Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 02:41




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 559 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 19  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 sie 2014, o 08:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Tak, ale omówić manewr - to nie znaczy drzeć trampka na całą marinę :lol:

Dla mnie omówienie manewru polega na tym, że poinformuję załogę po cichu i ze spokojem i odpowiednio wcześniej np :
- podchodzimy prawą burtą wiec Wacek wyłóż na tej burcie trzy odbijacze,
- Jasiu przygotuj cumę dzobową i dodatkowo linę na szpring z pętlami bo cumujemy do polerów,
- Marysia to samo na rufie
- Krzysio na desancie w gotowosci do skoku i odebrania cumy dziobowej i pozostałych lin

Taki instruktaż wystarczy w zupełności nawet średnio inteligentnej małpie, która już kiedyś to robiła.

Jeżeli będzie to całkiem zielona załoga - to bedzie dokładnie tak samo tyle, że instruktaż będzie bardziej szczegółowy i być może jakieś czynnosci np. zawiązanie pętli będę musiał zrobić sam. Ale zrobię to odpowiednio wcześniej, żeby potem nie było niepotrzebnej bieganiny i nerwów.....

I nie będzie wykrzykiwania komend, żeby cała marina wiedziała, że Jaśnie Wielmożny Pan Super Hiper Skiper właśnie zacumować raczył :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowania - 3: essi001, Jaromir, waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 08:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12592
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Nic dodać, nic ująć. Może tylko to, że im ciszej, tym bardziej elegancko, o czym też i Borchardt pisał :)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 08:19 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Kurczak napisał(a):
I nie będzie wykrzykiwania komend, żeby cała marina wiedziała, że Jaśnie Wielmożny Pan Super Hiper Skiper właśnie zacumować raczył

Nie bardzo rozumiem co ma wykrzykiwanie komend do szkolenia, egzaminowania, żeglowania obojętnie w jakiejkolwiek sytuacji. Komunikacja z załogą ma odbywać się w sposób zrozumiały. Nieraz wystarczy szept, nieraz trzeba użyć strun głosowych.

Piotr Siedlewski


Ostatnio edytowano 14 sie 2014, o 08:19 przez ins, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 08:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Jeszcze taki drobiazg.

Dziś podczas cumowania w Helu przy silnym wietrze pomogli nam żeglarze... belgijscy. Polacy tylko obserwowali z zacisza kabin.

Ale program szkolenia PZŻ przez wiele lat zawierał "etykę żeglarską". :(

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 08:21 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Stara Zientara napisał(a):
Jeszcze taki drobiazg.

Dziś podczas cumowania w Helu przy silnym wietrze pomogli nam żeglarze... belgijscy. Polacy tylko obserwowali z zacisza kabin.

Ale program szkolenia PZŻ przez wiele lat zawierał "etykę żeglarską". :(


Może byli produktami sławetnego COŻ w Trzebieży sprzed wielu, wielu lat.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 08:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
ins napisał(a):
Może byli produktami sławetnego COŻ w Trzebieży sprzed wielu, wielu lat.
Raczej nie sądzę, aby Belgowie szkolili się w Trzebieży. A inni tam szkoleni pomagają zawsze.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 08:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Micubiszi napisał(a):
A Szwedy mają te całe szkolenia (...) głęboko w ......nosie


Mocno byś się zdziwił ale nie mają ...
Oni calkiem poważnie podchodzą do samoszkolenia ale organizują to w ramach szkoleń sąsiedzkich albo klubowych.
W każdym klubie i na większości przystani są wywieszone ogłoszenia kto jest tam osobą chętną do takich szkoleń.
Szkolenia takie są organizowanie po kosztach.
To tak na szybko.
Jakbys potrzebował więcej wiedzy jak jest w SE to napisz.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Ostatnio edytowano 14 sie 2014, o 09:02 przez Wojciech, łącznie edytowano 1 raz
Kasacja dubla


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 09:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7476
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3737
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Kochani!
Jestem pełna podziwu.
Ciekawa jestem, jakie inne słowo-klucz potrafi wyprodukować tak długi wątek gadania w kółko tego samego.


ps-chyba tylko zeglarze więcej gadają o komendach niż o seksie
tylko 3 odpowiedzi :
viewtopic.php?f=73&t=19788&view=unread#unread

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 09:11 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Stara Zientara napisał(a):
A inni tam szkoleni pomagają zawsze.


Siedzę w robocie 26 godzinę i do śmiechu mi nie jest ale nie powiem, to kategoryczne stwierdzenie ubawiło mnie po pachy, toteż dzięki za dawkę humoru od rana

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 09:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12592
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Bo o seksie się nie gada, tylko to robi! :-P

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 10:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
ins napisał(a):
manewr monachijski czy kompletnie bezsensowny quick stop
A to nie to samo???? Pytam serio.
Amerykanie nazywają to quick stop, a Niemcy - manewr monachijski.
Wilk morski po amerykańsku nazywa się słony pies, ale to to samo.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 10:13 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Zbieraj napisał(a):
ins napisał(a):
manewr monachijski czy kompletnie bezsensowny quick stop
A to nie to samo???? Pytam serio.
Amerykanie nazywają to quick stop, a Niemcy - manewr monachijski.
Wilk morski po amerykańsku nazywa się słony pies, ale to to samo.


http://sailing.about.com/od/navigations ... boat_3.htm
To jeden z sposobów nazywany QS, z monachijskim ma mało wspólnego

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 10:18 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Czemu ten manewr jest bez sensu?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 10:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Musisz Zbieraju się na kurs jakiś do PZŻ-tu wybrać bo widzę że masz braki ;) :rotfl:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 11:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
ins napisał(a):
http://sailing.about.com/od/navigations ... boat_3.htm
To jeden z sposobów nazywany QS, z monachijskim ma mało wspólnego
Polacy twierdzą co innego:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Manewr_monachijski
Micubiszi napisał(a):
Musisz Zbieraju się na kurs jakiś do PZŻ-tu wybrać bo widzę że masz braki ;) :rotfl:
Jak mówią młode panienki - zadzieram kiecę i lecę. :rotfl:

PS. Czy może mi ktoś wytłumaczyć, co to jest quick step po polsku? Wypraszam sobie odpowiedzi: taki taniec. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 11:35 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2322
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Zbieraj napisał(a):
PS. Czy może mi ktoś wytłumaczyć, co to jest quick step po polsku? Wypraszam sobie odpowiedzi: taki taniec. :rotfl:

Quick step masz wtedy, kiedy wściekły rottweiler szczerzy Ci za rufą kły ;-)

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 11:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
ins napisał(a):
większość podchodzących do kursu i egzaminu ma małą bądź zerową praktykę żeglarską i funkcjonowanie zdefiniowanych czynności oraz systemu komunikacji jest dla nich dobrodziejstwem.


Osoby, które weszły na jacht aby nauczyć się żeglować to tylko czasami podchodzący do kursu i egzaminu.
Są, całkiem liczne, miejsca na ziemi, gdzie by samodzielnie żeglować, nie trzeba wcale zdawać żadnego egzaminu... Trzeba się tylko nauczyć - czasem uczestnicząc w kursie, a czasem od członka rodziny, przyjaciela, kolegi z klubu, wynajętego skippera, etc, etc...

I na cóż komuś, kto chce po prostu uczyć się żeglować (czyli nie "podchodzić o kursu i egzaminu"), jakieś wątpliwe "dobrodziejstwo" sztywnego, ujednoliconego definiowania czynności?
Po co adeptowi żeglarstwa sztuczny, skostniały, rozbudowany poza granice śmieszności system komunikacji - skoro niepotrzebny mu do żeglowania żaden formalny egzamin, żadna biurokratyczna cenzurka "patentu"?
Przecież tak podkreślana podczas kursów i egzaminów dbałość o zachowanie sztywnej formy "komend", w chwilę po zdaniu egzaminu, czyli w normalnym, rekreacyjnym żeglarstwie - nie przydaje się na nic!

Hmmm, a może jest tak, że omawiane tu błogosławieństwo, które przybiera postać sztampowych, wypowiadanych wielopiętrowymi seriami komend ("strona, żagiel, lina czynność...") - to jedynie świadectwo potwierdzające mizerię używających takiego "systemu" nauczycieli żeglarstwa?
Przecież jeśli ktoś chwali używanie prymitywnego wytrycha, bo nie potrafi dobierać właściwych kluczy - to... dupa z niego, nie rzemieślnik.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 2: noone, Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 12:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2011, o 01:22
Posty: 1212
Podziękował : 263
Otrzymał podziękowań: 367
Uprawnienia żeglarskie: sterownik azjatycki
Zielony Tygrys napisał(a):
Ciekawa jestem, jakie inne słowo-klucz potrafi wyprodukować tak długi wątek gadania w kółko tego samego.
"Przekop Mierzei Wiślanej"? :rotfl:

_________________
Pozdrawiam,
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 12:41 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
ins napisał(a):
Przedstawiasz swoją wizję, a nie faktyczny obraz znakomitej większości egzaminów.
Egzaminatora nie obchodzi jakie manewry wykonujesz -mają być bezpieczne - ważny jest czas i końcowy efekt czyli dojście do MOB z małą prędkością w kursie bajdewind. To czy uprzednio wykonywałeś rundę sztagową czy rufową, ósemkę sztagową czy rufową, metodę półwiatrową z sztagiem czy rufą, manewr monachijski czy kompletnie bezsensowny quick stop, to nie ma znaczenia.
Dlatego przykład manewrów których uczą (gdzie indziej), a których oczekuję od swej załogi gdybym wypadł był. Załogą bowiem bywa jedna, niekoniecznie 'opatentowana' osóbka... a jeszcze w nagłym stresie... a gdyby zaczęła kombinować ósemki sztagowe czy cuś... :cry: a jak słusznie powiadasz "mają być bezpieczne", dodajmy "i skuteczne..."
A te manewry nie spełniają wymogów egzaminacyjnych. Bo idzie w nich o zatrzymanie łodzi - natychmiast i w miejscu - a nie "jechanie nią bajdewindem". Kto zaś nie widział - niech sobie jadąc łódką, z zaknagowanymi żaglami, wyłoży nagle ster na nawietrzną i tak zostawi; zobaczy czemu nie wydaje mi się to 'manewrem na egzamin'... ino ostrożnie na lekkiej mieczówce :lol:
ins napisał(a):
Ryś napisał(a):
czy dając komendę , bo ja wiem: "puść szmatę" - zdam egzamin, skoro komenda została właściwie zrozumiana i wykonana?
Przednią czy tylną szmatę, a na keczu dodatkowo środkową. Toż to na egzaminie na czeladnika wod-kan-co kandydat musi swobodnie operować pojęciami redukcja, gwint zewnętrzny, wewnętrzny, górnopłuk itd
Czeladnik jest profesjonalnym usługodawcą - od którego klient będzie wymagał, bo płaci. Trochę podobnie jak INStruktor ;)
Są zaś żeglarze którzy uprawiają hobby, dla przyjemności. Zresztą naprawię kibel a nie zdawałem o "górno/dolnopłukach" :-P
Kiedy ostatnio egzaminowałeś na keczu? Mówię o łódce gdzie zdający operuje sterem i grotem, a komendy daje na fok - innych żagli tam nie ma. To i komenda jest jednoznaczna i zostanie wykonana przez kompletnie nawet nieobznajmionego z terminologią załoganta :mrgreen:

P.S. dla czytaczy:
Obrazek viewtopic.php?f=18&t=15890


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 12:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Ryś napisał(a):
na keczu? Mówię o łódce gdzie zdający operuje sterem i grotem,
Chyba pomyliłeś kecz ze slupem. :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 13:44 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Jak zwał tak zwał metoda QS z manewrem monachijskim czyli wejściem w dryf po zwrocie przez sztag bez luzowania foka niewiele ma wspólnego.

Bezsensem jest wykonywanie dwóch zwrotów tak jak to na rysunku zamieszczonym przez Rysia jak mogę do MOB podejść jednym.

Kwestia tego szkolenia. szkolę nie tylko na stopnie żeglarskie, ale również rekreacyjnych żeglarzy, dzieci starców etc.
Po co mam nazywać foka lub grota szmatą, a szot zieloną linką i luzowanie popuszczaniem.
Jak ktoś chce to niech tak nazywa, ja nie muszę.
Mało tego, instruktorzy RYA też nie nazywają żagla szmatą.

Piotr Siedlewski



Za ten post autor ins otrzymał podziękowanie od: SiliconMind
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 14:13 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
pierdupierdu napisał(a):
Przecież jeśli ktoś chwali używanie prymitywnego wytrycha, bo nie potrafi dobierać właściwych kluczy - to... dupa z niego, nie rzemieślnik.


Tylko po co używać do prostej czynności jak np oddanie cumy klucza, jak można załatwić to zdaniem-wytrychem: Cumę oddaj. W dodatku wytrychem znanym 99% żeglujących.
Po co komplikować dość prozaiczną czynność, po to by być oryginalnym?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 14:25 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2322
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
ins napisał(a):
po co używać do prostej czynności jak np oddanie cumy klucza, jak można załatwić to zdaniem-wytrychem: Cumę oddaj.

Po to, że 99% nieżeglujących (czytaj będących pierwszy raz na jachcie) będzie miało wątpliwości, co masz na myśli, a ci dowcipniejsi powiedzą, że nic nie oddadzą, bo nie brali żadnej cumy ;-)

Osobiście wolę powiedzieć "Odwiąż tę linkę i ściągnij szybciutko na jacht" - wtedy mam pewność, że zostałem dobrze zrozumiany.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 14:35 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
noone napisał(a):
Osobiście wolę powiedzieć "Odwiąż tę linkę i ściągnij szybciutko na jacht" - wtedy mam pewność, że zostałem dobrze zrozumiany.


A ja Tobie powiem że 99% nieżeglujących wymaga uprzedniego opisania jak ma rozwiązać, węzeł łączący cumę z jachtem, jeśli ma to być wykonane szybko, skutecznie i bezpiecznie.
Prozaiczna czynność jaką jest wybranie szota foka o pow. ponad 10 metrów /2 z użyciem kabestanu przy wietrze ponad 2B wymaga uprzedniego opisu, prezentacji by wybierający miał paluchy w całości, więc co stoi na przeszkodzie by w jej trakcie nie nazwać linkę szotem.

Piotr Siedlewski



Za ten post autor ins otrzymał podziękowanie od: SiliconMind
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 15:00 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2322
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
ins napisał(a):
A ja Tobie powiem że 99% nieżeglujących wymaga uprzedniego opisania jak ma rozwiązać, węzeł łączący cumę z jachtem, jeśli ma to być wykonane szybko, skutecznie i bezpiecznie.

Nie róbmy z ludzi debili ;-) Nie spotkałem się z sytuacją, w której ktoś nie potrafił odwiązać liny z knagi ;-)
Żeby było bezpiecznie, wystarczy szybka prezentacja, który koniec jest pracujący i jak przyblokować obłożona cumę.

ins napisał(a):
co stoi na przeszkodzie by w jej trakcie nie nazwać linkę szotem

Nic nie stoi na przeszkodzie, ale po co uczyć ludzi szczekania i odszczekiwania w składni jedynie słusznej, skoro można powiedzieć "wybierz foka"?

_________________
noone



Za ten post autor noone otrzymał podziękowanie od: Stara Zientara
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 15:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Przez ostatnie parę dni używałem - o, zgrozo! - komendy.

Komenda brzmiała prawie jak "pier... się".

Belgijsko-angielska wersja "fok staw" brzmi "fok up". :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 16:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lis 2012, o 11:41
Posty: 1777
Lokalizacja: Uznam
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 374
Uprawnienia żeglarskie: są, ale bez znaczenia
Stara Zientara napisał(a):
Przez ostatnie parę dni używałem - o, zgrozo! - komendy.

...

Każdy ma jakieś ulubione, chociaż pewnie się boi pochwalić... :D
Mnie się bardzo podoba: "X, popuść trochę... szota foka..." albo (z dawnych trzebieskich lat i manewrów portowych), na pytanie: "Oko, jaka odległość do nabrzeża?" -"O jeszcze, jeszcze..." :lol:
Bywało też po komendzie dla sternika "ster lewo...", w lewo szedł rumpel, a po komendzie "tak trzymać" sternik nie trzymał kursu, za to trzymał kurczowo wychylony rumpel...

_________________
Zbig A. Gintowt


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 17:01 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
noone napisał(a):
Nic nie stoi na przeszkodzie, ale po co uczyć ludzi szczekania i odszczekiwania w składni jedynie słusznej, skoro można powiedzieć "wybierz foka"?


Uważasz, że zapowiedź lewy foka szot i i komenda wybierz, w sytuacji gdy chcę, aby fok został wybrany dokładnie wtedy gdy ja sobie tego życzę, a nie wtedy gdy wyobraża sobie to szotmen, jest szczekaniem, a jego odpowiedź jest wybierz
odszczekiwaniem?
Jeśli jestem w kokpicie to chcę potwierdzenia że polecenie oddaj cumę zostało przyjęte jest oddaj cumę i wykonane cuma oddana.

Pod moim nadzorem jest wykonywane dziennie około 50 - 100 odejść od pomostu, ja nie mogę sobie pozwolić żeby choć jedno stworzyło zagrożenie dla załogi ze względu na brak jednoznacznie brzmiącej i zrozumialej dla całej załogi komunikacji.
Ty możesz sobie mówić na chleb ptapty, ja nie

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 17:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Widzisz, Adaś, Ty miętki jesteś...

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 sie 2014, o 17:43 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2322
Podziękował : 389
Otrzymał podziękowań: 738
Uprawnienia żeglarskie: mam
Stara Zientara napisał(a):
Widzisz, Adaś, Ty miętki jesteś...

No jestem ;-) Gdzie mnie tam do zawodowców ;-)

ins napisał(a):
Uważasz, że zapowiedź lewy foka szot i i komenda wybierz, w sytuacji gdy chcę, aby fok został wybrany dokładnie wtedy gdy ja sobie tego życzę, a nie wtedy gdy wyobraża sobie to szotmen, jest szczekaniem, a jego odpowiedź jest wybierz
odszczekiwaniem?

Co ma piernik do wiatraka? Po pierwsze na jachtach, na których pływałem do tej pory, fok ma tylko dwa szoty, więc każdy, kto ma jakiekolwiek minimalne pojęcie, wybierze pracującego szota. Jeśli mój zamysł jest inny (np. wystawienie foka na wiatr), wtedy omówię to z załogą i powiem "wybierz lewego szota" (co na slupie też jest jednoznaczne, bo grot ma tylko jednego szota).
Po drugie, jeśli chcę, żeby fok był wybrany dokładnie wtedy, kiedy ja chcę, najpierw upewniam się, że załogant nie jest czymś zajęty, rozproszony rozmową, nalewaniem drin... wody do szklanek. Wtedy tłumaczę mu, że za chwilę trzeba będzie wybrać foka, proszę o pełne skupienie, bo zależy mi na precyzji, a kiedy uważam, że to już ten moment, mówię "już".
Po trzecie nie jestem ślepy i widzę, że koleżka (choć zapewne niechętnie, bo odrywam go od patrzenia w piękne niebieskie oczy prześlicznej blondynki, która siedzi na sąsiedniej burcie) wybiera tego szota, więc nie potrzebne mi żadne odszczekanie "jest już", "jest wybierz foka" ani żadne inne ;-)

ins napisał(a):
Pod moim nadzorem jest wykonywane dziennie około 50 - 100 odejść od pomostu, ja nie mogę sobie pozwolić żeby choć jedno stworzyło zagrożenie dla załogi ze względu na brak jednoznacznie brzmiącej i zrozumialej dla całej załogi komunikacji.

Jestem pod wrażeniem ilości Twoich odejść, serio ;-)
Ale znowu - nie ma kompletnie znaczenia dla bezpieczeństwa, czy powiesz koleżce "oddaj cumę" czy "cuma na pokład" czy "ciągnij tę linkę", o ile wcześniej ustaliliście znaczenie tych pojęć.

I na koniec - czy robisz pięćsetne podejście, czy pierdyliardowe, IMO zawsze jesteś tak samo skupiony, bo nie ma dwóch jednakowych podejść, każde różni się czymś od poprzedniego - inny sternik, inny jacht, podmuch z inną siłą, z innego kierunku i... jeszcze wiele tych innych.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 559 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 19  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL