Miło mi, że mój projekt (z 1987roku) jest zgodny z ostatnimi tendencjami mody

Wydaje mi sie, że ten zagiel był szyty wg. przedostatnich tendencji.
To samo (taki sam zawijas) miałem na prototypie:
Przeszywałem go kilka razy i nic.
Sprzedałem więc pierwszy komplet żagli (szyty...gdzieś... na Mazurach) i zamówiłem nowy (u Kani).
Całkiem inne kształty i profile.
Niestety nie znam sie (na tym na tyle) aby wyciącać wiążące wnioski, ale jacht dopiero wtedy zaczął wygrywać.
Z tą genuą próbowałem (tak jak proponujesz) z eokami (od Sportiny 595 i od Tanga), ale nie dało sie ostro pływać właśnie przez szerokość salingów.
Widać to na rysunku takielunku. Salingi mają po 1m długości, a nie dotykają masztu.
Jest wersja takielunku do klasy Standard-600 (rys do góry nogami) z węższymi salingami na genuę, ale nie była chyba nigdy zastosowana.
U Mariana(Janasa) nie ma latających salingów, ale rozstaw want pozostał; jest maksymalny na burtę - skoro to zmniejsza napięcia takielunku to czemu tak tego nie robić.
Patrząc na pokład widać, że rozstaw bloczków (kipów) jest ruchomy a foki prowadzone są chyba duużo za szeroko jak na dzisiejsze czasy. (wniosek z innej fotki.)

Patrząc na bloczki i "kotki" Pipa z fot 8_4
Wygląda, że stosowano jakęś genuę wybieraną z rufy, ale salingi są latające i długie.

Taurusy miały całkiem inne prowadzenie want.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Nie Taurusy a jedynie "Karfi"

Poza Taurusami praktycznie wiekszosc jachtow projektowanych w tamtych czasach.

Miała tak?
czy tak? bo nie dokończyłeś mysli... buuu

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Marianie jedynie "Karfi" ma wasko rozstawione wanty i krotsze salingi bo to byla modyfikacja Jurka Siudego dla ktorego byl budowany. Poszukaj zdjec "Zrywa" Lewantera"Andromedy" itd.
Do tego zwroc uwage ze Taurusy byly niezwykle szerokie jak na tamte czasy. Vegi,Enify czy Oriony ( te morskie ) mialy zgodnie z owczesna moda i przepisami IOR duze genuy daleko zachodzace za maszt. O mojej Eyghtene 24 nawet nie wspomne bo w projekcie G1 ma 150% trojkata przedniego

Tak sobie patrzę na zdjęcie Andromedy i wychodzi mi, że salingi też ma krótkie, podwięzie nie są na burtach z wyjątkiem tylnych kolumnówek. Karfi ma jeszcze krótsze salingi?

http://www.jkmgryf.pl/index.php?option= ... Itemid=37#

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Andromeda na zatoce.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Tomku, "Andromeda" byla przebudowywana , ma nowy maszt i takielunek. Wszystkie Taurusy poza "Karfi" wychodzily ze stoczni z takielunkiem zgodnym z dokumentacja.
Jurek zmienil takielunek jescze na etapie budowy i to m.inn. powodowalo ze przez wiele lat byl niepokonany.
W pewnym okresie przebudowywano stare waskie jachty morskie z takielunku ulamkowego na topowy i stosowano duze zachodzace za maszt genuy. Powodowalo to
problemy z prawidlowym katem trymu mimo ze szyny szotow byly na falszburtach.
Przy Taurusach gdzie rowniez tak mocowano szyny zgodnie z projektem ten kat bul za duzy i dlatego Jurek pierwszy skrocil salingi, przeniosl do srodka podwiezie wantowe i dodal dodatkowe szyny na pokladzie. Nie zdziwilbym sie ze znalazl nasladowcow bo w latach 70-tych konkurencja byla duza, Taurusow i Enifow w regatach plywalo sporo i kazda zaloga probowala wlasnych rozwiazan

No tak, to wszystko jasne. Kiedy takielunek Andromedy został przebudowany nie mam pojęcia. Teraz Andromeda to szybki jacht turystyczny, czasami startujący w regatach. Ale to już inna historia.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Na zdjeciu "Andromedy" widac wyraznie ze ma takielunek z dwoma salingami .Moze ktos wklei zdjecie "Zrywa" ktory jest praktycznie taki jak wyszedl ze stoczni.

Jest "Zryw":

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Widzę, że dyskusja się rozwinęła. A ja mam dylemat, czy do kilkunastoletniego jachtu który jest według mnie w stanie idealnym jest sens zamawiać nowy żagiel. Tym bardziej, że nie interesują mnie regaty a pływam rekreacyjnie na macierzystym akwenie jezior zbąszyńskich i czasami zmieniam akwen na czas urlopu przewożąc jacht na inny ciekawy akwen. Jak napisałem powyżej już drugi sezon nie korzystam z mniejszych foków. Mógłbym zacząć stosować zasadę, że tego foka o głębokim kształcie stosowałbym na wiatry pełne a mając w perspektywie halsowanie na wiatr korzystać z mniejszego foka którego mam w komplecie.

Jeśli tylko "masz zdrowie" często zmieniać, to.. rozwiązanie jak najbardziej optymalne.
Dla kieszeni też.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

albo ludzi

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

To zalezy jedynie od Ciebie i ulubionego przez Ciebie sposobu zeglowania
Mnie, kiepski zagiel odbiera radosc z plywania.

Ups, pisałem w tym samym czasie z Markiem.





Musisz sam zdecydować. Ja tylko podpowiem że wprowadzenie większego ugięcia bez ingerencji w głębokość na tym foku co teraz masz to koszt ok. 120 zł. Cenę nowego podałem.

_________________
Pozdrawiam.
Krzysiek
http://www.strong-sails.com

I na to rozwiązanie bym podszedł

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Były sobie dwa bytaki,
można by tak,
można by tak.
Czyń co Ci serce ( i kieszeń) nakazuje.
Cokolwiek zrobisz, będziesz... zadowolony.
a 120 zeta nie majątek.
Choć jak ich nie ma to żal.... ściska

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Mozna tez poprobowac poprawic samemu Swoja koncepcje mam i obojetnie co z tego wyjdzie nabywa sie bezcenne doswiadczenie

Założyłem wątek na temat tego konkretnego foka nazwanego w dokumentacji PIP-a genuą. Już wiem co na ten temat sądzicie. Więc widzę możliwe takie "bytaki"
1. Nic nie zmieniam w tym foku. Wykorzystuję częściej mniejszego foka.
2. Poprawiam tego foka. Fakt 120 zetów to nie majątek.
3. Nie poprawiam tego foka, wykorzystuje go przy pełniejszych wiatrach. Zlecam uszycie dodatkowo nowy żagiel o prawidłowym kroju.
4. Poprawiam ten żagiel i dodatkowo szyję nowy o prawidłowym kroju.
Akurat na bawienie się samemu z żaglem specjalnie napiszę szczerze nie miałbym ochoty.

Stosuję zasadę: pamiętaj rozchodzie, żyj z przychodem w zgodzie.

To jeszcze : znajduję kolegę z maszyną - szyjącą zygzakiem:
zapraszam M@rka, MJS'a mjs'a Robosajlera, Bombla itp. na weekend;
daję im wolną rękę.!
Gorzej nie będzie,
a lepiej nie gwarantujemy.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Tak przy okazji, kiedys Mama miala znakomita maszyne do tych celow radziecka marki Tuła z dodatkowym recznym napedem.

Mam taką: świeżo po kapitalnym remoncie...
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

A ja dobrze szyję chociam nie krawiec.
Ponieważ to żagiel[*], ktoś musiałby narysować, dociąć, przyciąć. Reszta to pikuś
Pan Pikuś
[*] nie mam w tym zakresie (projektowanie) doświadczenia.
I jak by co, to nie pijam w zasadzie piwa.
Będzie więc tanio.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

No i już zostały Ci tylko/aż 3 bytaki

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Maszyna do szycia to nie wszystko. Potrzebny jest pas na lik, trymlinka, być może knaga do niej. Jeżeli ktoś chce to dobrze zrobić przydałaby się nowa remizka w fale i luwers w szocie. A do tego sztance. O odpowiednich niciach nie wspomnę.

_________________
Pozdrawiam.
Krzysiek
http://www.strong-sails.com

Marianie J.
Teraz jest już wszystko jasne.
Wróciłeś do... punktu wyjścia.
I licz tu na pomoc.
Nadal masz 2 bytaki

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Jeżeli ktoś z poniższych się podejmie, to zapewnię wszystkie elementy.

_________________
Pozdrawiam.
Krzysiek
http://www.strong-sails.com

Trzymaamy za słowo!
...ale nie gwarantujemy

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Cny Maryjanie J.
Po takim dictum Krzysztofa Bienia pozostaje Ci tylko jedno: pogadać ze swoim przychodem.
Jak powie TAK, wysyłaj foka do przeszycia.
Jak powie NIE, to Ci.. podrzucę te 150. (szycie+przesyłka).
Bez żadnych ewikcji, procentów czy innych odwdzięczeń.
Oddasz kiedy bedziesz mógł.
A Jak foczek nadal nie zda egzaminu to...odkupię go. Będę miał na czym trenować żaglomistrzowstwo.
Teraz został Ci już tylko jeden bytak.
Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam
Wiesław