Witam,

Nazywam się Grzesiek i jestem "zielony" jeżeli chodzi o tematy dotyczące łodzi.
Chciałbym kupić jacht motorowy do kapitalnego remontu. Znalazłem wydaje mi się idealny materiał do tego ale prosiłbym o zweryfikowanie mojej decyzji fachowym okiem. Łódź kosztuje 800 zł wraz z przyczepką i zastanawiam się czy to dobra cena. Stan taki jak na zdjęciach. Znalazłem odpowiednik do kupienia na stronie http://www.szopeneria.pl/pl/p/Lodz-motorowa-420/5104. Z góry dzięki za pomoc.
http://przeklej.org/file/crXq7G/DSC.8382.jpg
http://przeklej.org/file/uhKUl8/DSC.8383.jpg
http://przeklej.org/file/eGEKIf/DSC.8384.jpg
http://przeklej.org/file/sD65zN/DSC.8385.jpg
http://przeklej.org/file/vdPmOQ/DSC.8386.jpg
http://przeklej.org/file/YeEVMc/DSC.8387.jpg

A ja zastanawiam się czy to dobra reklama?
bo...
nie znalazłem tam ( u Was) żadnej łodki (nawet bez wózka) o tak niskiej cenie
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Przeca dał linka poglądowego jak wygląda nowa na szopenerii..
Na zdjęciach jest ta do kupienia -Wojciech numerowany mógłby coś na ten temat powiedzieć.
Mnie co prawda tutaj tych zdjęć nie wyświetla, muszę kliknąć w linka co odsyła do strony gdzie są zamieszczone - zapewne dlatego że zbyt duże są.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Odradzam.
Odradzam również otwierania zdjąć, szkoda czasu.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Faktycznie słaba ta strona do hostingu zdjęć:/ a łódkę w takim razie podaruje sobie. Dzięki

Mam na zbyciu kadłub łodzi typ Alga do ukończenia remontu. Gdybyś był zainteresowany, to znajdziesz ją tu na Forum. Cena też do negocjacji.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Wojtek a potrafiłbyś określić z dokładnością tak +-1500zł ile może kosztowac doprowadzenie tej łódki do stanu:
- całość po szpachlowana
- pomalowana
- i zrobienie układu kierowniczego?

Grzegorzu, czy tej, którą Ty przedstawiłeś?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Tak, wlaśnie tej co chcialem kupić.

Otworzyłem 3 zdjęcia i odradzam zakup.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

To się liczy nie w tysiącach pln'ów a w setkach godzin pracy własnej.
Dla mnie (otwarłem tylko fotkę od rufy) sens robienia jest tylko gdy nie masz co robić
przez całą zimę i masz ogrzewany hangar.
MJS

ps
Tylko zważ, że nie są to takie samełodki jak ta z Szopenerii.
Tu jest kadłub "Wandy"

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Panowie sytuacja wygląda inaczej aktualnie jestem w stanie poświęcić więcej roboczo godzin na prace nad łódka aniżeli pieniędzy, generalnie albo kupie łódkę w takim stanie za takie pieniądze i poświęcę jej mnóstwo czasu, albo temat pływania pozostanie nadal w sferze marzeń, pytanie tylko czy jest sens bawić się z tym kadłubem

[Wojciech1968]usunąłem dubla

A co oznacza słowo sens:
Tu tylko jest stosunek nakładu pracy do efektu.
Kadłub "Wandy" (jesli to on) jest kadłubem szalupki wiosłowej , był wiele lat produkopwany bodaj przez Polsport. wtedy produkowano solidniej niż dziś.

spróbuj zamieścić fotki na forum bo naprawdę mało kto ma czas aby poświęcić 1/2 godziny na otwieranie z tewgo żródła.
MJS
ps znam takich co z "Wandy" zrobili taką łódeczkę:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

To jest całkiem fajny kadłub, w przyzwoitym stanie, warty odnowienia.

Jeśli czujesz się na siłach - bierz bez wahania!
I negocjuj cenę do 700 (stówę będziesz miał na benzynę).

4 tygodnie roboty.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Jeśli jeszcze wózek ma "papiury" to wygrałeś już na wstępie.

MJS
ps dobrej roboty to 4 miesiące

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

W mojej ocenie nie warto.
Ile czasu ten kadłub stał niezabezpieczony przed opadam?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

To zielone to mogą być porosty
Ja zawsze pytałem trzyma wodę?
...znaczy nie cieknie.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Utylizacja tej łodzi będzie droższa od ceny zakupu

I do wysokości zielonego stała woda, a zimą zamarzała.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Kadłub stal ponad rok nie ruszony, jutro postaram się wrzucić wszytkie zdjęcia do tego tematu

Wiecie dlaczego szkutnicy nie kupują takich jachtów aby je wyremontować i sprzedać z zyskiem? Wartość jachtu po remoncie będzie dużo mniejsza niż koszty odbudowy i można na tym tylko stracić. Amatorzy na początku traktują to jako przyjemność a potem już tyle wpakowali kasy że trudno się wycofać. W tym konkretnym przypadku wystarczy zsumować cenę brakujących elementów: namiotu, szyb, materacy, farb, drobnych okuć, silnika, bez dodawania kosztu robocizny wystarczy na łódkę podobną i kompletną choć też starawą.
Chyba że jest to jacht zabytkowy i wtedy koszty warto ponieść , choć myślę że ten konkretny to długo jeszcze nie będzie zabytkiem.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze

Codziennie rano,po obiedzie i wieczorem wiadro zimnej wody na rozgrzany łeb-do skutku

_________________
maciej

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

W takim egzemplarzu liczy się przede wszystkim funkcja. To ma pływać pod silnikiem i przynosić radość motorowodniakowi (młodemu?). Jako pierwsza łódź, nie jest to złe, bo się kupy trzyma, jest z laminatu, więc nie jest zbutwiałe, nie trzeba wymieniać poszycia itp.
Oczywiście fajniej byłoby zbudować nową łódkę np. ze sklejki ("Tarpan 16"?), ale koszty byłyby za wysokie, jak na początek. To jest okazja, żeby tanio i szybko "się zwodować".
Remontowałem parę motorówek, dwie podobne do tej wydłużałem na rufie (jedna o 0,5 m a druga prawie o 1 m). Klienci nie chcieli nawet słyszeć o zmianie sprzętu na nowszy... Zawsze padały dwa argumenty: jeden ekonomiczny (przeliczany na paliwo), drugi emojonalny (związek właściciela ze swoją łodzią i rodziną). A wymagania były jedne: odnowić i ulepszyć.

Kalkulacje zawsze są niekorzystne dla kupującego. Nowy sprzęt to ok. 50 zł./kg masy własnej. Używany - odpowiednio do zużycia i sytuacji ileś tam % mniej. Tutaj okazja wydaje się być niebywała. Skromny remont własny może zamknąć się w kwocie zakupu... a może też pojeeechaać dużo dalej.
Widziałem też motorówkę, którą kolega sklejał kawałek po kawałku (laminatem). I skleił. (kawałki były za darmo)

Niewiadomą jest tutaj (nie)znajomość rzeczy i szybkość uczenia się adepta na szkutnika. Entuzjazm pomaga, ale potrzebna jest też wiedza i doświadczenie. Oraz tzw. wprawa.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie