Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 8 sie 2025, o 04:47




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 mar 2014, o 13:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Jest takie powiedzenie "ciemny jak tabaka wrogu" .Dlatego uważam ,że wróg znaczy w ciemno :roll: . Nie wiem dlaczego przyjaciel nie jest jasny i nie mówi się : jasny jak przyjacielu ..... :roll: :mrgreen:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2014, o 18:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Narjess napisał(a):
podziękowanie od: Janna

Maar napisał(a):
wogóle

Taa... Dziękować to czas ma, a moderować nie :rotfl:


Ostatnio edytowano 26 mar 2014, o 18:46 przez Janna, łącznie edytowano 1 raz
poprawiłam wieloprzecinek na wielokropek :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2014, o 18:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5561
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3181
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Sąsiad napisał(a):
Taa... Dziękować to czas ma, a moderować nie

Et Tu Proximus contra me?* :-(

*Czy jakoś podobnie. ;-)

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2014, o 19:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Amicus Proximus, sed magis amica veritas :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2014, o 19:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5561
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3181
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Sąsiad napisał(a):
Amicus Proximus, sed magis amica veritas

Amen. :D

Chyba jakiś Szpinak powinien nas wywalić do recyklingu. ;)

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2014, o 19:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4699
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 759
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Nie krępuj się nawet przez chwilę :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2014, o 19:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5561
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3181
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Sąsiad napisał(a):
Nie krępuj się nawet przez chwilę :)

Nie mam uprawnień transportowych. :)

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 mar 2014, o 23:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Janna napisał(a):
Nie mam uprawnień transportowych. :)

Po co odkrywasz karty?
Trzeba było blefować... :cool:

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2014, o 06:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5561
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3181
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Alterus napisał(a):
Janna napisał(a):
Nie mam uprawnień transportowych. :)

Po co odkrywasz karty?
Trzeba było blefować... :cool:

A skąd pewność, że TO nie był blef? ;)

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2014, o 17:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Janna napisał(a):
Alterus napisał(a):
Janna napisał(a):
Nie mam uprawnień transportowych. :)

Po co odkrywasz karty?
Trzeba było blefować... :cool:

A skąd pewność, że TO nie był blef? ;)

Teraz chyba zrozumiałem... ;-)
Napisałaś, że nie, on pomyśli, że skoro tak mówisz, to jednak tak, ale jak się zastanowi, że przewidziałaś, co on pomyśli, to jednak nie. Ale jeśli nie, to po co byś o tym mówiła? Zatem musiałaś powiedzieć że nie, aby on pomyślał, że tak i doszedł do wniosku, że nie, co dowodzi, że jednak tak! Ale skoro to przewidziałaś, to znaczy, że przewidziałaś i to, co on przewidzi. A to znaczy, że powiedziałaś nie, żeby on pomyślał tak, z czego jednak nie, a z tego, z kolei wypływa tak, co daje w konsekwencji nie! Byłożby to tak proste, aby nie znaczyło nie? Oczywiście, że nie, dlatego tak! Czyli w rzeczywistości nie. I tak. Albo ze względu na nieuchronne następstwo tak i nie!
Porażony chytrością Twoją, Janno,

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowania - 4: Janna, Marian Strzelecki, Zbieraj, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2014, o 17:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Podziękowałem, bo widzę, że i Tobie ta pieprzona złota rybka nie chciała zbudować czteropasmowej autostrady na Hawaje. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2014, o 17:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5561
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3181
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
"Ja wiem, że on wie, on wie, że ja wiem, ja wiem, że on wie, że ja wiem."

Ot, to się nazywa zrozumienie kobiecej natury. ;-) Zbieraju, masz rację z tą złotą rybką. Ani chybi była na praktykach w polskim Ministerstwie Budowy Mostów Przez Ocean. :D

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 mar 2014, o 17:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7477
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3740
Otrzymał podziękowań: 2061
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
pozostaję pełna podziwu

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2014, o 10:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Miałem nadzieję, że rozwinie się długa dyskusja medyczna na temat pierwszej pomocy po nadepnięciu na jeżowca. Tak się nie stało i powstało wiele [OT]. W tej sytuacji Moderatorzy słusznie przenieśli wątek do HydeParku. Zatem już tylko krótko o tym jak doszło do wypadku i medycznych aspektach i można będzie zakończyć go.

Byłem na plaży. Targowałem się o koszulkę z napisem "Born to sail" a na plecach "Forced to work". Wiedziałem od współzałogantów, że nie da rady zejść poniżej 40 dolarów wschodnio-karaibskich. I końcu udało mi się zejść do tej ceny. To i tak bardzo drogo, ale koszulka podobała mi się.

- Czy mogę zapłacić kartą? - zapytałem.

Pani pokiwała głową przecząco. Powiedziałem więc, że pójdę do bankomatu, bo nie mam tak dużej kwoty przy sobie.

W pobliżu plaży były kamienie. Poszedłem na nie w klapkach (ale bez zapięcia z tyłu). Na śliskim kamieniu klapek wypadł mi i tylko częściowo zamortyzował upadek na jeżowca. Słyszałem, że nie należy samemu wyciągać igieł, ale spróbujcie wrócić po kamieniach, gdy stopą naciskacie na wystające igły. Wyciągnąłem więc co większe. Po którejś kolejnej morze zaczerwieniło się od krwi. Po paru minutach dotarłem do zasięgu słuchu współzałogantów. Później napotkany Murzyn zagadnięty przez nas o aspekty medyczne jeżowców zapytał krótko:

- Black or white?

Jak odpowiedziałem, że czarny, to powiedział, że to źle. Bo czarny jest toksyczny a biały nie.

- Ile osób umarło w ostatnich latach z powodu jeżowca? - zapytałem przytomnie.

Murzyn zaśmiał się i powiedział, że z powodu jeżowca tak łatwo się nie umiera. No to uspokoiłem się. Najwyżej będę cierpiał przez wiele tygodni.

Kapitan bardzo przejął się moim wypadkiem i wraz z wyznaczonymi osobami udali się w poszukiwaniu szpitala i/lub felczera. Mnie przewieźli pontonem na brzeg i kazali czekać. Na Bequia część, gdzie jest cywilizacja, nie jest zbyt duża. Szybko więc wrócili po mnie. Pani pielęgniarka już wszystko wiedziała i od razu zaprowadziła mnie do swojego pokoju.

- Relax! - powiedziała.

Ale trudno się zrelaksować jak pielęgniarka wyciąga różnymi pincetami igły. Najdłuższa miała centymetr. Zostało kilkanaście krótszych. I to wszystko bez znieczulenia.

Następnie podała mi tabletkę jakiejś mega mocnej wersji ibupromu i zaleciła abym w domu (w sensie, że na jachcie) też wziął kolejną. Chodzi o to, że jeżowiec wydziela toksyny i można się źle poczuć. Powiedziała, abym kupił ocet i do miski nalewał go z gorącą wodą. Tak gorącą jak tylko uda mi się wytrzymać. Ale też w możliwie kwaśną od octu. Zacząłem szukać w internecie, jakie dokładnie proporcje wody i octu powinny być przy jeżowcu, ale znalazłem tylko parę stron, jak przyrządzić jeżowca do jedzenia. BTW Jak to możliwe, że ludzie go jedzą, skoro wydziela toksyny? W praktyce okazało się, że przy proporcji pół na pół osiągałem temperaturę około 63ºC (ocet w temperaturze pokojowej - czy jak kto woli jachtowej - 26º i woda w temperaturze 100ºC).

Po 10 dniach igieł było jakby mniej ale nadal były. Dziś nadal zostały ślady i przy mocnym nadepnięciu prawą stopą na grunt nadal odczuwał lekki ból.

Jako ciekawostkę dodam, że pani pielęgniarka, śmiejąc się, powiedziała, że na wyspie zalecają dzieciom, które nadępną na jeżowca, aby ... sikały na stopę. Czyli tam tez wierzą w urynoterapię.

Co do aspektów medycznych, to pielęgniarka powiedziała, że następnego dnia będzie mnie boleć jeszcze bardziej. Myślałem, że chodzi o stopę. Jak się okazało chodziło o toksyny. Ogólnie źle się czułem i bolała mnie głowa. Tyle, że w moim przypadku było to nie następnego dnia (wtedy już czułem się normalnie) ale po kilku godzinach od wypadku.

Mam nadzieję, że podany sposób postępowania z pacjentem nie przyda się Wam. Ale na wszelki wypadek zamieściłem go ku przestrodze.

pzdr,
Andrzej Kurowski



Za ten post autor Kuracent otrzymał podziękowanie od: Micubiszi
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2014, o 10:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Kuracent napisał(a):
Po którejś kolejnej morze zaczerwieniło się od krwi.


Andrzej powinieneś zacząć pisać horrory :D To już drugi bardzo intrygujący tekst . Pierwszy był o zabójstwie na Islandii :D

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2014, o 10:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Micubiszi napisał(a):
Kuracent napisał(a):
morze zaczerwieniło się od krwi



W promieniu pół metra woda zaczerwieniła się. Fakt, że przy kamienieniach było dość płytko. Musiało jednak sporo krwi wypłynąć. Przeraziłem się, czy nie trafiem na jakąś większą żyłę. A tak jak pisałem w zasięgu słuchu nie było współzałogantów. Nie było też nikogo innego, kto mógłby mi pomóc, gdybym np. zasłabł i wpadł do morza.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 46 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL