Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 cze 2025, o 19:48




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
PostNapisane: 18 sie 2014, o 13:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Cała ta dyskusja jest luźno związana z rzeczywistością :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 15:34 

Dołączył(a): 30 lip 2014, o 09:36
Posty: 7
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Pozwolę sobie napisać coś okiem żółtodzioba (z tych od jachtingu, a nie żeglowania).
Koledzy tutaj patrzą krytycznym okiem na zachowanie załogi, która oceniła że dalszy rejs w takich warunkach jest ponad ich możliwości.
Moim zdaniem ocena ta jest oderwana od kontekstu tego jakiego rodzaju był to rejs.
Miałem nikogo nie cytować, żeby nikt nie odbierał tego personalnie. Posłużę się jedynie przykładem z Mount Everestem:

skipbulba napisał(a):
a jak Ci ktoś zaproponuje fajne wakacje na Mount Everscie to nie pomyślisz żeby zabrać czapkę i szalik? weźmiesz slipy i czepek i będziesz oczekiwał słonecznej pogody, plazy z laskami i fajnych kolorowych drinków? No miejże litość


Wszystko zależy od rodzaju wyprawy. Jeśli to jest jedna z tych komercyjnych wypraw gdzie uczestnik jest praktycznie wnoszony na plecach Szerpów, to raczej można się spodziewać, że wyprawa będzie czekała na okienko pogodowe i potem stała "w korku"
http://resources2.news.com.au/images/20 ... raffic.gif
Jeśli kierownik wyprawy nagle zapragnąłby zdobywać szczyt przy kiepskiej pogodzie to możliwe że cześć uczestników by się wyłamała (gdyby zdawali sobie sprawę z niebezpieczeństwa, tak jak tutaj załoga już wiedziała co ich ew. czeka ponownie).

Zupełnie inaczej jest zaś gdy jest to wyprawa zawodowców, która chce np. wytyczyć nową trasę, albo wejść zimą na daną górę (gdy turystów brak ze względu na warunki własnie). Taka ekipa wie na co się porywa, ma za sobą wcześniej jakieś podobne doświadczenia i wtedy trochę inaczej się ocenia ich decyzję niż przy wyprawie komercyjnej pełnej żółtodziobów.

Druga kwestia to fakt, że w prawie każdym ogłoszeniu dot. rejsów komercyjnych organizator umieszcza formułkę, iż zastrzega sobie możliwość zmiany planowanej trasy ze względu na warunki pogodowe.
Skoro organizator ma do tego prawo, to czemu koledzy chcą pozbawić takiego prawa uczestników? Czy nie powinien to być symetryczny przywilej? Tak samo organizator może ocenić że pogoda jest zbyt niebezpieczna, jak i uczestnik że coś przekracza jego możliwości/umiejętności. Przypominam, że to rejs komercyjny, czyli taki dla przyjemności a nie "za karę".

Kolejna kwestia, to "pressing" który był opisywany w tym przypadku.
Historia pokazuje, że takie historie gdzie ktoś naciska często kończą się fatalnie (Titanic, Smoleńsk, Broad Peek). Ta historia zakończyła się szczęśliwie. Gdyby jednak jacht zatonął to pewnie nikt z piszących nie rozwodziłby się nad tym kiedy załoga może opuścić pokład jachtu, tylko czemu Skiper podjął decyzję o wyjściu.
Tutaj nie chodzi o to, że mogli zostać bo by dopłynęli szczęśliwie, ale raczej o to że mieli już dosyć i nie chcieli PONOWNIE przeżywać tego samego. Dla kogoś dla kogo był to pierwszy rejs, takie warunki mogły być mocno "zniechęcające".

Specjalnie wszedłem na jeden z popularniejszych portali z ogłoszeniami o komercyjnych rejsach. Jest sporo o pięknych fiordach Norwegii, zwiedzaniu, spełnianiu żeglarskich marzeń i ani słowa ostrzeżenia że te rejsy są dla doświadczonych żeglarzy. Domyślam się że takiego wymogu organizatorzy nie stawiają.

Na koniec pytanie (bo przyznam że nie wiem tego), ile potrzeba osób żeby jacht taki jak w tym wątku mógł żeglować? Czy wystarczy sam Skipper, żeby wolnym tempem go przebazować z portu do portu?


Ostatnio edytowano 18 sie 2014, o 15:38 przez Kutuzow, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Kutuzow otrzymał podziękowanie od: SiliconMind
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 15:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Dzieje sie tak, ze zalogi schodza, mysle ze ma to zwiazek z nieprzystosowaniem sie do realiow.
Bo presja, bo plynac trzeba, bo terminy itd. Pomijam, ze nie wychodzimy w sztorm.....ale jak tak was czytam, to wy wychodzicie w sztorm wszyscy bo przeciez doplynac na czas wlasnie trzeba......
Sprawa zejscia zalogi z burty pachnie mi turystyka, ktos kto nie wie co go czeka, ze wyplynie i woda dookola, ciemno zimno i chlapie, a na fotkach na stronie armatora bylo inaczej.
Moze tu chodzi o samo podejscie do zeglowania?
A moze jak komus nie pasuje plywanie po slonym to niech poplynie na jeziora? Da sie tam zdazyc na czas chyba zawsze.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 15:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2636
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 265
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
To że "świeżaki" nie wytrzymały stresu jest dla mnie zrozumiałe i trudno mieć do nich pretensję. Ale autor wątku był jedynym kompetentnym, wg jego własnych słów, i w tej sytuacji zostawienie skipera bez pomocy było nie halo. :-o

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl



Za ten post autor WhiteWhale otrzymał podziękowania - 4: Colonel, M@rek, Maar, skipbulba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 15:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kutuzow napisał(a):
Jest sporo o pięknych fiordach Norwegii, zwiedzaniu, spełnianiu żeglarskich marzeń i ani słowa ostrzeżenia że te rejsy są dla doświadczonych żeglarzy. Domyślam się że takiego wymogu organizatorzy nie stawiają.

Nie rozróżniasz rejsu po fiordach Norwegii, od rejsu na morzu Północnym. Choć fiordy Norwegii częściowo należą do morza Północnego. .

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 15:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Kutuzow napisał(a):
Jeśli to jest jedna z tych komercyjnych wypraw gdzie uczestnik jest praktycznie wnoszony na plecach Szerpów, to raczej można się spodziewać, że wyprawa będzie czekała na okienko pogodowe i potem stała "w korku"
Ale czapkę i kurtkę by jednak zabrał, nie? Tak jak sztormiak na Północnik :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 15:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Cape napisał(a):
Kutuzow napisał(a):
Jest sporo o pięknych fiordach Norwegii, zwiedzaniu, spełnianiu żeglarskich marzeń i ani słowa ostrzeżenia że te rejsy są dla doświadczonych żeglarzy. Domyślam się że takiego wymogu organizatorzy nie stawiają.

Nie rozróżniasz rejsu po fiordach Norwegii, od rejsu na morzu Północnym. Choć fiordy Norwegii częściowo należą do morza Północnego. .

Plywanie po fiordach to mniej wiecej tak jak plywanie po Sniardwach, tyle ze glebiej :D
Wracajac do tematu to tez dziwie sie ze autor watku sie zawinal z pokladu.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 16:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2636
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 265
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Paco napisał(a):
dziwie sie ze autor watku sie zawinal z pokladu.

Właśnie się zwinął :(

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 16:08 

Dołączył(a): 30 lip 2014, o 09:36
Posty: 7
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
skipbulba napisał(a):
Ale czapkę i kurtkę by jednak zabrał, nie? Tak jak sztormiak na Północnik :)

Czapke, kurtke, nawet odpowiednie buty :-)
Co nie zmienia faktu, że gdyby były złe warunki pogodowe (np. zamieć), to pewnie bym został w namiocie w bazie, a nie pchał się z ekipą na atak szczytowy.

Tak sobie myślę, że duża popularność rejsów po Śródziemnym w lecie nazywanych tutaj na forum "od śniadania do podwieczorka", może powodować, że zaciera się gdzieś ta granica miedzy tym co jest jeszcze rekreacyjnym pływaniem (tylko przy dobrej pogodzie, zazwyczaj w słońcu), a tym pływaniem gdzie może być już ciężej.
Jak pisałem sam jestem (na razie) z tych od jachtingu i miałem takie wrażenie czytając ogłoszenia o rejsie, że fiordy Norwegii w lato to prawie to samo co Chorwacja, może tylko trochę chłodniej. Nie wiem czy to przejaw mojego braku wyobraźni, czy też błąd organizatorów, którzy tak bardzo zachwalają swoje wyprawy, iż kwestia ew. wymagań i warunków spychana jest gdzieś na margines niedopowiedzeń.

Paco napisał(a):
Plywanie po fiordach to mniej wiecej tak jak plywanie po Sniardwach, tyle ze glebiej

...ale chyba czasami jeszcze trzeba przepłynąć między jednym a drugim fiordem.
Z tego co widziałem na ogłoszeniach to niektóre rejsy robią całkiem spore trasy po wybrzeżu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 16:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kutuzow napisał(a):
...ale chyba czasami jeszcze trzeba przepłynąć między jednym a drugim fiordem

Niezmiernie rzadko trzeba wyjść na pełne morze, tak, że pływa się po wodach osłoniętych.
Np. miedzy Bergen a Trondheim zaledwie raz na krótkim odcinku.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 16:22 

Dołączył(a): 30 lip 2014, o 09:36
Posty: 7
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cape napisał(a):
Nie rozróżniasz rejsu po fiordach Norwegii, od rejsu na morzu Północnym. Choć fiordy Norwegii częściowo należą do morza Północnego. .


Może po prostu uważnie czytam autora wątku:
"Pierwszy skok przy dobrej pogodzie we fiordach pokazuje klasyczne braki zalogi, "

Skoro pisze o fiordach, to założyłem że to wybrzeże Norwegii, a nie np. Wyspy Owcze albo Spitsbergen.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 16:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Kutuzow napisał(a):
"Pierwszy skok przy dobrej pogodzie we fiordach pokazuje klasyczne braki zalogi,

Jego wypowiedź się kupy nie trzyma od początku do końca. Np. nie ma mowy o "24 godzinnym sztormowaniu w fiordach".
No i te fale 6 metrowe, w fiordach ??? :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 17:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13157
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3093
Otrzymał podziękowań: 2696
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Paco napisał(a):
Bo presja, bo plynac trzeba, bo terminy itd. Pomijam, ze nie wychodzimy w sztorm.....ale jak tak was czytam, to wy wychodzicie w sztorm wszyscy bo przeciez doplynac na czas wlasnie trzeba......
To jest kwestia planowania (albo właśnie nieplanowania) rejsu. Skoro prognoza pogody jest dostępna na tydzień, to tak ustawić trasę, żeby sztormy omijać/przeczekiwać. Ostatnio robiłem plan "pod turystów" właśnie i na tydzień przewidziałem 300-350 mil.

PS. 7°B to jeszcze nie sztorm.

PS2. A dzięki planowaniu spędziłem fajny dzień u Ciebie, a potem jeszcze miałem kilkanaście godzin zapasu do celu.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

BTW. Piszę akurat z morza. Jest w prognozie 7°B i fale 3-4 m. Idziemy sobie wzdłuż polskiego brzegu, 5°B (czasem 6 spod chmurki), fala nie przekracza 2 m. Nikt wysiadać nie chce - pięć osób nas jest.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 17:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Stara Zientara napisał(a):
7°B to jeszcze nie sztorm.
Nominalnie nie, ale wiele zależy od łódki i załogi*, a do tego, jak zapowiadają 7, to dwa stopnie więcej w szkwałach też może być.

____
*) Dla mnie i mojej łódki 7 w skali Bft, to już sztorm! :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 17:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Cape napisał(a):
Niezmiernie rzadko trzeba wyjść na pełne morze, tak, że pływa się po wodach osłoniętych.
Np. miedzy Bergen a Trondheim zaledwie raz na krótkim odcinku.

Eeee no Krzysku troche chyba pojechales.
Nie da sie tak calkiem oslonientym przeplynac takim szlakiem :D
Falem 6m we fiordzie to abstrakcja, sztormowac sie tam tez nie da bo nie ma miejsca na to po prostu.
Najwieksza fala we fiordzie jaka widzialem miala ze 2m, mialo to miejsce w czasie jak wial huragan Berit.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 17:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2348
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
robhosailor napisał(a):
a do tego, jak zapowiadają 7, to dwa stopnie więcej w szkwałach też może być.
Dużo zależy od tego - kto zapowiada, ale generalnie zapowiadają z reguły nieco więcej.
O szkwałach - tez z reguły - informują oddzielnie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 22:12 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Kutuzow napisał(a):
Na koniec pytanie (bo przyznam że nie wiem tego), ile potrzeba osób żeby jacht taki jak w tym wątku mógł żeglować? Czy wystarczy sam Skipper, żeby wolnym tempem go przebazować z portu do portu?
Założyciel wątku o tym napisał
Marcus1a napisał(a):
Lodka ma miec minimum 3 osoby do obslugi i tylez miala.
- i to kolejne punkt jego opowieści, który "kupy się nie trzyma": jeżeli pamięć mnie nie zawodzi, to nawet J-140 miały w KB wpisaną załogę min. dwie osoby, a min. 3 to już było na Rutkowskim/Głowackim (czyli 24m dł. kadłuba). Coś chyba nie tylko siła wiatru i wysokość fali w jego opowieści znacznie przerosła rzeczywistość.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 sie 2014, o 22:45 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
A w sumie, to ten skiper i tak powinien być zadowolony, że załoganci mu tylko uciekli i w internecie obsmarowali. Mógł trafić na takich urlopowiczów http://wiadomosci.onet.pl/swiat/tragiczna-w-skutkach-bojka-na-greckiej-wyspie-zakhyntos-polak-aresztowany/7ldmp.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2014, o 10:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2012, o 14:58
Posty: 612
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 115
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
_jp_ napisał(a):
Kutuzow napisał(a):
Na koniec pytanie (bo przyznam że nie wiem tego), ile potrzeba osób żeby jacht taki jak w tym wątku mógł żeglować? Czy wystarczy sam Skipper, żeby wolnym tempem go przebazować z portu do portu?
Założyciel wątku o tym napisał
Marcus1a napisał(a):
Lodka ma miec minimum 3 osoby do obslugi i tylez miala.
- i to kolejne punkt jego opowieści, który "kupy się nie trzyma": jeżeli pamięć mnie nie zawodzi, to nawet J-140 miały w KB wpisaną załogę min. dwie osoby, a min. 3 to już było na Rutkowskim/Głowackim (czyli 24m dł. kadłuba). Coś chyba nie tylko siła wiatru i wysokość fali w jego opowieści znacznie przerosła rzeczywistość.

Jagiellonia (14,20 m) w KB ma min. 3 osoby: j.st.m, st.j. i trzecia osoba. Tak że to się akurat trzyma kupy. Natomiast jestem ciekawa gdzie konkretnie miała miejsce akcja, opisywana w pierwszym poście.

_________________
Pozdrawiam,
Weronika

Dawniej statki były z drewna, a ludzie z żelaza...
facebook.com/jacht.jagiellonia

Robię zdjęcia https://balansbieli.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2014, o 10:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12538
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4248
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jeżeli dobrze pamiętam, to "Orion" (ponad 13 metrów) też ma w KB trzy osoby.
Co nie przeszkadzało startować na nim w regatach samotników.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2014, o 17:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Nie wiemy kto,
nie wiemy gdzie,
nie wiemy ile wiało,
nie wiemy skąd wiało
nie wiemy na jakim jachcie,
nie wiemy w jakim porcie stali
nie wiemy do jakiego portu szli
nie wiemy co oznaczać miałoby "new gale",
nie wiemy czemu ostrzeżenia nadawano "w CB",
etc, etc...

Podyskutujemy jeszcze?
Najlepiej pogłębić dyskusję o tym, co napisano w sprawie liczby załogantów na jakiś papierkach ze stempelkiem - takich papierkach, których żaden urzędnik obecnie nie ma prawa wydawać - a jednak urzędnicy wydają je seriami!

Hmmmm, drżąc z niecierpliwości jako ta kania czekająca dżdżu, wypatruję wniosków takiej dyskusji...
So far: "Ciemność, widzę ciemność"...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 2: Leszek, SiliconMind
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2014, o 21:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2012, o 15:15
Posty: 491
Podziękował : 22
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wnioski są dwa.
Dla armatora jachtu; musi taką łódkę obsadzać dwoma osobami (w razie co, dopłyną tam gdzie trzeba), w umowie musi być zawarta klauzula, że pogoda nie zmenia ceny dobokoji i za rejs.

Miałem przypadek kiedy grono wynajmujące moją łódkę przez tydzień nie chciało wypłynac z Helu bo im sie pogoda nie podobała. Potem wpadli na samobójczy pomysł i donieśli bosmanowi portu, że jacht nie posiada dzwonu i sondy ręcznej, w związku z tym nie spełnia wymagań obowiązujacej wówczas WWR-ki (wykaz wyposażenia ruchomego) i należy zatrzymać mu dokumenty co będzie stanowiło podstawę do żądania zwrotu zapłaconej za wynajm kwoty...
Prócz tego jeszcze kiedyś zeszło mi z jachtu trzydzieści osób załogi (to był duży jacht) i wróciło promem do kraju zostawiając nas na tym dużym jachcie praktycznie we dwu. Nie zgadzam się, że to była wina kapitana, tak samo nie zgadzam się że pływanie po fiordach podobne jest do tego na Śniardwach, no chyba, że na Śniardwach też grzeje się czasami osiem węzłów z prądem, po ciemku krętym farwaterem w porywach do dziesięciu metrów szerokości. Albo dostaje się czerdziestowęzłowy spadowy wiatr z jasnego nieba. No może tak być w końcu to na Mazurach te białe szkwały niespodziewane, nie?

Pozdrowienia - J.Czyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 18:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17633
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4272
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
generalnie zapowiadają z reguły nieco więcej.
O szkwałach - tez z reguły - informują oddzielnie.
W rzeczywistości wygląda to czasami inaczej, niż w prognozach. Prognozy są coraz trafniejsze, ale nadal nie są stuprocentowo trafne.

ZyciePoZyciu napisał(a):
na Mazurach te białe szkwały niespodziewane
A na Niegocinie wybrzuszenia!!! :DD

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 18:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
A tak też można tylko kapitan i pierwszy oficer. Reszta jak rozumiem miała w nosie.
https://www.youtube.com/watch?v=M6gMDlTTN6A

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 22:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13982
Podziękował : 10541
Otrzymał podziękowań: 2484
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Ciekawe: nie widziałem pasów krokowych w tych kamizelkach ???
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2014, o 23:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Ktoś mi odpowie, czy to był sztorm? czy wiało 7B? a może to był sztorm o sile 7B i trzeba nowe podręczniki napisać.

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2014, o 06:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2636
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 265
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Wprawdzie Don Jorge zaleca, by mądry skiper sztorm oglądał z portu, ale z całą pewnością, jego jacht również. Ta desperacka akcja zdecydowanie o dzień za późno :(

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2014, o 19:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
Dawniej kariera żeglarska była trudniejsza. Żeby dostąpić zaszczytu pływania po morzach i oceanach, przeżyć prawdziwą trudną żeglarską przygodę, trzeba było przejeść swoją cierniową drogę od śródlądzia, zatoki, morza bałtyckiego, pracy w klubach, rejsach taklowniczych itd. To tak w skrócie.
Dzisiaj najczęściej ludzie wykupują miejsce na rejsie (gdziekolwiek) jak wycieczkę w biurze turystycznym. Dzisiaj my skipperzy, najczęściej jak ja to mówię, wozimy ORBIS. Oczywiście bez obrazy dla ludzi którzy morskie żeglarstwo po prostu kochają. Ale sami pewnie widzicie kto w tej chwili przyjeżdża na rejsy.
Należy w/g mnie podejść do tego komercyjnie.
Kontrakty na rejsy muszą być bardzo szczegółowe, opisujące wręcz wszystkie możliwe sytuacje.
Myślę że prawnicy na tym forum mogli by bardzo pomóc.
Choć obawiam się że przy takim podejściu do kontraktów, umów pomiędzy armatorem - uczestnikiem rejsu - skipperem, musiały by mieć one grubość encyklopedii.
A może ktoś ma na to super pomysł?

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl



Za ten post autor bryg otrzymał podziękowanie od: Senator
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2014, o 20:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Leszek1954 napisał(a):
A tak też można tylko kapitan i pierwszy oficer. Reszta jak rozumiem miała w nosie.
https://www.youtube.com/watch?v=M6gMDlTTN6A

niby w opisie kapitan i pierwszy, ale czy to nie byl wlasciciel?
bryg piszesz pieknie o czasach minionych, ze bylo ciezko, ze trzeba bylo to i tamto.
Swiat sie zmienia, ludzie robia sie wygodni. Zeglarstwo sie zmienia.
Jedni plyna bo kochaja morze, inni bo gdzies slyszeli ze to fajne przezycie, jeszcze inni bo ktos namowil.
Wyruszaja w morze nie wiedzac czesto czego sie spodziewac, zaskoczenie i coz chec wycofania sie.
Roznica wlasnie jest w obsadzie chyba. "Turysta" jak go przebuja na Baltyckim, czy Polnocnym moze miec dosc, nie dziwcie sie.
Dziwic sie nalezy komus, kto pisze ze ma doswiadczenie i spoko ogarnia i w ogole jest zajefajnym zeglarzem, ale jednak dalej pisze ze w d.. to mam i schodze.
Bylem ostatnio z moja siostrzenica i jej kolezanka moja mala lodka. Wyszlismy na Polnocne przy 7Bf i jakos dziewczyny daly rade, fajnie wialo, fajnie falowalo.
Bylo w radio Near Gale...ale coz 7 to jeszcze nie sztorm. Zreszta ja lubie jak wieje i buja.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 119 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL