Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 15 lip 2025, o 16:11




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 441 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 15  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 6 lis 2014, o 23:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13994
Podziękował : 10547
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Milena napisał(a):
W końcu nie to atrakcyjne, co całkowicie roznegliżowane.

Zgodnie z zasadą:
Niby nic, a jak podane! :rotfl: .

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lis 2014, o 23:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2011, o 01:22
Posty: 1212
Podziękował : 263
Otrzymał podziękowań: 367
Uprawnienia żeglarskie: sterownik azjatycki
I tak Wam zazdroszczę, bo nieuzbrojonym okiem przez monitor widać w Was jeszcze te emocje, super! :)

_________________
Pozdrawiam,
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 00:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Milena napisał(a):
W końcu nie to atrakcyjne, co całkowicie roznegliżowane.
Święte słowa (nie dotyczy Mileny) :D

Milenko, jesteś jak sejmowa komisja śledcza, która - według słów posła Nałęcza do fotoreporterki - jest tak samo atrakcyjna z przodu jak i z tyłu. :kiss:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 00:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Milena napisał(a):
W końcu (...)to atrakcyjne, co całkowicie roznegliżowane.


Milena - to być powinno TAK ...
Faceci mogą mieć właśnie takie zdanie :rotfl:
My jakoś niektóre rzeczy odbieramy ... płycej a przez to zdecydowanie PROŚCIEJ...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 08:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Milena napisał(a):
(...)jak się przez cały dzień zjada tylko śniadanie na łódce, a potem się pije (wódkę, a jeszcze więcej wody, napojów, soków itp.), pije i pije w 35 stopniach to i ta wódka, i to życie wychodzi bardzo ekonomicznie :)


Masz coś przeciwko 35 stopniom? ja tęsknię...

Kuracent napisał(a):
Danie główne w knajpie raczej powyżej 20 reali (ok. 30 PLN) - dla porównania lunch z kompotem w centrum europejskiej stolicy jem za 13 PLN.


Której, Andrzeju?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 08:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Moniia napisał(a):
Kuracent napisał(a):
Danie główne w knajpie raczej powyżej 20 reali (ok. 30 PLN) - dla porównania lunch z kompotem w centrum europejskiej stolicy jem za 13 PLN.


Której, Andrzeju?


W Warszawie.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 08:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Kuracent, zamiast zachwycać się big mac indexem (swoją drogą, ile big mac?) to lepiej powiedz, czy ceny w tym supermarkecie są reprezentatywne, wyższe lub niższe od przeciętnych?

http://www.extraplus.com.br

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kuracent napisał(a):
Moniia napisał(a):
Kuracent napisał(a):
Danie główne w knajpie raczej powyżej 20 reali (ok. 30 PLN) - dla porównania lunch z kompotem w centrum europejskiej stolicy jem za 13 PLN.


Której, Andrzeju?


W Warszawie.
(...)


A zauważyłeś pewną różnicę w poziomie dochodów w tej i innych europejskich stolicach?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 09:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7474
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3735
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Milena napisał(a):
Kuracent ze smutkiem pointuje dzień kolejnym powiedzeniem „cóż, nie ma przyzwolenia na wolną miłość na Polonusie”.
Biedny Kuracent. A mnie w Helu kapitan oficjalną zgodę dał :cool:
Milena napisał(a):
Ostatnie drinki już w towarzystwie nowego załoganta (tym razem egzemplarz, który nie je mięsa - będą mieli wesoło).
Mogę wiedzieć któren to?

Niniejszym składam wniosek oddolny, co by Milenę delegować na całą dalszą wyprawę w celu pisania relacji.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 13:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zielony Tygrys napisał(a):
Niniejszym składam wniosek oddolny, co by Milenę delegować na całą dalszą wyprawę w celu pisania relacji.

Tygrysico, z przyjemnością wstawię ten tekst jako uzasadnienie nowego urlopu. Ciekawe czy pomoże :)
Jeśli chodzi o moją wolę, to nawet mogłabym być na Polonusie tylko po to, by gotować (niżej temperatury będą niższe, zwłaszcza w przestrzeni kambuza), choć gdy podwiewało 7-8 to nie chciałam oddać steru :D

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zielony Tygrys napisał(a):
Milena napisał(a):
Ostatnie drinki już w towarzystwie nowego załoganta (tym razem egzemplarz, który nie je mięsa - będą mieli wesoło).
Mogę wiedzieć któren to?

Daniel


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 13:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Margrabi napisał(a):
I tak Wam zazdroszczę, bo nieuzbrojonym okiem przez monitor widać w Was jeszcze te emocje, super!

Marcin, oczywiście emocje są nadal - trudno tak przez dwa dni wyrzucić wszystko z pamięci. Ba! nie chce się ich wyrzucić, bo to fajne myśli, do których się często wraca. I one "niosą" nas aż do kolejnego sezonu.
Psycholodzy jako jedno z narzędzi pracy ze swoim klientem polecają budować w sobie wspomnienia/chwile, które wspierają nas w trudniejszych momentach. Dla mnie, i pewnie w tym forumowym gronie nie jestem odosobniona, żeglarstwo jest jak lekarstwo. Działa na wiele, nie tylko żeglarskich aspektów - zatęskni się za rodziną, ma się więcej cierpliwości, z lepszych humorem wraca się do pracy. Czyli same zalety.
Ci, którzy pływają - wiedzą o czym mówię, ci, którzy na razie tylko czytają - są w jeszcze lepszej sytuacji, bo "ten pierwszy raz" maja przed sobą. A ten się pamięta ;)



Za ten post autor Milena otrzymał podziękowania - 6: baoo, Kurczak, Maar, Margrabi, Marian Strzelecki, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 16:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 sie 2009, o 15:51
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 637
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
J 23 znowu nadaje.

Tym razem trochę wrażeń z Brazylii od Sebastiana.
Brazylia cz. 1

18 październik, sobota, dzień 104

30 mil od Recife. 10 dni spędził Polonus odpoczywając po trudach podróży z Polski. Miał swój czas i czas miała również nowa załoga, która w składzie : Emilia, Andrzej i Marek – dotarła na jacht, by popłynąć w kolejnym etapie do Rio. Ja również mogłem poświęcić więcej czasu niż zwykle na wycieczki turystyczne. Wcześniej oczywiście przegląd jachtu , niezbędne naprawy i kosmetyka po przeskoku Atlantyku. Dodatkową naprawą, która spotkała mnie i Tadka pozostającego na kolejny etap , było zaklejenie i zawulkanizowanie niewielkiego rozcięcia pontonu na jego burcie. Odwożąc Tadzia na ląd i dobijając do nabrzeża rozdarliśmy burtę o muszle. Niewiele myśląc Tadziu szybko zawinął kawałek gumy ze sflaczałego już pontonu, ja dałem po garach i bez powietrza w przedniej komorze wracaliśmy z powrotem do Pernambuco Iate Clube. Z mostu towarzyszyły nam tłumy gapiów, którzy musieli mieć niezły ubaw widząc jak dwójka facetów ze sflaczałym na dziobie pontonie powoli płynie pokonując prąd rzeczny. Okazało się, że klej przeznaczony do gumy, nie nadaje się do skutecznego zaklejenia dziury w pontonie, pomoc fachowego wulkanizatora od opon, również na nic się zdała., więc pozostała nam pomoc „profesjonalisty” od pontonów – taki TOP MEN w tej dziedzinie. Carlos spotkany przypadkiem w barze w klubie, dał nam po wykonaniu kilku telefonów kartkę z adresem pod który mieliśmy się udać.

Jadąc pod wskazany adres wstąpiliśmy jeszcze do kolejnego jacht klubu, by spytać zaprzyjaźnionej tam Brazylijki o jej typ na naprawę. O dziwo po wykonaniu kilku telefonów podała nam na kartce dokładnie ten sam adres co Carlos. No cóż, widocznie jak wieść niesie jest to TOP MEN wśród naprawiaczy pontonów w całym, Recife. Ponieważ jednak angielski znany jest przez niewielką część społeczeństwa w Recife, po przejechaniu ponad 25 km taksówką z pontonem w bagażniku z żoną „ fachowca” ustaliliśmy szczegóły naprawy i wróciliśmy na jacht. Jednocześnie umówiliśmy się na kontakt dnia następnego, kiedy będziemy mogli odebrać naprawiony ponton. Oczywiście jak to w Brazylii, czas płynie wolno i praca lokalesów również. Naprawiony ponton odebraliśmy dopiero wczoraj późnym popołudniem.

W międzyczasie świętowaliśmy międzynarodowy dzień edukacji narodowej w gronie brazylijskich nauczycieli, którzy słysząc moją rozmowę z Andrzejem nie mogli nadziwić się jak to ujęli: „naszego języka, który brzmi jak najwspanialsza melodia jaką słyszeli”. Naprawdę nie przeklinaliśmy ;). Zaprosiliśmy część z nich na jacht, wcześniej w kilku słowach opisując cel i genezę wyprawy. Rozmowę prowadziliśmy tylko z naszym ulubionym nauczycielem języka angielskiego, który co chwila swoim kolegom i koleżankom powtarzał zasłyszane od nas informacje, tłumacząc je na portugalski. Byli tak podekscytowani wyprawą i całą historią, że koniecznie chcieli byśmy zostali na weekend, a oni urządzą takie zwiedzanie Recife jakiego jeszcze nie mieliśmy. Niewątpliwie luźne i wesołe podejście do życia tutejszego społeczeństwa gwarantowałyby nam niezapomniane wrażenia, ale wiadomo co się w portach dzieje ze statkami i żeglarzami.

I tak z uwagi na naprawę pontonu spędziliśmy tu stanowczo parę dni za długo więc „na morze czas”. Dodatkowym smaczkiem tego etapu jest fakt, z wyjątkiem „nie zrzeszonego Tadzia” iż jest to rejs forumowy żegluj.net. Znamy się osobiście z Emilią – Mileną, Andrzejem – Kuracentem, i Markiem, czyli Erykiem i ja Seba czyli Seba. Po raz pierwszy płyniemy w takim, składzie. Na tym forum też pojawią się relacje, dlaczego Kuracent leżał na podłodze w informacji turystycznej, co Eryka opuściło na plaży w Recife, jaki był cel mojej wizyty w salonie Jeepa, oraz dlaczego Milenę i mnie bolały brzuchy po zakupach bielizny przez Kuracenta.

Więcej zdjęć tu:
https://plus.google.com/photos/102815996903212108790/albums/6078989893667989889


Załączniki:
handel uliczny.JPG
handel uliczny.JPG [ 210.61 KiB | Przeglądane 7101 razy ]
Kopia recife.JPG
Kopia recife.JPG [ 182.37 KiB | Przeglądane 7101 razy ]
emi2.JPG
emi2.JPG [ 201.52 KiB | Przeglądane 7101 razy ]

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Za ten post autor Netart otrzymał podziękowania - 3: Kuracent, Milena, tuptipl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 16:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7474
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3735
Otrzymał podziękowań: 2059
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Co Milena trzyma w zębach?
Jak zobaczyłam ją w kiecce to wcale się nie dziwię, że tankowanie tak gładko poszło.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 17:45 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
joint, normalnie :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 20:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Milena napisał(a):
Zielony Tygrys napisał(a):
Niniejszym składam wniosek oddolny, co by Milenę delegować na całą dalszą wyprawę w celu pisania relacji.

Tygrysico, z przyjemnością wstawię ten tekst jako uzasadnienie nowego urlopu. Ciekawe czy pomoże :)
Jeśli chodzi o moją wolę, to nawet mogłabym być na Polonusie tylko po to, by gotować (niżej temperatury będą niższe, zwłaszcza w przestrzeni kambuza), choć gdy podwiewało 7-8 to nie chciałam oddać steru :D

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *
(...)


To wstawiaj i dawaj na etap z powrotem do Afryki. Jeszcze mam miejsce :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 21:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
A ja Cię mogę na ten etap dowieźć :D Emilia? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 21:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
dowieźć? jak? gdzie? i co tak suszysz zęby?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zielony Tygrys napisał(a):
Co Milena trzyma w zębach?
Jak zobaczyłam ją w kiecce to wcale się nie dziwię, że tankowanie tak gładko poszło.

w zębach mam tylko okulary, piotrze6. A joint był na Copacabanie rzecz jasna, tylko za mało

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jutro postaram się zrobić porządek z moimi zdjęciami i wrzucę je gdzieś do netu, zanim moje najlepsze zdjęcia podbiorą mi chłopaki.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2014, o 23:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Milena napisał(a):
dowieźć? jak? gdzie? i co tak suszysz zęby?


A z Afryki do Moni, nawet z Polonusa nie zejdziesz :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2014, o 17:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 maja 2011, o 12:43
Posty: 469
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 35
Uprawnienia żeglarskie: Plastikowe beztalencie
Milena napisał(a):
Ostatnie drinki już w towarzystwie nowego załoganta (tym razem egzemplarz, który nie je mięsa - będą mieli wesoło).

za to wczoraj na pokladzie upolowalem 3 schabowe. ☺

_________________
"Szkoda wielka, kiedy czyjeś wyższe aspiracje zostają stłumione prozą życia codziennego."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2014, o 17:19 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
A my w Santos skąd pozdrawiamy przeszłe, przyszłe i teraźniejsze ekipy ;-)

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2014, o 23:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 sie 2009, o 15:51
Posty: 908
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Podziękował : 91
Otrzymał podziękowań: 637
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Około 407 i pół mili do Rio., czyli Brazylia część 2 od bosmana

20 październik, poniedziałek, dzień 106

0005 – wachta skończona. Ponieważ od wypłynięcia z Recife sen zabrał mi raptem z 2 godziny mam nadzieję usnąć. Dziś zrobiliśmy 120 mil z wiatrami od SE do E. Od rana będziemy świętować urodziny Emilii. Kolejny jubilat \ jubilatka na Polonusie.

1040 – W końcu się wyspałem. Czujnie, ale jednak. Wstając przed 0600 przywitało mnie mocno świecące słonko. Zupełnie inaczej zaczyna się dzień. Później uroczyste śniadanie, atmosfera wesoła, część załogi, która miała drobne problemy zdrowotne dochodzi w oczach do siebie. Zaraz upiekę ciasto dla jubilatki, które chyba otrzyma nazwę ciasta Polonusowego. W lodówce już chłodzą się składniki na caipirinhę, a uroczysty obiad przygotowuje Andrzej !!. Na gieni widać małe przedarcie na części UV, więc w kolejnym porcie naprawa. Wieje E3, co zaprzecza wszelkim prognozom wysyłanym z lądu i ściągniętym przeze mnie. Ehhh te prognozy, straszą nas, że od Salvador wiatry przeciwne – sprawdzimy – opowiemy Wam ;)

23 października, czwartek, dzień 109


1800- gdy Salvador zniknął za rufą, Emilia zaserwowała kurczaka curry. Obfity posiłek znów zaspokoił nasze brzuchy. Generalnie nie jadamy kolacji i to nie jak Tomek Cichocki, którego książkę o rejsie dookoła świata czytam .Wczoraj uzupełniliśmy zapasy jedzenia i wody pakując 4 koszyki w sklepie spożywczym. Odprawa checkin i checkout zajęła mi 5 godzin nie licząc faktu iż wcześniej o 1203 Pani w Policji Federal stwierdziła iż od 1200 mają sjestę więc nie jest w stanie nam pomóc. Później było już otwarte, lecz przede mną odprawiali się kapitanowie statków ze stertą paszportów w ręku. Z budynku wyszedłem po 1600, by udać się do kapitanatu portu i zdążyć wrócić przed 1700, aby odebrać dokumenty jachtu i potwierdzenie odprawy. Jakież zdziwienie i rozbawienie wywołałem u pani w kapitanacie chcąc wejść na teren w krótkich spodniach, klapkach i chustce na głowie. Sam sobie tylko znanym sposobem przekonałem ją, że musi mnie tam wpuścić . Odprowadziła mnie pod same drzwi i po 1700 udało mi się z powrotem dotrzeć na Policję, grzejąc na złamanie karku zdezelowaną taksówką. Pani policjantka oczywiście ogarnęła mnie złym spojrzeniem, że nie dotarłem na czas, ale łaskawie wydała dokumenty a na koniec na jej kamiennej dotąd twarzy pojawił się uśmiech. Wieczorem tankowanie wody, paliwa, zmiana lekko rozdartej genui , sztauowanie i o 0440 wyruszamy w stronę Rio de Janeiro. Wiatr w mordę, znów inaczej niż w prognozie, ale wierzymy, że obróci. Czerwony zachód słońca po prawo, chłodny wiatr z południa i coraz zimniej w nocy. Chyba na wachtę o północy, trzeba coś w końcu na siebie nałożyć.

25 października, sobota, dzień 111

W końcu podwiewa z East. Co prawda marna trójeczka, ale pozwala to rozwinąć 4-5 knt. Rano iście angielska pogoda ,teraz bezchmurne niebo i gorące słońce. Noc prawie bez opadów ,ale za to całe pokryte gęstymi chmurami, które całkowicie zasnuły gwiazdy J.

Na tle tej czarnej tablicy łączącej niebo i Ocean migały pojedyncze światełka rybackich pływadełek Odnośnie ryb..… Którejś nocy, będąc na wachcie z Markiem ,usłyszeliśmy sprężynujący brzdęk J. Marek przejął ster a ja z latarką w zębach poszedłem na rufę. Okazało się, że pękła rolka na której mieliśmy rozciągniętą żyłkę a na jej końcu sztuczną rybę, którą ciągnęliśmy z dwoma hakami za jachtem. Branie !! Naciągnąłem żyłkę, lecz po chwil napięła się do tego stopnia, że rozcięła mi palce. Zanim zszedłem pod pokład po rękawiczki i wróciłem na górę, po rybie został tylko zerwany przypon. Błędem naszym było, , że od razu nie stanęliśmy w dryf. Być może byłby obiad. Cóż kolejna nauczka. Dziś w nocy będziemy znów przepływać w okolicy wysepek, więc na wypłaceniach coś zarzucimy. Nastroje super, wszyscy zdrowi, w przewodnikach lustrujemy atrakcje Rio.

27 października, poniedziałek, dzień 113

1550 – Od północy z małymi przerwami pada. W nocy kilkuminutowe szkwały do 32 knt, podobnie jak i dziś. Deszcz nie jest już taki ciepły i wymaga założenia czegoś na siebie. Jak mijają nas statki to parami. W ogóle mało ich. Mieliśmy bliski odwiedziny jakiś humbaków czy tam innych wielorybów. Dostojnie wynurzały się z Oceanu ,by na koniec majestatycznie zamachać nam ogonem tudzież płetwą ogonową. Po porannej wachcie był film, a teraz po obfitym obiedzie, którego pewnie starczy nam na jutro, chwila drzemki przed kolejną jazdą za sterem. Ach – brak stałych zajęć motywująco wpływa na jakość posiłków, do tego stopnia, że Emilia już w nocy przygotowała śniadanie – tzn. zapiekankę. By oderwać się trochę od tematyki morskiej, po 3 dniach kończę drugą książkę Grischama o lekkostrawnej i przyjemnej tematyce. Później będzie ambitny Thoreau. Do Rio mniej niż 400 mil. Jak to rzekł Andrzej około 407 i pół !!

29 październik, środa, dzień 115

Trawers Sao Tome. Wczorajszy dzień spokojny. Od połówki do baksztagu kursem 230 szliśmy z postawionym bezanem. Wiatr w porywach 18 knt, ciepły słoneczny dzień. Wieczorem lokalny kuter stawiający sieci bez żadnego oznakowania próbował skutecznie nas nie przepuścić. My zwrot w prawo by go ominąć, on wyrasta przed dziobem, zwrot w lewo by ominąć sieci – znów jest na kursie. Sami się chyba w te sieci wplątali, my równolegle do malutkich skrawków styropianu unoszących się na wodzie odeszliśmy dość daleko , ponownie wracając na kurs. Jeszcze tylko napięła się nasza żyłka wyrzucona za burtę wraz z przynętą ,którą co niektórzy uważali za zdobyty obiad, okrzykiem radości świętując zdobycz. Gumowa przynęta za nic nie nadawała się na patelnię. W nocy duży ruch statków, kutrów i innych jednostek pływających w pobliżu platform, z których wydobywały się strzelające w górę płomienie. Od rana wiatru brak, za to teraz regularnie powyżej 25 knt z porywami do 38. Genua zarefowana do wielkości chustki do nosa a i tak z wiatrem i falą 6-7 knt. Do Rio ok. 80 mil. Wczoraj imieniny świętował Tadzio.

Gdzieś 10 mil dalej

Wieje do 44, Andrzej nie widzi kompasu. Fale jak kamienice, największe podczas tej wyprawy.

4 listopada, wtorek, dzień 121

Wczoraj wyjechał Andrzej, dziś Emilia i Tadek. Dojechał Daniel i w nocy ma dotrzeć Ela. To już 6 dni w Rio. Więcej nie da się zwiedzać i podziwiać. Większość atrakcji przereklamowana, oprócz ….. Z ważniejszych rzeczy na jacht kupiłem hamak. Da się przeżyć i spać. Siedzieć nawet w 3 osoby. Problemem jak się okazuje jest tu dostęp do wifi więc dopiero teraz mogę coś wysłać. Albo jutro, jeśli znów nie będzie zasięgu.

Więcej zdjęć:
https://plus.google.com/photos/102815996903212108790/albums/6079456562673782049


Załączniki:
zółtek.jpg
zółtek.jpg [ 94.21 KiB | Przeglądane 6685 razy ]
spokojny Ocean.jpg
spokojny Ocean.jpg [ 157.51 KiB | Przeglądane 6685 razy ]
Marek.JPG
Marek.JPG [ 181.31 KiB | Przeglądane 6685 razy ]
deszcz.jpg
deszcz.jpg [ 89.82 KiB | Przeglądane 6685 razy ]

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Za ten post autor Netart otrzymał podziękowanie od: Milena
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2014, o 23:49 

Dołączył(a): 8 kwi 2014, o 17:13
Posty: 3
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: zawsze za małe
Netart napisał(a):
a uroczysty obiad przygotowuje Andrzej !!


Wiele razy pływałem z Kuracentem ale nigdy nie przygotował mi obiadu

_________________
Pozdr.
Kulawy Bosman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 00:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2011, o 01:22
Posty: 1212
Podziękował : 263
Otrzymał podziękowań: 367
Uprawnienia żeglarskie: sterownik azjatycki
Bosman Mirek napisał(a):
Wiele razy pływałem z Kuracentem ale nigdy nie przygotował mi obiadu
A byłeś kiedyś jubilatką? :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam,
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 10:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
w końcu uporałam się ze zdjęciami - do pooglądania
https://plus.google.com/photos/10914853 ... banner=pwa



Za ten post autor Milena otrzymał podziękowanie od: Micubiszi
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 10:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5559
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3174
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Jest tylko jedno zdjęcie. :-(

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 11:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Janna napisał(a):
Jest tylko jedno zdjęcie. :-(
Ale jakie! :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 11:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
hm… sprawdzę co jest nie tak

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zbieraj napisał(a):
Janna napisał(a):
Jest tylko jedno zdjęcie. :-(
Ale jakie! :D

a w zasadzie jakie zdjęcie widzisz?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 11:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Ano, siedzi jakaś fajna dziewucha z telefonem przy uchu. Chiba syrena, bo z płetwami. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 11:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
a teraz dobrze?
https://plus.google.com/u/0/photos/1091 ... 0680611425
https://plus.google.com/u/0/photos/1091 ... 6182385441
https://plus.google.com/u/0/photos/1091 ... 5134442209


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 12:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Prawie. Drugi i trzeci link się otwierają, a pierwszy koniecznie chce, żebym się zapisał go Google+.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 12:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2011, o 20:33
Posty: 2037
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 953
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie, plastikowe, ze zdjęciem
Ten pierwszy link jest tylko dla wtajemniczonych ;)

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 441 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 15  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL