.

Działo się tyle, że nie sposób zapamiętać wszystkiego, a nie prowadziłem żadnych notatek. Wiem tylko, że wszyscy uczestnicy zapowiedzieli udział w kolejnym Zlocie za rok!

Tutaj link do moich wszystkich 263 zdjęć ze Zlotu i startu do bałtyckiego rejsu:
https://plus.google.com/u/0/photos/105892612434467009994/albums/5900061007911449825

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

To może i ja coś dołożę

Na zlot postanowiłem dotrzeć drogą morską , jako że Szczecin ma proste połączenie z Bałtykiem i tak mi było wygodniej. Wyruszyłem w Środę około 1000 z przystani Centrum Żeglarskiego i z wiatrem pognałem na Północ, szczęśliwy że wiatr mi sprzyjał
Jako że prędkość była dobra, pozwoliłem sobie odwiedzić przyjaciół w Czarnocinie

Po krótkim postoju pognałem w stronę Wolina, i wtedy jakoś tak sie stało że wiatr wyłączyli i do Międzywodzia już na wiośle. Dzięki temu mięśnie przypomniały sobie po co są a ja wylądowałem około północy na zasłużony wypoczynek.
Czwartek o 1000 start do etapu Dziwnów - ... no, gdzieś na Wschód Jakież było moje zdziwienie gdy zauważyłem truchtającego pana z kapitanatu który wcale mnie nie chciał zatrzymywać przed próba samobójstwa a jedynie poinformował że ma wejść okręt wojeny i muszę krzynkę poczekać przy ich kei. Miła pogawędka o proa i niebawem wyszedłem w morze. A tam wiatru tyle co nic i do okolic Niechorza na przemian podsypiałem lub przez ,,długie oczy" wypatrywałem co piękniejszych plażowiczek
Potem szczęśliwie powiało, i niezłą prędkością pognałem na plażę w Sianożętach, jako ze już było po 20-tej, a jeść się chciało. Na plaży jak zwykle spora grupka plażowiczów i sto pytań do. Nie pierwszy to raz był, więc już się tylko uśmiechałem i cierpliwie wyjaśniałem i omawiałem co i jak. miło było usłyszeć: ja widziałam jak pan tam daleko był i bałam się o pana...

Następnego dnia, już o 4 rano pojawił sie pierwszy zwiedzający, jednak nie szukał znajomości. Cześć mu, chwała oraz uwielbienie... oraz jego psu za sygnał
Około 1000 wyjście w morze by ponownie telepać się na słabym wietrze do kanału łączącego Bałtyk z jeziorem Jamno. Przejście w budowie, połowa kanału zabudowana Larsenami a prąd zwalał z nóg. Nie było to szczęśliwe dla mnie jako że byłem sam. Na szczęście pojawił się jakiś pan z budowy i łaskawie pomógł ile mógł, dzięki czemu o 1700 byłem już w gościnnej przystani Politechniki witany przez organizatora Twoje Biuro Podróży www.maszwakacje.pl
A resztę opisał Robhosailor
Aloha!

_________________
Andrzej Nowacki

http://www.wiatr-szkola.pl

Jak napisałem wyżej, odwiedził nas Gość Niedzielny i nawet okazało się, że pływanie na proa jest postawą, ze wszech miar, chrześcijańską ...

http://koszalin.gosc.pl/doc/1621527.Polinezja-w-Mielnie

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Oprócz Gościa Niedzielnego, jeszcze jest artykuł na ekoszalin.pl:

http://ekoszalin.pl/index.php/artykul/4207-IV-Zlot-Lodzi-Polinezyjskich



W artykule dowiadujemy się o nieznanym dotąd typie ożaglowania zwanego "skrzypce kraba" ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wciąż czekamy na relację z rejsu Raid Proa 2013, ale tutaj mamy: lądowanie w Ustce, przy szóstce (się rymnęło )

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Właśnie Reto Brehm (najszybsze na Bałtyku proa "Lili'Uokalani") pokazał na youtube videoclip z własnej kompozycji piosenką, który może Wam wszystkim przybliżyć przepiękne klimaty Zlotu Proa w Mielnie



Liczymy na więcej południowych piękności na północnym zlocie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

jak widać nie tylko my jesteśmy południowym narodem, który wylosował północne położenie

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Ja ja Volkswagen cwaj takt guten motoren. Ich habe VW guten tag.

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Ich habe sofort suchen gehen die 'sztabka' ...

Mi ne scias, kion vi batas la kovrilon, sed ĝi estis kiel.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Teraz czekamy, aż ktoś pochwali się swoim klingońskim.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Wtedy będzie można zagrać w Scrabble.

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=XyKOyCsCMZU _- Jak powstało Quick Canoe

Không có vấn đề, khi chúng tôi chơi? Chociaż to nie klingonski

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl

ít nhất một lần!

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Te Kolos! Nie znasz siem na wietnamskiej ortografii. Zamiast ô i ơ powinno być u.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

wujek gugiel wszystko może
wujek gugiel nam pomoże

Anata wa dono yō ni aisuru koto ga dekinai nodesu ka?
Kaj kiel vi povas ne amas?
Nǐ zěnme néng bù ài?
dan bagaimana Anda bisa tidak mencintai?
ak ki jan ou ka pa renmen?
и как можно не любить?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Ooo, to jak będę jechał do Wietnamu to Cię biorę jako tłumacza

Coś w tym jest

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl