Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 lip 2025, o 00:26




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 paź 2014, o 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Zanaczyłam, że ogólnie, bo poprzedni taki wątek na forum miał mocno islandzko-szkocki odcień.
Jak planujecie Wasze rejsy? Znaczy, znaleźliście już jacht, macie płynąć z punktu A do B z ewentualną wizytą w C. I co?
Jak zabieracie się do gromadzenia i przetrawiania informacji? Czy zaczynacie od jakiś szczególnych miejsc, czy lektur? Sprawdzacie ceny jedzenia, miejsc do zwiedzania? Napiszcie o tym.

ps. A jak ktoś ma "Dookoła świata bez sztormów" Urbańczyka pod ręką w tej chwili, to uprzejmie proszę o kontakt na pw. Moja jest jakieś 200 mil ode mnie a potrzebuję parę informacji stamtąd.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2014, o 19:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Moniia napisał(a):
Jak planujecie Wasze rejsy? Znaczy, znaleźliście już jacht, macie płynąć z punktu A do B z ewentualną wizytą w C. I co?
Jak zabieracie się do gromadzenia i przetrawiania informacji? Czy zaczynacie od jakiś szczególnych miejsc, czy lektur? Sprawdzacie ceny jedzenia, miejsc do zwiedzania? Napiszcie o tym.
Na forum daje się wyraźnie zauważyć brak Kuracenta. :rotfl: :rotfl: :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2014, o 19:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
:) nie marudź

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2014, o 21:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
ps. A jak ktoś ma "Dookoła świata bez sztormów" Urbańczyka pod ręką w tej chwili, to uprzejmie proszę o kontakt na pw.
Po pierwsze - dlaczego na PW. Myślisz, że innych userów nie zainteresuje planowanie przejścia Atlantyku pod wiatr?

A po drugie - mam. Znacznie bliżej niż 200 Nm. Na zakurzonej półce stoi obok innego wielkiego (ba! tyko o pół stopy mniejszego) żeglarza - autora wielu żeglarskich książek na których wychowały się miliardy młodych żeglarzy z OHP Izolator Piduń.

Jakaż światła myśl, pojawiająca się w tej najwspanialszej wśród wspaniałych głów głowie, ciebie Moniiu zainteresowała? Cóż ten kapitan nad kapitany pośród kapitanów takiego napisał, co mogłoby ciebie zainteresować?

Klęknij, pochyl głowę i z należytym szacunkiem pytaj! (szeptem, kuźwa, szeptem!!!) Szacun należyty miej! :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2014, o 21:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
to weź i zeskanuj lub sfotografuj, a potem mi przyślij te kilka stron z wyliczeniami - z tego teoretycznego jachtu. Chcę coś policzyć, ot, dla frajdy.

A co do planowania rejsu (niezupełnie pod wiatr) to z przyjemnością będę pisała publicznie, po to między innymi ten wątek założyłam :)

ps. Urbańczyk jak nie pisał o sobie tylko o żeglowaniu to akurat całkiem sensownie pisał czasem. "Dookoła świata bez sztormów" jest akurat chyba najsensowniejsza, bo praktyczna.
I jedna z dwóch (jedynie dwóch...) jego książek które mam.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2014, o 22:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
I jedna z dwóch (jedynie dwóch...) jego książek które mam.
"A jednak żeglowaliśmy" znasz? :-) :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2014, o 22:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Nie, po tym co słyszałam nie rwę się.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2014, o 13:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
ps. Urbańczyk jak nie pisał o sobie tylko o żeglowaniu to akurat całkiem sensownie pisał czasem. "Dookoła świata bez sztormów" jest akurat chyba najsensowniejsza, bo praktyczna.


Mnie się podobały* i mam (nie wszystkie) z rejsu do Japonii (Słuchając głosu oceanu; Dziękuję Ci, Pacyfiku), z rejsu dookoła świata (Cisze i sztormy), z Hawajów (Aloha Hawaii) oraz te o innych, czyli "Szalone rejsy" i "Samotne eskapady".
Opowiadania "Z wiatrem i pod wiatr" (o ile dobrze tytuł pamiętam) też mi się podobały
Coś z tymi książkami jest nie tak?

* co nie znaczy, że wszystko mi się podobało, ale znam zdecydowanie gorsze książki żeglarskie

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2014, o 14:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Doczytałem w wątku obok, że facet sobie przechlapał ostatnią książką. Może i tak, nie czytałem jeszcze.
Ale co to ma do oceny innych jego książek? Zwłaszcza tych dawnych?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2014, o 18:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Moje planowanie rejsów jak na razie sprowadza się do Bałtyku i Północnego. I wszystko zależy od tego czy mam narzucony skład i termin , a to gdzie zależy ode mnie. Czy też wymyślam sobie gdzie i namawiam ludzi. W obu przypadkach wyszukuję gdzie warto stanąć by coś zobaczyć , załapać się na jakiś koncert , wystawę. Historyczno - turystycznie rozpracowuję i potem robię za przewodnika wycieczki.
Inny aspekt to wyżywienie. W wątku kuchennym podzieliłam się już częścią moich pomysłów kulinarnych. Staram się , by na moich rejsach ( nawet króciutkich) żarło było dobre. By zawsze coś domowego się znalazło . Czy mi wychodzi ? To chyba najlepiej Kurczak z Micumisiem i Kościelnym oraz Bastardem mogą coś powiedzieć.
Więc jesień i zima to przerabianie by latem było na pływanie. A jak już mam ustalone gdzie i ile ludzi - to robię dokładny jadłospis . Potem sumuję produkty . To co trzeba to kupuję. Jeśli mam do dyspozycji dobrą lodówkę na jachcie to mięso przyprawiam jeszcze w domu , porcjuję itp. i mrożę. Zamrożone potem jedzie na jacht.
Tzw. żelazne porcje to kisielki , petit bery , chleb ryżowy. Dla chorujących.
Dla wacht są umilacze - przegryzki : herbatniki , orzeszki , miętusy , batoniki itp.
Największy problem to chleb. Ten z państw ościennych - zachodnich całkiem nam nie podchodzi. W Szczecinie można kupić chleb wiejski - on 3 - 4 dni jest jak świeży. Do tego nieco tostowego , jako następny (lub dla męczydusz "coś bym zjadł" - to tost z nutellą i spadać). W dalszej kolejności idą bułki do odgrzewania w piekarniku. I tak na wszelki wypadek to jest jeszcze chleb typu Wasa. Oczywiście przy dłuższych rejsach to trzeba dokupić to co jest w okolicy. Generalnie uważam , że podstawowe żarcie jest na jachcie. W portach to można sobie pójść na lokalne specjały i dokupić niezbędne.
Ile tego jedzenia brać ? Ja doliczam jedną osobę do składu. Tak mam rezerwę na ew. dłuższe płynięcie , gości . Finansowo to prowiant zamykam 25 - 30 zł / osoba / doba .
Reasumując : staram się by na rejsie było smacznie, bez oszczędzania . By coś ciekawego powiedzieć o tym gdzie jesteśmy , by pamiętać o imieninach itp jak się trafiają.
O przygotowaniu jachtu nie piszę , bo Moniia założyła , że jest to gotowe.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Inna bajka to przygotowanie żeglarskie czyli locja , pogoda. Zakładam , że nie o to Monii idzie.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2014, o 23:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13994
Podziękował : 10548
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Inka napisał(a):
Inna bajka to przygotowanie żeglarskie czyli locja , pogoda. Zakładam , że nie o to Monii idzie.

Monia wie wszystko! ...zwłaszcza; o to o co jej idzie :cool:
MJS zaczepnie ;)

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 paź 2014, o 09:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
No to żeby nie było, że się wymiguję.

Na podstawie obecnie planowanego rejsu. Zaczęło się, oczywiście (jak Maar pierwszy raz się zająknął w większych szczegółach) - od sprawdzenia map pilotowych. Mam na swoim komputerze Polar View - program nawigacyjny (inne programy są dostępne :) ) - który nakarmiłam mapami pilotowymi z NGA. Dzięki temu mogę w prosty sposób sprawdzać trasy rejsów (czy mają jakikolwiek sens :) ). W przypadku tej istotne było, czy ma sens (na pierwszy rzut oka nie - pod wiatr i prąd - ale pierwszy rzut oka bywa zwodniczy, jak połączony z kiepską pamięcią :D ) i czy mam szanse zdążyć na drugi brzeg przed końcem maja (pod koniec maja mam egzamin na studiach, online, ale muszę mieć to online i to przywoitej jakości...). Okazało się, że trasa primo jest bardzo sensowna wiatrowo, a secundo, zdążę.
Kolejnym krokiem zwykle jest wstępne sprawdzenie, ile kosztować mnie będzie dotarcie na ten rejs i powrót. Znaczy, czy mnie stać na to. I czy moją ewentualną załogę będzie na to stać. Na szczęście tu loty całkiem sensownie wychodzą.
Następne - dla mnie - to sprawdzenie, jakich map (papierowych - prywatny fioł) potrzebuję. I ile ze mnie zedrą za nie. Na Polonusie elektronika jest, oczywiście, ale ja mało chętna do jej (nad)używania. Szczęśliwie na oceanie mało map potrzeba, więc i ta pozycja nie jest wielka.
Dodatkowo jeszcze notuję, które locje i spisy świateł trzeba sobie wydrukować - to tuż przed rejsem, coby drukować aktualne. Amerykańskie, z NGA. Potem, na miejscu, spędzę chwilę drukując/notując sobie ewentualne poprawki do tego co mam. Wszystkie te dzieła będą też na ipadzie i w komputerze, ale wolę je mieć na papierze także.
A teraz będę siedziała przygotowując materiał na warsztaty z nawigacji, jednocześnie robiąc sobie listę co sprawdzić, zabrać i jak z prowiantowaniem, formalnościami, ucząc się okolic Recife i innych istotnych punktów po drodze... Jak mi się coś przypomni, to dopiszę :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 paź 2014, o 10:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Moniia napisał(a):
Następne - dla mnie - to sprawdzenie, jakich map (papierowych - prywatny fioł) potrzebuję. I ile ze mnie zedrą za nie. Na Polonusie elektronika jest, oczywiście, ale ja mało chętna do jej (nad)używania. Szczęśliwie na oceanie mało map potrzeba, więc i ta pozycja nie jest wielka.
Moniu, co do map papierniczanych - wystarczy Ci brzegówka Recife, brzegówka Wysp Zielonego Przylądka i jedna mapa na całą środkową część Atlantyku, np. BA4012, chociażby ta:
http://mdnautical.com/np131-admiralty-c ... -part.html
Ta ostatnia będzie służyła tylko do ogólnej orientacji "kaj my to som". Nawigować się na niej nie da, bo przy tej skali przez całą wachtę przejedziesz tyle, co grubość ołówka.
Nawigować na bieżąco możesz na plotting sheets. Albo je sobie kup,
http://mdnautical.com/694-plotting-sheets
albo sama narysuj. Proste jak konstrukcja cepa i za darmo.
Jako minimum - wystarczy odwrotna strona (znaczy - ta biała) jednej mapy. Ołówek musi być miękki (minimum 2B), żeby po wytarciu gumką nie było śladów. Przy płynięciu kursami zbliżonymi do 90 stopni (jeśli wiatr pozwala) jeden plotting sheet wystarczy na długo (co najwyżej trzeba wymazywać numery południków i w to samo miejsce wpisywać nowe). Przy jeździe na północ, co parę równoleżników trzeba rysować nową siatkę z nowym równoleżnikiem podstawowym, żeby plotting sheet nie zamienił sie w plotting shit. :rotfl:

A gdyby się udało, dzięki łaskawości Neptuna, płynąć (przynajmniej przez jakiś czas) po ortodromie, w ostatnim rozdziale mojego epokowego dzieła dla idiotów masz podane, jak w ciągu kilkunastu sekund ustalić początkowy kąt drogi i można to robić na początku każdej wachty.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 paź 2014, o 13:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Dziękuje Zbierajowi za zauważenie tak niepozornego wątku. Plotting sheets mam i zabieram, przydatne są. A co do ortodromy - na tej trasie nie ma zbytnio co ustalać, to wszak tylko 10 stopni różnicy w długości wiec płynie sie i tak blisko ortodromy - duża cześć wyjdzie po ortodromie, bo bedzie prosto na północ ;)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 paź 2014, o 21:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 paź 2011, o 21:52
Posty: 66
Podziękował : 14
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Hejka
Monika, proszę planuj głośno... i potraktuj to jako wstęp do ćwiczenia
załogantów na rejsie z nawigacji klasycznej :)
pozdrawiam
zaciekawiony
Marek

_________________
Marek Konieczny
sp3rnf



Za ten post autor marconnn otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 paź 2014, o 21:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Nie ma sprawy :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 3: marconnn, Marian Strzelecki, sailhorse
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 paź 2014, o 23:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Moniia napisał(a):
Zanaczyłam, że ogólnie, bo poprzedni taki wątek na forum miał mocno islandzko-szkocki odcień.
Jak planujecie Wasze rejsy? Znaczy, znaleźliście już jacht, macie płynąć z punktu A do B z ewentualną wizytą w C. I co?
Jak zabieracie się do gromadzenia i przetrawiania informacji? Czy zaczynacie od jakiś szczególnych miejsc, czy lektur? Sprawdzacie ceny jedzenia, miejsc do zwiedzania? Napiszcie o tym.


A ja do tego podchodzę inaczej. Myślę, marzę o tym gdzie chciałbym popływać, albo gdzie chciałbym popłynąć i kombinuję jak to zrobić. Kiedyś jak miałem więcej kasy, to szukałem jachtu do czarteru, teraz muszę inaczej :( Ale i tak zaczynam od miejsca, akwenu. Jak już mam czym płynąć, to zapraszam ludzi do wspólnego rejsu. Tak, zapraszam. Zazwyczaj wśród znajomych i najczęściej tą drogą udaje mi się skompletować załogę. A co dalej? Mam przygotowaną chcek listę co zabrać na rejs. Inna check listę mam dla załogi, w końcu nie wszyscy mają doświadczenie i trzeba im podpowiedzieć co będą potrzebować i co może się przydać. Dalej sprawdzam jakie warunki pogodowe panują na wybranym akwenie w czasie planowanego rejsu. Sprawdzam dane z pilot charts, prądy, wiatry, temperatury i inne. Sprawdzam też lokalne warunki żeglugowe, czyli co wolno a czego nie bardzo, ale zazwyczaj wszystko wolno tam gdzie pływam ;) Oczywiście sprawdzam formalności typu wymagania wizowe i jakieś tam lokalne przepisy. Dalej ściągam mapki portów potencjalnie do odwiedzenia, mozliwości łączności w portach czyli kanały VHF, telefony. Wstyd przyznać, ale przewodniki są gdzieś daaaleko. Może dlatego, bo bardzo często ktoś z załogi ma właściwe zacięcie i zrobi to za mnie :-)

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.



Za ten post autor Szaman3 otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 paź 2014, o 23:14 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Moniia napisał(a):
znaleźliście już jacht, macie płynąć z punktu A do B z ewentualną wizytą w C. I co?
Sprawdzacie ceny jedzenia, miejsc do zwiedzania? Napiszcie o tym.
Odbieram kartę EKUZ, zmieniam olej, sprawdzam szczelność zaworów, sprawdzam limit na karcie kredytowej - tej co nie nalicza prowizji za przewalutowanie.
:kiss:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2014, o 08:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Przeglądam plan regat na przyszły rok, wybieram te które mnie interesują. Jeżeli zagraniczne, to sprawdzam wszystkie warunki uczestnictwa. Potem kombinuję, czy przy okazji da się coś zobaczyć, albo nie wracać do domu najkrótszą drogą. Zgrywam to z urlopem (większym lub mniejszym). Kompletuję załogę (zazwyczaj są to dwie osoby).
A reszta to jak napisał Ryś: EKUZ faktycznie też, inne papiery jak trzeba.
Mapy, inne pomoce nawigacyjne. Checklista wyposażenia jachtowego i prywatnego.
I w drogę jak przyjdzie godzina W i dzień D ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL