Czy ktoś z Was używa piekarnika parowego ? Jak to się sprawuje ? Czy przyspiesza czas przygotowania potraw ? Na jachcie piekarnik ma być zamontowany to się zastanawiam nad takim ale nie mam pojęcia czy to całe pieczenie na parze to nie przereklamowana sprawa.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

W gastronomii piece konwekcyjno-parowe to podstawa.

ba - to właśnie wiem. Teoretycznie wiem na czym polega ich działanie , wiem że już 3000 lat temu gotowali na "naturalnej parze" .... ale tak w praktyce osobistej to nic nie wiem No i sama idea posiadania czegoś takiego na jachcie jak trzeba 14 buziek nakarmić.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Na jachcie bym nie montował.

Pies drapał 14 buziek. One - jak rząd wg Urbana - same siem wyżywią, ale czym zasilisz ten piecyk? Taki nieduży (na 15-20 buziek) potrzebuje 15 kVA. Przerabiałem to. Zwróć uwagę, że na jachtach mniejszych od "Pogorii" tego nie ma. Na "Borchardzie" był, to znaczy na życzenie pierwszego kuka został zakupiony, nigdy nie został zainstalowany, a ja go po paru miesiącach zawadzania w ciasnym kambuzie kazałem wywalić do forpiku, a potem zostawić w magazynie na lądzie. Prawdopodobnie dotąd tam leży.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Tu jest taki zasilanie: 230V, 3kW
http://www.despol.pl/f/?rq=news/36

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński