A co ma tolerancja do nazywania czegoś idiotyzmem. Weź Kurczak sprawdź sobie definicję tolerancji. Nikomu niczego nie zabraniam, niczego nikomu nie nakazuję. Mam swoja opinię np. taką, że teza o konieczności posiadania na pokładzie tylu kompletów szelek ile jest osób załogi jest głupia. Wolno mi tak uważać? czy może w ramach tolerancji mi zakażesz? A jęsli wolno mi tak uważać to chyba wolno mi to napisać. Czy może w ramach tolerancji uważasz, że nie wolno mi pisać publicznie o moich poglądach i opiniach? Próbujesz mi zakneblować mordę polityczną poprawnością. I owszem, uważam, że pływanie w szelkach w biały dzień przy 3B jest idiotyzmem. Tak uważam, to co mam pisać cos innego? Uważam, że pływanie nocą przy 3B w 6 osób w kokpicie i wszyscy w szelkach jest bzdurą. Wolno mi tak uważać czy nie? Wolno mi werbalizować swoje poglądy czy nie? Czy tylko wolno tym, co się przypinają wszystkim i wszędzie niezależnie od faktycznego zagrożenia, bo taka teraz debilna moda?
Pisze głupoty Przyjacielu myląc tolerancję z polityczną poprawnością. Szanuje Plitkina za jego żeglowanie i w żaden sposób nie mam zamiaru wpływać na to w jaki sposób żegluje. Ale jeśli uważam, że cos robi głupio to nie mam zamiaru w imię źle rozumianej tolerancji przez grzeczność mu przytakiwać. A co on z tym zrobi to jego sprawa. Może przemysli sprawę, może oleje, może uzna że jestem durniem, a może nawet o tym napisze. No i dobrze, niech pisze. A nuż widelec mnie przekona?Gdzie odmawiam komuś prawa do uprawiania czegokolwiek. Pokaż mi paluchem gdzie? Bo ja napisałem tylko, że nie każdy się nadaje na żeglarza, że nie kazdy może zeglować, a nie że komuś nie wolno. 10 lat życia zmarnowałem, drogi Kurczaku, na to, żeby każdemu było wolno.Nie, nie tylko, chociaż zdaje się, ze akurat nie Janna. jest za to wielu innych politycznie poprawnych nie znoszących krytyki i odmiennego zdania.No to Ci już odpowiem brzydko. mam to w dupie. Zgłaszaj se choćby to samego Pana Boga.Dasz mi bana? Spróbuj! Jakoś mnie nie przeraziłeś.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Nie zamierzalem ani nie zamierzam przekonywac Ciebie lub przekonywac sie samemu. Plywasz po swojemu -ja to rozumiem. Plywam po swokemu -bo tak chce i zmieniac tego nie musze, a jak zechce - zmienie juz jutro.
Nasza dyskusja dotyczyla niezrozumienia: nie rozumiales moich intencji, gdyz ani nie bronilem tezy o koniecznosci zakladania szelek, ani nie stawialem tezy o obowiazkowym komplecie szelek dla kazdego na wszystkich jachtach na wieki wiekow amen. Chodzilo mi jedynie o to, ze moge zrozumiec, ze ktos chce miec komplet i nawet u mnie w rejsach zdarzalo sie kilka razy by przydal sie zestaw 6ciu szelek w nocy.
Kamizelke nosze z przyzwyczajenia i dla przykladu dla corki. Stasiek Sawko stracil corke w PORCIE, ja nie chce, wiec ucze ja nosic kamizelke i podaje przyklad. Zakladam ja teraz zawsze, bo sie przyzwyczailem, tak jak zapinam zawsze pasy w aucie jadac z przodu -tak mi po prostu wygodniej i bez pasow czuje sie nieswojo. Czasem jednak zdarza mi sie wozic kogos bez pasow, tak wiec i tutaj zadnej tezy nie stawiam, lecz robie tak jak mi pasuje i nie walcze z kims komu pasuje inaczej.

Na poparcie swojego zachowania mam wiele uzasadnien i przykladow, stad moja decyzja o wpinaniu sie lub o kamizelce. Ta decyzja nie jest dla mnie zadnym ograniczeniem. Ograniczeniem bylaby w mom przypadku rezygnacja na sile z przyzwyczajen, bo to "idiotyzm". Moze mi sie zmieni jutro lub za rok, nie wiem. Ma ten moment plywam tak jak plywam i dobrze mi z tym.

A przyklady wszyscy znamy... Edek Zając gdyby miał kamizelkę lub byl wpiety... Facet na Mazurach, ktory w ub. roku skoczyl po czapke i juz nie wyplynal... Tabarly... Wypadek przy Paphos o ktorym pisalem... Duzo tego. Znamy tez setki/tysiace/dziesiatki tysiecy przykladow kiedy wszystko jest ok i pasy/kamizelki wydaja sie "idiotyzmem".
Do ubieglego roku smialem sie z Anglikow gdy widzialem ich lazacych w porcie w kamizelkach. Ale w ubieglym roku wyciagnalem z kolega w nocy z lodowatej wody dwojke zeglarzy ( na Mazurach, ale w barzo glebokim porcie), ktorym "pomost sie skonczyl". W porcie na 20 jednostek stalo 100, wiec bylo na tyle ciasno, ze mogli nie doplynac do brzegu. Byla noc, koncert na brzegu -nikt by nie uslyszal. Przyczyna prosta: oswietlenie na pomoscie wysiadlo, a jachty staly na kanapke duzo dalej niz pomost sie konczyl. Wczesniej swiatlo oslepialo i nie widac bylo konca pomostu. Spadli razem szybko i cicho, a szli 5 metrow przede mna. Jakby nie spadli -moze ja bym spadl. Wyciagnelismy zeglarzy z wody, a ja zabezpieczylem koniec pomostu lina by wiecej nikt nie wpadl, ale przestalem sie smiac z ludzi chodzacych w porcie w pneumatykach. To juz nie sa idioci dla mnie.

I powtarzam:nikogo do niczego nie przekonuje. Opisuje jak robie sam i dlaczego tak robie. Burze sie jedynie, ze przypisuje mi sie obrone jakiejs tezy, ktorej nie stawialem i nie bronilem. Stad niezrozumienie jak sadze.

No to było pisac jasno, a nei skakać mi na grzbiet no wiesz, użyłeś przykładu, ze dwie osoby zginęły, "a gdyby zapioęły szelki..." itd... wybacz ale to było dośc jednoznaczne. o kamizelkach nie dyskutujemy tutaj. wybacz ale nie przekonuje mnie to. mieszkam nad Martwą Wisłą, czasem chodzę nad brzeg, mam zacząć chodzić w kamizelce? Czy może lepiej patrzyć i myśleć co robię? Do wody wpasc może każdy, czy to powód do ciągłego chodzenia w kamizelce? IMHO nie. Ale jak pisałem wyżej, nie mieszajmy tematów. Dyskusja jest o szelkach i ich używaniu.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

To powod by ci, ktorzy chca chodzili w kamizelkach.

Zupełnie offtopicznie do waszej dyskusji, warto dzieciom zakładać kamizelki - zawsze nawet w porcie.
Mnie w tym roku córka wpadła z trapu do wody, a woda miała tak z 16 stopni. Niby umie pływać, ale przestraszona była taka, że bez kamizelki by zatonęła jak kamień.
Piszę to bo obserwowałem, jak w miarę upływania tygodnia, na tych samych spotykanych jachtach, coraz mniej dzieci nosiło kamizelki właśnie w porcie ... nie wiem dlaczego, może rodzice poczuli się pewniej.

Pozdrawiam,
Maciek

Łał

Jestem pod wrażeniem. To może czas się Maćku zapisać do ZBOWiD-u ? O przepraszam, teraz to się nazywa inaczej..... Albo wystąpić o status antyPZŻetowskiego kombatanta ?

Nikt nie kwestionuje Twoich zasług, ale też one nie dają moim zdaniem Tobie prawa do tego w jaki sposób od jakiegoś czasu piszesz na Forum.

Zeby nie było wątpliwości . Nie chodzi o to co piszesz - bo masz prawo mieć swój pogląd i go bronić. Chodzi o to w jaki sposób to robisz. Nie czujesz tego ?

Zważ, że to forum odwiedza wielu ludzi żeglarzy i innych ciekawskich, także młodych ludzi - nie tylko forumowa "egzekutywa". Po co mają czytać takie teksty ?

Chcesz się odstresować, okazać swoja Macho-ść ? Załóż zamknięty dla ogółu wątek na wzór politycznego i tam w gronie tych, którym taka forma komunikacji odpowiada okładaj się takimi słowy jakie przyjdą Ci do głowy

Tymczasem zgodnie z wcześniejszą deklaracją zgłaszam post z 27 maja godz. 18.40 do moderacji. Nie za merytoryczną treść, a za jego formę.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

aczy ja komuś zabraniam chodzenia w kamizelkach.... i szelkach? Wyrażam tylko swoją opinię, że to głupie. Po co ta głupia ironia? Zarzuciłeś mi, ze komuś coś zabraniam, co jest nieprawdą, wiec odpowiedziałem Ci argumentem, że skoro poświęciłem tyle czasu, to raczej nie po to, żeby komuś coś teraz zabraniać. możesz przestac pisać tymi ogólnikami? Jak piszę? Co Ci się nie podoba w moim pisaniu? Nie , nie czuję, ale nie ma obowiązku czytania mnie. można wrzucić mnie do Ignorowanych. Chociaż może warto zwrócić uwagę na to co piszę, a nie jak piszę. A jeśli Tobie forma przesłania treść, to wybacz, ale ja nie będe bawił się w okrągłe słówka, żeby Cię zadowolić. Jakie teksty i co mnie obchodzi kto odwiedza to forum? Jeśli ktoś moim zdaniem pisze bzdury to mam siedziec cicho, bo ktos to czyta? Nosz kurde! własnie dlatego to piszę, żeby taki czytac wiedział, że są też inne poglądy na daną sprawę. załóż sobie swój wątek dla Panienek z dobrych domów, ja zakładac nic nie będę i pieścic się z idiotycznymi poglądami z powodu Twojej politycznej poprawności też nie będę.

PS, zgłaszam Twój post do modeacji jako całkowicie nie na temat i całkowicie niemerytoryczny. Oraz za rozbijanie wątka ciągłymi bezsensownymi atakami na to co pisze i jak piszę

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

Maciek, a co merytotycznego jest w Twoich postach w temacie tym i sasiednim ? Oprócz tego, że szelki są be ?

Poczytaj jak ciekawie i merytorycznie się rozwija wątek dotyczący używania szelek......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Kurczak, ale to Ty mnie od 2 stron atakujesz nie ja Ciebie ja tylko jestem zmuszony bronić się przed twoimi zarzutami

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

I tak Ciebie lubię

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Jasssne wzajemnie

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

To ja Was chłopaki zapraszam na piwo i dajcie sobie już luzu na tych szelkach,
też Was lubię

_________________
Pozdrawiam
Krzyś

A po tych pierdołach, którymi zasililiście oba wątki to ja Was obu nie lubię i co mi teraz zrobicie?
PE ES: Aleście siem zapętlili .

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Zbieraju, przecież tak naprawdę to nikt nikogo tutaj nie lubi
A dobra pętla nie jest zła

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

no to możemy wreszcie siem napić jak ludzie?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

I seans nienawiści urządzić po pijaku, mniam!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jezdem za a nawet przeciw. A Kurczaka postawimy na łbie Skipcia. Będzie duży wykrzyknik.
O, taki:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Podła, praska, dinozaurowa, wredna, Zbierajowa, złośliwa, zawiasowa, czepliwa, pacająca, ślepofilna, starsza od węgla protoplazma z MS Pointem w garści!

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

To ja! Jak żywy!!!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

to na co jeszcze czekasz? nie wiesz, że najmłodszy leci po flaszkę?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Możesz rzucić też hasło "bosak". Wtedy Mirko z Adriatic Charter lepiej przypomni mnie sobie. Mirko generalnie jest spoko. Check-out był bardzo dokładny (w przeciwieństwie do check-in'u ze strony Armatora). I trzeba przyznać, że AC oddał mi w całości kaucję.

Ale koniecznie zapytaj Go, dlaczego wciska kit, że Policja Wodna w Chorwacji ściga biednych czarterujących, którzy w sztormie są w więcej niż 3 osoby w kokpcicie? Mało tego! Armator z tego tytułu ma jakoby ogromne kłopoty.

pzdr,
Andrzej Kurowski