A, nie zajrzyłem, bo miałem taki pas z szelkami

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...

To był Crewsaver ze zwalniakiem hydrostatycznym. Kupiłem 3 kamizelki ponad 6 lat temu, dwie 150N i jedną 275N. Zapłaciłem wtedy ok. 2200 zł, ale wtedy kamizelki były generalnie sporo droższe niż teraz. Myślę, że teraz bym mniej zapłacił.
Kamizelki 150N rzeczywiście sie nie czuje na grzbiecie. 275N jest cięzsza, ale tez nie przeszkadza.

Moje kamizelki oczywiście mają ucho do wpinania wąsa, pasy krokowe, lampkę i kaptur. Wtedy to było full wypas wyposażenie.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Crewsavery dalej są drogie.
Ceny za 150N z Hammarem, szelkami i pasem jejecznym zaczynają się od 700 zł

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

może kamizelka plus personal AIS, właśnie się zastanawiam nad kupnem ...

_________________
Olek Kwaśniewski

Jedziesz czymś co zdoła zawrócić? Szacun

Nie:
On płynie w nie tą stronę.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Tak się składa, że ja również mam zamiar nieodmiennie osobą swoją popłynąć "nie w tą stronę" - razem z Olkiem i resztą ekipki

Stąd zresztą moje zwiększone zainteresowanie wątkiem "kamizelkowym", bo sam się zastanawiam w jaki sposób mogę najlepiej zadbać o swoje bezpieczeństwo, nie wydając przy tym fortuny na rzeczy niekonieczne czy zgoła niepotrzebne.
Pierwsze wnioski już mam, bo wygląda na to że moja stara kamizelka na "tabletki" wcale nie jest jakaś wyraźnie nieodpowiednia i nowej kupować raczej nie muszę.

Olek pisze, że rozważa doposażenie się w osobistego AISa. W pierwszej chwili pomyślałem ze chodzi o "PLB", ale poszłem na dokształt i już wiem, że to co innego. Tutaj -> http://www.mcmurdomarine.com/ais-mob-devices piszą, że nadajnik działa 24h i ma zasięg około 4 mil.

Ryś, sądząc z jego wpisu, neguje sens tego zakupu, wychodząc z założenia że jacht nie da rady zawrócić pod wiatr. No i to mnie zastanawia: nigdy i pod żadnym pozorem nie da rady? Niezależnie od siły i kierunku tego wiatru, stanu morza itd...? A jak już jechał pod wiatr, czy półwiatrem w czasie zdarzenia? Znów: nie wiem, nie znam się, nietutejszy jestem... wyrażam po prostu swoje wątpliwości. Zapewne nie da się skutecznie zawrócić pod wiejącą 12-tkę, ale przecież można wyobrazić sobie wypadek przy dużej, interferującej fali i gasnącym czy zmieniającym kierunek wietrze? Noc, dwie osoby na wachcie, gdy jedna wypadnie, to zanim druga zawiadomi resztę, obudzi kogoś do pomocy, odpali silnik, zmieni kurs itd. to lampki na kamizelce czy nawet na tyczce już widać nie będzie, a AIS jednak pozycję pokaże. Wydaje mi się, że zawsze szanse odszukania człowieka nadającego swoją pozycję będą większe.

Drugi wniosek jaki mi się nasuwa to, że nie chyba ma sensu kupowanie tego mob-aisa bez jakiegoś ubrania zapobiegającego hipotermii. No bo po gwizdek Ci 24-godzinny nadajnik, gdy po kilkudziesięciu minutach kojfniesz z wychłodzenia?

Rejs niemało kosztuje (nie mówię że "drogo", bo 80 zł/dobę kojowego, to drogo nie jest, tylko że suma wydatków towarzyszących jest spora) a ten mob-ais i jakiś sztormiak wypornościowy to razem kolejne ~2,5 tysiąca

Co sadzicie? Kupić, nie kupić, a jak tak, to może gdzieś jest taniej? A może coś "zamiast"?


Sorki, Kurczaku, za wcięcie się w wątek - jeżeli będzie z tego problem to poproszę o rozdzielenie.

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Przyjdź do mnie i pożycz na jeden rejs kamizelkę ze światełkiem automatycznym, wąsami oraz zapasowym nabojem. Plus ręczniaka zamiast aisa prywatnego. A kasę przepij za zdrowie szkółkowego jachtu, którym tak się opiekowałeś gdy byliśmy w potrzebie.

Kiedy i gdzie dostarczyć?

A ja myślę, że nie ma co się długo zastanawiać -TRZEBA PO PROSTU MYŚLEĆ!, trzymać się, wpinać i nie wprowadzać się w stan bezmyślności

Wstawiłem uśmieszka, ale tak - czytając różne smutne przypadki na wodzie - to w 99% przyczyna nieszczęścia leży w braku pomyślunku. Ostatnio jakoś tak dużo mam wspólnego z PKBWM i w analizowanych przez Komisję przypadkach także trudno znaleźć takie, których przyczyna leży w złym działaniu mechanizmów, złym materiale, niedziałaniu elektroniki i innych takich fizycznych przyczynach - znakomita większość wypadków to brak myślenia.


Chrzanić mob-AIS'a! Koniecznie sobie z Olkiem mob-ATON zanabądźcie! Mógłby oprócz nudnej pozycji, także ciśnienie krwi, tętno, temperaturę ciała a nawet zawartość czegoś dziwnego, co w siuśkach jako marker stresu robi, transmitować w szóstym komunikacie.

Przynajmniej byłoby wiadomo czy jest sens zawracać.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Nie, uśmiecham się jeno
Oczywiście że jakby co, najważniejsze by nieszczęśnika zlokalizować.
Owszem, parę razy zdarzyło się że łódka (ta czy inna) nie mogła podnieść się na wiatr a wręcz cofała, ale to dosłownie parę. W takich razach przychodzi do głowy 'co by było gdyby?' Odpowiedzią są szelki - przypiąć się.
I nie wypadać.
A w ogóle to ja siem tam nie znam, nigdym kamizelki nie włożył... aż dziw czemu jeszczem żyw...
Nie słuchaj bredzenia starych zacofańców, idź z postempem!

Ale na starość jak wpadniesz do wody to będzie głębiej.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

W pewnem wieku, Panie dzieju, to już człek uznaje że lepiej siem długo nie męczyć

Dziękuję pięknie, w razie czego się zgłoszę!
No wiem, wiem... a nadmiar zabezpieczeń osłabia czujność itd.

Raczej się o własne nogi nie potykam, poza tym własne zachowanie mam wpływ, a na "złośliwość" rzeczy martwych (zawodność sprzętu) już niekoniecznie. Może masz racje że to tylko 1% i nie ma co się na tym skupiać, ale jednak... przypominam sobie, jak w styczniu w Korsarzu Paweł Ołdziej opowiadał co usłyszał gdy w sztormie na morzu Beringa poszedł z kapitanem Lady Dany klarować grota: "przypnij się do czegoś innego, bo jak polecę, to chociaż ty zostaniesz". I jakoś mi to utkwiło w pamięci, że jeśli jakiś zaczep czy linka zawiedzie to... "po ptokach". Więc zastanawiam się czy to musiałoby być bezwzględnie "już po ptokach", czytam, pytam i słucham opinii i rad. Za które z góry dziękuję!

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Klamka zapadła
Wczoraj zamówiłem dwa Mulliony Stream za 299 zyla sztuka. Kamizelki na pastylkę, z integralnymi szelkami i pasem jajcowym.
Zobaczymy jak się będą sprawowały i wtedy dokupię do stanu etetowego takie same lub jeśli nie będę z nich zadaowolony poszukam innych.
Na jachcie na wypadek Niemca pozostawię jedną kamizelkę tradycyjną.
Dzięki temu zabiegowi będę miał poręczne kamizelki, i opróżnię jedną z bakist wypchaną dotychczas czterema zwykłymi kamizelkami.

Mam jeszcze w domu kamizelki, które kupiłem razem z jachtem, ale te są typu "statkowego" i zajmują jeszacze wiecej miejsca.....

Dzięki wszystkim za pomoc i myślę, że innym też się ten wątek przyda

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Na Szamanie mam trzy pneumatyki, ale zawsze mam też ze trzy zwykłe kamizelki. Tak na wszelki wypadek.
U mnie kamizelki mieszkają na koi rufowej.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Od jakiegoś czasu jest obowiązek montowania ABS-u i poduszki powietrznej kierowcy w nowych samochodach sprzedawanych w Europie. Obowiązku montowania poduszek bocznych chyba nie ma, co nie zmienia faktu że wolę samochód która ma takie poduszki.

Czy w 100% przypadków nie ma możliwości zawrócenia?

Przecież nie piszę żeby używać osobistego AIS-a zamiast przypinania się.

_________________
Olek Kwaśniewski

Kurczak jak chcesz sproawdzic te kamizelki, mam dwie kupione w po 40 euro, sa znakomite ale jeszcze ani razu ich nie próbowałem caly czas tylko przymierzm

_________________
pozdrowienia piotr

Dwa Mulliony Stream 150przyjechały w piątek. Wyglądają w porządku. Jedynie co mi się na teraz rzuciło w oczy to brak neoprenowej wyściółki w miejscu gdzie kamizelka styka się z szyją. Materiał jest dosć szorstki więc nie wiem czy przy dłuższym noszeniu nie będzie obcierał....
Pożyjemy zobaczymy.
Któryś z producentów oferował taki luksus, Mullion nie wpadł na to

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Stosunkowo rzadko nosi się kamizelkę na t-shirta.

_________________
Pozdrawiam
WW

I tu się mylisz.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

???

_________________
Pozdrawiam
WW

Polimeryzował bym...

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... 1142738879

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Też przymierzam się do kupna kamizelki pneumatycznej i zastanawiam się nad Mullion Stream lub Besto. Jak to jest z uruchamianiem - jeśli kamizelka zostanie uruchomiona automatycznie - to czy wymieniamy tylko nabój czy coś jeszcze?

_________________
Mazurska Przygoda - czarter jachtów | rejsy | wynajem sterników | skutery wodne
http://www.mazurskaprzygoda.pl

Nabój i zwalniak. Kupuje się w komplecie

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

W ofercie Bakisty zestaw wymienny jest wyceniony osobno
http://www.bakista.pl/index.php?c=669&pr=11190&p=2
Czy kupując taką kamizelkę warto go od razu nabyć? Czy też w komplecie z kamizelką jest jeden zapasowy?

Nie spotkałem nigdy zapasowego (zwalniaka tudzież naboju) w komplecie.

Problem może być ze zwalniakiem przechowywanym na jachcie. Pomimo "szczelnego" zamknięcia (np. w torebce ZIP) wilgoć może się dostać do środka i zwalniak się zwolni.
Natomiast nabój jest wodoodporny. Nic - oprócz iglicy - mu nie szkodzi.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Kurczak ja kupilem tu i takie :

http://www.compass24.de/product/9117361 ... 6l-comfort

jestem zadowolony

Kupowałeś od razu do Mullion Stream'a? Jaka cena? Mógłbyś najlepiej podać sklep w którym się zaopatrywałeś?

_________________
Mazurska Przygoda - czarter jachtów | rejsy | wynajem sterników | skutery wodne
http://www.mazurskaprzygoda.pl

Witam forumowiczów po raz (prawie) pierwszy.

Pozwolę sobie podłączyć się pod wątek. Szukałem dobrych kamizelek i z tego co się zorientowałem to:
- powinna mieć zamek (wygoda użytkowania, nie wyłazi jak spod rzepów)
- ucho na life-linę eliminuje konieczność użycia dodatkowych szelek
- dość dobrana wypornościowo (275 może być ciężka, polecono mi coś około 180/190N, ważę 90kg)

Znalazłem takie 2 modele Crewsaver:
1. http://sklep1565200.home.pl/pl/p/Crewsaver-kamizelka-ratunkowa-Crewsaver-Crewfit-180N-PRO-z-uprzeza/337
2. http://sklep1565200.home.pl/pl/p/Crewsaver-ERGOFIT-190N-CS-Kamizelka-pneumatyczna-1302-zwalniak-Hammar/190

Ta druga wygląda na lepiej doposażoną, plus ma Hammar (nie wiem w praktyce czy to ma duże znaczenie), za to wygląda na masywniejszą. Niestety nie mogę znaleźć wagi samych kamizelek (może źle szukałem).

Czy ktoś mógłby poradzić? Z góry dziękuję, mam niewielkie doświadczenie i pytania wśród najbliższych znajomych ujawniły raczej, że oni nie potrafią pomóc. Chciałbym kupić raz a dobrze.

Dziękuję za wszelkie informacje tu lub PW.

"Crewsaver" to uznana i powszechnie kupowana marka.
Bardziej sprawdzałbym sklep, który podlinkowałeś. W specyfikacji pod podanym przez Ciebie linkiem podają mechanizm aktywujący "UML Pro Sensor MK3". To jest mechanizm "tabletkowy":

Czyli zupełnie nie Hammar...
Hammar - również stosowany w "Ergofit", wygląda tak:


Ja zadzwoniłbym, by się upewnić, czy to błąd w sklepowym opisie, czy też może "Hammar" występuje tylko w nazwie produktu a nie w produkcie... Kolejne (cenowo) ErgoFity w tym sklepie mają już w opisie zwalniak "Hammara".

A rodzaj zwalniaka znaczenie ma.
Nigdy nie widziałem kamizelki wyposażonej w zwalniak hydrostatyczny, która by przypadkowo "odpaliła" w wyniku zmoczenia falą albo przechowywania w wilgoci...
W przypadku kamizelek uruchamianych zwalniakami "chemicznymi" (zależnymi najczęsciej od zamoczenia tabletki z celulozy) - zdarza się to, na ogół w najmniej właściwym momencie, niestety.
Hammar pozostaje obecnie jedynym chyba powszechnie dostępnym producentem kamizelkowych zwalniaków hydrostatycznych.

PS. Ten sklep ma w ogóle troszkę dziwne ceny....
Gugiel w ciągu ułamka sekundy znajduje tak samo opisaną kamizelkę ErgoFit 190 CS za 220 pln mniej niż w przytoczonym przez Ciebie linku: http://www.domenasportowa.pl/product-po ... -AUTO.html
A kamizelkę Ergofit 190 CS, co do której nie ma wątpliwości, że wyposażono ją w zwalniak hydrostatyczny Hammara - można znaleźć za 50 PLN mniej, niż ta niepewna, w "twoim" linku:
http://www.domenasportowa.pl/product-po ... AMMLH.html
PPS. Jeżeli zdecydowałbyś się kupować za granicą - na pewno może być jeszcze taniej.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...