Nigdy jeszcze nie czarterowałem ódki na Bałtyku. Ale się noszę z zamiarem. W związku z tym mam pytanie o praktykę. Jakich uprawnień wymagają polscy czarterodawcy znad Bałtyku, kiedy chcieć od nich wynająć taką np. Bawarię 40, albo inną Delphię 47?

_________________
Z wyrazami
JM

Najczęściej... polskich. Serio - ubezpieczenie w Warcie jachtu posiadającego KB powoduje, że właściciel ma "pewien" problem z wyczarterowaniem yachtasterowi RYAowemu

A te polskie to tak jak wymiary zapodane na patencie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jak już masz jakiś upatrzony jacht czy upatrzoną firmę to najlepiej ... zadzwoń i zapytaj.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Szaman3 to jasne, ale interesował mnie obyczaj w tej kwestii i ewentualnie przywiązanie do patentów PzŻ.
Inaczej jeszcze rzecz ujmując - sensownosc, lub nie robienia sternika.

_________________
Z wyrazami
JM

Istotniejsze chyba prawo. Jakiej bandery jacht, jak zarejestrowany, co w warunkach ubezpieczania zapisano... Choć oczywiście czarterodawca też może wymagać co sobie umyśli. Raczej prostszej możliwości niż spytać nie znajdziesz (można jeszcze czytać wzory umów, regulaminy itd).

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

Czarterownia, skąd Nicram brał jachty na rejs Sailforumowy, ma jachty pod karaibską banderą i wymaga zupełnie innych uprawnień niż polskie. Duuużo łagodniejszych.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

W wielu przypadkach jest tak, że czarterujący wymaga od czarterującego tego, co jest zapisane w KB jachtu.