_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

A ks. Robak miał wyrzuty po mordzie i sobie jakoś radził.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

w samą porę

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Porządna robota i SEP się nie obrazi

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

Swoją drogą - nie tylko czarterowcy miewają o prądzie dziwne pojęcie.
Mój żeglujący i armatorujący od z górą czterdziestu lat Ojciec w to, że stan naładowania akumulatorów można oszacować mierząc napięcie baterii - uwierzył mi chyba tylko na słowo...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Heh - w przypadku kilku pamiętanych przeze mnie załogantów kluczowe okazało się żeby nie odpinać kabla od "przejściówki", tylko żeby zabrać tę przejściówkę ze sobą na jacht, razem z kablem...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Nowa lokalizacja wątku jest rzeczywiście doskonalsza
Ale pytania laików były, są i będą

Np takie:
Podłączyłem grzałkę do akumulatora, żeby zagotować wodę na herbatkę.
Wodę zagotowałem, ale w międzyczasie zauważyłem, że obudowa
akumulatora zrobiła się ciepła...
Czyli w akumulatorze jest też taka grzałka... Elektryczna
Która uruchamia się wtedy, jak podłączę swoją ?

Czy są tu jacyś elektrycy mogący odpowiedzieć na moje pytanie ?
( Czy jest na sali lekarz ? )
Ta zabawa zaczyna mnie wciągać

PS:
Zaciekawiła mnie jedna rzecz...
Ten silnik od windy kotwicznej, który ulegnie uszkodzeniu, jak zmniejszy się
napięcie zasilające ? Jaki to silnik ? Fotonowy ?

To jest całkiem możliwe.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Zdarzyłosię, że kabel został odpięty od jachtu i pozostawiony na kei razem z przejściówką.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Ale nie bądź zaskoczony, jak jakiś elektryk napisze tu zaraz, że obaj pleciemy bzdury
I że po zatrzymaniu wału silnika windy, prąd w uzwojeniach drastycznie wzrośnie.
Bo tylko charakterystyka źródła (akumulatora) a nie silnika, uratuje naszą reputację
Ta "wewnętrzna grzałka w akumulatorze", którą chciałem jakos obrazowo pokazać w poprzednim poście, nie pozwoli na uszkodzenie uzwojeń w tym wypadku

Fajowy!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Fajowy to musiał by być akumulator

Ja na prądzie się znam, podobnie jak się nie znam na budowie komputera - to znaczy wiem jak go używać i naprawić po zalaniu herbatą (to moja ostatnia sprawność).

Odnośnie spalenia windy z powodu spadku napięcia to z mojej strony jako użytkownika mogę powiedzieć tylko tyle, że problem został wywołany sztucznie i jest zaiste teoretyczny.
Przy prawidłowym używaniu windy przez osobnika, który posiada odrobinę zdrowego rozsądku i mierną wiedzy o prądzie, spalenie silnika w windzie jest praktycznie niemożliwe. Przypadek o którym pisał Doktor zaliczyć należy do odosobnionych.

Prawdą jest, że wraz ze spadkiem napięcia przez obwód płynie większy prąd, ale nie to jest bezpośrednim zagrożeniem dla silnika.

Wraz ze spadkiem napięcia przy dość już mocno rozładowanym akumulatorze spadają obroty silnika w windzie. Zjawisko to znamy przy próbie uruchomienia sinika w samochodzie (zazwyczaj w zimie).
Co to oznacza dla silnika elektrycznego?
Ano, czas przepływu prądu przez uzwojenia wirnika wzrasta wraz ze spadkiem obrotów. Ostatecznie dochodzi do zatrzymania silnika. Jeżeli w takim stanie użytkownik nie zwolni włącznika, to przez uzwojenie zatrzymanego wirnika będzie płynął prąd. Będzie to nic innego jak zwarcie ze wszystkimi tego konsekwencjami.
No i teraz pytanie: Czy żeby puścić włącznik w takiej sytuacji, potrzebna jest wiedza o prądzie, czy odrobina zdrowego rozsądku?

Cała dyskusja rozgorzała z powodu spalonego w mgnieniu oka silnika na pokładzie jachtu Doktora.

Ja miałem zupełnie inną sytuację. Podnosząc kotwicę windą włącznik "nie odbił". Łańcuch się naprężył silnik windy stanął i buczał. Bez namysłu pościłem się pod pokład, żeby wyłączyć bezpiecznik, który nie zadziałał. Byłem nieomal pewny, że "zasłużyłem" na nową windę. Ale nic się nie stało. Wymieniłem miro włącznik i winda działa bez zarzutu.

Czytając opowiadanie Doktora, pomyślałem, że moja winda powinna się wtedy spalić dziesięć razy. Dlatego myślę, że przyczyna spalenia windy Doktora leżała w innym miejscu.

Cała tamta dyskusja była o tyle pouczająca, że fachowcy mieli okazję wyłożyć głębszą wiedzę o prądzie, byłą okazja przypomnieć sobie prawo Ohma, ale problem palenia się silników w windach kotwicznych jako taki nie istnieje.

Nie jestem gotowy do analizy charakterystyki przepływającego prądu przez uzwojenie wirnika windy kotwicznej zasilanej z akumulatora prądu stałego, którego stan wskazuje na rozładowanie w około 65%, a napięcie spadło poniżej 11,9 V - więc dyskusji nie podejmę.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Czy masz na myśli nie odjeżdżanie ze stacji CPNu wraz z wężem i pistoletem włożony do wlewu ?
Takie coś raz widziałem i dość zabawnie to wyglądalo...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Jeanneau
Nie znałem szczegółów tej dyskusji o spalonej windzie...
Odniosłem się do tego, ze pytania laików mogą być trudne przez to, że nie posługują
się oni formalnym językiem a obserwują zjawisko wnikliwie...
( Czy ktoś mógłby mi podać link ? )
Ale rozumiem, że to:

To jeden z wniosków z tej dyskusji ?
Mówimy o obwodzie prądu stałego, jak rozumiem...
Znaczy, uczestnicy musieli założyć, że moc tracona jest stała...
Dlaczego zatem silnik wykonuje mniejszą pracę ?
Albo ktoś z forumowiczów dostał Nobla i nic o tym nie wiem ?
Czy zjawisko odwrotne też zostało wzięte pod uwagę ?
Wraz ze wzrostem napięcia prąd maleje i tak przy około 3 kV zanika zupełnie ?

PS:Będzie to wielką niedyskrecją, jeśli spytam...
Komu gratulować ?

Na poprzedniej stronie Idę po czipsy.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Tak to zapamiętałem, jeżeli pamięć mnie nie myli.
Kasia wstawiła popcorn.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Ja tam siedzę cicho

_________________
Pozdrawiam
Krzyś

A, że angielski znam jak Jan Himilsbach , to przetłumaczcie ...

Check the voltage across the motor leads with the windlass
on. (Proper voltage is 13.5 V. Constant low voltage will destroy
the motor).
Is the voltage low? (Below 11.0 V on a 12 V system).

Powyższe cytat z http://www.lewmar.com/%5Cassets%5Cimg%5 ... 22iss2.pdf
I jeszcze taki przypadek http://www.sailnet.com/forums/gear-main ... oblem.html

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

W garnku elektrycz..... NIEEEE! Niech gotuje na gazieeee!!!

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

A prosiem Ciem Bardzom:

http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?t=15027#p315912

Tu masz początek. Weź chipsy i colę

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Tłumaczenie w skrócie: angielscy elektrycy (poza językiem) niczym szczególnym nie różnią się od polskich.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Ja kończę flaszkę wina
Czekam na cd dyskusji
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Masz czas do środy?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Jestem wolny człowiek w wolnym kraju ...
Mam ...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

http://www.lewmar.com/%5Cassets%5Cimg%5Cdataset%5CManual-V700_65001022iss2.pdf
Poprawnie link

Troubleshooting chart daje pewne pojęcie o znaczeniu "stałego niskiego napięcia" - skoro masz czas sprawdzać napięcie na motorze windy (do którego najpierw trzeba się dostać).
Pomijam już nazwę tej tabelki - sluggish oznacza leniwą, powolną pracę windy...

Pomijam też uwagę w następnym zdaniu o dobraniu odpowiedniego przekroju kabla, aby uniknąć nadmiernego spadku napięcia na kablu....

Pomijam, że jeśli mamy czas na sprawdzanie, czy przełącznik się grzeje to raczej daleko nam do nagłego spalenia windy

Jak wiadomo, ja się nie znam

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Monisiu, moje tłumaczenie (patrz wyżej) jest lepsze, bo krótsze, a wychodzi na to samo.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Popcorn zrobiony.
Gaz to ja mam w domu na jachcie a w domu na glebie mam elektrykę na prąd zmienny 230 V.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Już środa ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Nie znasz się

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."