Tylko dla mnie to nie inne tylko błąd główny:
całe reszta to jest konsekwencja tego błędu projektowego.
Jeśli 95% żeglarzy robi te same błędy, to należałoby zmienic jachty, aby im było łatwiej ich nie robić
Na dodatek jak widać (z Magnuma/Prysmiana 747) Ci wiodący konstruktorzy muszą przejść na rentę inwalidzką (umysłową), aby młodzi mogli zacząć realizować inaczej.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Marianie, po raz setny zwracam Ci uwagę na niestosowne moim zdaniem podejście.
Po-pierwsze: w Twoich wypowiedziach znani, PRAKTYKUJĄCY i bardzo doświadczeni konstruktorzy się ciągle mylą i popełniają błędy projektowe.
Po-drugie, ciągłe sugestie, że Ty jedyny jakieś 30 lat temu znalazłeś lek na wszystko i przez ten czas nie znalazł się żaden inny konstruktor na świecie nie osiągnął tego poziomu - są co najmniej niesmaczne.
Po-trzecie: unikasz zweryfikowania swoich prawd objawionych w praktyce, mimo wielu konkretnych propozycji. W tym też z mojej strony. Swego czasu chciałem Ci pomóc i sfinansować małą łódkę byś mógł udowodnić swoje racje. Przeszło mi.
Po-czwarte: na jakąkolwiek uwagę czy próbę rzetelnej polemiki się obrażasz, co za chwilę tutaj też uczynisz w stosunku do mnie, mimo, że nie atakuję Ciebie, lecz próbuje uzmysłowić niestosowność niektórych Twoich wypowiedzi.

Z mojej strony już finansowania nie znajdziesz, bo przestałem wierzyć w słuszność Twoich wywodów (bo wierzę w praktykę). Ale może są inne osoby nadal gotowe do sprawdzenia Twoich tez? Widziałem takowe na forum. Może warto od słów przejść do czynu?
W regatach często spotykam osoby z kategorii "ja bym". Takie osoby ciągle powtarzają: "gdybym chciał, to bym wygrał". Nigdy nie widziałem by takie osoby cokolwiek wygrały.

Kiedys mozna bylo winic PZŻ, PZPR itd.itp. a teraz ? Masoni i cyklisci ?:)

Kochani koledzy:

1/ Piszę bo chcę coś przekazać o projektowaniu tym którzy chcą słuchać. (a nieprzekonywalnych i tak nie przekonam).

2/ Dowody potwierdzające macie od kilku lat: PRYSMIAN-474
i mieliście przez kilkadziesiąt: PIP-550

3/ Są ważniejsze w życiu zobowiązania niż udowadnianie czegoś co się już raz udowodniło.

4/ Nigdy nie byłem/będę dobrym regatowcem, więc po co mam robić (źle) coś na czym się nie znam.

5/ Nie robię, bo nie mam za co i kiedy i gdzie, na cudzych pożyczkach wychowano mnie nie polegać. Bo "jeśli się na kogoś liczy to sie..."

7/ Jeśli będę robił to jachcik turystyczny Śmigły... bo słuszności tego rozwiązania jeszcze nie udowodniłem (sobie też).

8/ Wyobraźcie sobie, że nie każdy i nie zawsze ma możliwość oddania się w życiu uciechom przyjemnościom.

MJS

ps.
Reszta na priv.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Zacytuj gdzie chcesz coś przykazać? Bo widzę jedynie krytykę i powtarzanie tych samych haseł: żelazko jest złe, wąska rufa - dobrze. Widzę też brak akceptacji dowodów na to, że żelazka są ok.
I najważniejsze, Marianie. Nie przyjmujesz, że jachty mają prawo się różnić pod względem funkcji, a stąd i projektu i kształtu kadłuba. Posługując się Twoimi "prawdami" mógłbym powiedzieć, że każde inne auto niż Defender jest złe, nie podając ani dowodów, ani uzasadnienia.

Śmieszy mnie też argument jaki to hamulec projektanci stosują w nowoczesnych jachtach regatowych. Śmiem twierdzić, że skoro te jachty wygrywają regaty i pływają rewelacyjnie, to ten hamulec jest... wyimaginowany. Pomijam już oczywistą oczywistość, że jacht to sztuka kompromisu i wszystko w jachcie stanowi jakiś hamulec. Nawet żagiel, który daje napęd. Może więc wystarczą obserwacje by zrozumieć, że te jachty "z hamulcem" nie na darmo wygrywają wiele regaty z jachtami "bez hamulców"?

Nie widziałem osobiście by PIP coś udowodnił, choć słyszałem jedną-dwie pozytywne opinie o tej łódce. Ale... od tego czasu minęło kilkadziesiąt lat i świat poszedł do przodu. I to mocno. Polemizujesz ze słusznością aktualnych trendów, więc może warto i teraz uzasadnić swoją polemikę w realu? A nawet jeżeli nie masz chęci czy możliwości, to ograniczyć komentarze o błędach innych aktywnie praktykujących konstruktorów?

Forum jest dyskusyjne więc dyskutuję, a nie krytykuję.
Pomiędzy krytyką a dyskusję jest jednak różnica.
Ja uzasadniam moje poglądy teorią, na którą jak dotąd nikt z Was (tych poirytowanych moimi wypowiedziami) nie odpowiedział inaczej jak zbuduj i udowodnij.
Widzę błędy w koncepcji pewnej grupy jachtów więc je opisuję:
nie krytykuje w czambuł i wszystkiego.
Teorie podałem wielokrotnie.
PIP do dziś nie ma porównania, bo nikt (prócz 747) nie poszedł w tą stronę, a on właśnie (Magnum = Prysmian) udowadnia
... ale co ja będę znów pisał skoro pomijasz te fakty...
A dlaczego, (pomimo licznych wygranych od kilku lat) 747 nikt go nie kopiuje i
Nie naśladuje?
TU mam powód do myślenia o wysyłaniu wielkich a skostniałych na emeryturę.

MJS
ps
Ciekawi mnie jedno: dlaczego czyjeś wolne poglądy tak Was irytują, że nie możecie ich pomijać milczeniem?
Przecież mogę żyć na tym świecie uważając, że świat stworzył Makaron.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Świat się systemuje i osacza uczciwość...

Wczoraj przeczytałem o współczesnych "autach", które tak są projektowane, żeby kierowca nie był w stanie nic w nich samemu naprawić. Nawet wymienić przepalonej żarówki na nową (przy drodze). Musi być service! I telefon w kieszeni z nalepką numeru do niego. I cash oczywiście, to normal.
Zastanawiam się czy czasem uchylny kil (wraz z hydrauliką i elektroniką) nie został wymyślony przede wszystkim - po to. Dla kasy...

Stare jest dobre, ale musi ustąpić nowemu/lepszemu - czyli droższemu...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Też to czytałem, ale trudno się do tego odnieść pomimo, że na projektowaniu aut trochę się znam (zawodowo też).
Dzisiejszy świat, jest albo nowoczesny - świetlany, albo ponury - spiskowy.
Zdaje się, że po woli przychylam się do trzeciej możliwości:
Jest połączeniem: emocji, logiki i głupoty przenikającymi się nawzajem.
Nie zawsze w równych proporcjach.
Niestety nawet takie powiedzenie (w kontekście jachtów?) może być uznane za co najmniej obrazoburcze.
I to nie martwi niezmiernie
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Trzecia droga to mieszanka dwóch poprzednich.
Kątem ucha miałem "nasłuch" na radio classic - a tam?
Uwielbienie,
radość tworzenia,
kwint esencja,
wyszykowanie,
perfekcja
i opalenizna...
Czyli słońce, wiatr i woda - słowem Brasil:
Bach in Brasil
http://www.youtube.com/watch?v=t3BTQ0KLb6o
a tutaj
Bach to Africa
http://www.youtube.com/watch?v=dWyraXe8-LU
Surprise...
Eric Clapton - Layla (Jazz version)
http://www.youtube.com/watch?v=VS71fFMQOB0

Muzyka, jako muza, szybciej angażuje się w nowe obszary, architektura potrzebuje długiego rozbiegu, ale łodzie i jachty - czemu nie.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Owszem. Po pierwszych zwyciestwach pojawilo sie kilka projektow, w tym najbardziej renomowanych biur konstrukcyjnych. Takze w klasie maxi.
Stare, prestizowe regaty bronia sie przed inwazja intruzow... Ewolucja jednak idzie w dobra strone. Jedyna przeszkoda moga byc media, wiec i spektakl.
Szmaltz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Jak pisze P. Paterek w artykule Optymalny projekt (3/14 Żagle), nowe jachty dla VOR serii 65 będą miały 3 zbiorniki balastowe zamiast 1, dłuższy kil (mniej masy bulba) i 8 grodzi w kadłubie, poprzednio - tylko 4.
Rezultat: "wytrzymałość kadłuba wzrosła niepomiernie" oraz "udało się skonstruować optymalną łódź"
i "Jacht nadal będzie pędził w wodnym sprayu, ale strukturalnie stanie się mocniejszy i łatwiejszy w sterowaniu. Uzyskamy nad nim większą kontrolę w trudnych warunkach".

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Poczytałem sobie wątek, kliknałem Waliantowi za mądrą wypowiedź i mam takę refleksję:
Dyskusja porównująca "Wiedźmę" i "Chemines Pou..cos tam" to tak jak dyskusja porównująca "Warszawę - garbusa" i bolidy F1 rocznik 2013. Proponowałbym jednak odróżniać samochód na dojazd na zakupy do osiedlowego sklepiku, rodzinna limuzynę do wyjazdów na wakacje albo i na narty, rajdóweczke dla początkujących, auto WRC, bolida F1, autostradowego szpanera i terenówkę...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Genialne porównanie, choć motoryzacyjne

Ja lubię terenówki Na wodzie i na lądzie

Monia, kup sobie w sklepie dla landroverowców /znajdziesz jakiś / Naklejkę na rufę Wiedźmy

Gdzie ten artykuł szukać? (gdy się nie kupuje Żagli?)

MJS
ps
Wypowiedź Colonela - rzeczywiście genialna i odkrywcza.
Na pewno warta podkreślenia i pozytywów (wielu nawet).
Tak rzadko dziś ktoś myślący odzywa się na forum z tak głębokimi przemyśleniami.
To pisałem Ja MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

M@rek powie:
Coś w tym jest. Ale pustakiem tego się nie osiągnie.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Ale nie da się. Nie da się mieć regatowego ściganta zdolnego do dalekich wypraw, piłowania pod 11 Boforta, wmarzania w lód, stawania na kamienistym osuchu...

Ja Żagle dostałem (od Skrytoczytacza), więc Ci "odstąpię" mailem co nieco.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Na kamienistym osuchu to każdy może stanąć sobie





... raz.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Zależy, jakiego rodzaju kamyczki na tym osuchu....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Ty Moniu się nie wtrancaj, bo Twoja Wiedźma to może robić za taki większy kamyczek
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Albo dwa razy.
Dziennie

Ale to już nie każdy

MJS
ps
To tak jak z jedzeniem muchomorów; smakują tylko raz

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Owszem, smaczne są, parę załóg potwierdzi - ino też trzeba wiedzieć które ...

Nie wiem, czy to tutaj wrzucić, bo mi się pustakowe wątki pożelazkowały, albo na odwrót.

Taki filmik z 1939 roku znalazłem właśnie na fejsiku. Regaty klasy Scow U. To były w tamtych czasach jedne z najszybszych, o ile nie najszybsze jednostki żaglowe na świecie:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Podklejam link do nowości z pola pustakowego:
viewtopic.php?f=5&t=18784&p=321121#p321121
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Mnóstwo jest wątków o pustakach , więc wahałem się gdzie to wrzucić, a ta łódka, to skrzynka, cegła, może i pustak, nazywa się OZ PD Goose, jest powiększoną (długość kadłuba około 3,6 m, szerokość około 1,2 m) wersją PDRacera, zaprojektowaną przez Michaela Storera:





Leci w ślizgu - maksymalna prędkość 12.9 węzła!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Co ma nie lecieć? Kwestia dna i jeszcze na wodzie gładkiej. Sam dziób, a raczej pawęż dziobowa nic tu nie dodaje, a na fali będzie przykra.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

A czytał Ty wątek od samego początku? ... acha przykra ...no tak , będzie walić dnem: to przykre rzeczywiście.
Tak jak w Optymiście , czy w Cadecie... Te nasze dzieci zmuszamy do takich przykrych zachowań na wodzie.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Czytał, ale pamięć już nie ta...
Odniosłem się jednak do tego ślizgu - toż chyba nie taki ewenement przy takim kształcie kadłuba, aby piać z zachwytu..?

_________________
Pozdrawiam
Alterus

No to dlaczego z takich oczywistośći nie chcą korzystać ci co obłędnie dążą do ślizgu ?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/