Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 22 cze 2025, o 14:47




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 146 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
Autor Wiadomość
PostNapisane: 30 maja 2014, o 23:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Catz napisał(a):
Zapas mocy czasem sie przydaje, ale raczej nie do predkosci.

Bastard napisał:
Cytuj:
zwiększenie mocy nie spowoduje zwiększenia prędkości a tylko powstanie większej fali przed dziobem.
To od czego powstanie ta większa fala przed dziobem, jeśli prędkość nie zwiększy się ani odrobinę..?
Czy to właśnie nie minimalny, ale jednak, przyrost prędkości wywoła większy opór zwiększając falę?

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 maja 2014, o 23:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10918
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1334
Otrzymał podziękowań: 2618
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Alterus napisał(a):
To od czego powstanie ta większa fala przed dziobem, jeśli prędkość nie zwiększy się ani odrobinę..?

Od wiekszego zuzycia paliwa?
Alterus napisał(a):
Czy to właśnie nie minimalny, ale jednak, przyrost prędkości wywoła większy opór zwiększając falę?

Minimalny, minimalnie - wzrost zuzycia paliwa maksymalny.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 maja 2014, o 00:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2815
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 735
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
Alterus napisał(a):
To od czego powstanie ta większa fala przed dziobem, jeśli prędkość nie zwiększy się ani odrobinę..?
Opór falowy ma głównie charakter ciśnieniowy. Można to wytłumaczyć na przykładzie gumy. Jak będziemy naciskać np. na kulę to będzie się tworzyć coraz większa średnica a kula będzie się spłaszczać. I dokładnie tak samo będzie z falą. Po osiągnięciu prędkości granicznej, jeśli śruba da jeszcze większą siłę ciągu to będzie ona równoważona przez zwiększające się ciśnienie w fali. Nie będzie natomiast różnicy sił na kadłubie, która, zgodnie z II zasadą dynamiki, jest potrzebna, aby wzrosła prędkość.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 maja 2014, o 00:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13976
Podziękował : 10540
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Tak dla zobrazowania oporów (czołowych) jachtów wypornościowych różnej wielkości i kształtu:
Załącznik:
_06-17- m-001-EL = 59.jpg
_06-17- m-001-EL = 59.jpg [ 133.18 KiB | Przeglądane 9504 razy ]
Załącznik:
Smigły s06-1,08t=326N.jpg
Smigły s06-1,08t=326N.jpg [ 277.92 KiB | Przeglądane 9504 razy ]


*(załamania linii to tylko stopień dokładności wykresu)

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2014, o 07:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
W tym celu na statkach są gruszki dziobowe. Na jachtach też pojawia się takie rozwiązanie np. jachty ze stajni TES'a ( Magnam, Dreamer). Gdyby zaprojektować i dokleić taką gruszkę powinno to przynajmniej w teorii zmniejszyć opór falowy o przynajmniej 10 %.... :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2014, o 23:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13976
Podziękował : 10540
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Tak, ale tylko w pionie, na prostej bez dryfu i falowania. :lol:
Była taki jacht projektu mistrza olimpijskiego Paula Elvstrema z gruszką, ale nikt go nie powtarzał.
MJS

ps
jak chcesz więcej wiedzy poczytaj dysputy o pustakach i ostrych dziobach.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 cze 2015, o 14:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2815
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 735
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
No i wkurzyło mnie pływanie w słabych wiatrach na samym grocie i postanowiłem rozpocząć próby z fokiem samohalsującym. Dzisiejsze pierwsze podejście wyglądało tak:
Obrazek
Wiem, że na widok profilu tego foka niektórzy mogą dostać zawału, ale od czegoś trzeba było zacząć. :lol:
Mimo tego kształtu żagla i słabych wiatrów, próby były w sumie pozytywne. Ponieważ na foku Bez-2 jest bardzo zawietrzny, bałem się, że bez luzowania foka na słabych wiatrach nie da się robić zwrotów przez sztag, ale się pomyliłem. :-P
No więc teraz słucham mądrzejszych. Po pierwsze to co taki (jak na zdjęciu) profil foka powoduje, a po drugie, jak to dalej bez jakichś wielkich nakładów rozwinąć. Przyszło mi do głowy aby usztywnić lik dolny, w najprostszy sposób, mocując dwie listwy skręcone przez remizki w rogu szotowym i halsowym, ale ten wymiar foka jest za duży i listwy nie przechodziły by przed masztem.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 cze 2015, o 15:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Wiesz - zanim zaczniesz coś dalej kombinować zacznij może wybierać szoty z burty przeciwnej, niż wieje wiatr...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: cors
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 cze 2015, o 15:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2815
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 735
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
Gdyby nie to, że na zbiorniku na którym pływam trzeba wszystkie te operacje robić co 10, 15 20 sekund (luzowanie jednego szota, wybieranie drugiego, ster i talia) to Twoja rada, Jaromirze, nie byłaby potrzebna. :-P Cała kombinacja robi się stąd, aby przy samotnym pływaniu mieć jak najmniej roboty z fokiem.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 cze 2015, o 15:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Najmniej roboty z fokiem jest wtedy, kiedy jest on po prostu prawidłowo prowadzony.

O pokonywaniu widocznych na fotce kilkuset metrów w 5, 10 20 sekund, o nazywaniu podebranego szotem nawietrznym zwykłego foka "fokiem samohalsującym" a także o konieczności ograniczania roboty, która czeka samotnego żeglarza przy zwrotach na jednostce tak niezwykle skomplikowanej jak Bez 2 - nie podejmuję się rozmawiać...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: cors
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 cze 2015, o 16:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Jaromir napisał(a):
Najmniej roboty z fokiem jest wtedy, kiedy jest on po prostu prawidłowo prowadzony.
A jak prawidłowo prowadzi się foka samohalsującego?
Fok Bastarda jak rozumiem jest normalnym fokiem i tylko na czas prób pełni rolę foka samohalsującego. A kilkaset metrów może być mylące dla oceny potrzebnych zwrotów, kiedy wiatr kręci. Nie miałeś takich sytuacji choćby na Jezioraku? ;-)
Bastard napisał(a):
Alterus napisał(a):
To od czego powstanie ta większa fala przed dziobem, jeśli prędkość nie zwiększy się ani odrobinę..?
Opór falowy ma głównie charakter ciśnieniowy.

Czy fala mogłaby powstać gdyby nie było tarcia?

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 cze 2015, o 18:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
viewtopic.php?f=58&t=18629

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 cze 2015, o 18:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2815
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 735
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
W tamtym wątku:
Ryś napisał(a):
Wiąże się od rogu szotowego do liku przedniego zwykle lekko w górę. Szotów zmieniać nie trzeba, żagiel może pracować na dotychczasowych dwu, z tym że pracuje każdorazowo na szocie nawietrznym - i wystarczy oba zaknagować na właściwą długość.
Problem tylko w tym, że normalny fok zachodzi za maszt i przy usztywnieniu może być problem z blokowaniem przy zmianie halsu.
Alterus napisał(a):
Czy fala mogłaby powstać gdyby nie było tarcia?
Zadajesz za trudne pytania. :-P Fale w hydrodynamice mają zawsze charakter ciśnieniowy, a ich przemieszczanie jest pewnie wywołane tarciem sąsiadujących ze sobą cząstek płynu.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 cze 2015, o 20:53 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Bastard napisał(a):
W tamtym wątku Ryś napisał(a):
I dlatego proponował fok na bomie, a taki z natury rzeczy nie zachodzi za maszt; a mimo to (znaczy mimo mniejszej powierzchni i braku krycia masztu) daje lepszy napęd, mając (z zasady) zawsze właściwy profil, w każdym kącie żeglugi.

Rozwiązujesz pętelkę na szotach i szeklujesz róg foka na linę przesuwnie. I - presto: prowadnica foka. :cool:
O długości regulowanej wedle kursa a potrzeby dobraniem szota (z której bądź strony).
Ino profil foka nadal taki sobie, a zależy też jak daleko w tył są kipy. Niemniej działało.



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Bastard
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 cze 2015, o 21:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Ryś napisał(a):
a mimo to (znaczy mimo mniejszej powierzchni i braku krycia masztu) daje lepszy napęd, mając (z zasady) zawsze właściwy profil, w każdym kącie żeglugi.

A na motylka też..? ;-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 cze 2015, o 21:14 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Zwłaszcza!
Nie masz to jak cała powierzchnia płaska a daleko za burt wypchnięta; jak trza to nawet przed dziób gdy na fałszywem :D
Boć taki za tył szotem ściągnięty worek na motylka utrzymać niełacno, a profil i ciąg tak i tak żałosny...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 cze 2015, o 00:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13976
Podziękował : 10540
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Zostaje Ci Bastardzie:
1 skrócić foka.
2 przedłużyć łódkę.* ;)

MJS

*Jako i ja zrobiłem (ręcami mego poprzednika).
Łódka zaczęła chodzić ostrzej pod wiatr niż inne adekwatnej wielkości ( np. Kaczuszki)
a nawet jakieś większe omegowate dziwadła.
Załącznik:
Obraz 022m.jpg
Obraz 022m.jpg [ 29.17 KiB | Przeglądane 8575 razy ]
Załącznik:
Obraz 055m.jpg
Obraz 055m.jpg [ 67.28 KiB | Przeglądane 8575 razy ]


Ale mnie nie przeraża ilość sznurków (mam praktykę :cool: ):


Załączniki:
mamut samosterny.jpg
mamut samosterny.jpg [ 95.44 KiB | Przeglądane 8575 razy ]

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 cze 2015, o 07:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 lis 2010, o 21:36
Posty: 2815
Lokalizacja: Napływowy Góral Świętokrzyski
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 735
Uprawnienia żeglarskie: byle jaki jachtowy sternik morski
Ryś napisał(a):
Rozwiązujesz pętelkę na szotach i szeklujesz róg foka na linę przesuwnie. I - presto: prowadnica foka.
No i super, Ryś. To będzie moje następne przybliżenie w tym tygodniu. :mrgreen:
Marian Strzelecki napisał(a):
Zostaje Ci Bastardzie:
1 skrócić foka.
2 przedłużyć łódkę.* ;)
Pierwsze co przyszło mi do głowy to zrobienie bukszprytu i przesunięcie foka do przodu tak aby się mieścił przed grotem. Z drugiej strony, eksperymentując, nie traktuję tzw. prawidłowego pływania jako świętości. Chcę osiągnąć cel przy minimum kosztów i przeróbek, a dodatkowo okazuje się, że nic białe nie jest białe, jak mawiał klasyk. Okazało się, że w przypadku foka z podgiętym rogiem szotowym (tak jak na zdjęciu) można go ustawić bez łopotu praktycznie pod wiatr. Tak więc próby będą trwały dalej aby to podwinięcie było jak najmniejsze choć bez wózka (jak w porządnych fokach samohalsujacych) i tak nie da się liku dolnego foka ściągnąć jak najbliżej kadłuba.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 cze 2015, o 17:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Bastard napisał(a):
Pierwsze co przyszło mi do głowy to zrobienie bukszprytu i przesunięcie foka do przodu tak aby się mieścił przed grotem.

Dla mnie to byłoby najlepsze rozwiązanie, jeśli już. Skracanie foka - szkoda, bo każda powierzchnia dodatkowa przy słabszych wiatrach to przyrost prędkości, albo inaczej - lepsze wykorzystanie wiatru. Fok samohalsujący upraszcza żeglowanie, ale niestety nie za darmo. Jego główną zaletą jest uproszczona obsługa a wadą zmniejszenie siły ciągu. Czy pozwala uzyskać poprawniejszy profil? Dyskusyjne, na pewno nie zawsze, a w większości wypadków zysk na profilu będzie mniejszy niż strata z tytułu zmniejszonej powierzchni żagla. Szczególnie widać to przy pływaniu "na motyla".

Zastrzeżenia Rysia są słuszne tylko przy złym, zbyt wąskim prowadzeniu foka, wystarczy zastosować wytyk aby osiągnąć wysoką sprawność.
Cytuj:
Nie masz to jak cała powierzchnia płaska a daleko za burt wypchnięta; jak trza to nawet przed dziób gdy na fałszywem
Z tą powierzchnią płaską to chyba coś nie tak..? Największą sprawność przy fordku będziemy mieć raczej nie przy wypłaszczeniu, a przy lekko workowatym kształcie żagla.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 cze 2015, o 21:40 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Alterus napisał(a):
Z tą powierzchnią płaską to chyba coś nie tak..? Największą sprawność przy fordku będziemy mieć raczej nie przy wypłaszczeniu, a przy lekko workowatym kształcie żagla.
A to popularny mit, ino nie wiem czemu... :-? To dotyczy opływu w większych kątach natarcia, ale w fordzielcu jest koło 90 stopni i 'opływ' zerwany. To właśnie na płaskim płacie można jeszcze przy dużych kątach coś uzyskać więcej ekstra, z wirów brzegowych i takich tam.
Wytyk lubię bo pozwala napiąć foka płasko a bez skrętu (herezja, nie?) i możność uzyskania opływu wzdłuż profilu - znaczy 'laminarnego' (powiedzmy) od tyłu ;) zaczem i większą siłę. Ten sam efekt który bywa na części 'przedniej' głębokiego spina.

A z foczkiem na bomie w fordzielcu kłopot jest z goła inszy i nie aerodynamiczny bynajmniej. Toć zwisa toto ze skośnego sztaga a pod ciężarem własnem opada do środka, miast na motyla stać - myślałem że do tego piłeś... :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 cze 2015, o 22:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Ryś napisał(a):
A to popularny mit, ino nie wiem czemu... :-? To dotyczy opływu w większych kątach natarcia, ale w fordzielcu jest koło 90 stopni i 'opływ' zerwany. To właśnie na płaskim płacie można jeszcze przy dużych kątach coś uzyskać więcej ekstra, z wirów brzegowych i takich tam.

Mówią, że w każdym micie jest ziarnko prawdy, a w tym akurat to ziarnko całkiem duże... ;-) Oczywiście, że nie o opływ tu idzie, choć przy dużej strzałce ugięcia żagla i bardzo słabym wietrze zupełnie bym nie wykluczył. Wypukły żagiel lepiej "trzyma" wiatr, będące w ruchu cząstki powietrza wypełniają go i pozwalają na pracę w krótkich momentach jego zacichnięcia (przy dłuższych działa wytyk), ot inercja. Ale jeszcze ważniejsza jest niewrażliwość wydętego żagla na występujące zmiany kierunku napływu powietrza na żagiel - wiatr trochę kręci, łódka też nie idzie idealnym kursem. Te nieznaczne odchylenia są kompensowane właśnie przez wydętość żagla nie powodując jednocześnie reakcji na sterze - co robi żagiel "na blachę" (owe wiry brzegowe raz z jednej, raz z drugiej strony), generując straty. Wszystko to razem sprawia, że ciąg średni wypadnie lepiej przy żaglu wypukłym. Takie są moje obserwacje i wnioski. :-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lip 2015, o 20:09 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Alterus napisał(a):
Oczywiście, że nie o opływ tu idzie, choć przy dużej strzałce ugięcia żagla i bardzo słabym wietrze zupełnie bym nie wykluczył. Wypukły żagiel lepiej "trzyma" wiatr, będące w ruchu cząstki powietrza wypełniają go ...
A nie przeczę iże "worek na wiatr" działa, jakośtam, sam wspomniałem o spinakerze. Ino że nie w tem rzecz. Taki worek żadnego opływu nie wytwarza i jeno 'opór aerodynamiczny' stawia. Wielekroć niższy niż uczciwa 'siła aerodynamiczna' generowana przez uporządkowany przepływ.
Atoli, za to, co insze 'przy małej strzałce ugięcia'... :cool:

A owszem, jakoś tak w każdym podręczniku żeglarstwa pisze iże żagiel pracuje w okolicach kąta natarcia 20°, cirka ebałt 10-30°. O tyle zatem da siem przepływ odchylić. A więcej że niby nie (tako powiadają). Bo w wyższym kącie opływ odrywa się - i szlus, i zostajemy z workami na wiatr: Obrazek
A to, owszem, oznacza same ino wiry a turbulencje raz w te a raz we w te strone, a łódką rzucające okrutnie: Obrazek

Ale to, jak mawiał jeden mój profesor, "tyz prowda"... :-P

Ale tu pytanie było o 'fok samohalsujący' - i do niego piję, bo to właśnie "o opływ idzie" :mrgreen:
A wyobraźta sobie co by było gdyby żagiel mógł pracować w kątach 45-60°, z uporządkowanym przepływem wzdłuż profilu, o taki też kąt 'odchylając opływ' powietrza.
A wytworzona siła wprost jest proporcjonalną wszak do onego kąta odchylenia... Czujesz tę moc? :D
O czym wie każda ... mucha. A i niejeden słyszał może o paradoksie trzmiela, co to podobnież w myśl 'zasad aerodynamiki' latać biedak nie zdolen, na tych maciupcich skrzydełkach. :lol:
Objaśnienie:
Załącznik:
owad.JPG


A w pełnych kursach fok na bomie zawsze da się ustawić w takich kątach; czy to normalnie czy na motyla - toć wiatrowi wsio ryba czy za 'krawędź natarcia' przedni lik mu robi, czy tylny. I da się uzyskać należyty opływ, acz pod pewnymi warunkami - np. płaski płat i skośna krawędź natarcia.

Na tem tu forumnie idea i teoryja taka powinna zresztą znaną być, poniekąd: :roll: Obrazek

Gdy tymczasem na 'głębokim worku' wir brzegowy powstać nijak nie może (ni ma gdzie) a powietrze przykleja się 'laminarnie' na samym początku profilu (i tylko ten kawałeczek pracuje efektywnie), a potem odrywa; i reszta żagla jedynie stawia opór.
O co Bastard wcześniej spytał był: ;)
Obrazek Obrazek



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lip 2015, o 21:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13976
Podziękował : 10540
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Nie rozumiem tego ostatniego rysunku: możesz wyjaśnić jaśniej?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lip 2015, o 22:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Uporządkujmy nieco, bo jakby trochę o czym innym mówimy i każdy do swojej bramki strzela... :lol:
W swoim ostatnim poście odnoszę się do przypadku płynięcia fordewindem, w warunkach słabowiatrowych, z żaglami ustawionymi prostopadle do kierunku wiatru, zatem pracujących nie na opływie, a na wytwarzanym oporze. Stąd wskazywana wyższość kształtu workowatego, który to kształt przy takim założeniu uważam za w praktyce lepszy od płaskiego.
Zresztą nawet jeśli zdecydujemy się dać prymat opływowi, żagle o większej strzałce ugięcia przy małej prędkości opływu będą pracować wydajniej. Wydajność, jak wiadomo, zależy od różnicy ciśnień, czyli różnicy prędkości strug powietrza między zewnętrzną a wewnętrzną stroną żagla. A stopień wybrzuszenia? Cóż, musi być dopasowany do prędkości opływu. Nie za mały, aby uzyskać maksymalny ciąg, nie za duży, aby nie zerwać opływu.
Przy silniejszym wietrze, o ile nie występują jakieś przeszkody, lepiej przejść na baksztag. :-D
PS - Ostatni rysunek pokazuje przesuwanie się punktu oderwania strug powietrza w zależności od zmiany profilu, ale dla jednej prędkości.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lip 2015, o 23:09 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Tak jest - ostatni jest w temacie wyżej poruszonem:
Bastard napisał(a):
Po pierwsze to co taki (jak na zdjęciu) profil foka powoduje ...
Znaczy obrazuje (pi razy oko) gdzie się opływ oderwie na zbyt głębokim onym foczku, zależnie od kształtu; czyli poniekąd ile żagla mu ciągnie, a ile zaś tylko hamuje :)
Zważ wszak że oderwanie przepływu jest efektem ugięcia profilu - czyli dużego wybrzuszenia ;)

Gwoli dowyjaśnienia, jak już: powietrze najzwyczajniej nie ma powodu płynąć po łuku; dookoła krawędzi natarcia zakręcić musi, ale potem już leci po prostej. Dlatego istotne by tylna część żagla też szła mozliwie po prostej, gdyż od wypukłości przepływ się oderwie.
Tym bardziej przy dużym kącie natarcia, gdy przepływ powietrza zakręca o duży kąt, dookoła wiru brzegowego.
Alterus napisał(a):
W swoim ostatnim poście odnoszę się do przypadku płynięcia fordewindem, w warunkach słabowiatrowych, z żaglami ustawionymi prostopadle do kierunku wiatru, zatem pracujących nie na opływie, a na wytwarzanym oporze.
Ależ zgoda, ino widzisz: gdzie jest powiedziane że płynąc fordewindem mamy jakowyś obowiązek ustawiać żagle prostopadle do kierunku wiatru? :D
Fok na bomie/wytyku można pod mniejszym, wszak swobodę ruchu ma. I możność utrzymania właściwego profilu.
I ja do tego siem w swojem poście odnoszę.

Ładniejsze obrazki -
opływ na płaskim:
Obrazek
Obrazek

na wypukłym: Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 mar 2016, o 12:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 mar 2016, o 12:56
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz
Mam do sprzedania cudownego Bezika :o) http://olx.pl/oferta/zaglowka-bez-2-mot ... eFgI3.html


Załączniki:
Komentarz: Piękne chwile na Bezie o poranku
6.jpg
6.jpg [ 149.28 KiB | Przeglądane 8008 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 146 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 216 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL