Jak to było? Krytyk i eunuch z jednej są parafii...?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Z Wikipedii:
Krytyka (łac. criticus – osądzający) – analiza i ocena dobrych i złych stron z punktu widzenia określonych wartości (np. praktycznych, etycznych, poznawczych, naukowych, estetycznych, poprawnych) jako niezbędny element myślenia. (...)
W mowie potocznej wyraz krytyka oznacza zwykle wystąpienie (słowne lub pisemne) przeciwko jakiemuś zjawisku, osobie, faktowi lub sposobowi rozwiązania problemu i jest powiązane z negatywną oceną tych faktów. W skrajnej postaci może też być synonimem tzw. nagonki. [ wytluszczenia moje ]

O eunuchach niech wypowiadaja sie ci, ktorzy nigdy niczego nie zaprojektowali, albo/i nigdy niczego nie zbudowali.
Catz Niepotocznie

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

a tak troche z praktyki kadlub plywac powinien i to nawet dobrze ale jak chodzic po tych zalamanich pokladu

Ergonomia jest jedna z mocniejszych stron projektu. ( Jacht to nie promenada )
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Plitkinie przykro mi, ale sobie na to zasłużyłeś;
1/Czy zacytowane przeze mnie słowa nie są potwierdzeniem tego, że słusznie zaliczyłem Cie do loży szyderców ? powtórzę: Najlepszych regatowców nie spotyka się w regatach. Oni sa tylko na forum. Konstruktorzy tez.
Nie najgorsze tam zresztą są nazwiska... więc w dobre towarzystwo trafiłeś.

3/ Nie napisałem nikomu, że jest burak , ale wypowiedzi szyderców nie były (nigdy?) merytoryczne, a zwykle tylko osobiste (dlatego są szydercami) i sami sobie wystawiają laurkę: a jaką?- to ich sprawa

4/ TAK:
Ty i wielu innych; byliście dla Adamowicza słabymi konkurentami i długo jeszcze będziecie... bo On ma najlepiej dopracowane jachty i sam jest jednym z najlepszych regatowców... a wam brakuje jednego lub drugiego.
Natomiast jego buta:"to pomyłka konstrukcyjna" dorównuje jego talentowi regatowemu, albo go przewyższa; a boli innych tak samo (jak ciebie).

5/Obejrzyj sobie wykres jachtów IMOCA i porównaj z wykresem który dopiero co był na forum
http://albinvega.oddis.com/Albin_Vega_p ... m_full.jpg
a będziesz wiedział o czym pisałem:
5/ Przeczytaj (jeszcze raz ) którąś z "Teorii żeglowania" Marchaja (starą lub nową) a będziesz zadawał pytania z którymi jest sens polemizowania, bo na Twoje wczorajsze pytania odpowiadałem z uprzejmości aby Cie nie urazić.

Nie ma jak dyskutować; gdy ktoś chce abym za niego przetrawił (i podał na tacy) przemyślenia kilkunastu lat życia w jednym prostym poście*, w chwili gdy On (najwyraźniej) szuka tylko dziury w całym (czyli o co się można przyczepić) wtedy właśnie staje się szydercą.

MJS
* nie jestem geniuszem a także nigdzie nie napisałem, że jestem najlepszym konstruktorem.
...co najwyżej mam inną koncepcje rozwoju (od tej najsłuszniejszej).

ps
bisonie: popatrz na te rysunki/fotki:
i zastanów się jak często na wodzie jacht ma poziomy pokład.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

ale sobie poczytalem i douczylem nie smiem przerywac ale z wrazenia to postanowilzm byc dzielny i nie jesc kolacji wiec zjadlem 3 szklaneczki rumu prosto z Wartyniki i sie rozzalilem wasze zdrowie i na pohybel szczurom ladowym

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

cholera W wlazlo na M mialo byc z Martyniki to ta trzecia szklaneczka....

Powodzenia (w pisaniu) zycze i sukcesow na tle zawodowym. A ja sie narazie poucze plywac.
Nie jestes Marianie jedyny, kto wysmiewal mnie czy moja lodke. Wielu z tych osob po czasie wyciagnelo do mnie reke z wlasnej inicjatywy. Bo spotykalismy sie na wodzie, a nie na kalkulacjach z freeshipa.
Nie ukrywam, uraziles mnie, dziwie sie tylko za co? Ale trudno. A robie swoje. Mimo wszystko zycze powodzenia.

A propos PS i przy 4 szklaneczce odzyskalem rownowage ~ Zona poszla spac Panie MJC na tej Lodce da sie stac

Maniek, po 5 szklaneczce Bison 1 zainwestuje w budowę Twojego jachtu
Żona Jego jeszcze tego nie wie

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Wielki blad po piatej najdzie mnie nostalgia do rodzinnych stron i bede mogl tylko rozmawiac o obrotach sfer niebieskich KOPERNIK musial byc POLAKIEM w Polsce kazdy wie ze slonce stoi i razi w w oczy a reszta sie kreci i kreci....

Bisonie:
Ja właśnie "zjadłem" ćwiartkę nalewki wiśniowej,
ale jestem szczurem lądowym moooożna?
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
Plitkinie: nawzajem:
- Łódki nigdy nie wyśmiewałem tak jak i Ciebie .
- Przeczytaj jutro na spokojnie ostanie swoje posty, ale bez fochów i emocji.
Nie myślisz chyba, że już można Cię przyrównywać do Amateura.


Po prostu odpowiadałem na Twoje wątpliwości i pytania dopóki były merytoryczne.
Freeszip/Delfszip/Michlet są jakie są i nigdy nie będą inne.
Programów za kilkanaście/dziesiąt tysięcy nie mam (nie krakuję) i nie widzę sensu "mania":
tylko po to aby zadowolić domniemanego wątpiącego klienta.
To są przecież tylko wspomagania projektowe.
Koncepcja jest w mojej głowie (co z tego że w pustej)

MJS

Ja kończę już (OT) w temacie przepychanek z kimkolwiek.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Lekki OT

Dla Michleta zawsze jest poziomy. Wiec i szukanie najlepszych prawdziwie profesjonalnych programów CAD jest nieporozumieniem.
Orca, MaxSurf czy inne, tworzone są na potrzeby projektantów jednostek handlowych. A handlowe to motorowodne, pływające "zawsze" "poziomo".
O FreeShipie, że jest to program prymitywny, może napisać tylko ktoś, kto kompletnie nie potrafi go obsłużyć, bądź jest na poziomie oryginalnego MaxSurf'a wartego fortunę (MaxSurf+HydroMax - 13tyś$)
Freeship'em/DelftShipem projektuje znaczna część ludzi na boatdesign.net, oczywiście to co pokazują to już ładne renderingi robione w innych programach. Różnica jest znaczna, komplet FreeShip+Rhinoceros+Vray kosztuje niecałe 3tyś$.
BTW. Notrhmam modeluje swoje łódki w Rhinocerosie.
http://forum.rhino3d.pl/index.php/topic,370.0.html

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

A na poparcie tezy, że Łukasz wie co mówi (gdyby ktoś śmiał powątpiewać)
pokażę ten rysunek Łukasza:

pozdrawiam
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

A jakby go tak wygładzić (do ew. promocji) - czy jest przewidziana taka wersja??

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Popatrzyłem wstecz i muszę przyznać rację:
Były inne, bardziej odlotowe,
....ale ja aż tak odważny nie jestem.
Zachałtużyłem
Postanowiłem stonować aby w ogóle ktoś chciał popatrzeć ze zrozumieniem,
a poza tym komputer wyjaławia!

MJS

Na życzenie waćpanów można wszystko

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

w odróżnieniu do RysiaM ja naprawdę się nie znam, ani na jachtach, ani na żeglarstwie
co więcej, forum czytuję niezbyt wnikliwie (ale dość wytrwale)
pozwolę sobie, w związku z powyższym, wykorzystać te niewątpliwe atuty i zadać kilka dyletanckich pytań:
1. do czego ten jacht ma być? do regat? turystyki? ratownictwa? przewozu towarów i ludzi? zadawania szyku w marinie? eksperymentów (jeśli tak, to czego dotyczących)? a jeśli regat, to jakich?
2. gdzie ten jacht miałby najlepiej pływać? na fali? bez fali? na fali bałtyckiej? oceanicznej? czy też ma być uniwersalny?
3. w jakich wiatrach ten jacht miałby najlepiej pływać?
4. ożaglowanie - każdy jacht jest całością. ożaglowanie musi pasować do kadłuba a kadłub do ożaglowania. jaki rodzaj ożaglowania? jeśli kadłub uniwersalny, to jaki rodzaj w wersji regatowej?
5. jaki byłby optymalny rozmiar tego jachtu? jeśli z założenia jest to projekt skalowalny, to jakie wymiary powinien mieć w wersji "żaglówka na Mazury"; żegluga przybrzeżna po Bałtyku; Śródziemne, ocean?
pozdrawiam,
Grzegorz

Zacznę od tyłu:
5/
Nie ma jachtów skalowalnych to utopia.
Można to robić ale na poziomie Kocika (4m punt Plucińskiego czy Beth Roberta, ale tu już nie jestem pewien).
Mogą być jachty zaprojektowane podobnie wyglądowo lub koncepcyjnie.
Może istnieć rodzina kształtów kadłubów, rodzina rozwiązań funkcjonalnych, albo rodzina stylizacji.
Jeśli mamy mieć sprawny żeglugowo jacht to trzeba go za każdym przeskalowaniem zaprojektować od nowa. Nawet gdy się tego nikomu nie mowi.
Minęły czasy gdy Mak700 i 747 czy 800 były z tego samego kadłuba.
Nawet gdy robią tak wielcy producenci - to idą na łatwiznę której powinni się wstydzić. o ile wstyd jest dla nich pojęciem przyswajalnym.
4/
Wydaje mi się, że robiąc bardzo niekonwencjonalny kadłub nie powinno się eksperymentować z pozostałymi elementami układanki, aby choć część inwestycji mogła być odzyskana w razie kompletnej klapy i aby można a takiej klapy wyciągać jakiekolwiek wnioski.
Więc takielunek typu nowoczesny slup z szerokim topem, ale bez wielkich wodotrysków.

3/2/1/W moich założeniach miał to być bardzo szybki jacht dla gentelmena który nie widzi potrzeby grupowego biesiadowania ani wożenia teściowej.
Dla dobrego żeglarza (lub pary), którym daje przyjemność posiadanie czegoś nie dającego się porównać z koromysałmi czyli tym co jest na tapecie produkcyjnej.
Którzy mają przyjemność z regacenia się w klasach otwartych, lub jakichkolwiek regatach nie ograniczających formułą jachtu.

Miał być także jachtem eksperymentalnym pokazującym że nie jedną droga chadza myśl projektowa zarówno stylizacyjna, jak ergonomiczna, czy też "hydrologiczna".
Miał dać szansę, na sprawdzenie innej koncepcji kadłuba
(takiej zapomnianej ścieżki rozwoju = punt) poszerzonej o moje przemyślenia.
Dziś już nie muszę w zasadzie tego sprawdzać - dla mnie sprawa jest jasna: Magnum747 czyli Prysmian747 już udowodnił zasadność punta w różnych regatach nie tylko na oceanie.
Wadą puntów i (w.w) jest podobnie jak w wielokadłubowcach fakt ociężałego pływania na słabych wiatrach.
Właśnie pokazuje tą wadę M/P-747 (na Mini Transat) gdzie co chwilę gdy tylko wiatr słabnie - pozwala dogonić się staremu lekkiemu żelazku.
Niezależnie od tego, że obaj są daleko - 200mil przed innymi.

Punt 911 bierze garściami z koncepcji Pipa (micro) gdzie słabe wiatry były uwzględnione w założeniach kosztem pożegnania się (chyba*) z pływaniem w ślizgu.
Po prostu (biorąc statystyki występowania) optymalizowanie jachtu do ślizgu jest wg. mnie stratą żeglugową bo ślizg jest marginesem nawet na regatach.
Gro czasu pływa się na wiatrach słabych i średnich.

MJS

*Tego ostatniego nie jestem taki pewny jako, że punty zwykle łatwiej planowały niż zwykłe łódki.
Wydaje mi się, że np przy płynięciu na oceanicznej fali z wiatrem P-911 może być bardziej ślizgowy od typowych żelazek czy nawet płaskiego pustaka, bo będzie mniej nachylony na stoku dziobem do dołu, więc lepiej wykorzysta żagle i energie fali.
(patrz surfery - ale nie wind)
W tym przypadku ta właśnie cecha jest nie do określenia bez sprawdzenia.

ps
P-911 nie ma jeszcze określonej wielkośći:
Lc=9.11m jest w obliczeniach które zacząłem, jako, że przy tej wielkośći 2m w kabinie nie razi.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Bardzo ciekawe ktos ma podobne do moich pytania Pan MJS nie bedzie musial po kilka razy odpowiadac
Pozdrowienia dla wszystkich

Bisonowi Pierwszemu chyba skończyła sie kolejna butelka, bo postanowił robić VIPA
Nie wiem czy się cieszyć czy martwić.
/////////////////////////////////////////////////////

Wykorzystując więc moment gdy nikt nie zdecydował się jeszcze na Punta 911
"zachęconym" cienką aluzją Catza popartą Bisonem; przeszukałem pawlacze i znalazłem stare szkice z lat pośrednich :
postanowiłem popracować nad kształtem zewnętrznym jachtu.
Nie potrafię jeszcze położyć na kabince łuczków (takich jak na szkicach i na modeliku)
ale resztę stylizacji starałem się przepracować od nowa spoglądając na fotkę Luigi Colani'ego.
z kokpitem też mam małe problemy, bo nie wychodzi to co chciałem:
Ale za to dziób nabrał trochę starego wyrazu

Czy o tym myśleliście Panowie?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

ja juz trzeci tydzien mysle ....
znam troszke tych co dluzej...
cos zrobimy to pewne...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



rzeczywiscierum sie skonczyl...., ale http://alkohole-domowe.com Polak potrafi wlasnie zjadam lina , a ryba lubi plywac, calkiem jak my

Nic nie szkodzi...
Dzieki!
Catz Zachwycony.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Co mysle? Mysle, ze jak powiem prawde o tym co mysle, to mnie zakrzyczycie grupowo.
A ze klamac nie lubie a hipokryzji nienawidze, to naraze sie swiadomie.

Mysle, ze poklad poza designem nie ma w sobie nic co mozna przelozyc na rzwczywistosc. Nie jest on ani praktyczny, ani nawet nie nadaje sie do plywania w ogole. Wyjscie na dzipb w przechyle jest niemozliwe, praca przy maszcie jest niemozliwa, wozkow szotowych nie ma gdzie umiescic, na srodokreciu bedzie stala woda z deszczu, kokpit jest de-facto dwupoziomowy i nie jest samoodplywowy (w przechyle bedzie w nim stala woda).

Zaraz zjedziesz mnie za to ze nie rozumiem, ze to jakis tam concept i ze sie nie znam. Tylko co ma taki concept wspolnego z jachtem? Moim zdaniem nic. Pytasz o zdanie wiec go wyrazam.

A sam rysunek jest ladny, zolty, komputerowy.

To nie tak...
Marzec/kwiecien okaze sie czy przedluza mi wynajm hangaru...10 m szeroki, a garaz tylko3.5 oba dlugie na 9
i od tego zalezy co robie wole P 911
martwi mnie wysokosc pelzania w kabinie ja mam1.92 a syn 2.00...

teraz sciagam material na budowe...
i w dodatku z Polski ( zywica kosztuje 4x taniej)...albo mam zle namiary...

Kilka postow wyzej Autor projektu napisal ludzkim glosem co mial na mysli i uzasadnil dlaczego i po co.

Skad to wszystko wiesz? Na postawie podobnej analizy i lektury obrazkow, jak wyzej, gdzie zakresliles na czerwono kanty, ktore bardzo nieergonomicznie beda wrzynac sie w plecy i karki zalogi w kokpicie?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

bardzo ładne. ciekawe jak wyglądałoby z bukszprytem, ale nie takim zwykłym, lecz w stylu projektu.

co do realizacji projektu - trudna sprawa. duże przedsięwzięcie...
maszoperia?

Bardzo!
Znacznie bardziej imponuje mi jednak racjonalnosc koncepcji i ergonomia.
Moge potrzebujesz rady, albo sugestii jakiejs?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Syn obejrzawszy rysunki powiedział:
Ale fajny futurystyczny kapeć!
- ...gdzie dasz pomponiki?
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
,,,
Plitkinie popatrz tu:
ani w pionie, ani w przechyle kokpit nie jest poniżej linii wody, więc dlaczego miał by być nieodpływowy?
Nie tylko otwarty tył wymyślono do odpływów.
Woda (deszczowa) może będzie stać na półpokładzie, gdy jacht będzie stał w porcie lekko przechylony.
Ważne, że będzie można chodzić na dziób po zawietrznej.
Zastanawiam się (w zw. z tym) czy nie pochylić półpokładów na śródokręciu, jeszcze bardziej do środka i nie zrobić odpływów za burtę jak z kokpitu, albo zrobić jednostajny spływ do dziobu (to raptem kilka cm korekty).
W czasie płynięcia dziób będzie/ma być w górze.
MJS
ps
Taki odpływ z półpokładów ma być (w preferowanej przeze mnie wersji) przez otwory skrzyń mieczów szybrowych - ale co w innych wersjach?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Mi osobiście nie podoba się koncepcja chodzenia na dziób po zawietrznej. W trudniejszych warunkach (przy silnym wietrze) taki załogant na zawietrznej burcie to masą swojego ciała dokłada się do momentu wywracającego.

Właśnie młody fizyk otrzymał grant na rozwój swoich zainteresowań od European Research Council w wysokości 1,3 mln E - może warto złożyć wniosek o dofinansowanie badań nad P-911. 10% wniosków przechodzi.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Na lodce dlugosci 9 metrow?
Jak sie boi, to przeciez moze rownie wygodnie przejsc po nawietrznej?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)