Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 9 wrz 2025, o 15:58




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 sie 2014, o 23:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Bastard napisał(a):
Ale w temacie jest "Near gale warning" czyli 7Bf.

Zasadźca wątku nadał mu tytuł "New gale warning". I ponoć słyszał takie właśnie ostrzeżenie 5 razy pod rząd...
Acha - i stwierdził, że takie ostrzeżenie odebrano na jachcie przez "CB", poprzedzone słowem "securite'"...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sie 2014, o 23:56 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
i jak pisze tylko on i ktoś trzeci mieli pojęcie o plywaniu w sztormie

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 00:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13186
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3106
Otrzymał podziękowań: 2711
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
[quote="Maar"][/quote]
ORSP

Siedząc w porcie, bo poprzednia załoga nie zauważyła, że fał ma tylko duszę, a sklep otwierają dopiero rano.

Tak, wiem, że trudno się czyta ze zrozumieniem zdania wielokrotnie złożone. :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 07:10 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9048
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1972
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Paco napisał(a):
Inaczej.
Rejs na lodce, 2 osoby liczac skippera oplywane, prognozy wiatr 8-9 do przeplyniecia 150Mm wychodzisz czy czekasz az oslabnie?


Jesli to dobrze znany, sprawdzony, szybki jacht a wiatr z dobrego kierunku to wychodze z przyjemnosciqa bo zapowiada sie pare godzin wspanialej jazdy :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 07:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12648
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1773
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Maar napisał(a):
Pewnie nie zawsze klęska, ale zawsze wina.


Może tak, może nie. Zapewne patrząc z punktu widzenia rejsów z załogą z łapanki, rejsów komercyjnych mniej lub bardziej, rejsów gdzie głownym problemem staje się to, czy jest woda w prysznicu i czemu letnia a nie gorąca, to możesz mieć rację.

Problem polega na tym, że każdy może nawalić. Może to być skiper, który ma nawyki wredne, a nie pomyśli o kawie w nocy, a może to być załogant, który płaci i w sumie już tylko wymaga. Bez znajomości ludzi, sytuacji, nie powiesz, kto miał rację i czyja racja była lepsza.

Nie znam i nie chcę znać takiego pływania, które opisalem wyżej. Faktem też jest, że z kilkoma osobami z forum bym na pewno nie popłynął, bo szkoda moich nerwów.
W tym konkretnym przypadku nawaliła na pewno załoga (jak można nie mieć sztormiaka?). Czy nawalił skiper (w sensie, ze mógł wiele rzeczy lepiej zorganizować) to tak naprawdę nie wiemy. Nie wiemy, bo znamy sprawę tylko z opisu załoganta, który to opis wcale nie musi być taki całkiem wierny faktom.

Wiemy za to (tak można mniemać), że jednak kilka osób na pokładzie zostało (a już wiedzieli na co się piszą) i że jacht, z resztą załogi, dotarł do celu, zapewne bez strat.

Potrafię sobie wyobrazić sytuacje, gdy ja będąc załogantem bym zszedł z pokładu, ale ta do nich RACZEJ nie należy.

Mam też wrażenie, że wiele osób, wchodząc w ogóle na pokład czegokolwiek, nie zdaje sobie sprawy, że to naprawdę jest żywioł i w momencie odcumowania wszelkie gwarancje na życie, dobrą zabawę, dobrą pogodę, brak awarii i różnego innego zła - się kończą.

Klasyczny przykład pływania ze mną. Pytam kogoś czy jest chętny/a na regaty/rejs np w sobotę. Odpowiedź: tak, ale jak to wygląda bo ja muszę być o danej godzinie gdzieś tam. Moja odpowiedź - to nic z tego, bo ja gwarancji nie dam a chcę mieć spokojną głowę. Krótka piłka. Możemy sobie różne rzeczy planować, ale trzeba wiedzieć, że na wodzie nie ma pewności niczego. Załoga też powinna to dobrze rozumieć.

Tak w ogóle, to ja czasami bardzo lubię popłynąć jako załoga. Jest to i odmiana i jednak luz psychiczny. Tylko że znam tych z którymi płynę, wiem że nie nawalą i ze swojej strony bardzo się staram też nie nawalić.

Bo to jak w dobrym związku czy małżeństwie: jakie są gwarancje na udany związek? Banalne - trzeba znaleźć sobie właściwą osobę i trzeba samemu być właściwą osobą...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 3: M@rek, piotr6, Senator
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 07:38 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9048
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1972
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Trafnie to ujales , podpisuje sie oburacz :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 08:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5568
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3197
Otrzymał podziękowań: 2994
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Jedna mała uwaga w kwestii braku sztormiaka. A nie mógł mu ktoś, z tych leżących pod pokładem, pożyczyć?

I zgadzam się z Tygrysem, również dla mnie najistotniejsze jest pełne zaufanie do kapitana. Jest bardziej doświadczony, wie więcej, ma lepszy ogląd sytuacji, więc kiedy zdecyduje - wychodzimy, to wyjdziemy razem.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca



Za ten post autor Janna otrzymał podziękowanie od: waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 08:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12648
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1773
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Janna napisał(a):
Jedna mała uwaga w kwestii braku sztormiaka. A nie mógł mu ktoś, z tych leżących pod pokładem, pożyczyć?


Może tych drogich, wypasionych, to szkoda? :rotfl:

Janna napisał(a):
I zgadzam się z Tygrysem, również dla mnie najistotniejsze jest pełne zaufanie do kapitana. Jest bardziej doświadczony, wie więcej, ma lepszy ogląd sytuacji, więc kiedy zdecyduje - wychodzimy, to wyjdziemy razem.


Ja się też dostosuję, ale nie tylko dlatego, że kapitam wie więcej ode mnie (choć oczywiście i tak może być), ale głównie dlatego, że to on odpowiada, a moim zadaniem jest pomagać najlepiej jak umiem.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 08:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Na Morzu Północnym bez sztormiaka .....może zapomniał. Ja o mało co nie zapomniałem bomu zabrać do Szczecina :mrgreen:


Widziałem też takich co to na Cedzynę stroili się w sztormiaki Helly Hansena :mrgreen:
( Cedzyna -zalew koło Kielc długości 1 km i szerokości 400m )

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 09:01 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9048
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 1972
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
I co w tym zlego ? Ja zawsze woze w morze 2 sztormiaki ( HH i Musto ).Dobry sztormiak podnosi istotnie komfort zeglowania a to podnosi bezpieczenstwo :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 09:05 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
M@rek napisał(a):
I co w tym zlego ? Ja zawsze woze w morze 2 sztormiaki ( HH i Musto ).Dobry sztormiak podnosi istotnie komfort zeglowania a to podnosi bezpieczenstwo :)


I morale, morale.... Jak jest sucho i ciepło mimo wiatru i deszczu to mozna się przyzwiczaić do stanu morza.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 09:38 

Dołączył(a): 30 cze 2012, o 21:18
Posty: 54
Podziękował : 64
Otrzymał podziękowań: 10
Uprawnienia żeglarskie: człowiek uczy się całe życie
Micubiszi napisał(a):
Widziałem też takich co to na Cedzynę stroili się w sztormiaki Helly Hansena :mrgreen:
( Cedzyna -zalew koło Kielc długości 1 km i szerokości 400m )


To akurat nie jest najlepszy przykład :-) sam gdy cały dzień pływam z kursantami wczesną wiosną lub późną jesienią na akwenie może dwukrotnie większym od tego, to też wolę założyć porządny sztormiak i czuć się komfortowo. Bynajmniej nie po to by zwracać na siebie uwagę. Choć akurat moj kanarkowy kolor widać z drugiego końca naszej kałuży :-)

Z drugiej strony wyjazd na północne bez sztormiaka śni mi się czasem w koszarach :-D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 09:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7478
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3742
Otrzymał podziękowań: 2066
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Ja jestem spakowana w gumowe wdzianka od stóp do głów. Tak samo pływałam po naszej kałuży gdy było chłodno i mżawkowo. To nie o akwen chodzi tylko o warunki. Po kiego marznąć?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 09:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
SiliconMind napisał(a):
wyjazd na północne bez sztormiaka śni mi się czasem w koszarach :-D
A w domu nie? :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 09:49 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Micubiszi napisał(a):
Widziałem też takich co to na Cedzynę stroili się w sztormiaki Helly Hansena :mrgreen:
( Cedzyna -zalew koło Kielc długości 1 km i szerokości 400m )
A bo my som biedna szkieletczyzna i nie stać nas na dwa czy czy sztormiaki. :rotfl:

Zbieraj napisał(a):
SiliconMind napisał(a):
wyjazd na północne bez sztormiaka śni mi się czasem w koszarach :-D
A w domu nie? :rotfl:
W domu jest po służbie i nie korzysta z każdej okazji aby się zdrzemnąć. :mrgreen:


Ostatnio edytowano 18 sie 2014, o 09:51 przez Janna, łącznie edytowano 1 raz
poprawiłam autorstwo cytatu


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 12:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Bastard napisał(a):
Jeśli nie czuję się na siłach to schodzę i kompletnie nie interesuje mnie na ten temat opinia innych.
Tylko co to ma wspólnego z żeglarstwem? :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 12:31 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
skipbulba napisał(a):
ylko co to ma wspólnego z żeglarstwem? :)



z którym żeglarstwem?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 12:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
A właśnie ! Mam pytanko : Żeglarzem to się jest czy się tylko bywa ??? :roll:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 12:35 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Micubiszi napisał(a):
A właśnie ! Mam pytanko : Żeglarzem to się jest czy się tylko bywa ???


Co to za róznica jakie nazewnictwo, czy po prostu nie może być miło,Czy nie mozna pływać jak się chce? gdzie się chce. To my decydujemy jakie formy zeglarstwa uprawiamy i nikomu nic do tego

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 12:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
piotr6 napisał(a):
z którym żeglarstwem?
z każdym
piotr6 napisał(a):
Co to za róznica jakie nazewnictwo, czy po prostu nie może być miło,Czy nie mozna pływać jak się chce? gdzie się chce. To my decydujemy jakie formy zeglarstwa uprawiamy i nikomu nic do tego
Tak i jak sie zdecydowaliśmy na zeglowanie na Morzu Północnym to powinniśmy brac pod uwagę, że to .... Morze Północne. A zostawianie reszty załogi jest .... niefajne. Obawiam się, że już niedługo zacznie się tu wypisywać historie o zejściu, bo skipper zdecydował o wyjściu w morze, a chmury były na niebie, łódka się kołysała no i najstraszliwsze: schodzę bo skipper chciał zeglowac w deszczu! Zbrodzień! :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowanie od: WhiteWhale
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 12:49 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
skipbulba napisał(a):
Tak i jak sie zdecydowaliśmy na zeglowanie na Morzu Północnym to powinniśmy brac pod uwagę, że to .... Morze Północne


My tak, ale jestem w stanie sobie wyobrazić fakt,ze nie wszyscy tak mają.

skipbulba napisał(a):
A zostawianie reszty załogi jest .... niefajne


I tu są największe moje wątpliwości

skipbulba napisał(a):
Obawiam się, że już nie długo zacznie się tu wypisywać historie o zejściu, bo skipper zdecydował o wyjściu w morze, a chmury były na niebie, łódka się kołysała no i najstraszliwsze: schodzę bo skipper chciał zeglowac w deszczu! Zbrodzień! :)


z legend to już o takich przypadkach słyszałem :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 12:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12648
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1773
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
piotr6 napisał(a):
Co to za róznica jakie nazewnictwo, czy po prostu nie może być miło,Czy nie mozna pływać jak się chce? gdzie się chce. To my decydujemy jakie formy zeglarstwa uprawiamy i nikomu nic do tego


Można, pod warunkiem, że pływamy sami. Ale w rejsach załogowych tak nie jest i trzeba się z tym liczyć. Znaczy z resztą załogi.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 12:55 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
waliant napisał(a):
z tym liczyć. Znaczy z resztą załogi.


to prawda jak pisałem wyżej to wzbudza moje wątpliwości.
Az sie boje dopisać,że w końcu kapitan może sam dopłynąć :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 12:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
piotr6 napisał(a):
My tak, ale jestem w stanie sobie wyobrazić fakt,ze nie wszyscy tak mają.
Tyle, że to nie powód, żeby uznawać, że to normalne. Jeśli ktoś wybiera się na Morze Północne albo jeszcze gdzieś w trudniejsze rejony i nie zauważa, że to nie Adriatyk, to jest zwyczajnie durniem, nie?
piotr6 napisał(a):
z legend to już o takich przypadkach słyszałem
Tyle, że za chwilę mogą być one standardem :) w końcu miało być miło i przyjemnie, a tu deszcz pada! Organizator się nie wywiązał! Zlinczować łobuza :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 13:07 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
skipbulba napisał(a):
Jeśli ktoś wybiera się na Morze Północne albo jeszcze gdzieś w trudniejsze rejony i nie zauważa, że to nie Adriatyk, to jest zwyczajnie durniem, nie?


albo durniem albo turystą,któremu wmówiono że będzie fajnie :D Są rejsy,na które się bierze zalogantów z ulicy bo w końcu sztuka się liczy i kasa, potem przyjdzie chmura, deszcz i fala i jest zdziwienie.

skipbulba napisał(a):
Tyle, że to nie powód, żeby uznawać, że to normalne.


w plywaniu komercyjnym, turystów trzeba uprzedzić, warunki czarteru przedstawic itd.
Nie ma róznicy czy turyści jada na Kretę czy na jacht, muszą wiedzieć co ich czeka.
Maciej, widać gołym okiem że styl pływania się zmienia i rynek, armatorzy muszą się dostosować. Czas rejsów na rozklekotanych blaszakach i cieknących jachtach mija.
Nie wiem czy to dobrze czy źle ale tak jest.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 13:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 14013
Podziękował : 10565
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
skipbulba napisał(a):
z legend to już o takich przypadkach słyszałem
Tyle, że za chwilę mogą być one standardem :) w końcu miało być miło i przyjemnie, a tu deszcz pada! Organizator się nie wywiązał! Zlinczować łobuza :)

Na rurżowo linczować :rotfl:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 13:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
piotr6 napisał(a):
albo durniem albo turystą,któremu wmówiono że będzie fajnie
a jak Ci ktoś zaproponuje fajne wakacje na Mount Everscie to nie pomyślisz żeby zabrać czapkę i szalik? weźmiesz slipy i czepek i będziesz oczekiwał słonecznej pogody, plazy z laskami i fajnych kolorowych drinków? No miejże litość :)
piotr6 napisał(a):
Czas rejsów na rozklekotanych blaszakach i cieknących jachtach mija.
Nikt nie pisał, żeby temu jachtu cos dolegało :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowanie od: Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 13:37 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
skipbulba napisał(a):
No miejże litość :)


No mam, choc zdaje sobie sprawę,ze stoję w obronie niemądrych :D
Ale taka wersja wydarzeń jest całkiem prawdopodobna.I organizatorzy rejsów powinni brać pod uwagę

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 13:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12648
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1773
Otrzymał podziękowań: 4275
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
piotr6 napisał(a):
No mam, choc zdaje sobie sprawę,ze stoję w obronie niemądrych :D


Pytanie, czy z takimi w ogóle chce się żeglować? No ja wiem, że wynajęty skiper musi, ale może też bez przesady?
Innymi słowy, takich dyskretnie do wachy, chyba że sami zdążą zejść... :rotfl:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 13:50 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Płynąc na Północne na swoich łódkach zaproponowalibyście rejs przypadkowej osobie o ktorej nic nie wiecie albo wiecie,że moze być nie halo?
Sądzę,że nie.Skoro tak to czyja wina ze taka załoga jest na jachcie załogantów czy kapitana i organizatora?
Jeżeli już byśmy wzięli takie osoby na jacht to pchalibyśmy się w zle warunki pogodowe dla takiej załogi, chyba nie.

ps. To są trochę rozważania teoretyczne luźno powiązane z treścią pierwszego postu

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL