Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 16:56




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 174 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 29 maja 2014, o 07:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
bryg napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Moim zdaniem da się to zdefiniować w sposób przyswajalny :)

1) od zmierzchu do świtu jako zasada. Bo noc to pojęcie względne :D
2) na polecenie skipera lub wachtowego
3) dobrowolnie jeśli członek załogi poczuje taką potrzebę

Amen ! :D


A gęsta mgła? ;)


Patrz pkt. 2 :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 07:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
skipbulba napisał(a):
wymagam aby karabińczyk od tego pasa wpiął w swoją uprząż.
nawet w porcie jak sugerowali niektórzy?


Widzisz, ale wtedy mam pewność, że taki gość NIE WYPADNIE mi za rufę :lol: :lol: :lol:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 07:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
skipbulba napisał(a):
nawet w porcie
Kiedyś w porcie pojawił się na pokładzie załogant w szelkach.
- A tobie na co szelki w porcie?
- Kapitan powiedział, że powyżej czterech trzeba zakładać, a już piąte piję.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 07:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12593
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4263
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Maar napisał(a):
Według mnie zawsze, gdy wbrew logice ktoś jest zmuszany do takiego zachowania. Więcej to szkody w jego żeglarskim życiu może wyrządzić niż mu pomóc.
A ten moment "wbrew logiczny" to wówczas, gdy morze ciepłe, człowiek sprawny, sternik gramotny, widzialność dobra, etc - pisałem przecież wcześniej o możliwości podejścia lub o braku takiej możliwości.


Poza tym, bywają różne sytuacje i różne jachty. Np. na Pallasie lifelin nie było i nie ma Na wielu jachtach nie ma, zwłaszcza niedużych. Pływaliśmy w kamizelkach (nie w porcie i nie zawsze), bez szelek a potem już z szelkami (nowe kamiezelki, ale wpinali się ludzie rzadko, głównie podczas snu), ze świadomością (nie raz były o tym rozmowy) że w razie wypadnięcia, to będzie niefajnie. Wiele razy były rozmowy o tym jak siedzieć, jak pracować, jak drzemać na pokładzie, jak i kiedy wychodzić z kokpitu, czego można się trzmać i dlaczego nie kabestanu. Aaaa i że sikamy tylko i wyłącznie w kabinie do wiadra jeżeli jest gorsza pogoda albo w nocy. To akurat była moja zasada, wyraźnie wymagana i egzekwowana na Pallasie.

Nierozsądne? Nie wiem. Wiem za to, że trudno jest sprawnie zrobić przebrasowanie przy silniejszym wietrze w szelkach (też zależy od techniki, jasne). Sprawnie jest tutaj słowem kluczowym - gdy ktoś umie i zrobi to szybko, wszystko jest dobrze. Gdy ktoś nie umie to nie robi, też jasne. Gdy coś temu na dziobie przeszkadza podczas przebrasowania, to im dłużej to trwa, tym większe prawdopodobieństwo kłopotów, czasami dużych.
Także w sytuacjach awaryjnych bywa różnie. Wtedy swoboda ruchów jest ważna.
I wytrenowanie i nawyki człeka. Człek wytrenowany bez szelek, ma inne nawyki niż szelkowy.
Tak jak są różne jachty, tak i są różne załogi, różni ludzie się trafiają.

Za to były kilka razy takie sytuacje, że sam szedłem na dziób zmienić żagiel, mówiąc wprost, że wolę sam wypaść niż zgubić załoganta. Każdy ma swoje strachy, jak widać.

Na innych jachtach, gdy jestem załogą, sam oceniam sytuację i wpinam się jak uznam że warto, albo bez problemu i dyskusji wykonuję polecenia prowadzącego (jeżeli takowe są).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 07:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Stara Zientara napisał(a):
a już piąte piję.


Widzisz Maciuś - nie chcaialem poruszać tego problemu ale jak juz Wojtuś to napisal to wszystko jasne ... :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 07:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
Człek wytrenowany bez szelek, ma inne nawyki niż szelkowy.


Bo Ty Tomek STAREJ DATY jesteś ... :rotfl:
I masz w mózgu zdrowe odruchy...
Ale co zrobić jak ktos nowy takich nie ma ?
UCZYĆ go to na pewno ale niech sie też przypnie...
Tomek - ile razy na swoich jachtach mówiłem do swoich zalóg "NIE STÓJ W KOKPICIE BEZ POTRZEBY" ...
I niby wszyscy to rozumieją (jak się mówi), ale żeby nabrac takiego odruchu to trochę czasu MUSI minąć.
I mimo wszystko niejeden bomem w łeb zaliczył bo ... stał... :lol:
Ech.... można gadać....
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 07:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
bury_kocur napisał(a):
Stara Zientara napisał(a):
a już piąte piję.


Widzisz Maciuś - nie chcaialem poruszać tego problemu ale jak juz Wojtuś to napisal to wszystko jasne ... :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Pzdr
Kocur

No wiesz Kocur, to akurat jest bardzo dobry powód do wpięcia się :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 07:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12593
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4263
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bury_kocur napisał(a):
Ale co zrobić jak ktos nowy takich nie ma ?
UCZYĆ go to na pewno ale niech sie też przypnie...


Od czasu postu RyśM-a dostrzegam problem z ludźmi, którzy są na chwilę i nie będą na poważnie pływać. Może faktycznie szkoda czasu i ryzyka na uczenie takich tego, czego człek się uczy jednak długo...

bury_kocur napisał(a):
I mimo wszystko niejeden bomem w łeb zaliczył bo ... stał... :lol:
Ech.... można gadać....


Może to jest tak, że faktycznie każdy musi doświadczyć?!
Znaczy musi dostać bomem w głowę, musi dostać rogiem szotowym genuy w twarz, musi zgubić okulary i musi spalić sobie dłonie fałem spinakera, żeby się nauczył...
Ale to problem z tymi, którzy chcą pływać dłużej i na poważnie, a nie raz w roku jako pasażerowie...
Macie pewnie rację, że nie warto sobie zawracać głowę "pasażerami" i dla spokoju sumienia, tudzież jako dupochron, tudzież dla bezpieczeństwa kazać im się wpinać zawsze. Pewnie w takich sytuacjach też bym, z lenistwa choćby, tak robił.

Ale Maar i ja pływamy chyba jednak trochę naczej. W sensie, że nie z "pasażerami" (zazwyczaj) i stąd nasze, ciut inne podejście i wątpliwości.

Sam napisałeś, że jestem starej daty i mam określone nawyki. Skąd te nawyki mam i jak je nabyłem???

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Problemu alkoholu w ogóle nie poruszałem, bo sam nie piję i pływam z niepijącymi.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 07:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
Skąd te nawyki mam


Lata Tomuś, LATA pływań...
PESEL znaczy ...
Ja też czasem tlumacze komuś coś co wiem niejako podświadomie a na pytanie skąd to wiem muszę sie czasem zastanowić ...
No bo skąd wiem, że za chwilę łódka zrobi tak a nie tak ?
Przeciez nie z wykopalisk ...
Ty masz podobnie.
STARY CZŁEK znaczy jesteś... :lol:
Nie wiem tylko co napisać o Zbieraju :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 08:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
bury_kocur napisał(a):
Nie wiem tylko co napisać o Zbieraju :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Nic. Ten problem mnie nie dotyczy. To Wy pierniczejecie. Jak mam stale trzydziestkę i tego mam zamiar się czymać. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 08:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
waliant napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
Może to jest tak, że faktycznie każdy musi doświadczyć?!
Znaczy musi dostać bomem w głowę, musi dostać rogiem szotowym genuy w twarz, musi zgubić okulary i musi spalić sobie dłonie fałem spinakera, żeby się nauczył

oczywiście że musi
popatrz na to z punktu widzenia nowego
pierwszy raz na utce dostaje na raz 1500 informacji i ostrzeżeń
a do tego przyjechał żeby sie bawić i odpoczywac a nie cieżko uczyć
nikt nie jest w stanie w krótkim czasie zapamiętać wszystkiego

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zbieraj napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
Nie wiem tylko co napisać o Zbieraju :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Nic. Ten problem mnie nie dotyczy. To Wy pierniczejecie. Jak mam stale trzydziestkę i tego mam zamiar się czymać. :rotfl:

ty masz zawsze czterdziestkę. czydzieści to nieopierzony młodziak

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 08:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12593
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4263
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bury_kocur napisał(a):
waliant napisał(a):
Skąd te nawyki mam


Lata Tomuś, LATA pływań...
PESEL znaczy ...



Ale wiesz, jak żeglowałem w młodości, to też dość szybko nabyłem te właściwie nawyki. Dlaczego? Inny sposób uczenia może?
Wtedy też nie raz były rozmowy o kamielzkach, o niewypadaniu za burtę (akurat niewiele wcześniej wypadł ktoś na ćwiartce).

bury_kocur napisał(a):
STARY CZŁEK znaczy jesteś... :lol:


Ech, i znów niweczysz moje szanse u forumowej płci pięknej...
To się nazywa ubijanie konkurencji! ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 08:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
znów niweczysz moje szanse u forumowej płci pięknej...


Nic nie niweczę - doświadczenia życiowego nic nie zastąpi - żadna młodość :lol:
Startuj Tomek do tych lasek :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 08:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12593
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4263
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zielony Tygrys napisał(a):
oczywiście że musi
popatrz na to z punktu widzenia nowego
pierwszy raz na utce dostaje na raz 1500 informacji i ostrzeżeń
a do tego przyjechał żeby sie bawić i odpoczywac a nie cieżko uczyć
nikt nie jest w stanie w krótkim czasie zapamiętać wszystkiego


No tak, to na pewno racja, ale mnie jednak w kamizelkę nikt nie pakował na dzień dobry i to w porcie!

A z drugiej strony, to na nocne regaty raczej nie popłynę z kimś, kto pierwszy raz... Hmm.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 08:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
waliant napisał(a):
na nocne regaty raczej nie popłynę z kimś, kto pierwszy raz... Hmm.
Masz rację. Z dziewicą na regaty??? Bes sęsu. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 08:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12593
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4263
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
Masz rację. Z dziewicą na regaty??? Bes sęsu. :rotfl:


Z dziewicą to w ogóle bez sensu! :-P

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 08:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
waliant napisał(a):
Z dziewicą to w ogóle bez sensu! :-P
Przesadziłeś. Ktoś przecież musi się poświęcić. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 08:34 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
A zdajecie sobie sprawe z tego, ze w chorwackim rejsie moga byc osoby niemajace szans na przetrenowanie, gdyz jest to ich pierwszy w zyciu i zapewne przedostatni rejs? Dodam - tygodniowy rejs. Dodam - kapitan moze nie miec pojecia na ile te osoby potrafia byc sprawne, kumate, skoordynowane i zwyczajnie inteligentne?
Wowczas gadanie o nawykach, o prawdziwych zeglarzach itd. - idzie w kosmos.

Aha: te osoby moga miec zwyczajnie OCHOTE byc na pokladzie gdy np. wieje 6B w nocy, bo chca sobie popatrzec. Nie rozumiem zamordyzmu pt. "tylko wachta ma prawo byc na gprze, reszta w srodku". Zwlaszcza w kontekscie wolnosci zwiazanej z plywaniem i strasznych ograniczen tejze wolnosci, niesionych przez szelki.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 08:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12593
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4263
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
waliant napisał(a):
Z dziewicą to w ogóle bez sensu! :-P
Przesadziłeś. Ktoś przecież musi się poświęcić. :lol:


Tutaj chętnie oddam pole działania ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 08:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Senator napisał(a):
A zero wiatru i martwa fala? ;)
I jeszcze jak dwa członki załogowe się nie lubią bardzo. To jeden ma być przypięty do sztagu a drugi do achtersztagu. :-) Co by se do oczków nie skakały. :-)

Moniia napisał(a):
ten żeglarz w żółtym robi totalną głupotę z wpinania się.
Może Marek Żanu (nie wiem jak się Marka nick pisze i bez podglądania wyżej nie umiem, więc wybacz Marku za taką formę ;-) ) wie coś więcej o tym rejsie. Może wie czy zginęli wszyscy czy tylko ten w żółtym.
Bo jeśli nie zginął nikt, to znaczy, że był wpięty dobrze lub niepotrzebnie.
Poza tym czy nie widzicie relingu sięgającego prawie brody, nagielbanku, który jest z natury konstrukcją solidną niczym ze stali. Musiałby ten w żółtym być bezmyślna kukłą, żeby się przesmyrnąć przez te przeszkody.

A w kwestii analizy zdjęcia i autorytatywnych ocen na odległość prowadzących do takich bardzo zdecydowanych wniosków, to gdyby stał po nawietrznej... to mogłoby być tak:

Z pamiętnika jedynego ocalonego.
Wspaniała sztormowa żegluga. Drugą dobę wiatr pięknie napełnia krwistoczerwony, gruby na dwa palce kliwer. Prognozy mówią, że jutro zdechnie do siedmiu, ale póki co jest doskonale. Wszyscy już się przyzwyczailiśmy do otaczających statek kilkumetrowych fal. Życie toczy się trybem wacht, posiłków i zabaw w kubryku.

Dziś widziałem jak nasz Głupi Johnny w swoim żółtym sztormiaczku i zydwestce stał na nawietrznej burcie i jak zwykle ślepił bezmyślnie w ocean. Nie zwracałem uwagi czy i jak jest przypięty, ot po prostu rozglądając się wookoło zarejestrowałem postać Johnnego i zapewne nie napisałbym tobie - Drogi Pamiętniczku - o tym fakcie nawet jednej literki, gdyby nie rogue wave, która właśnie w tym momencie uderzyła w burtę.
Łobuz co nadchodzi raz na milion fal wybrał sobie właśnie ten moment, gdy ja byłem za sterem.
Jacht w jednej chwili znieruchomiał, wiatr jak za dotknięciem magicznej różdżki ucichł a wraz z nim pojękiwanie zaknagowanych lin, zawodzenie obitej skórą szpony gafla, nawet irytujący wszystkich pisk - choć kręciłem kołem jak oszalały chcąc ustawić dziób do fali - nie dobiegał ze szturwału.

Absolutna cisza trwała krócej niż sekundę ale był to wystarczająco długi czas, aby dłonie zacisnęły się na kole sterowym, nogi zaparły o ściany kokpitu a umysł przygotował się do armagedonu.

Ciszę przerwał ryk fali mieszający się z jękiem wyginających się wręg, planek i gietych bezwładnością masztów. Jacht niczym papierowy stateczek puszczany w miednicy, bez protestu położył się na burcie i spadł w otchłań doliny fali, a uwiązany do mosiężnego ucha w diametralnej Johnny poszybował w górę.

Drogi Pamietniku, ten widok był straszny, ja dokładnie widziałem tryskającą z ust Johhnego krew mieszająca się z morską pianą, gdy ten nieszczęśnik uderzył twarzą w bom. Później go obróciło, szarpnęło i ręka, która utkwiła pomiędzy brytami grota oderwała się od ciała Johnnego i wciąż ubrana w żółty rękaw sztormiaka, tryskając kroplami - natychmiast zmywanej morską wodą - krwi poszybowała wysoko i wirując wpadła do czarnego oceanu barwiąc na chwilę, na czerwono pokrywającą go białą pianę.

Lot Johnnego po półokręgu, na naprężonej jak struna linie asekuracyjnej trwał i został przerwany dopiero, gdy Johnny bezładnie, ale z ogromną siłą uderzył w wynurzającą się z syczącej otchłani kołkownicę. Och Pamiętniczku, widziałem jak dębowy nagiel, niczym ostra stalowa igła przechodzi przez ciało Johnnego...

Poza tym nasz jacht spisał się dzielnie...

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 08:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12593
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4263
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
plitkin napisał(a):
A zdajecie sobie sprawe z tego, ze w chorwackim rejsie moga byc osoby niemajace szans na przetrenowanie, gdyz jest to ich pierwszy w zyciu i zapewne przedostatni rejs? Dodam - tygodniowy rejs.


Dlatego już napisałem, że ja i Maar najwidoczniej żeglujemy inaczej i stąd nasze wątpliwości. Przypominam - w kontekście długofalowym.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 09:01 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2322
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Zbieraj napisał(a):
Jak mam stale trzydziestkę i tego mam zamiar się czymać

Fajnie tak czymać się trzydziestki (nie wnikam, za co :-) ), tylko skąd co roku brać nową? ;-)

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 09:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
noone napisał(a):
tylko skąd co roku brać nową? ;-)
Jak z deską. Bierzesz sześćdziesiątkę, rżniesz na pół i masz dwie trzydziestki. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: maciek.k
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 09:24 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2322
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Hehe ;-)
Zbieraj - producent trzydziestek :-)

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 09:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
noone napisał(a):
Zbieraj - producent trzydziestek :-)
A ile Ci potrzeba? :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 10:16 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2322
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Na razie mam jeszcze nie przeterminowaną ;-) Znaczy, działa jeszcze całkiem sprawnie :-)

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 10:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
mnie wystarczy jedna, mała zgrabna i posłuszna, taka do wszystkiego mieczowo-balastowa.
dziękuje bardzo

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 10:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
plitkin napisał(a):
A zdajecie sobie sprawe z tego, ze w chorwackim rejsie moga byc osoby niemajace szans na przetrenowanie, gdyz jest to ich pierwszy w zyciu i zapewne przedostatni rejs? Dodam - tygodniowy rejs
Myślę, że zdajemy sobie sprawę. Zdajemy sobie sprawę również, że może się zdarzyć iz pożeglowac zechce 90 letnia staruszka, 30 letni cukrzyk, inwalida, niewidomy, idiota i wiele innych, których nie jestem sobie w stanie wyobrazić. Chcesz dyskutować każdą z tych opcji?
plitkin napisał(a):
te osoby moga miec zwyczajnie OCHOTE byc na pokladzie gdy np. wieje 6B w nocy, bo chca sobie popatrzec. Nie rozumiem zamordyzmu pt. "tylko wachta ma prawo byc na gprze, reszta w srodku"
Powtórzę jeszcze raz: Czytaj ze zrozumieniem. Pisałem o warunkach sztormowych. 6B nijak nie kwalifikuje się do określenia "warunki sztormowe". I na więszkości jachtów powyżej 10m nijak nie wymusza zakładania i zapinania szelek.
plitkin napisał(a):
Zwlaszcza w kontekscie wolnosci zwiazanej z plywaniem
Po pierwsze nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie na jachcie demokracja kończy się w momencie postawienia nogi na pokładzie. A co do wolności to, w kontekście tego co napisałeś, mylisz wolnośc z anarchią.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 11:38 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Stara Zientara napisał(a):
Dlatego dzieci małoletnie zawsze* na pokładzie w kamizelkach i przypięte, gdy da się iść na żaglach (to takie odróżnienie od pełnego lajtu) [...]
*zawsze oznacza także wtedy, gdy rodzice są na pokładzie i nie widzą potrzeby.

A co na to przypinanie w kokpicie maluchy - nie dopytują przypadkiem, kiedy koniec rejsu ? Z mojego doświadczenia wynika, że dopóki nie rzygają, świetnie radzą sobie nawet na przechyłach i fali w kokpicie a zapinanie ich to straszna męka bo są zbyt ruchliwe. Zwykle są we dwoje w kokpicie, to by się między sobą jeszcze poplątały :) Dziecko które jest pierwszy raz na jachcie potrzebuje jednego dnia aby zacząć poruszać się po pokładzie bardzo sprawnie i bezpiecznie.
Zawsze mam po dwóch trzech dniach długie rozmowy o kamizelkach (jak jest upał), wydaje mi się, że jakbym je przypinał w kokpicie, toby im całe to żeglarstwo bokiem wyszło ... a póki co wytrzymują więcej niż niejeden dorosły.

Pozdrawiam,
Maciek


Załączniki:
Komentarz: We własnym świecie i o własnych siłach :)
IMGP7349.JPG
IMGP7349.JPG [ 204.88 KiB | Przeglądane 4018 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 maja 2014, o 11:40 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Maar napisał(a):
Drogi Pamiętniczku - o tym fakcie nawet jednej literki, gdyby nie rogue wave, która właśnie w tym momencie uderzyła w burtę.

A o Ericu Tabarly pamiętniczek coś wspomina?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 174 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL