Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 lip 2025, o 10:03




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 400 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 14  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 15 lis 2014, o 22:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Marian Strzelecki napisał(a):
Ale ja zadałem pytanie o stosunek ilości ludzi do ilości morderstw: tam i tu.

Nie udawaj, znajdź sobie sam. Ilość ludzi w USA i Polsce chyba jest Ci znana.
Polska 580 morderstw, USA 15.200. To sobie przelicz. Jednakże śmierć w wyniku użycia broni palnej to nie tylko morderstwa.
Te ca 12.000 ofiar śmiertelnych w wyniku użycia broni palnej w USA zaskoczyło mnie. A jeszcze są ranni...
Do lobby producentów broni w USA dokładam lobby zakładów pogrzebowych i szpitali. Tych rannych ktoś musi leczyć.
Faktycznie, gdyby znacząco ograniczyć broń w USA, to PKB by spadł.
Jak u nas to wprowadzimy, to wzrośnie :rotfl:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 15 lis 2014, o 23:03 przez Cape, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2014, o 22:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Kurczak napisał(a):
Paralizator do 10 mA średniego prądu w obwodzie. W tym mieści się też urządzenie, o którym pisałem i testowałem na sobie :D

Powiem krótko: chała.
A dokładniej, na testach wychodzi znakomicie, podobnie jak różne wynalazki prezentowane na filmikach w yutubie. Nie to, żeby był całkowicie nieskuteczny, jednak urządzonko jest nieprzewidywalne i często w działaniu zawodzi. Szczególnie wobec pijanych albo odurzonych, nie wiem, być może na skutek spowolnionego refleksu takich osób albo wpływu adrenaliny. Mówię, co widziałem. Także grubsze ubranie nieźle (i dodatkowo) chroni przed porażeniem. Nie wspominam, że trzeba wejść w bliski kontakt z celem, co w wypadku słabego zadziałania może w tym celu wyzwolić energię odwrotnie proporcjonalną do porażenia. :-D
Nie darmo zawodowcy czegoś takiego nie używają. Dużą niezawodność działania ma paralizator wystrzeliwujący elektrody, jak ten użyty w Kanadzie, z wiadomym skutkiem.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2014, o 23:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Alterus napisał(a):
Nie darmo zawodowcy czegoś takiego nie używają. Dużą niezawodność działania ma paralizator wystrzeliwujący elektrody, jak ten użyty w Kanadzie, z wiadomym skutkiem.

Dokładnie zawodowcy tego nie używają Zawodowcy używają broni palnej.
A w naszym kraju nikt nie zabrania posiadania broni palnej zawodowcom. Prawda ?
Mówimy o prawie do posiadania broni palnej przez amatorów o ile rozumiem...
A co do paralizatorów...
Nawet placebo działa czasem ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2014, o 23:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Cape napisał(a):
Sąsiad napisał(a):
Cape - W Niujorku przepisy dotyczące posiadania broni są bardziej restrykcyjne niż w Polsce.

Rozumiem, że jak jakiś amerykaniec przyjeżdża do Niujurku, to jest poddawany drobiazgowej kontroli. :rotfl:
Jak jest dużo broni, to zawsze jest dużo wypadków, kradzieży, zagubień.
PS Kolega z mojej klasy szkoły podstawowej zginął w swoim mieszkaniu postrzelony przez innego kolegę (mieliśmy ze 12 lat) z pistoletu służbowego jego ojca (oficer WP)
Bo dzieciaki do broni się dobrały. Ja też do broni ojca się dobierałem, mimo zabezpieczeń.


Tu, gdzie mieszkam, są dwa rodzaje pozwoleń. Jedno, na śrutówkę (shotgun) - ściśle określona przepisami broń, a drugie na inne.
W przypadku pierwszego to policja musi wykazać, że broni dana osoba nie powinna posiadać.
W przypadku drugiego - to osoba starająca się musi wykazać, że potrzebuje takiej broni.
Jednym słowem w pierwszej kategorii pozwolenie jest łatwo uzyskiwalne, w drugiej bardzo trudno.
Z tym, że nikt w tym kraju nie ma szans dostać pozwolenia na broń krótką...

Aha, i co do ostatniego. Pozwolenie (którekolwiek) można bardzo łatwo stracić. Wystarczy, że policja się dowie, że ktoś poza posiadaczem zezwolenia (np. współmałżonek) wie, gdzie są klucze (nie, że ma dostęp - wie, gdzie są) do szafy z bronią. Były takie przypadki.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2014, o 23:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
MarekSCO napisał(a):
Dokładnie zawodowcy tego nie używają Zawodowcy używają broni palnej.
Rozumiem, że policjanci oraz funkcjonariusze innych służb to amatorzy..? :lol:
Cytuj:
A co do paralizatorów...
Nawet placebo działa czasem ;)

Czasem tak. I w tym problem, kiedy masz wyskoczyć do byka kipiącego adrenaliną, a wiesz, że tylko czasem... ;-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2014, o 23:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Alterus napisał(a):
Rozumiem, że policjanci oraz funkcjonariusze innych służb to amatorzy..?

Powtórzyłem za Tobą ;)
"Zawodowcy" w znaczeniu jakiego użyłeś w poście ;)
Alterus napisał(a):
Czasem tak. I w tym problem, kiedy masz wyskoczyć do byka kipiącego adrenaliną, a wiesz, że tylko czasem... ;-)

Wrócimy do mojego przykładu ?
Bizon w odległości 10 metrów... Jeszcze nie kipiący adrenaliną ;)
Z jakiej flinty byś doń wystrzelił ? Żeby mieć "tę pewność" ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2014, o 23:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Moniia napisał(a):
Tu, gdzie mieszkam

Logiczne rozwiązania.
Pewnie GB nie jest krajem ludzi "wolnych" :lol:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Moniia napisał(a):
Z tym, że nikt w tym kraju nie ma szans dostać pozwolenia na broń krótką...

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2014, o 23:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
MarekSCO napisał(a):
Alterus napisał(a):
Rozumiem, że policjanci oraz funkcjonariusze innych służb to amatorzy..?

Powtórzyłem za Tobą ;)
"Zawodowcy" w znaczeniu jakiego użyłeś w poście ;)
Pisząc o zawodowcach, miałem na myśli tych, którzy używają tego paralizatora zawodowo, czyli właśnie policję itp. Stąd przykład Kanady.
Alterus napisał(a):
Bizon w odległości 10 metrów... Jeszcze nie kipiący adrenaliną ;)
Z jakiej flinty byś doń wystrzelił ?
Nie kipiący adrenaliną byk (nie człowiek) raczej nie atakuje. Zresztą z dziesięciu metrów dokładnie człowieka nie widzi. Jeśli musisz, strzelasz grubą lub szybką kulą i uskakujesz - przeleci obok. Wtedy poprawiasz.

Moniia napisał(a):
Z tym, że nikt w tym kraju nie ma szans dostać pozwolenia na broń krótką...

To z tym Bondem kłamali?! :-D
Moniiu, chyba z tym "nikt" to lekko przesadziłaś...

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2014, o 23:30 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Moniia napisał(a):
Cape napisał(a):
Sąsiad napisał(a):
Cape - W Niujorku przepisy dotyczące posiadania broni są bardziej restrykcyjne niż w Polsce.

Rozumiem, że jak jakiś amerykaniec przyjeżdża do Niujurku, to jest poddawany drobiazgowej kontroli. :rotfl:
Jak jest dużo broni, to zawsze jest dużo wypadków, kradzieży, zagubień.
PS Kolega z mojej klasy szkoły podstawowej zginął w swoim mieszkaniu postrzelony przez innego kolegę (mieliśmy ze 12 lat) z pistoletu służbowego jego ojca (oficer WP)
Bo dzieciaki do broni się dobrały. Ja też do broni ojca się dobierałem, mimo zabezpieczeń.


Tu, gdzie mieszkam, są dwa rodzaje pozwoleń. Jedno, na śrutówkę (shotgun) - ściśle określona przepisami broń, a drugie na inne.
W przypadku pierwszego to policja musi wykazać, że broni dana osoba nie powinna posiadać.
W przypadku drugiego - to osoba starająca się musi wykazać, że potrzebuje takiej broni.
Jednym słowem w pierwszej kategorii pozwolenie jest łatwo uzyskiwalne, w drugiej bardzo trudno.
Z tym, że nikt w tym kraju nie ma szans dostać pozwolenia na broń krótką...

Aha, i co do ostatniego. Pozwolenie (którekolwiek) można bardzo łatwo stracić. Wystarczy, że policja się dowie, że ktoś poza posiadaczem zezwolenia (np. współmałżonek) wie, gdzie są klucze (nie, że ma dostęp - wie, gdzie są) do szafy z bronią. Były takie przypadki.


Slyszalem, ze w kraju w ktorym mieszkasz obowiazuje prawo udowodnienia zasadnosci posiadania przy sobie (np. w podlokietniku auta) narzedzia, ktore moze byc uznane za niebezpieczne. Np. duzego srubokretu, scyzoryka, multitoola, noza. Jezeli policjant Cie zatrzyma i zobaczy to, a nie bedziesz mogl wiarygodnie powiedziec po co Ci to tutaj pod reka - mozesz pojsc do sadu za posiadanie niebezpiecznego narzedzia. A sad orzeka zgodnie z wizja policjanta. Czy to prawda, czy urban legend?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2014, o 23:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Absurd.

Dyskusja sprowadzona do strzelania do ludzi.

Chęć posiadania broni nie sprowadza się wyłącznie do strzelania do ludzi.

Idąc tokiem myślenia przeciwników możliwości (bez szykan) posiadania broni przez ludzi zdrowych psychicznie i nie karanych należy zakazać (ściśle reglamentować) posiadania bez zezwolenia:

- noży kuchennych i wszelkich ostrych narzędzi - bardzo niebezpieczne przedmioty którymi można zabić człowieka - i ludzie ginął od takich narzędzi,
- siekier, łopat i innych narzędzi budowlanych, ogrodowych - bardzo niebezpieczne narzędzia którymi można zabić człowieka - i ludzie giną od takich narzędzi,
- pojazdów mechanicznych (prawo jazdy to inna kwestia - pozwolenie na prowadzenie, nie mylić z posiadaniem) - bardzo niebezpieczne narzędzia którymi można zabić człowieka - i giną od nich ludzie - zdaje się że w skali roku więcej niż w USA od broni palnej - a na pewno jeżeli wziąć pod uwagę proporcje w ilości mieszkańców (w jeden weekend nawet 20-30 osób).,



etc.



Za ten post autor Carlo otrzymał podziękowanie od: -O-
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2014, o 23:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Carlo napisał(a):
Absurd.

Dyskusja sprowadzona do strzelania do ludzi.
Chęć posiadania broni nie sprowadza się wyłącznie do strzelania do ludzi.

Oczywiście, znam wielu ludzi z bronią i nikt z nich do ludzi nie strzelał, jak to się roi w głowach wierzącym w moc sprawczą zakazów. I prawdą jest, że ci, którzy są z bronią oswojeni od dziecka, bardzo poważnie i rozważnie broń traktują. Po prostu wiedzą czym zabawa bronią grozi. Ale i całkiem nieźle wygląda to u świeżo upieczonych posiadaczy, co wielokrotnie miałem okazję obserwować. Człowiek nie jest taki głupi aby zaraz strzelał gdzie popadnie. Dziwne to może i przeczy teoriom zakazywaczy, ale prawdziwe.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 lis 2014, o 23:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Z pogranicza. Posiadanie noża lub innego potencjalnie niebezpiecznego narzędzia przy sobie jest podstawą do zatrzymania i wystąpienia do sądu. Z tym, że ustawodawca nie wpadł jak na razie (mimo nawoływań nawiedzonych) na tak genialny pomysł jak w Danii, aby posiadanie noża przy sobie oznaczało automatyczny wyrok więzienia.

Obecnie jest to w gestii policji, czy uzna Twoje wyjaśnienie i uzasadnienie za sensowne i uzasadnione czy nie.

Dużo zależy też od tego, czy będziesz go miał w kieszeni spodni, w kieszeni na drzwiach samochodu czy w bagażniku. W pierwszych dwóch przypadkach policjanci są zdecydowanie skłonni uznać to za ukrytą broń - znaczy masz dużo pracy z przekonaniem, że tak nie jest. W trzecim pewnie będzie łatwiej.

Cape, to zamordystyczny, policyjny kraj.

Alterus, nie przesadziłam. Ustawodawca przesadził. Jest formalnie zakaz posiadania broni krótkiej od czasu gdy w Dunblane, w 1996 delikwent zabił 16 dzieci i nauczyciela.
Tak samo od 1987 broni półautomatycznej (podobne przyczyny):

Cytuj:
Michael Ryan's massacre of 16 people in Hungerford in 1987 led to the banning of all modern semi-automatic rifles, the range of guns that can be fired rapidly without needing to be reloaded.

Nine years later, Thomas Hamilton killed 16 schoolchildren and their teacher when he opened fire at a school in Dunblane. Parliament banned all handguns and there is now a mandatory five-year jail sentence for possession


Ale akurat tych paru osób Bondopodobnych to nie dotyczy i migdy nie będzie. Bo Home Secretary może wydać specjalne zezwolenia w takich sytuacjach:) Ale wydawało mi się, że o zawodowcach i służbach specjalnych nie mówimy (Armed Police używa broni automatycznej, która nigdy nie była możliwa do dostania w tym kraju dla przeciętniej osoby).

Cytuj:
Certain firearms are completely prohibited. You won’t be able to get a licence for them and it is an offence to possess, buy or acquire them without the authority of the Home Secretary.


A żeby było żeglarsko - miałam przez pewien czas na jachcie karabin (kal. 303) i jakoś wszyscy przeżyli :) Poważnie zastanawiam się nad uzyskaniem pozwolenia na shotgun, oszczędzi mi wydatków przy następnej wizycie na Spitsbergenie
(BTW, to nie USA a broń ma każdy... nawet przyjezdni. Ktoś ma ochotę sprawdzić statystyki zabójstw?)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 2: -O-, Alterus
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 00:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
A żeby było żeglarsko - miałam przez pewien czas na jachcie karabin (kal. 303) i jakoś wszyscy przeżyli :)

Powtarzalnego Lee-Metforda ?!?
Kobiety potrafią się bronić w każdej sytuacji ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 00:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
OK.
Piszę o oryginalnych taserach firmy Taser Inc. made in USA.
Nie chińskich podróbach o podobnie brzmiących nazwach np. "phaser" :lol:, które są tak faktycznie zwykłymi paralizatorami, tyle, że z wyrzucanymi elektrodami.
Kilkanaście straży miejskich/gminnych je używa. Najbliżej SG w Komornikach k/Poznania. Komendantem jest tam mój dobry kolega, który jest certyfikowanym instruktorem tasera.
Ostatnio 200 sztuk zakupiła policja, głównie dla antyterrorystów.

Jak to działa? No cóż przyjemnie nie jest, ale nikt nie mówił, że będzie.....
Polski dystrybutor taserów ( jest jeden w Polsce) wprowadził standard szkolenia polegający na tym, że każdy funkcjonariusz jest potraktowany taserem, żeby wiedział jak to działa i gdyby czasem oberwał, wiedział czego się spodziewać.
Polega to na porażeniu "z przyłożenia" delikwenta asekurowanego przez dwie osoby lub na leżąco na materacu. Asekuracja jest potrzebna, bo działanie polega na tym, że specjalnie zaprogramowany impuls elektryczny odłącza na kilka sekund mózg od mięśni. W praktyce wygląda to tak, że masz świadomość, widzisz, słyszysz, wiesz co się wokół Ciebie dzieje, ale jesteś bezwładny jak worek ziemniaków. Jest to dość bolesne, ale nie ma porównania do zwykłego paralizatora, którego działanie polega na zadaniu bólu.
Testowałem na sobie także zwykły paralizator ( ten, na który trzeba mieć zezwolenie).
Oczywiście podstawowym sposobem użycia jest wystrzeliwanie sond, ale po zdjęciu kartridża można i kontaktowo.

Urzadzenie działa na każdego. Pijanego, naćpanego, świra itp. Działa także na psy i inne zwierzęta. Agresywny bernardyn potraktowany taserem padł jak kłoda, a jak się pozbierał ruszył przed siebie i pewno biegnie do tej chwili....

Wada jest zasadnicza. Wersja policyjna o zasięgu około 10 m kosztuje cirka 8 tys. zł. Cywilna miniaturowa wersja czyli C2 jest trochę tańsza. Ale też nie na kieszeń zwykłego Kowalskiego.

Prawdą jest, że sondy potrafią wbić się w ciało. Prawdą jest, że na kanadyjskim lotnisku pośrednią przyczyną śmierci Polaka był taser. Tyle, że strzelano do niego pięcioma kartridżami jednocześnie. Tego producent nie przewidział.....
Ponoć w USA było ileśtam przypadków zejścia po użyciu tasera, ale nie udowodniono, że było to bezpośrednią przyczyną zgonu. Widziałam filmik, jak policjant zdjął taserem delikwenta z dachu domku jednorodzinnego. Raczej nie miał szans wyjsć z tego bez obrażeń...
Druga sprawa, że tam teser jest podstawowym wyposazeniem policjanta i używa się go na w warunkach, na które w Polsce nikt by sobie nie pozwolił....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 00:25 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Czy masz jeden strzal takim tracerem? W sensie co sie dziwje, jak chybisz?
Jaki jest minimalny zasieg realnego uzycia? W sensie wiem, ze granica skutecznwgo uzycia krotkiej broni palnej bedacej w kaburze (nawet rozpietej), to 5m. dla dobrze wyszkolonej osoby oczekujacej ataku. W sensie, ze jak napastnik stoi z nozem 3m. od osoby majacej bron w kaburze, to ten z bronia jest bezbronny przeciwko nozowi. Jak szybko mozna uzyc tracera?
Jak szybko dziala? W sensie jezeli celuje w kolesia, ale nie strzelam, a on rzuca sie na mnie, to czy jest to tylko nacosniecie spustu i w tej sekundzie jest "strzal", czy tracer musi "pomyslec"/naladowac sie/zareagowac?
Jak szynko obezwladnia? W sensie czy po strzale koles lecacy na mnie z nozem zdazy mnie dzgnac, jezeli zdazylem strzelic?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 00:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13994
Podziękował : 10548
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Cape napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
Ale ja zadałem pytanie o stosunek ilości ludzi do ilości morderstw: tam i tu.

Nie udawaj, znajdź sobie sam. Ilość ludzi w USA i Polsce chyba jest Ci znana.
Polska 580 morderstw, USA 15.200. To sobie przelicz. Jednakże śmierć w wyniku użycia broni palnej to nie tylko morderstwa.
Te ca 12.000 ofiar śmiertelnych w wyniku użycia broni palnej w USA zaskoczyło mnie. A jeszcze są ranni...
:

Rannych od siekiery też bywa dużo.
Biorąc twoja dane to wynika że: oblicz sobie... :rotfl:
USA: 316 milionów ludzi ... nie żebym się czepiał, ale dajesz tezy, a potem każesz liczyć.

Mnie te liczby nie interesują, mnie interesuje dlaczego ( i czy aby na pewno) w Polsce każdy może być pobity czy zastrzelony lub zaciukany, i nie ma prawa do obrony "koniecznej" a tylko do porównywalnej z agresorem.
Przecież agresor zwykle jest bardziej wprawny w dokonywaniu tejże.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 00:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Alterus napisał(a):
Jeśli musisz, strzelasz grubą lub szybką kulą i uskakujesz - przeleci obok. Wtedy poprawiasz.

Nie.
Jest masę sposobów, żeby powalić zwierzę tak, żeby padło na miejscu.
Produkuje się do tego nie tyle specjalną broń, co odpowiednią amunicję.
I to w "szerokiej gamie".
Mało tego, można tym sprzętem zwierzę ukatrupić dobrze ( zachować tuszę i trofeum )
Albo źle ( Nie będzie co zbierać ;) )
I każdy myśliwy. Każdy zawodowiec wie o tym
Jedynie nas amatorów łatwo zasugerować ;)
Uskakiwanie, fajna sprawa...
Kiedyś ojciec zawlókł mnie na polowanie, na którym przeskoczył nade mną jeleń...
Ja sobie stałem w pozycji wyprostowanej, on pojawił się niewiadomo skąd i przeskoczył
mi nad głową...
Nie narobiłem w gacie, bo raz, ze nie zdążyłem...
A dwa, że nie bardzo wiedziałem co się tak naprawdę dzieje :lol:

Wydaje mi się, że lobbowanie za zmianą ustawy o posiadaniu i użytkowaniu broni palnej.
Warto było by jednak poprzedzić jakimiś działaniami mającymi na celu przybliżenie tej
tematyki amatorom :)

Moniia napisał(a):
Poważnie zastanawiam się nad uzyskaniem pozwolenia na shotgun, oszczędzi mi wydatków przy następnej wizycie na Spitsbergenie

Poważnie pisałem, ze powinno się zliberalizować przepisy dotyczące zezwoleń jedynie na używanie broni długiej, gładkolufowej.
I do strzelania do zwierząt się nadaje.
Pod warunkiem oczywiście, że nie musisz potem "dochodzić" ( i dobijać ) ranionej foki ;)
I do strzelania do ludzi bardzo skuteczna...
Chociaż tu akurat wypadało by się zaopiekować rannym...
Czyli "dojść" go, ale raczej nie dobijać :lol:
Carlo napisał(a):
Dyskusja sprowadzona do strzelania do ludzi.

W sumie rzeczywiście można by ten aspekt całkowicie pominąć ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 02:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13994
Podziękował : 10548
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
MarekSCO napisał(a):
W sumie rzeczywiście można by ten aspekt całkowicie pominąć ;)

I tak na początku zamierzałem*
...ale nikt mnie nie słucha.

MJS

*Ja o wolnościach a Wy o zabijaniu. :cry:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 02:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Marian Strzelecki napisał(a):
*Ja o wolnościach a Wy o zabijaniu. :cry:

No... O zabijaniu... O ograniczaniu/uzyskiwaniu wolności :twisted:
Czyż nie po to wymyślono broń ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 02:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Zasada jest taka, że musisz wbić w delikwenta ( lub wystarczy w ciuchy) dwie elektrody. Stare tasery miały jeden znacznik laserowy, pokazujący gdzie celuje górna elelektroda, nowsze już dwa. Celujesz jak z broni z celownikiem laserowym. Są tasery posiadajace po dwa "naboje" w kartridżu, są takie , które mają cztery. Ale te są niepraktyczne.
W zwykłych możesz mieć "na kablach" jednocześnie dwóch napastników i powtórzyć w dowolnej sekwencji dawkę, jeśli zaczynają dochodzić do siebie.
Działa natychmiast jak broń bojowa. Naciśnięcie spustu powoduje wystrzelenie ładunku. Wymiana kartridża trwa szybciej niż wymiana magazynka w broni. Jak nie masz już czym strzelać możesz użyć tasera "z przyłożenia" generując taki sam impuls. Możesz też samemu odpiąć pełny kartridż i używać kontaktowo.
Porażenie jest natychmiastowe, jeżeli uda mu się zadać cios to tylko rozpędem/bezwładnością.
Policyjne są tak skalibrowane, żeby działanie urządzenia trwało kilka sekund. Tyle potrzeba wyszkolonemu policjantowi/strażnikowi na skucie obezwładnionego napastnika.
Wersja cywilna ponoć działa dłużej, ale nie miałem z nią nigdy do czynienia.
Działanie tasera testowałem na sobie i widziałem wielokrotnie działanie na innych.
Trzeba bardzo uważać, bo padając bezwładnie na twarde podłoże można sobie zrobić krzywdę....
Jeszcze jedno. Nie ma ryzyka porażenia innej osoby np. podczas zakładania kajdanek. To też sprawdziliśmy w praktyce.
Jest też taser wystrzeliwany ze specjalnej broni gładkolufowej zwanej "pompką" :D
Działa na większą odległość, "pocisk" ma własne źródło prądu. Widziałem jak toto strzela do tarczy, ale sam nie strzelałem.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 02:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13994
Podziękował : 10548
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
MarekSCO napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
*Ja o wolnościach a Wy o zabijaniu. :cry:

No... O zabijaniu... O ograniczaniu/uzyskiwaniu wolności :twisted:
Czyż nie po to wymyślono broń ?


A pomyśl nad źródłosłowiem tegoż słowa. :cool:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/



Za ten post autor Marian Strzelecki otrzymał podziękowanie od: Alterus
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 02:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
MarekSCO napisał(a):
Jest masę sposobów, żeby powalić zwierzę tak, żeby padło na miejscu.
:-D Musisz trafić... I to dobrze, co w podanym przykładzie łatwe nie jest. Dodatkowo obojętne czym strzelasz, odskoczyć musisz, bo rozpędzone zwierzę nie padnie na miejscu.
Cytuj:
Produkuje się do tego nie tyle specjalną broń, co odpowiednią amunicję.
I to w "szerokiej gamie".
I jedno i drugie. Sama amunicja kiepsko się sprawdza - no, może w katalogach...
Cytuj:
Mało tego, można tym sprzętem zwierzę ukatrupić dobrze ( zachować tuszę i trofeum )
Albo źle ( Nie będzie co zbierać ;) )
Z bizona? Powinny zostać chociaż kopytka. :-D
Cytuj:
I każdy myśliwy. Każdy zawodowiec wie o tym
Nie mów za nich. Większość zawodowych myśliwych takich cudów nie używa. Wielu nawet nie słyszało, a stać na to nielicznych. Mówiąc "zawodowych", mam na myśli tych, którzy z tego żyją. Owszem, elita i chmara amatorów. Zresztą żadne "specjalne" pociski nie są konieczne, wspomnianego bizona załatwisz z "damskiej", jak piszesz, dwudziestki, wbrew pozorom lepsza do kuli niż dwunastka.
Cytuj:
Uskakiwanie, fajna sprawa...
Nooo, możesz zwiększyć swoje szanse stojąc na podobieństwo kołka w płocie - a nuż bestia nie zauważy..? :-D A jeleń trochę różni się od bizona, jakby.

PS Kurczaku, pisałem oczywiście o paralizatorze zwyczajnym, kontaktowym. Nie była to jednak chińszczyzna.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 08:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Marian Strzelecki napisał(a):
i nie ma prawa do obrony "koniecznej

Właśnie niezwykle częste przy posiadaniu broni przekraczanie obrony koniecznej (były takie głośne trzy przypadki w Polsce w latach 90-tych), jak zwyczajne pomyłki są dla mnie kolejnym powodem ograniczania, a nie rozpowszechniania broni.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 09:29 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Cape napisał(a):
Marian Strzelecki napisał(a):
i nie ma prawa do obrony "koniecznej

Właśnie niezwykle częste przy posiadaniu broni przekraczanie obrony koniecznej (były takie głośne trzy przypadki w Polsce w latach 90-tych), jak zwyczajne pomyłki są dla mnie kolejnym powodem ograniczania, a nie rozpowszechniania broni.


Zgadzam sie. W przypadku braku broni u napastowanego bandyta nie ulega pokrzywdzeniu i wychodzi z sytuacji zwyciezca. A i statystyki sa odrazu lepsze i czytelniejsze: zamiast trzech wypadkow przekroczenia obrony koniecznej, ktore to przekroczenie trzeba oceniac, orzec w sadzie i td, mamy przejrzyste, jasne i dobrze klasyfikowane trupy osob napadnietych i zdrowe i smielsze po kazdej skutecznej akcji przestepcze bydlo. A zwierzeta musza byc zdrowe i silne - wszakze po to tak dbamy o ekologie.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 2: Moniia, waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 09:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
plitkin napisał(a):
Zgadzam sie.

Jak w wyniku strzelania jakiegoś domorosłego szeryfa zginie przypadkowo, np. na ulicy osoba Tobie bliska, to też się zgodzisz ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 09:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Najwazniejsza jest odpowiednia edukacja.
W Szwajcarii czy w Norwegii dostep do broni jest "ogolno dostepny".
Przyznam, ze malo kto z moich norweskich znajomych nie posiada broni.
Rezerwisci wojskowi posiadaja w domu automaty, /bez zamka ktory wydawany jest w czasie mobilizacji/ podobnie zreszta jest w Szwajcarii wspomnianej wyzej.
A jakos aktow przemocy z uzyciem broni jest nie wiele...ciekawe dlaczego?

W przypadku zagrozenia i obrony koniecznej, ktora jest chyba troche blednie interpretowana napadniety powinien miec prawo do obrony miru domowego wszelkimi sposobami.
ale to tylko moje zdanie

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs



Za ten post autor Paco otrzymał podziękowania - 2: -O-, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 09:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Paco napisał(a):
w Norwegii dostep do broni jest "ogolno dostepny

Paco napisał(a):
jakos aktow przemocy z uzyciem broni jest nie wiele...ciekawe dlaczego?

Fakt, Breivik strzelał z procy.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 10:00 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Cape napisał(a):
plitkin napisał(a):
Zgadzam sie.

Jak w wyniku strzelania jakiegoś domorosłego szeryfa zginie przypadkowo, np. na ulicy osoba Tobie bliska, to też się zgodzisz ?


Obawiam sie, ze nie zrozumiales moich powyzszych postow o ironii pogladow ludzkich. W zwiazku z tym nawet nie zamierzam wchodzic w nic nie wnoszaca polemike.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 10:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wracając Wiktorze do tasera - bo dalej uważam, że do obrony własnej w swoich czterech scianach jest tak samo dobry jak broń palna bojowa, a nawet lepszy......

Mam chwilowo w domu nie działający ( z uszkodzoną elektroniką) dwustrzałowy Taser X23. Nie to, że się boję i będę nim rzucał w napastników. Jest już trochę przestarzały, są nowsze modele ale jako eksponat się przyda. Można go też jeszcze kupić ...

Załącznik:
DSC08134.JPG
DSC08134.JPG [ 143 KiB | Przeglądane 5922 razy ]


To na dole - to zapasowy kartridż przypinany do rękojeści.

Pożyczyłem go od kumpla, który go używa jako eksponat podczas szkolenia. Mnie był potrzebny do tego samego celu - bo opracowałem i prowadzę pewien program dla kobiet i jestem jednym z wykładówców.

http://www.24swarzedz.pl/news.php?extend.1459.2

Uczyłem kobitki podstaw prawa w zakresie obrony koniecznej i odpowiedzialności za jej ewentualne przekroczenie, czym się można legalnie bronić z gadżetów dostępnych w handlu lub przy pomocy czegoś, co mają "pod ręką" np. kilogramowej torebki mąki :lol:

Ale też pokazałem im taser, bo jeśli kogoś na niego stać - to najlepszy i najbezpieczniejszy gadżet, który kobieta może nosić w torebce.

Załącznik:
DSC08075.JPG
DSC08075.JPG [ 117.16 KiB | Przeglądane 5922 razy ]


Załącznik:
DSC08104.JPG
DSC08104.JPG [ 179.76 KiB | Przeglądane 5922 razy ]

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 10:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 wrz 2010, o 09:28
Posty: 186
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie Las
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: sternik po nierównym
Kurczak napisał(a):
Wracając Wiktorze do tasera - bo dalej uważam, że do obrony własnej w swoich czterech scianach jest tak samo dobry jak broń palna bojowa, a nawet lepszy......

Mam chwilowo w domu nie działający ( z uszkodzoną elektroniką) dwustrzałowy Taser X23. Nie to, że się boję i będę nim rzucał w napastników. Jest już trochę przestarzały, są nowsze modele ale jako eksponat się przyda. Można go też jeszcze kupić ...

Załącznik:
DSC08134.JPG


To na dole - to zapasowy kartridż przypinany do rękojeści.

Pożyczyłem go od kumpla, który go używa jako eksponat podczas szkolenia. Mnie był potrzebny do tego samego celu - bo opracowałem i prowadzę pewien program dla kobiet i jestem jednym z wykładówców.

http://www.24swarzedz.pl/news.php?extend.1459.2

Uczyłem kobitki podstaw prawa w zakresie obrony koniecznej i odpowiedzialności za jej ewentualne przekroczenie, czym się można legalnie bronić z gadżetów dostępnych w handlu lub przy pomocy czegoś, co mają "pod ręką" np. kilogramowej torebki mąki :lol:

Ale też pokazałem im taser, bo jeśli kogoś na niego stać - to najlepszy i najbezpieczniejszy gadżet, który kobieta może nosić w torebce.

Załącznik:
DSC08075.JPG


Załącznik:
DSC08104.JPG


to co pozwoliłem sobie powiększyć jest PARANOIDALNE. Bronic się otóż człowiek powinien mieć niczym nie ograniczone prawo. Prawo by BRONIĆ się wszelkimi sposobami, metodami i środkami, bowiem mówimy o obronie. Obronie przed atakiem BANDYTY który ma w nosie wszelkie prawo.
Nadopiekuńczość obecnego "prawa" w stosunku do wszelkiej maści złoczyńców jest zaskakująco daleko posunięta, bywa, że ofiarą nikt się nie przejmuje, a już na pewno w takim zakresie jak bandytami.
Postawiono to wszystko na głowie, postawiono w interesie i za przyczyną bandytierki.
Dziwię się ludziom którzy tego nie dostrzegają, ba nawet znajdują uzasadnienia by podtrzymywać i dawać "alibi" takiej sytuacji, a ofiary coraz bardziej ograniczać w prawie do obrony oraz prawie do zadośćuczynienia.

EDYTA;
szyk zdania poprawiłem.

_________________
Norbert J. Zbróg
tylko wieśniacy nie tracą okrętów
www.njz.pl


Ostatnio edytowano 16 lis 2014, o 10:26 przez north-bert, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor north-bert otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 400 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 14  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL