Baaa, dobre pytanie. Pewnie warto przy odbiorze zanurkować z maską.
A jak ja to rozwiązuję ? Czarteruję wyłącznie z firm, które "nie przemycają". Naciąłem się tylko raz.
Argolis, Grecja. Byli tańsi od "mojego" Kiriacoulisa i....przemycali.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Na ile Was skasowali?

100 euro, "ubezpieczenie" kosztowałoby 280 euro za 14 dni

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

A za co te 100 eur?

Znalazłem ciekawe porady na stronie firmy Velmundi przy okazji negocjacji czarterowych.
Myślę, że tak jak ja znajdziesz tam trochę przydatnych informacji.
http://www.velmundi.pl/pl,baza_wiedzy,p ... wanie.html

Pozdrawiam tadekK

Ja dodam od siebie, że warto porobić zdjęcia jachtu pierwszego dnia z datą. Mnie takie zdjęcie uratowało od zapłaty 40 euro od leciutko wygiętego słupka relingu. Wygięcie było minimalne i nikt tego nie zobaczył pierwszego dnia.

Wiem, że można stwierdzić, że trafiłem na naciągacza i to jest margines, ale nigdy nie można być pewnym, że się nie trafi na taki głupi problem.

A odnośnie ubezpieczenia kaucji to musisz sam oszacować ryzyko. Możesz być do przodu 150 euro, albo do tył 1500.

_________________
Jarek Madejski

Uszkodzona (podobno) genua.

Na tym polega problem, nie jesteśmy wstanie wszystkiego zauważyć, dlatego, gdy

Powstaje problem.
Dlatego ważne jest od kogo czarterujemy. Polskie renomowane agencje posiadają w tym zakresie odpowiednie doświadczenia.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Ja byłem przyjemnie rozczarowany odbiorem jachtu przez przedstawiciela AYC w Pomer.
Naczytałem się tego i owego więc byłem na zapas lekko przestraszony.
Tymczasem cała skomplikowana operacja ograniczyła się do oględzin żagli, kadłuba powyżej lini wodnej i pytania czy wszystko było OK.
Wcześniej zgłosiliśmy awarię (zalanie wodą deszczową) wskażnika multifunkcyjnego, która zmusiła nas do zmiany planów. Zostawiliśmy za to kilka dodatkowych kluczy do zejściówki, które dorobiliśmy - bo oryginalny się złamał w zamku. Znaczysje w moich palcokombinerkach
Był nurek, który wykrył "mali otworeno" ale zanim dostałem zawału okazało się, że to pamiątka po innej załodze

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ogólnie nie opłaca się wykupywać ubezpieczenia kaucji, ale warto dla świętego spokoju. Jeszcze nigdy nie miałem szkody powyżej kwoty tego ubezpieczenia. Ostatnio nie wykupilem i próbowali mnie naciagnać na sporą kwotę za uszkodzony autopilot.

_________________
Pozdrawiam,
rudekolek

"Ty mnie chroń od lądu, a ja Ciebie ochronię przed morzem" - rzekła łódź do swego kapitana.

No to jeszcze na temat kaucji . Płynę z rodziną to blokuję kaucję na karcie. Płynę z kolegami biorę ubezpieczenie.
Rodzina jest do opanowania bardziej, a z kolegami łatwiej rozliczyć ubezpieczenie - dorzucą się po 15-20 euro do ceny czarteru i jest spokój.
Pozdrawiam
Jacek

Ech, widzę, że w Twoim przypadku stara zasada, że z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciu i to najlepiej z boku nie działa

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Na początek - weź ze sobą lornetkę, i konkretna latarkę z bateriami - te na jachtach często spełniają rolę tz sztuki.
Z wyposażenia ruchomego
taśma klejąca "Mc Graver",
klej "kropelka",
jakiś porządny nóż,
około 3 metrów linki fi 4mm - na jachtach często nie ma krawatów,
inverter 230v/12v z wtyczką samochodową do ładowania laptopow, apartów,
ładowarki z wtyczką 12v - jeśli będziesz stać na kotwicach lub na bojkach to nie będziesz miał 230v na jachcie,
konkretne kubki - jachty są zazwyczaj dobrze wyposażone, ale w zastawy stołowe często nadające się bardziej na imprezę u cioci,
moskitiera na zejściówkę.

Jesli weźmiesz jacht starszy to najprawdopodobniej będziesz miał taki sam stary GPS z starym ploterem monochromatycznym w związku z tym, jeśli nie masz własnego GPS lub laptopa z mapami to załaduj do np smartfona chodzącego na Androidzie taką aplikację
https://play.google.com/store/apps/deve ... nics&hl=pl
Pamiętaj że jest ona przypisana do "telefonu" czyli nie przerzucisz jej na inny.
Często w kokpicie nie ma gniazdka samochodowego w związku z tym zorganizuj sobie przedłużacz 12v typu wtyczka - gniazdko by Twój ploter - telefon miał zasilanie w kokpicie.

Oczywiście równie dobrze możesz prowadzić nawigację tradycyjną. Pierwszy mój rejs w Chorwacji tak był prowadzony i żyję.

Uzgodnij z pośrednikiem lub bezpośrednio z czarterodawcą jakie pomoce nawigacyjne masz na jachcie - w jakim języku.
Na starszych jachtach możesz zastać mało czytelne ksero starej locji po niemiecku.

Korzystaj z Google Earth przy planowaniu trasy,
z mapek marin na stronie ACI http://www.aci.hr/en/marinas - znajdziesz tam ceny postoju
Zaznajom się z stronami pogodowymi
http://www.dhmz.htnet.hr/prognoza/karte_e.php?id=aladin
http://www.dhmz.htnet.hr/prognoza/progn ... d=jadran_e

Czarterodawca lub pośrednik powinien udostępnić Tobie jeszcze przed rezerwacją
pełen spis wyposażenia jachtu i wszelkich kosztów typu sprzątanie, ubezpieczenie kaucji, wynajem silnika przyczepnego, pościele, parking etc.

Jesli chodzi o sam odbiór i przegląd jachtu to zapraszam do przeczytania tego artykuliku.

http://www.magazynwiatr.pl/artykul-189


Piotr Siedlewski

No to wiesz już prawie wszystko.
Dodam od siebie:
1. Zadbaj o załogę, nie pokazuj zdenerwowania. Pomyśl zanim coś zrobisz. Czasem pomyśl dwa razy.
2. Nie udawaj "wilka morskiego". Lepiej wypadniesz jak powiesz, że zrobiłeś coś pierwszy (drug, trzeci) raz.
3. Sprawdzaj pogodę!!!
4. Przed wejściem do mariny omów szczegółowo manewr z załogą i przydziel zadania. Każdy ma dokładnie wiedzieć co będzie robił i kiedy.
5. Potrenuj chwilę w ustronnym miejscu. Sprawdź jak jacht reaguje na prop-walk na wstecznym i prop wash. Sprawdź czy śruba jest prawo, czy lewo skrętna, jest na wale, czy S-drive. Będzie to miało istotny wpływ na zdolności manewrowe.
6. Jeżeli nie będziesz czuł się pewnie, przed wejściem do mariny poproś przez radio o asystę. Zrób to obowiązkowo, gdy będziesz musiał ustawić się bokiem do silniejszego wiatru.
7. Napisz relację z rejsu i opublikuj na forum.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Ten wątek fajnie ewoluował i coraz lepiej się go czyta. Sądzę, że powinien być przeniesiony z HydeParku do Ogólnie o żeglarstwie

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Dzięki za wszystkie porady i wskazówki. I linki, bardzo ciekawe.

Zaliczka wpłacona, płynę Bavarią 37 z 2007 roku. Myślę, że to dobry kompromis między komfortem, rocznikiem i ceną.
Najchętniej popłynąłbym jutro, a nie za pół roku

To może jakieś "rozpoznanie ogniem"? Wyjazd w marcu - przygotowanie łódki do sezonu, krótki rejs w okolicach? Pobyt na jachcie, dojazd gratis

No ale zapomniałem wspomnieć o NAJWAŻNIEJSZYM
Duże worki na śmieci no i pezde wszystkim ręczniki papierowe. Bez ręczników papierowych nie wychodzę z portu
Na czarterowych łódkach bywa że zbiorniki słodkiej wody nie są wielkie dlatego warto też mieć trochę jednorazowych naczyń, w celu unikania marnowania wody na zmywanie. A jak już wkraczam na tematy z zakresy prostego chłopskiego życia - jeśli jest się miłoścnikiem wina - na czerterowej łódce raczej kieliszków nie uświadczysz. Kubki termiczne to kolejna fajna rzecz którą warto zabrać ze sobą. Jeśli mowa o Chorwacji nie o temperaturę herbaty troszczę się w tym momencie . Dla podniesienia "romantyki" warto pomyśleć o jakimś oświetleniem do kokpitu na nocne Polaków rozmowy. Za co chwalą nas na Nautisie, załogi o czarterowej przeszłości, to za rzadko występujące na czarterowych okrętach tarki do warzyw, wyciskarkę czosnku ostre noże kuchenne, wyciskarkę do soków z cytrusów, tłuczek do mięsa - przy czarterze lepiej (jeśli się chce korzystać intensywnie z samowystarczalności kulinarnej) zabrać takie sprzęty z domu

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Chętnie, ale w marcu jeżdżę na nartach
Swoją drogą, przygotowanie łódki musi być niezłą harówą skoro chcesz mnie tam dowieźć i przenocować za free. Potem pewnie zamknąć w łódce z tym ręcznikami...

Czasem jest wersja (zwłaszcza w Cro):
ubezpieczenie + kaucja zredukowana.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Tak jak napisał Sajmon.
Worki, ręczniki, papier toaletowy. Im więcej - tym lepiej. Jak zostanie można schować na zaś lub wykorzystać w domu.
Naczynia i sztućce jednorazowe podobnie. Kubki do gorących i zimnych napojów lub tylko do gorących. Warto o tym pamiętać, żeby nie wycierać kawy lub herbaty ze stołu lub gretingów
Także jednorazowe kieliszki mogą sie porzydać

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Jeżeli ktoś lubi pić z plastiku

Nie przesadzajcie...Na jachtach jest WSZYSTKO, co potrzebne. No, może kieliszków do wina brak (choć 2 razy mieliśmy).
Papier czy ręczniki można kupić na miejscu - chyba nikt nie ciągnie tego z Polski, jak na Mazury w latach 80 - tych??
Oszczędność żadna, a miejsca w bagażniku zabiera mnóstwo.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

A kto napisał, ze trzeba wieźć ręczniki, sztućce czy plastikowe kieliszki z Polski ?
Można je kupić także w Chorwackim supermarkecie.
Tyle, że najlepiej od razu na starcie i na zapas, gdyż nie na każdej wysepce znajdziesz taki towar
A szkoda czasu później na poszukiwania......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Dzentelmeni o pieniądz itd..... ale organizator rejsu powinien wziąść pod uwagę parę rzeczy.

1. Ceny w sklepach chorwackich są zdecydowanie wyższe niż w polskich.

2. Wybór produktów w sklepie chorwackim jest bardzo ograniczony.

Załóżmy że mamy kogoś w załodze z uczuleniem na gluten - w Polsce w praktycznie każdym dużym sklepie na pólce jest parę gatunków chleba ryzowego, kukurydzianego. W Chorwacji jest z tym problem.

Nie wdając się w głębokie rozważania na temat tego co brać a co nie brać, to jeśli jedziemy samochodem do Chorwacji i mamy miejsce zdecydowanie zalecałbym przywiezienie z Polski:

Twardą rolkę papieru kuchennego, parę rolek toaletowego.
Jeśli chcemy ograniczyć zmywanie naczyń to plastykowe lub papierowe naczynia
Herbatę,
Przyprawy, polski czosnek.
Majonez, chrzan, musztardę, ketchup - jeśli chodzi o te rzeczy to chorwacki dobry jest wyłącznie ajvar, który w dodatku w polskim sklepie bywa...... tańszy! niż w chorwackim.
Jeśli ktoś lubi dobrą białą wódkę to koniecznie wziąść ją z Polski.
Jak decydujemy się na szamanie papu z puszek to też koniecznie z Polski,
chorwackie są lipne i drogie.

Natomiast goraco polecam chorwackie warzywa kupowane na targu, są drogie ale wyśmienite.


Piotr Siedlewski

Vigor - nie ustępuje polskim wyrobom

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Kwestia co kto lubi. Mając do wyboru Vigor i Trojkę lub Wyborową i Pana Tadeusza piłbym tą drugą parę.

Piotr Siedlewski

My braliśmy w październiku z Polski całą zastawę stołową plastikową, reczniki , papier toaletowy. Mieliśmy na to miejsce w trumnie na dachu odpowiednie na objętościowe acz lekkie bambetle.
I tak ręczniki i talerze musiliśmy dokupić w Rab - choć wydawało nam się, że będzie tego dobra aż nadto.....
Tak jak napisałem i potwierdził to ins w dużych chorwackich miastach kupisz w markecie wszystko co trzeba tyle, że drożej. Jest Mercator, Lidl i parę innych sieciowych marketów o zasięgu europejskim.
Moze być za to problem w małych miejscowościach i na wyspach.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ale czyż przez tydzień nie mozna sie obejść bez "polskiej kuchni" i czy nie warto próbować "regionalnych smakołyków"?
Ja polecam Badel Brandy z Colą! Litr Badelka 68-72 kuna!
A poza tym my sie doskonale potrafimy bawić bez alkoholu

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

O jakieś chorwackiej wódce, której załoga pić nie chciała, a poczęstowany nią Neptun się na nas obraził na amen już pisałem. Szkoda, że nie zapamiętałem jak się to świństwo nazywało, bo byłoby ku przestrodze
Ale kupione zostało w Kauflandzie w Puli

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Pisałem o białej wódce. nie o kolorowych.
Oczywiście chorwackie trunki są same w sobie też dobre. Osobiście polecam jako aperitif mieszaninę Lozy z Kruśkowacem tz Juliszkę

Piotr Siedlewski

Tak z ciekawości zapytam.
Czy ktoś próbował kiedyś obejść się bez alkoholu?

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Ale może dajmy sobie spokój (co myslicie?)z pierdułkami - bo póki wątek ma dwie strony, nowoczytacze się nie pogubią w otmętach offtopowych a faktycznie są tu zebrane dosyć kompletne "porady czrterowicza",

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!