Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 30 cze 2025, o 23:38




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 11 lis 2013, o 18:42 

Dołączył(a): 11 lis 2013, o 18:13
Posty: 77
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: OMC morski...czyli z wymiany patentu :)
Zamarzyło się mi i mojej połowicy, że popływamy kanałami Polski i Europy. W tym celu zakupiłem łódkę stalową 82-letnia (bo ma klimat i nie ważne, że mniej wygodna od krążownika) w celu odrestaurowania.
Załącznik:
s.JPG
s.JPG [ 26.52 KiB | Przeglądane 5608 razy ]
Załącznik:
b (5).JPG
b (5).JPG [ 118.02 KiB | Przeglądane 5608 razy ]

Łódź jest do remontu, ale zima idzie więc będę miał zajęcie i dobrze :)
Problemem jest dla mnie moc silnika. Łódz ta ma długość około 7m (przyjedzie za tydzień to pomierzę) i wagę około 1.2-1.5T. Mam do dyspozycji 2 silniki czyli Faryman (R30) 2-cylindrowy 20-konny oraz Yanmar 1-cylindrowy 8-10koni (YSE12) i oczywiście oba do naprawy. Interesuje mnie pływanie czysto turystyczne i z kalkulacji wychodzi mi, że prędkość max to około 15km a moc potrzebna max to trochę ponad 10kM a na dodatek to przeważnie popłynę z połową mocy :(
No i nie mogę się zdecydować który wybrać.
Ważny jest dla mnie komfort ale także i spalanie zatem boję się, że 20-konny silnik spali więcej, ale z drugiej strony będzie miał zapas mocy co może się niejednokrotnie przydać. Czy ktoś może mi przybliżyć podobne konstrukcje i zastosowane silniki lub też jakoś naprowadzić na dokonanie wyboru ?

p.s dobór śruby to następny problem i dane te mnie także bardzo interesują.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2013, o 20:34 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Przedtem pływała na przyczepnym jak mi się wydaje?
Jeśli o komfort to raczej faryman ,ma dwa cylindry i większą moc .8koni może i starczy ale pod prąd to trochę mocy może zabraknąć Łódka ma powyżej 2 ton pewnie .Gdzie będziesz stacjonować?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lis 2013, o 22:59 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Doradzałbym większy, po pierwsze pod prąd zapas mocy nie do przecenienia, a poza tym, to wydaje mi się (proszę o poprawienie jeśli nie mam racji), że zużycie paliwa zależy od aktualnie wytwarzanej mocy, a nie od maksymalnej. Tzn. silnik 20 konny na pół gwizdka w zakresie obrotów swojego maksymalnego momentu będzie palił nawet mniej niż 10 konny w zakresie obrotów zbliżonych do maksymalnej mocy. Poza tym, kultura pracy 2 cylindrowego jest wyższa, a drgania i hałas znacznie mniejsze. A na barce zmniejszenie hałasu jest na wagę złota. Wykres dotyczy silnika 16KM, ale wyjaśnia zależność zużycia paliwa od mocy chwilowej.
Sam mam w prawie 4 tonowej łódce 30KM, chociaż z wyliczeń wystarczał 20KM. Jednak wielokrotnie ten nadmiar mocy mi się przydał albo pod wiatr i falę, albo pod prąd.


Załączniki:
Wykres.JPG
Wykres.JPG [ 47.75 KiB | Przeglądane 5462 razy ]

_________________
Maciej Stachowicz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2013, o 00:25 

Dołączył(a): 11 lis 2013, o 18:13
Posty: 77
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: OMC morski...czyli z wymiany patentu :)
Łódź najpierw pływała na stacjonarnym, ale ktoś go wymontował (pewnie by mieć więcej miejsca) i założył przyczepny :( Ja chcę znów powrócić do stacjonarnego. Łódź będzie stacjonować u mnie na podwórku a po 1.5 roku (jeśli się pośpieszę to po 0.5 roku) na Odrze w okolicach Kędzierzyna.
Waga jest mi też nieznana (podałem szacunkowo) ale jak przyjedzie transport to najpierw wyślę go na wagę i będzie wiadomo :) choć może jest inny łatwy sposób zważenia łodzi ?

Wracając do silnika, to na wykresie widzę, że przy mniejszych obrotach wzrasta zużycie paliwa. Rozumiem więc, że jeśli dam większy silnik, to będę musiał dobrać tak śrubę aby dla prędkości podróżnej a nie maksymalnej mieć obroty w okolicach 2200 ? Czy permanentne niedociążenie silnika nie spowoduje wtedy jakiegoś problemu ?
Poza tym, to pewnie wszelakie charakterystyki są nieliniowe i na pewno nie pasują do siebie :) będę się chyba musiał posiłkować porównaniem....ale czy są gdzieś wyniki na temat spalania przy zastosowaniu silnika na wymiar i 2 razy większego ? Planujemy pokonać tysiące kilometrów zatem różnica w spalaniu typu 20% może być istotna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2013, o 00:51 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
jest duża różnica w 2 a jednym cylindrze jeśli chodzi o kulturę pracy, na polskich rzekach mniejszym silnikiem da radę ale tam gdzie większy prąd to zapas mocy musisz mieć . W spalaniu myślę ,że dużej róznicy nie będzie

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2013, o 00:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Przy tak krótkiej łódce proponuję jednak bardzo poważnie rozważyć silnik doczepny. Miałem okazję popływać na jednym i drugim w tym roku, szczególnie w kanałach doczepny sprawdzał się bardziej. A mocy nigdy za dużo.
Co do ekonomii pływania, mogę powiedzieć tylko tyle, że podczas tankowania barek długości 8,20m (płynących w grupie, czyli z tą samą prędkością) nie zauważyliśmy znaczącej różnicy w spalaniu między 15- i 25-konnymi silnikami po 40-godzinnym przebiegu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2013, o 01:03 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
z tym przyczepnym to ona koślawo wyglądało , ta łódka trochę na Warcie pływała. Tam się o diesel prosi

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2013, o 04:19 

Dołączył(a): 11 lis 2013, o 18:13
Posty: 77
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: OMC morski...czyli z wymiany patentu :)
Faktycznie pływała na Warcie i stamtąd ją przywiozą :)
Dziękuję serdecznie za porady. Wynika z nich, że silnik ma być większy i dwucylindrowy.
Zastanawiam się jednak też nad śrubą.
Na stronie http://skotboats.blogspot.com/2011/03/jak-dobrac-srube-napedowa-jachtu-w-5.html podane są wstępne obliczenia. Jeśli wstawię tam 18kM 2200rpm i przekładnię 2 to wychodzi śruba 43cm....czy to nie jest za dużo ? Parę dni temu byłem w serwisie motorowodnym ze śrubą i Yanmar-em to cały warsztat chichotał i powiedzieli, że to do okrętu a nie do 7m łodzi a ona ma dokładnie tyle samo.
Może coś źle podstawiłem do wzoru ? Może tam trzeba obroty maksymalne dawać a nie takie z jakimi będę pływał ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lis 2013, o 23:46 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
herbatniczek napisał(a):
Wracając do silnika, to na wykresie widzę, że przy mniejszych obrotach wzrasta zużycie paliwa. Rozumiem więc, że jeśli dam większy silnik, to będę musiał dobrać tak śrubę aby dla prędkości podróżnej a nie maksymalnej mieć obroty w okolicach 2200 ? Czy permanentne niedociążenie silnika nie spowoduje wtedy jakiegoś problemu ?

Przy mniejszych obrotach wzrasta jednostkowe zużycie paliwa na 1KM lub 1kW.
Najmniejsze jednostkowe zużycie jest przy maksymalnym momencie obrotowym i z tego co wiem, jest to optymalne obciążenie silnika, a nie niedociążenie. Ja ze swojego doświadczenia wiem, że przy takich obrotach - 2300, mam najmniejsze zużycie na jednostkę drogi, bo w czasie godziny zużyję np. 2 litry, ale przepłynę 6,5 mili co da 0,307 litra na milę. Przy obrotach 1600 spalę 1,3 l, ale przepłynę 4 mile, co da 0,325 litra na milę.

_________________
Maciej Stachowicz



Za ten post autor Moris29 otrzymał podziękowanie od: herbatniczek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2013, o 07:49 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
A pływałeś już po rzekach i kanałach? Bo jeśli masz zamiar pływać po miejscach mniej uczęszczanych, takich gdzie jest dużo zielska to silnik przyczepny ma tę zaletę, że w każdej chwili możesz go podnieść i oczyścić śrubę. Może tym kierował się poprzedni właściciel demontując silnik stacjonarny? W każdym razie zanim zaczniesz remont pomyśl czy nie lepiej i prościej będzie zastosować sprytnie ukryty silnik przyczepny.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2013, o 08:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13857
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1625
Otrzymał podziękowań: 2375
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
herbatniczek napisał(a):
Łódź będzie stacjonować u mnie na podwórku a po 1.5 roku (jeśli się pośpieszę to po 0.5 roku) na Odrze w okolicach Kędzierzyna.

Na miejscu masz, zapewne znasz, masz Marinę Lasoki.
Bosman z mariny na pewno udzieli Tobie kilku cennych rad,
a nawet i pomoże w doborze odpowiedniego silnika do Twojej łodzi.
Jeżeli chciałbyś kontakt to służę pomocą.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2013, o 09:11 

Dołączył(a): 11 lis 2013, o 18:13
Posty: 77
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: OMC morski...czyli z wymiany patentu :)
Jestem z Knurowa koło Gliwic zatem marinę znam ale z widzenia tylko :)
Łódź będzie tam stacjonować po remoncie aby nie pokonywać Kanału Gliwickiego.
Tu na miejscu mam kilka zakładów motorowodnych ale wolę popytać aby nie martwić się później o to, że mechanik myślał inaczej :)

Co do silnika to już wypytałem, wygooglałem i policzyłem. Teraz chciałbym się dowiedzieć jakie macie śruby i dlaczego mi w obliczeniach wyszła taka duża. Mechanik też twierdzi, że jest za duża a ona była podobno razem z tym Yanmar-em 8-konnym i dlatego chcę się upewnić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2013, o 18:21 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Jacek Woźniak napisał(a):
A pływałeś już po rzekach i kanałach? Bo jeśli masz zamiar pływać po miejscach mniej uczęszczanych, takich gdzie jest dużo zielska to silnik przyczepny ma tę zaletę, że w każdej chwili możesz go podnieść i oczyścić śrubę. Może tym kierował się poprzedni właściciel demontując silnik stacjonarny? W każdym razie zanim zaczniesz remont pomyśl czy nie lepiej i prościej będzie zastosować sprytnie ukryty silnik przyczepny.

Jak sprytnie ukryty, np. w studzience, to nie podniesiesz go do oczyszczenia, Po kanałach i rzekach akurat trochę pływałem, tylko w tym roku 4 tygodnie, Wisła, Noteć, Warta, Odra i wody Niemieckie. Jak złapie się zielsko, to trzeba wsteczny i potem do przodu i jeszcze raz wsteczny i zielsko pocięte. Gdyby przyczepne były lepsze i bardziej ekonomiczne, to na śródlądowych barkach w całej Europie byłyby przyczepne, a nie wbudowane diesle.

_________________
Maciej Stachowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2013, o 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moris29 napisał(a):
Jak złapie się zielsko, to trzeba wsteczny i potem do przodu i jeszcze raz wsteczny i zielsko pocięte.

A jak się złapie kawał sieci, liny, albo inne śmieci zalegające w kanałach? Trzeba nurkować, niestety.
Moris29 napisał(a):
to na śródlądowych barkach w całej Europie byłyby przyczepne

Hmm... miałem trudności w znalezieniu we Francji barki poniżej 8m długości z silnikiem zabudowanym. Ale może to nie Europa :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2013, o 18:38 

Dołączył(a): 21 lut 2011, o 22:52
Posty: 490
Podziękował : 41
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: sternik
herbatniczek napisał(a):
Co do silnika to już wypytałem, wygooglałem i policzyłem. Teraz chciałbym się dowiedzieć jakie macie śruby i dlaczego mi w obliczeniach wyszła taka duża. Mechanik też twierdzi, że jest za duża a ona była podobno razem z tym Yanmar-em 8-konnym i dlatego chcę się upewnić.

Jeżeli okaże się, że masz nieodpowiednią śrubę, to polecam kontakt z marineworks.eu facet ma śruby z USA Michigan Propellers chyba 2 x tańsze niż z Europy. Ja za 18x11'' albo na 10'' zapłaciłem poniżej 800 zeta, ale to było w końcu 2009 i dolar był trochę tańszy. Oczywiście dobierają śruby. Kupisz, nie kupisz popytać warto.
A'propos obliczeń, to zdaje się, że podstawia się maksymalne obroty silnika i przełożenie przekładni, przynajmniej ja tak podawałem w kwestionariuszu do doboru śruby.

_________________
Maciej Stachowicz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2013, o 08:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lis 2010, o 18:20
Posty: 278
Podziękował : 286
Otrzymał podziękowań: 60
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Sąsiad napisał(a):
Hmm... miałem trudności w znalezieniu we Francji barki poniżej 8m długości z silnikiem zabudowanym. Ale może to nie Europa :roll:


Europa, Europa! Tylko że Francuzi cenią sobie komfort jak mało kto. Ja wprawdzie silnika używam tylko okazjonalnie, ale miałem przyjemność pływać parę razy z kolegami na ich hausbootach i zauważyłem jedno - te z silnikiem doczepnym zapewniają brak bólu głowy po parogodzinnym pływaniu. Natomiast silnik stacjonarny zamontowany w takim pudle rezonansowym jakim jest kadłub hausboota to migrena zapewniona! Na łódkach do 7 metrów w/g mnie, silnik stacjonarny to gruba przesada! To tak, jak montowanie koła sterowego na siedmiometrowym jachcie mazurskim - szpan total ale nic poza tym. Pozdrawiam.janusz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2013, o 09:10 

Dołączył(a): 11 lis 2013, o 18:13
Posty: 77
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: OMC morski...czyli z wymiany patentu :)
Rozumiem Twój punkt widzenia Januszu, ale łódź ma 82 lata i z samego wieku ją lubię. Chcę aby wróciła do stanu w jakim była używana i w jakim opłynęła kiedyś Europę.
7m to niedużo i nie ma w tym komfortu ale jest jakiś kawałek historii. Gdy będę chciał spędzić wygodnie 3 miesiące to zafunduję sobie "krążownika" :)
Nie zainstaluję zatem tam silnika doczepnego lecz stacjonarny nawet jeśli z doczepnym będzie lepiej. Będę oczywiście miał doczepny schowany w bakiście ale tylko na wypadek problemów.

Wracając do śruby to :
Poczytałem forum motorowodniaków i zauważyłem, że oni dobierają śrubę według obrotów maksymalnych bo chcą po wejściu w ślizg pływać najszybciej jak się da. Moja łódź jednak będzie pływać w 99% na ćwierć gwizdka. Dobór śruby zatem musi być inaczej przeprowadzony. Z tego co wygooglałem wychodzi mi duża śruba (17') ale dokładnie taką dostałem do łodzi (ale to nie jest oryginalna z niej więc może być źle). Niestety mechanik motorowodny został tym ubawiony i dlatego zastanawiam się kto ma rację.
Jeśli chodzi o skok śruby to rozumiem, że jest to związane z obrotami na jakich płynę przy danej prędkości oraz z poślizgiem...to potrafię policzyć. Nie bardzo jednak wiem co z tą średnicą śruby. Jak mała to za mała siła a jak za duża to co ? sprawność pewnie spada ?
Myślę, że jeśli jest tu ktoś, kto ma podobną łódź w klubie lub u znajomego to może powiedzieć jak się zachowuje i jaką ma śrubę. To mi da jakieś zrozumienie aby "sprawdzić" zdanie mechanika. On proponuje śrubę 11-12' a to duża różnica.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2013, o 09:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13857
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1625
Otrzymał podziękowań: 2375
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
herbatniczek napisał(a):
To mi da jakieś zrozumienie aby "sprawdzić" zdanie mechanika.

Bogdan Balawander Marina Lasoki K.Koźle tel. 507828708.
Zwróć się z zapytaniem powołując się na mnie.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...



Za ten post autor Wojciech otrzymał podziękowanie od: herbatniczek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2013, o 10:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 192
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
W łódce motorowej turystycznej 7.5 m kolega używał 17" przy 3 cylindrach a miał już 4 łódki wypornościowe, więc i doświadczenie jakieś.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński



Za ten post autor mariaciuncia otrzymał podziękowanie od: herbatniczek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2013, o 10:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12543
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4249
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Tak sobie myślę, że jak tę śrubę 17' już masz, to ją załóż i sprawdź. Chyba i tak ostateczna weryfikacja doboru śruby jest na wodzie...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2013, o 10:54 

Dołączył(a): 11 lis 2013, o 18:13
Posty: 77
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: OMC morski...czyli z wymiany patentu :)
Dobrze prawisz :) ale jest parę ale.

1.Nie mam wózka podłodziowego a to prawie 1.5T więc wożenie do testów ma mało sensu.
2.Nie mam innych śrub do porównania a fakt, że płynie nic mi nie da.
3.Różnica pomiędzy proponowaną 11-12' a posiadaną 17' jest na tyle duża, że chcę zrozumieć skąd to się wzięło.
4.Pierwsze testy będą na wiosnę zatem teraz rozważam teoretycznie, czyli zbieram wiedzę póki czas :)

p.s. Łódź kupiłem na wiosnę i na początku lata miał być założony silnik. Wtedy spłynąłbym do siebie i zobaczył/poczuł co należy zrobić inaczej ale niestety okolice warty nie stanęły na wysokości zadania i odebrałem z lekkim niesmakiem łódź teraz, bez zamocowanego silnika (mimo, że za to zapłaciłem...trudno). Chcę zatem ustrzec się "niepewnych" mechaników i najpierw zrozumieć co ma być zrobione aby potem potrafić wyegzekwować to co jest mi potrzebne.
Jak mi mechanik założy śrubę 11' i jakiś za słaby wał to potem mi powie, że przecież tak zamówiłem. Chcę zatem zamówić dobrze nawet jeśli mechanik myśli źle.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2013, o 11:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12543
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4249
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zdobycie wiedzy teoretycznej jak najbardziej popieram, też bym chciał wiedzieć :)

Wymiana śruby nie jest wcale kłopotliwa, można to zrobić jak jacht wisi na dźwigu (tak u nas robili w sezonie), nie trzeba nigdzie z jachtem jeździć.
Tego czy śruba jest idealnie dobrana, nie stwierdzisz tak łatwo, ale to, że jest do niczego, widać od razu. Inaczej mówiąc - skoro masz te 17 cali, i tak wyszło z doboru, i tak ktoś tu już polecił, to załóż i sprawdź. Jak będzie do niczego, to zmienisz. A może dałoby się pożyczyć inną śrubę i porównać?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2013, o 11:38 

Dołączył(a): 11 lis 2013, o 18:13
Posty: 77
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: OMC morski...czyli z wymiany patentu :)
Trzeba jeździć bo najbliższa nadająca się woda jest 20km dalej. Teraz będę robił remont więc musi stać u mnie. Stacjonowanie w marinie jest zbyt drogie. Faktem jest jednak, że jeśli obliczenia i kilka osób mówi o 17' to prawdopodobnie mechanik coś źle wymyślił.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2013, o 11:40 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Ide o zaklad ze lodz ma ponad dwie tony, mozna zawazyc na dzwigu+

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2013, o 13:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2837
Podziękował : 439
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
herbatniczek napisał(a):
3.Różnica pomiędzy proponowaną 11-12' a posiadaną 17' jest na tyle duża, że chcę zrozumieć skąd to się wzięło.
Według mnie sprawa jest oczywista 17 calowa śruba ma mały skok i dużą powierzchnię łopat stąd ta duża średnica. Czyli inaczej mówiąc jest to tzw. śruba uciągowa.
piotr6 napisał(a):
Ide o zaklad ze lodz ma ponad dwie tony, mozna zawazyc na dzwigu+

A biorąc pod uwagę masę łódki z zapasami i załogą jak najbardziej właściwa.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2013, o 16:24 

Dołączył(a): 11 lis 2013, o 18:13
Posty: 77
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: OMC morski...czyli z wymiany patentu :)
Jak przyjedzie to wykombinuję coś i ją zważę a wtedy podam tu dane bo może ktoś przyjmie zakład :D

To, że potrzebna jest śruba uciągowa jest oczywiste. Martwi mnie błąd mechanika bo to wtedy oznacza, że muszę szukać innego :(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2013, o 16:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 192
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
herbatniczek podaj skok tej 17" ja ustalę skok wspominanej wcześniej.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2013, o 19:30 

Dołączył(a): 11 lis 2013, o 18:13
Posty: 77
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: OMC morski...czyli z wymiany patentu :)
Nie wiem czy idealnie policzyłem, ale około 14' przy czym pomiar był linijką i kalkulatorem zatem +/- 1' :)
To śruba mosiężna, 3-łopatowa , bardzo ciężka i ładnie wyprofilowana. Mój pomiar był na rozum. Pogooglam za chwilkę jak dokładniej pomierzyć.

dopisek po czasie :
znalazłem na śrubie (po obczyszczeniu) napis 16x11 więc chyba coś źle pomierzyłem :) googlam dalej :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2013, o 23:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 192
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Może się przyda


Załączniki:
Pomiar sruby.jpg
Pomiar sruby.jpg [ 157.4 KiB | Przeglądane 4634 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Za ten post autor mariaciuncia otrzymał podziękowanie od: herbatniczek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2013, o 08:32 

Dołączył(a): 11 lis 2013, o 18:13
Posty: 77
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: OMC morski...czyli z wymiany patentu :)
po jak najdokładniejszym pomierzeniu wyszło skok=11,8" a średnica 16,2"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 83 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL